Brazil La Grand Amor... Kto jeszcze?

[jotesz]

z wątków telewizyjnych dodam, że wczoraj we francuskim kanale Tele Melody, prezentującym starocie muzyczne, pokazano koncert (na oko z lat 70-tych), w którym jedną z gwiazd był Baden Powell z zespołem. W programie zagrał dwa utwory - drugi udało mi się złapać na vhs... Prowadzący bardzo komplementowali francuzczyznę Badena i żartowali, że następny koncert powinien dać w Baden Baden (eh, to francuskie poczucie humoru, którym popisuje się choćby dzisiejszy prezydent...) Baden Powel przy innych ludziach wyglądał bardzo niepozornie - szczuplutki, nieduży, z nieśmiałym uśmiechem. Zmieniał się, gdy grał - poważniał i przenosił emocje na gitarę...

Pozdrowienia

jotesz

[SKYLARK]

PREZES WS NIE ŻYJE. Mój jedyny WOJCIECH nie żyje.

[jotesz]

to niemożliwe!!!

CO SIĘ STAŁO?

???

[daGambus]

jotesz, niestety...

zobacz na bocznicy

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[jotesz]

Prezes WS odszedł!

Ale chyba nie pozwolimy umrzeć jego ukochanemu wątkowi!

Tyle że bossa nova będzie brzmieć trochę smutniej...

Dopiero wczoraj się dowiedziałem dzięki daGambusowi

i jestem naprawdę w głębokim smutku

[']

[jotesz]

szykuje się kilka ciekawostek brazylijskich na kanale kablowosatelitarnym mezzo:

- 7 września o 23.00 półgodzinny koncert gitarzysty Joao Bosco z 2004 roku na festiwalu Jazz In Vienne (potem będą powtórki),

- nocą z 26 na 27 września o 1.55 młody wokalista Edso Cordeiro (obawiam się tylko, że będzie to bardziej brazilodisco niż samba),

- 27 września o 23.00 Morelenbaum Quartet - tu powinny być bossa novy...

Pozdrowienia sambolubom

jotesz

[jotesz]

we wrześniu będą też powtórki koncertu Miltona Nascimento - widocznie nie zamieściłem go powyżej, bo go po prostu niezbyt lubię, ale wiem, że jest cholernie ceniony i szanowany...

[jotesz]

Przypominam zainteresowanym muzyką brazylijską oraz mającym dostęp do kanału mezzo:

- 7 września o 23.00 półgodzinny koncert gitarzysty Joao Bosco z 2004 roku na festiwalu Jazz In Vienne (potem będą powtórki),

dodam dla jaj, że w programie telewizyjnym, wydrukowanym w gazecie wyborczej, przetłumaczono ten festiwal bardzo twórczo na Jazz w Wiedniu, tyle, że ten Wiedeń jest nieopodal Lyonu...

[jotesz]

Joao Bosco był fenomenalny - grał na gitarze i śpiewał - samby i bossa novy, w tym Jobima Aqua de Beber (piszę z głowy, więc...) Znakomite nowoczesne granie na gitarze akustycznej, ciekawy głos. Towarzyszyło mu dwóch gitarzystów i perkusista, któremu w tym, w sumie dość krótkim, występie, udało się zagrać ekscytującą solówkę.

 

Ale przebił ten występ następny punkt programu mezzo - Kurt Rosenwinkel Group. Z Diapazona wyczytałem, skąd taki skład jego grupy- otóż "będąc kolegą ze studiów takich tuzów jak Brad Mehldau, Mark Turner czy Joshua Redman nie ma problemów ze skompletowaniem składów na swoje płyty". Rosenwinkel studiował z nimi w Berklee, gdzie szlifował grę na gitarze.

I właśnie w takim składzie zagrał na festiwalu Jazz a Vienne w 2004 roku, co mezzo fragmentarycznie pokazało. Zasiedziałem się grubo po północy, ale warto było...

