Skocz do zawartości
IGNORED

Maty gramofonowe .


KALIBER
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

26 minut temu, przmor napisał:

Sterowanie prędkością takiego silnika jest problematyczne bo trzeba by zmieniać częstotliwość prądu zasilajacego.

Jak chciałbyś zmieniać f sieci = 50 Hz?!

Od tego są takie (znane od dawna) wynalazki jak przekładnie.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mówię o silniku jako takim. Nie da się płynnie regulować prędkości obrotowej silnika synchronicznego czy asynchronicznego bez zmiany częstotliwości prądu zasilajacego. Przekladnia jest poza silnikiem.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Choćby falownikiem kontrolowanym kwarcem.

Jednak dużo prościej zrobić na silniku schodkowe koło pasowe i przekładać pasek.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jeszcze prościej zastosować silnik prądu stałego. Prędkość jego zależy od napięcia. I właśnie w tym kierunku producenci gramofonów paskowych poszli.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, przmor napisał:

A jeszcze prościej zastosować silnik prądu stałego. Prędkość jego zależy od napięcia. I właśnie w tym kierunku producenci gramofonów paskowych poszli.

czyli zwykłe silniczki od zabawek pchają , jakbym u siebie 2 razy dziennie musiał obroty regulować ( bo tyle razy się zmienia napięcie , to bym w ogóle z winylem dał spokój )

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ty tak na serio? Bo nie wiem czy się śmiać czy wyjaśniać jak działa napęd gramofonu paskowego z silnikiem prądu stałego?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
19 minut temu, przmor napisał:

Ty tak na serio? Bo nie wiem czy się śmiać czy wyjaśniać jak działa napęd gramofonu paskowego z silnikiem prądu stałego?

trochę na serio , bo silniczki prądu stałego z zabawkami jednoznacznie mi się kojarzą i mam awersję na nie jak i na plastik w sprzęcie grającym .

jestem wychowany w czasach , gdzie wszystko było ruskie ciężkie i metalowe. A golarkę oburącz się trzymało i mogła ucho obciąć.

Napięcie w nocy mam inne niż w dzień , teraz 243V rano okolice 230v

19 minut temu, przmor napisał:

Bo nie wiem czy się śmiać czy wyjaśniać jak działa napęd gramofonu paskowego z silnikiem prądu stałego?

zazwyczaj jest jakiś układ kontroli obrotów , ale rozpatrując takie deskowce typu pj to próżno tam ich szukać.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez bolo_senor
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość

(Konto usunięte)
15 minut temu, bolo_senor napisał:

czyli zwykłe silniczki od zabawek pchają , jakbym u siebie 2 razy dziennie musiał obroty regulować ( bo tyle razy się zmienia napięcie , to bym w ogóle z winylem dał spokój )

 

Miałem kiedyś taki szkocki gramofon, nie pamiętam nazwy, wymyślili sobie ze będą produkować napęd DD własnej produkcji i napęd był od jakieś zabawki. Utopiono w tym projekcie dotacje rządowe, idące w jakieś grube miliony. Historia z drugiej połowy lat 70-tych.

Gramofon uchodzi za jeden z najkoszmarniejszych gramofonów DD

Mój egzemplarz nim zaczął się kręcić w dobrym kierunku, wpierw robił pół obrotu w przeciwnym, czekał chwilę i dopiero kręci się prawidłowo,   i jak przeczytałem, ten model tak miał w standardzie....

Nie mogę sobie teraz przypomnieć nazwy......  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Winylomaniak napisał:

Miałem kiedyś taki szkocki gramofon

To pewnie linn ?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Teraz, bolo_senor napisał:

To pewnie linn ?

Nie, nie. 

To znana historia. Koniec końców, sprzedawali ten gramofon wprost z ciężarówek, na ulicy, za pół ceny, bo żaden sklep nie chciał go wziąć do sprzedaży. 

Kurczę jak to się nazywało........  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W przypadku silnika prądu stałego jako napęd gramofonu paskowego napięcie z sieci energetycznej jest obniżane transformatorem, zamieniane na napięcie stałe w prostowniku i stabilizowane stabilizatorem napięcia. Wahania napięcia sieci energetycznej nie mają wpływu na napięcie podawane na silnik. Dodatkowo pętla sprzężenia zwrotnego pozwala stabilizować obroty zależnie od obciążenia silnika.
Co do buczenia im bliżej osi talerza w przypadku klonów Technicsa to nie silnik jest za to odpowiedzialny tylko transformator sieciowy znajdujący się w lewej części obudowy. Wyrzucenie go na zewnątrz poza obudowe rozwiązałoby problem.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
41 minut temu, Winylomaniak napisał:

Miałem kiedyś taki szkocki gramofon, nie pamiętam nazwy, wymyślili sobie ze będą produkować napęd DD własnej produkcji i napęd był od jakieś zabawki. Utopiono w tym projekcie dotacje rządowe, idące w jakieś grube miliony. Historia z drugiej połowy lat 70-tych.

 

36 minut temu, Winylomaniak napisał:

Kurczę jak to się nazywało........  

nazwa na "S" się zaczynała , był na allegro jeden , ale jakiś dureń kupił i teraz nawet niema jak nazwy podejrzeć nazwy ?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
37 minut temu, przmor napisał:

Wahania napięcia sieci energetycznej nie mają wpływu na napięcie podawane na silnik. Dodatkowo pętla sprzężenia zwrotnego pozwala stabilizować obroty zależnie od obciążenia silnika.

nie bardzo w to wierze , że w deskowcach poza zwyczajnym prostownikiem coś jest jeszcze . Ale niech bedzie.

w synchronicznych za stabilizację odpowiadał staroświecki moment obrotowy talerza i jak widzę jego wagę to i widzę stabilizację. 

