ranking wzmacniaczy DIY

**Kris_54701** · 4 Listopada 2020

Hałas osiedla to taki noise wzmacniacza. A odbicia mowy o parapet to już jakieś tam dodatkowe zniekształcenia. Chrypka pokowidowa to już typowe parzyste harmoniczne

4 Listopada 2020

9 godzin temu, Roman_66094 napisał:

Człowiek wyewoluował w naturze a w naturze wszystko jest zniekształcone. Nie ma linii prostych, nie występują też dźwięki o tonach tylko podstawowych, lecz cała gama harmonicznych.

Hmm ... zdaje się, że mamy problem z pojęciem 'zniekształcenia'?

9 godzin temu, Roman_66094 napisał:

Człowiek wyewoluował w naturze, a w naturze wszystko jest zniekształcone. Nie ma linii prostych, ...

Jesli tak stawiasz temat, to nie ma o czym rozmawiać ... może tylko dodam, że jeśli 'w naturze wszystko jest zniekształcone', to Ty też jesteś 'zniekształcony', COKOLWIEK TO ZNACZY!

Roman_66094 · 4 Listopada 2020

23 minuty temu, JanF napisał:

Hmm ... zdaje się, że mamy problem z pojęciem 'zniekształcenia'?

Hmm... no to cóż ja na to poradzę?

Dźwięk to ruch cząsteczek powietrza, nazywany falą akustyczną. W normalnych warunkach fala napotyka różne przeszkody. Powstają odbicia, interferencje, fale nakładają się na siebie, powstają nowe częstotliwości. To wszystko są zniekształcenia fali, wyemitowanej ze źródła, docierającej do miejsca w którym jest odbierana. Są komory bezdechowe w których te zjawiska są ograniczone do minimum. Jednak w naturalnych warunkach, czy nawet w pokoju odsłuchowym, zniekształcenia fali powstają zawsze. Słuch ludzki potrafi dokonać selekcji, i odróżnić fale ze źródła, od fal odbitych. Jeśli ktoś robił w domowych warunkach, pomiary kolumn głośnikowych, za pomocą mikrofonu pomiarowego i odpowiednich programów to będzie wiedział o czym pisze. Mikrofon potrafi wyłapywać wszystko jak leci i wyniki pomiarów są przekłamane. Rozkładanie na podłodze, czy okrywanie mebli, kołdrami kocami, poprawia sytuacje, ale i tak zakłóceń, nie da się do końca uniknąć.

Edytowane 4 Listopada 2020 przez Roman_66094

Pseudodrummer · 4 Listopada 2020

51 minut temu, JanF napisał:

Hmm ... zdaje się, że mamy problem z pojęciem 'zniekształcenia'?

Jesli tak stawiasz temat, to nie ma o czym rozmawiać ... może tylko dodam, że jeśli 'w naturze wszystko jest zniekształcone', to Ty też jesteś 'zniekształcony', COKOLWIEK TO ZNACZY!

Proponuję stosować argumenty "ad rem" ,a nie "ad personam"

Roman_66094 · 4 Listopada 2020

1 godzinę temu, JanF napisał:

Jesli tak stawiasz temat, to nie ma o czym rozmawiać ... może tylko dodam, że jeśli 'w naturze wszystko jest zniekształcone', to Ty też jesteś 'zniekształcony', COKOLWIEK TO ZNACZY!

Myślałem że Ty także jesteś tego świadomy, że jesteś zniekształcony, tak jak wszystko na tym świecie. Ale nie wchodźmy w zagadnienia filozoficzne. jeśli masz wątpliwości to idź do lekarza i zrób sobie porządne badania. Przekonasz się, czy twoje ciało jest doskonałe, pozbawione wad i zniekształceń. Jeśli tak, to byłbyś jedynym człowiekiem na tym świecie.

terminus · 4 Listopada 2020

Litości...

4 Listopada 2020

2 godziny temu, Roman_66094 napisał:

Myślałem że Ty także jesteś tego świadomy, że jesteś zniekształcony, tak jak wszystko na tym świecie. Ale nie wchodźmy w zagadnienia filozoficzne. jeśli masz wątpliwości to idź do lekarza i zrób sobie porządne badania. Przekonasz się, czy twoje ciało jest doskonałe, pozbawione wad i zniekształceń. Jeśli tak, to byłbyś jedynym człowiekiem na tym świecie.

bleble bleble ble ... itd. itd. ...

3 godziny temu, Roman_66094 napisał:

Hmm... no to cóż ja na to poradzę?

Dźwięk to ruch cząsteczek powietrza, nazywany falą akustyczną. W normalnych warunkach fala napotyka różne przeszkody. Powstają odbicia, interferencje, fale nakładają się na siebie, powstają nowe częstotliwości. To wszystko są zniekształcenia fali, wyemitowanej ze źródła, docierającej do miejsca w którym jest odbierana. Są komory bezdechowe w których te zjawiska są ograniczone do minimum. Jednak w naturalnych warunkach, czy nawet w pokoju odsłuchowym, zniekształcenia fali powstają zawsze. Słuch ludzki potrafi dokonać selekcji, i odróżnić fale ze źródła, od fal odbitych. Jeśli ktoś robił w domowych warunkach, pomiary kolumn głośnikowych, za pomocą mikrofonu pomiarowego i odpowiednich programów to będzie wiedział o czym pisze. Mikrofon potrafi wyłapywać wszystko jak leci i wyniki pomiarów są przekłamane. Rozkładanie na podłodze, czy okrywanie mebli, kołdrami kocami, poprawia sytuacje, ale i tak zakłóceń, nie da się do końca uniknąć.

Roman, dziękuję za dyskusję.