[jotesz]

po dwóch tygodniach ośmielam się podpowiedzieć, że dziś, czyli 27 września o 23.00 w kanale mezzo:

Morelenbaum Quartet : Live at the New Morning 2003. Concert, 2004 1h Director: Patrick Savey, Reruns on the 29th at 2.00 am...

mam nadzieję, że ktoś jeszcze tu zagląda, ale to raczej cień nadziei.

Prezes WS pewnie by napisał nam kto zacz ten Morelenbaum Quartet, ja nie mam kompetencji, a na google czy allmusic to chyba każdy, kto w tym forum bywa, wejść potrafi...

Więc tylko zapewnię, że będzie to na pewno muzyka brazylijska!

pozdrowienia

miłego słuchania i oglądania

jotesz

[jotesz]

This quartet consists of cellist-arranger Jacques Morelenbaum, who played with Antonio Carlos Jobim on one of his last recordings, Passarim, before Jobim's death in 1994; his wife, vocalist Paula; Jobim's son, pianist Daniel; and his grandson Paulo on guitar

[jotesz]

sorry, ale wklejanie obrazków coś mi nie wychodzi!!!!!!!

przepraszam...

[jotesz]

Panie Prezesie WS - pewnie ta płyta by ci się spodobała...

Silvana Malta / Airto Moreira / Toninho Horta "Cu De Brasilia"

 

premiera polska: 2005-10-17

 

Silvana Malta, brazylijska wokalistka, jak wielu muzyków przed nią wybrała w 1993 na miejsce swego życia i twórczej aktywności Danię. Tutaj też wydaje swoje płyty album który właśnie prezentujemy to druga już realizacja dla duńskiej wytwórni Sundance. Ca De Brasilia (The Sky Above Brasilia) to nagranie które po raz kolejny potwierdza jej wielki talent i muzyczną wrażliwość.

Na początku bieżącego roku wraz ze swym duńskim zespołem pianistą Steenem Rasmussenem, basistą Torbenem Westergaardem i perkusistą Jonasem Johansenem, wspierana przez dwie legendy brazyliskiej muzyki, grającego na perkusjonaliach Airto Moreirę oraz gitarzystę i wokalistę Toninho Hortę, odbyła trasę po Europie, będącą wstępem do studyjnej realizacji materiału.

Horta to jeden z najważniejszych brazylijskich gitarzystów i muzyków w ogóle. Jego styl gry pozostaje w orbicie dokonań Pata Metheny z którym miał możność współpracować wcześniej. Od wczesnych lat 70-tych wiele nagrywa i koncertuje z tak różnymi i uznanymi muzykami jak: Milton Nascimento, Elis Regina, A.C. Jobim, Gal Costa, Caetano Veloso, Herbie Hancock, Elaine Elias, Pat Metheny czy Keith Jarrett.

Airto Moreira to najbardziej znany wirtuoz perkusyjnych instrumentów na świecie. Od lat mieszka w Stanach Zjednoczonych gdzie koncertował i nagrywał z największymi jazzu - Milesem Davisem, Chickiem Coreą i Return To Forever, Stanem Getzem, Joe Zawinulem i Weather Report.

Muzyka na płycie zawarta jak i ta część brazylijskiej kultury jest zróżnicowana. Obok optymistycznych piosenek wyczarowujących obraz słonecznej plaży - poetyckie, pełne tęsknoty muzyczne szkice; zmysłowe brzmienia obok melancholijnych nastrojów. Wszystko to gra na naszych emocjach w równym stopniu i tak samo silnie, przekonująco na nas oddziałuje oto mistrzostwo Silvany Malty. Dwie kompozycje na płycie są autorstwa Carlosa Antonio Jobima pozostała część materiału to premierowe kompozycje Toninho Horty i innych członków zespołu.

 

muzycy:

Silvana Malta, vocals; Toninha Horta, acoustic and electric guitar, vocals; Steen Rasmussen, piano, keyboards; Torben Westergaard, bass; Airto Moreira, percussion; Jonas Johansen, drums

utwory:

1. No Mais, Geraes

2. Vera Cruz

3. Didilin

4. Por Causa De Voce

5. Viver De Amor

6. Cu De Braslia

7. Ana Luiza

8. Mountain Flight

9. Minha Ratinha/Campeao

 

korzystałem z:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

pozdrowienia

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[eLBo]

Witam.

