Utwory/Płyty do testowania kolumn stereo? Jakie

[Pseudodrummer]

2 godziny temu, tsa napisał:

A ja polecę  KAT - 666  - pierwsze wydanie

 

Jeśli na jakimkolwiek sprzęcie, jesteście w stanie zrozumieć co śpiewa wokalista - kupcie go!!

To tam ktoś spiewa?
😀

[tsa]

6 minut temu, Pseudodrummer napisał:

To tam ktoś spiewa?
😀

Ja z tej płyty zrozumiałem tylko, że gość widzi jakiegoś mnicha, i że "prawda to metal"

😁

 

[multijumper]

Przy okazji podrzucę swoją tajną broń, w zasadzie nie traktuję tego w kategoriach testowania ale bardzo często wracam do twórczości Aphrodite's Child, najczęściej do dwóch utworów ale nie tylko...kto nie zna niech spróbuje, wokal oczywiście mega rozpoznawalny 😄

The Four Horsemen 

Aegian Sea

[xetras]

W dniu 30.04.2025 o 07:31, tsa napisał:

Jeśli na jakimkolwiek sprzęcie, jesteście w stanie zrozumieć co śpiewa wokalista - kupcie go!!

Od jednej płyty uzależniać zakup to przesada.

Ktoś zrozumiał o czym śpiewa 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Pseudodrummer]

1 godzinę temu, xetras napisał:

Od jednej płyty uzależniać zakup to przesada.

A niby czemu?
A jak 28 000 000 ludzi uzaleznia swój los i los swoich dzieci od jednego głosowanie to juz dobrze?

 

[Mark75X]

W dniu 30.04.2025 o 09:49, tsa napisał:

Ja z tej płyty zrozumiałem tylko, że gość widzi jakiegoś mnicha, i że "prawda to metal"

😁

 

I pomyśleć, że kiedyś tego słuchałem...

[xetras]

Też w latach 80 słuchałem tego, wtedy faktycznie głównie rozmaitego metalu (przed epoką grunge oraz worka pod nazwą [?] : nu metal...czyli: Faith No More, HBlockx, Guano Apes, Coal Chamber, Rammstein, itd.)

[baltfan]

Moja ulubiona kapelka Art Of Noise zapewnia niesamowite realizacje ,które robią wrażenie .Efekty uzyskane wyłącznie w studio udowadniają ,że muzyka tworzona sztucznie potrafi brzmieć dobrze.

 

 

[xajas]

Moja ulubiona kapelka Art Of Noise zapewnia niesamowite realizacje ,które robią wrażenie .Efekty uzyskane wyłącznie w studio udowadniają ,że muzyka tworzona sztucznie potrafi brzmieć dobrze.

Kiedys tez mi sie tak wydawalo. Ale w miedzyczasie zmienlem zdanie. Nadal lubie ich muzyke, ale jakosc nagran w porownaniu z nowszymi produkcjami jest mizerna. Dla mnie wzorcem „studyjnych“ realizacji jest i pozostanie Yello

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Kazda sesja „testowania“ nowego sprzetu zaczyna sie od Yello „Point Blank“

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[baltfan]

22 minuty temu, xajas napisał:

jakosc nagran w porownaniu z nowszymi produkcjami jest mizerna

Na pewno są to nagrania z innej epoki i można to oczywiście odebrać jako słabość.Mnie urzeka sama muzyka i wszystkie sztuczki aranżacyjne. Dbałość o scalenie tych Noisów w jedną muzyczną całość jest kapitalna, jedyna w swoim rodzaju. 

Yello jest świetne, w swojej kategorii.Osobiście uwielbiam ich 🙂