Skoro jak czytam w internetach częstotliwość się od lat 90tych poprawiła i to mocno , to po kiego kombinować z silniczkami na "prund" stały ?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez bolo_senor
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
5 godzin temu, bolo_senor napisał:

 

nazwa na "S" się zaczynała , był na allegro jeden , ale jakiś dureń kupił i teraz nawet niema jak nazwy podejrzeć nazwy ?

?

To chyba ten który sprzedawałem.  Ciekawa historia jest taka, że nawet po 40 lat model nadal pechowy, bo otrzymałem od kupującego negatywną ocenę. Miesiąc czasu kupującemu zajęło znalezienie w kartonie z gramofonem przeciwwagi, za brak której wystawił negatywną ocenę. Ocenę negatywną usunął, a szkoda.... bo właśnie po tej ocenie próbowałem znaleźć nazwę gramofonu. Wyjątkowy model ? 

Jak to się nazywało, podaj ten link do tej aukcji, może sobie jakoś przypomnę........

        

6 godzin temu, przmor napisał:

Co do buczenia im bliżej osi talerza w przypadku klonów Technicsa to nie silnik jest za to odpowiedzialny tylko transformator sieciowy znajdujący się w lewej części obudowy. Wyrzucenie go na zewnątrz poza obudowe rozwiązałoby problem.

Być może tak, a być może nie, bo tych klonów jest cała masa, z różnie położonym transformatorem.  Przypadłość, że im bliżej środka, to tym bardziej buczy, to nie tylko przypadłość współczesnych klanów. Markowe modele, jak np Sony PS-X50, czy, nie pamiętam teraz nazwy model firmy JVC, też cierpią na tą przypadłość, tylko poziom tego buczenia jest bardzo mały, ale jest.  W tym Sony, sieje, z tego co pamiętam położony w pobliżu środka elektromagnes.       

  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Irlandia, a nie Walia ? Utopili 20 mln funtów 

"Zatrudniono, w końcu specjalistę z branży aby ratować sytuację, który po zapoznaniu się z sytuacją miał powiedzieć "Nie może być gorzej" . Niestety myli się"  

https://zstereo.co.uk/2013/11/07/strathearn-sma2/

Ciężko szło Europejczykom z napędem bezpośrednim ? chyba tylko firma Dual jakoś dała sobie radę z tym tematem. 

Z resztą, wtedy Europa była daleko, daleko bardzo, w temacie za Japończykami. Nie liczyłem, ale pewnie 8/10 modeli z tamtych lat produkowanych w Europie, to były modele made in Japan, pod markę na Europę.

Minęło ponad 40 lat, i jakoś niewiele się zmieniło w tym temacie. Ktoś zna europejskiego producenta gramofonów z dobrym napędem bezpośrednim?           

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Te wszystkie klony z jednej fabryki w Chinach wychodzą. Konstrukcja zunifikowana do tego stopnia, że Audio-Technica AT-120USB z napędem DD ma miejsce na montaż silnika do napędu paska a talerze w wersji DD i z napędem paskowym są identyczne. Nowa wersja AT120X ma już zasilacz sieciowy wyrzucony poza obudowe. Pod koniec lat 80-tych uzywalem gramofonu typu Bernard z Foniki i wyrzuciłem transformator poza obudowe bo fabrycznie znajdował się pod talerzem. Załączam zdjęcie wnętrza AT1200USB


3edbc2c98ea152d1d9d322f2aa347968.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
46 minut temu, przmor napisał:

Te wszystkie klony z jednej fabryki w Chinach wychodzą. Konstrukcja zunifikowana do tego stopnia, że Audio-Technica AT-120USB z napędem DD ma miejsce na montaż silnika do napędu paska a talerze w wersji DD i z napędem paskowym są identyczne. Nowa wersja AT120X ma już zasilacz sieciowy wyrzucony poza obudowe. Pod koniec lat 80-tych uzywalem gramofonu typu Bernard z Foniki i wyrzuciłem transformator poza obudowe bo fabrycznie znajdował się pod talerzem. Załączam zdjęcie wnętrza AT1200USB


3edbc2c98ea152d1d9d322f2aa347968.jpg

Współczesne klony, być może mają identyczną konstrukcję , ale tych klonów przez ostatnie 20-30 lat wyprodukowane dziesiątki, jak nie setkę, pod wieloma, często jednorazowymi markami, więc ich konstrukcje mogą się różnić. Wiesz, to są tej klasy maszyny, że wyciąganie na zewnątrz transformatora, to zajęcie wyłącznie dla hobbysty. 

     

 

   

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napęd bezpośredni w Dualu 492A nie daje mi żadnych powodów do narzekania.

(Ale to rocznik '78)

12 godzin temu, bolo_senor napisał:

Skoro jak czytam w internetach częstotliwość się od lat 90tych poprawiła i to mocno , to po kiego kombinować z silniczkami na "prund" stały ?

Choćby po to, by mieć możliwość regulacji +/-

Tę można wykonać dużo prościej na silniku na prąd stały, bo w synchronicznym trzebaby zrobić falownik o zmiennej częstotliwości.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
23 minuty temu, porlick napisał:

Napęd bezpośredni w Dualu 492A nie daje mi żadnych powodów do narzekania.

w thorensie też jakoś nie zauważyłem potrzeby regulowania obrotów. Ale dobrze wiedzieć.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

     Udostępnij



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.