Jest to mój pierwszy wpis na forum, dlatego na wstepie chciałbym serdecznie podziękować wszystkim za znaczące poszerzenie moich horyzontów muzycznych i nieustanną (od około 1,5 roku) inspirację dla poszukiwań muzycznych, co tyczy się w szczególności osób udzielających się w tym wątku.

Zaś co do meritum: chciałbym zwrócić uwagę i szczerze polecić wykonawcę, na którego "wpadłem" podczas "buszowania" na Amazonie.

Celso Fonseca i jego najnowsza płyta "Rive Gauche Rio" warta jest moim zdaniem zauważenia. Zawiera ona przepiękne, łagodne bossanovy, które mogą zauroczyć. Dokładniejszy opis:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Wyszła też nowa płyta Marii Rity (Prezes WS by się ucieszył - liczył, że pokaże ona jeszcze pazury) zatytułowana po prostu "Segundo" - po wstępnym przesłuchaniu wydaje się łagodniejsza i bardziej romantyczna od pierwszej.

 

Polecam i pozdrawiam.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[jotesz]

Witamy!

Prosimy o więcej wpisów - niech wątek żyje tak jak muzyka brazylijska!

Ja ostatnio konsumowałem "Matt's Mood" zespołu Matt Bianco i bardzo się ukołysałem...

Pozdrowienia

[eLBo]

Tym razem nie opis ale pytanie. :)

Czy może któryś z forumowiczów miał doczynienia z płytą Three for Brazil "Homage"?

Jest to trio złożone z Pani Auguścik, Paulinho Garcii i Grega Fishmana, zaś płyta zawiera niezły zestaw standardów, takich jak: One Note Samba, So Nice (Summer Samba), Girl From Ipanema, Mas Que Nada czy Manha Do Carnaval (Black Orpheus). Opinie na temat takiej muzyki w wykonaniu Grażyny Auguścik były na forum mieszane, niemniej płyta ma na allaboutjazz.com niezłe recenzje (

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) ) i może warto na nią zwrócić uwagę.

Ktoś coś słyszał??

W załączeniu fotka:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[eLBo]

Prawidłowy link:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[jotesz]

idzie zima i zamraża gorące rytmy - nikt nie reaguje...

czekałem, by ktoś opisał wrażenia ze słuchania Grażyny Auguścik z dwoma akompaniatorami - i nic! widocznie płyta nie do zdobycia...

A ja ostatnio trafiłem na zupełnie mi nieznany duet: Al Di Meola i Leonid Agutin na płycie Cosmopolitan Life i wśród różnych piosenek, skomponowanych przez tego drugiego, było kilka w miłych brazylijskich rytmach.

Pozdrowienia z ciepłego (+5) Wrocławia

[eLBo]

Idzie zima ale gorących rytmów nie zamrozi :)

Wspomniany duet - Al Di Meola i Leonid Agutin - kolejna inspiracja do poszukiwań muzycznych.

Mi natomiast wpadło w ręce (a tak właściwie na dysk :P ) bardzo ciekawy, dwupłytowy album koncertowy: Vinicius de Moraes - En La Fusa. Obie płyty zostały nagrane w Buenos Aires w klubie "En fusa" i są efektem współpracy Viniciusa z Toquinho, których na pierwszej płytce, nagranej w 1970 r., wspomaga Maria Creuza. Zawiera ona takie piosenki jak: Jobima: A Felicidade, Garota de Ipanema, Eu Sei Que Vou Te Amar czy Se Todos Fossem Iguais a Você; Baden Powella: Berimbao, Consolação i przepiekną wersję Samba em Preludio.

Druga płyta Toquinho i Viníciusa została nagrana rok później, i tym razem Marię Zreuzę zastąpiła na niej Maria Bethania. Na płycie można znaleźć piosenki napisane wspólnie przez obu panów (Como Dizia o Poeta, Samba da Rosa or Testamento) i również piosenki Boden Powella i Jobima (Apelo, O Que Tinha de Ser).

