Skocz do zawartości
IGNORED

Zła jakość przy cichym odsłuchu


Rekomendowane odpowiedzi

22 minuty temu, xajas napisał:

Glosnosc zalezy od odlegsci sluchacza od glosnikow, a nie od wielkosci pomieszczenia.

Ja mam ca. 21m2 po adaptacji i 2 pozycje odsłuchowe: chyba 3,5 i 4,5 mtr - pierwsza pozycja lepsza jest do grania klubowego typu jazz, a druga do rocka, klasyki, większe składy jak rownież słabe realizacje.  
 

15 godzin temu, xetras napisał:

Wtedy jest i gładko i podstawa basowa jest wyczuwalna sluchem.

W streamerze/dac’a mam 2 poziomy: Normal i Low. Ten pierwszy daje „gwarancje” dobrego „cichego” słuchania bez uczucia niedostatków, zarówno Hegel i Moon. A opcja Low to „standard”, trzeba podciągnąć gałę Volume wzmaka, ale dramatu nie ma. Plus, że w ustawieniu Low dźwięk nie kompresuje sie tak łatwo na dużych poziomach głośności jak dla ustawienia Normal.  

Witam, 

chciałem wrócić do głównego tematu, tj. niedosytu przy cichym odsłuchu. Moim zdaniem problem jest dobrze znany każdemu:

1. Akustyka

2. Wzmacniacz + kolumny

O ile z akustyką i jej poprawą różnie bywa, o tyle u siebie zawsze zauważałem poprawę po przesiadce na wzmacniacz lampowy. Mówię tlko o chińskich wyrobach. Kiedyś przesiadłem się z sony 670es na Yaqina ms30l i była rewelacja. Diabeł pokusił mnie o przebudowę całego systemu i zacząłem zabawę od nowa. I tutaj problem że ciągle coś nie pasuje wrócił...

Szukałem partnera do Dali 450, było ich kilka, chyba 3 jednocześnie - audiolab 8000s, hegel h70, Advance Acoustic MAP-105, NAD c372, Mingda mc34a, Yaqin mc10t,  Arcam a29 - tylko słuchałem u sprzedającego.

Zawsze lampowy dla mnie brzmi lepiej. Świetnie słuchało się na audiolabie ale brakowało dociążenia dołu, NAD miał dociążyć porządnie - nic bardziej mylnego, jakoś sztucznie wypchał wyższy bas i tyle, a blask z audiolaba przepadł. 

Równoważy to wszystko lampa, w moim przypadku mingda, daje masę emocji, jak z koncertu i właśnie potrafi pełnią zagrać przy cichych odsłuchach. 

Radzę każdemu spróbować kiedyś z jakimś wzmacniaczem Cayin, Mingda, Yaqin.


chciałem wrócić do głównego tematu, tj. niedosytu przy cichym odsłuchu.
...
...
Zawsze lampowy dla mnie brzmi lepiej. Świetnie słuchało się na audiolabie ale brakowało dociążenia dołu, NAD miał dociążyć porządnie - nic bardziej mylnego, jakoś sztucznie wypchał wyższy bas i tyle, a blask z audiolaba przepadł. 
Równoważy to wszystko lampa, w moim przypadku mingda, daje masę emocji, jak z koncertu i właśnie potrafi pełnią zagrać


Przeciez to nie jest powrot do glownego tematu problemu cichego sluchania, tylko ponowne kazanie o wyzszosci lampy nad reszta

Nie chce negowac, ze lampa dla jednego albo drugiego brzmi lepiej/emocjonalniej, ale z rozwiazaniem problemu cichego sluchania nie ma to nic wspolnego
1 minutę temu, JJ3171 napisał:

Witam, 

chciałem wrócić do głównego tematu, tj. niedosytu przy cichym odsłuchu. Moim zdaniem problem jest dobrze znany każdemu:

1. Akustyka

2. Wzmacniacz + kolumny

O ile z akustyką i jej poprawą różnie bywa, o tyle u siebie zawsze zauważałem poprawę po przesiadce na wzmacniacz lampowy. Mówię tlko o chińskich wyrobach. Kiedyś przesiadłem się z sony 670es na Yaqina ms30l i była rewelacja. Diabeł pokusił mnie o przebudowę całego systemu i zacząłem zabawę od nowa. I tutaj problem że ciągle coś nie pasuje wrócił...

Szukałem partnera do Dali 450, było ich kilka, chyba 3 jednocześnie - audiolab 8000s, hegel h70, Advance Acoustic MAP-105, NAD c372, Mingda mc34a, Yaqin mc10t,  Arcam a29 - tylko słuchałem u sprzedającego.

Zawsze lampowy dla mnie brzmi lepiej. Świetnie słuchało się na audiolabie ale brakowało dociążenia dołu, NAD miał dociążyć porządnie - nic bardziej mylnego, jakoś sztucznie wypchał wyższy bas i tyle, a blask z audiolaba przepadł. 