Gorąco polecam - zima nie groźna z takimi nagraniami. :)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[jotesz]

witaj eLBo! Miło mi powitać częstego gościa - te ostatnie twoje zdobycze wydają się bardzo interesujące i chętnie bym się z nimi zapoznał bardziej wnikliwie a póki co to chwalnę się, że kiedyś przypadkiem zupełnym wpadła we me ręce płytka Toquinha & Paulinha Nogueiry "Guitar" i są to fascynujące duety znakomitych gitarzystów - słucha się tego z wielką przyjemnością, którą chętnie udostępnię i rozpropaguję, zwłaszcza, że nagranie kupiłem w księgarni taniej książki (sic!)...

Pozdrowienia

[eLBo]

Jotesz

Znalazłem w sieci płytę Toquinha & Paulinha Nogueiry (chyba inną niż Ty podawałeś, zatytułowaną po prostu "Toquinho e Paulinho Nogueira" - załączam okładkę) i musze przyznać, że spodobała mi się bardzo, choć dotychczas raczej preferowałem nagrania z wokalem - wielkie dzięki.

Ze swojej strony jeszcze raz zachęcam do poszukania płyt Viniciusa de Moraes'a "En La Fusa" - szczególnie pierwsza z nich - z Marią Creusą - podoba mi się coraz bardziej. Słychać, że wykonawcy jak i publiczność dobrze się bawią i wogóle całą atmosferę klubu. Eh! Szkoda, że nie mogło mnie byc w 1970 roku w Buenos Aires. :(

Pozdrowienia z Warszawy

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[jotesz]

Klazz Brothers & Cuba Percussion to trzech Niemców wykształconych klasycznie i dwóch kubańskich perkusjonistów. Nagrywają różne różności, takie jak "MozartMeetsCuba" albo "JazzMeetsCuba"...

To drugie nagranie ostatnio przyswoiłem, bez obrzydzenia, choć puryści i ortodoksi pewnie zadławiliby się z oburzenia (So What - Davisa czy Take Five Desmonda...), a nawet z pewnym rozbawieniem, bo bardziej mi to z brazylijska brzmiało niż z kubańska.

Stonowana recenzja w -->

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

ps. Jest Samba Zamba oraz Girl From Ipanema, więc rytmy brazylijskie niewątpliwe...

pozdrowienia

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[jotesz]

dotychczas pisywałem o tym co będzie w mezzo - tym razem napiszę co było...

Wczoraj można było usłyszeć i zobaczyć rzadkie trio: Larry'ego Coryella, Badi Assad i Johna Abercrombiego!!! O dziwo Badi bardziej śpiewała i pogrywała na przeszkadzajkach niż na gitarze - pięknie wyglądała ta młoda i urocza brazylijka wsród siwych i statecznych panów. Kończyło ten niemalgodzinny recital Corcovado Jobima w znakomitej aranżacji i niebanalnie zaśpiewane, co jest trudne w przypadku utworu tak ogranego i ośpiewanego!

Pewnie będą powtórzenia, ale zainteresowani sami sobie odnajdą kiedy...

Pozdrowienia

[jotesz]

a jednak się złamię i ponownie zachęcę do wysłuchania mieszanego tria gitarowego Coryell / Assad / Abercrombie. Będzie to możliwe w noc wigilijną po pasterce o godzinie 1.00 na kanale mezzo. Prawdziwa uczta gitarowa, akustyczna i estetyczna. Akcenty brazylijskie będą obecne. Polecam zwłaszcza cielesno gębową perkusję panny Badi Assad, co jest zupełną nowością dla tych, co znają ją jedynie jako znakomitą gitarzystkę. Wśród tych talentów wokalny jest również...

Świąteczne pozdrowienia

[Frank]

Tu trzy fragmenty tej płyty i innych również:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[jotesz]

dzięki Franku - bardzo interesujący adres! Teraz będę miał co szukać, bo póki co mam tylko płytę Badi Assad "Chameleon", a panna jak widać jest bardzo płodną artystką...

pozdrowienia

[jotesz]

hej tymonie!

Żyjesz? Czy może wyjechałeś na dłużej do Brazylii???

Odezwij się - w końcu i w Brazylii jest internet.

Pozdrowienia

[tymon]

Żyję Joteuszu, jakoś tak się złożyło, że nie udzielałem się na tym forum. Zapewne to przez zimę, która nie sprzyja słonecznym dźwiękom – przynajmniej na mnie to tak działa. Więc jakoś mniej tej muzyki ostatnio wokół mnie. Może z wiosną będzie lepiej. Na razie próbuje trochę zapoznać się z portugalskim pianistą i kompozytorem Rodrigo Leao, członkiem grupy Madradeus . Nie wiele wiem o jego solowej działalności, a jak słyszę ponagrywał ładne dźwięki np. z Rosą Passos, ale też z Beth Gibbons z Portishead oraz lubianym przeze mnie Ryuichi Sakamoto. Na pierwszy rzut ucha bardzo ładna muzyczka, melancholijna, więc taka która właśnie doskonale nadaje się na tą porę roku. Pozdrawiam serdecznie

[tymon]

A propos wątku to znalazłem na stronach internetowych zestawienie 10 najbardziej the best - najlepszych ?- no w końcu to rankinkg, chodź wydaje mi się, że może słowo znanych lub najładniejszych było by bardziej na miejscu, piosenek brazylijskich zrobiony przez 200 brazylijskich dziennikarzy, muzyków i ludzi kultury /jeśli ktoś jest zainteresowany nazwiskami jurorów to służę/. Sam ranking wygląda tak:

1st "Águas de Março" (Tom Jobim) (23 votes)

2nd "Construção" (Chico Buarque) (21 votes)

3rd "Chega de Saudade" (Tom Jobim &Vinicius de Moraes) (18 votes)

4th "Carinhoso" (Pixinguinha & João de Barro) (16 votes)

5th "Aquarela do Brasil" (Ary Barroso) (13 votes)

6th "Detalhes" (Roberto Carlos & Erasmo Carlos)

"Retrato em Branco e Preto" (Tom Jobim & Chico Buarque)

"As Rosas Não Falam" (Cartola) (8 votes)

7th "Asa Branca" (Luiz Gonzaga & Humberto Teixeira)

"Domingo no Parque" (Gilberto Gil)

"Garota de Ipanema" (Tom Jobim & Vinicius de Moraes) (7 votes)

8th "Mas Que Nada" (Jorge Ben)

"Sua Estupidez" (Roberto Carlos & Erasmo Carlos) (6 votes)

9th "Baby" (Caetano Veloso)

"Corcovado" (Tom Jobim)

"Desafinado" (Tom Jobim & Newton Mendonça)

"Panis et Circencis" (Caetano Veloso & Gilberto Gil)

"Pérola Negra" (Luiz Melodia)

"Três Apitos" (Noel Rosa)

"Tropicália" (Caetano Veloso) (5 votes)

10th "Beactress" (Edu Lobo & Chico Buarque)

"Dora" (Dorival Caymmi)

"Eu e a Brisa" (Johnny Alf)

"O Homem da Gravata Florida" (Jorge Ben)

"Inútil" (Roger Moreira)

"Ouro de Tolo" (Raul Seixas)

"Wave (Vou Te Contar)" (Tom Jobim) (4 votes)

 

I co wy na to ?

[jotesz]

no cieszę się, że żyjesz!!!

wieści bardzo ciekawe w tym rankingu - ostatnio bawię się we własne składanki, więc spróbuję zrobić z tej listy płytkę, co tym łatwiejsze, że to lista utworów a nie wykonań...

A teraz ciekawostka dla podłączonych do mezzo:

w piątek 17 lutego o 21:45 koncert - Tom Zé z 2005 roku (dotychczas nie prezentowany)

"At the end of the Sixties, Caetano Veloso, Gilberto Gil, Tom Zé and some others created the tropicalist movement. Unclassifiable and always different, the music of the almost septuagenarian troublemaker is established in the tradition of Nordeste from where he is. His music is also influenced by the hyper-urban city of São Paulo where he lives."

Jak widać gołym okiem - brazylijskość całą gębą, choć o bossa novie nie wspomniano, niestety...

pozdrowienia