Równoważy to wszystko lampa, w moim przypadku mingda, daje masę emocji, jak z koncertu i właśnie potrafi pełnią zagrać przy cichych odsłuchach. 

Radzę każdemu spróbować kiedyś z jakimś wzmacniaczem Cayin, Mingda, Yaqin.

dając przykład słabeuszy to nic dziwnego, że ciche granie było słabe

1 minutę temu, xajas napisał:

Przeciez to nie jest powrot do problemu cichego sluchania, tylko kazanie o wyzszosci lampy nad reszta

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Nie taki był mój cel; takie koło przy prywatnych zmianach zawsze zataczam... 🙂 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Kształt amiteatralny nie zwiększa głośności i nie niesie fali akustycznej na parędziesiąt metrów ? 

Przecież niesie daleko (np. w odkopanym, bo był zasypany i dlatego ocalał - Palaia Epidavros)

Tu o akustyce budowlanej:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

~Way hay and up she rises early in the morning~("Morskie opowieści")

~Braterstwo narodu buduje się na kiczu~("Nieznośna lekkość bytu" Milan Kundera)

2 minuty temu, Zbi_Rek napisał:

dając przykład słabeuszy to nic dziwnego, że ciche granie było słabe

Nigdy się nie zgodzę, że moc wyrażona w watach na papierze ma priorytet w wyborze sprzętu jeżeli chodzi o jakość grania. 

A NAD C372 jest słaby? 

Edytowane przez JJ3171
14 minut temu, xajas napisał:

1,5 sek to w kosciele, ale nie u mnie 

Rząd wielkości to ileś bić serca, a to mocno nieprecyzyjne. 

Dawno to było i z zasady unikam nagłych zaników, może i krócej.

To zależy czy muzyka jest głośna bezpośrednia i wtedy następuje nagły zanik, ale nadal słychać przez "chwilę".

Najpierw myślałem że szumi mi w uszach ale to nie o to chodzi.

Edytowane przez xetras
Dopisek

~Way hay and up she rises early in the morning~("Morskie opowieści")

~Braterstwo narodu buduje się na kiczu~("Nieznośna lekkość bytu" Milan Kundera)

14 minut temu, JJ3171 napisał:

Nigdy się nie zgodzę, że moc wyrażona w watach na papierze ma priorytet w wyborze sprzętu jeżeli chodzi o jakość grania. 

A NAD C372 jest słaby? 

jeden z największych sztrucli nadowskich podajesz za przykład, który był tak mocny, że aż się palił do oddawania tej mocy  🤣

 

no jak tu żyć, no jak ? 🤪

nie masz wierzyć, bo na naiwnej wierze tylko koncern watykański jest mocny

nie czytaj tylko słuchaj i wtedy wypowiadaj się jak gra normalny system a nie grupka znanych Ci emerytów z balkonikami

Edytowane przez Zbi_Rek
1 minutę temu, Zbi_Rek napisał:

nie czytaj tylko słuchaj i wtedy wypowiadaj się jak gra normalny system a nie grupka znanych Ci emerytów z balkonikami

Widzisz, pierwszy raz miałem NAD'a i była to straszliwa bryndza również dla mnie. 

Dużo miałem sprzętów u siebie także wcześniej - jak widzisz w podobnej cenie rynkowej. 

Niestety nikt nie doradził żeby sprawdzić coś ciekawszego. Jak masz jakieś pomysły to podrzuć.

Nie mierzyłem, w jakim czasie zachodzi spadek natężenia dźwięku do 1/1000 000 wartości pierwotnej czyli ciśnienie akustyczne do 1/1000 wartości pierwotnej czyli natężenie dźwięku spada o 60 dB (a to ten czas pogłosu).

Tylko na czuja to wychwyciłem. Może być że to około 0.3 do 0.7 sekundy.

~Way hay and up she rises early in the morning~("Morskie opowieści")

~Braterstwo narodu buduje się na kiczu~("Nieznośna lekkość bytu" Milan Kundera)

Rząd wielkości to ileś bić serca, a to mocno nieprecyzyjne. 
Dawno to było i z zasady unikam nagłych zaników, może i krócej.
To zależy czy muzyka jest głośna bezpośrednia i wtedy następuje nagły zanik, ale nadal słychać przez "chwilę".
Najpierw myślałem że szumi mi w uszach ale to nie o to chodzi.

Nie, rzad wielkosci to typowo RT60, czyli czas po ktorym glosnosc „wybrzmiewania“ („gwaltownego zaniku“) spada o 60dB. I to na pewno mniej niz iles bic serca. Chyba ze masz tetno kolibra (1200/min)
Typowe warunki domowe (bez adaptacji) to 0,4-0,6s
0,3ms to juz rzadkosc

Popatrz na te Waterfall Diagrams, ktore sa tu czasami publikowane
6 minut temu, xajas napisał:

czas po ktorym glosnosc „wybrzmiewania“ („gwaltownego zaniku“) spada o 60dB

Czyli zmiana ciśnienia akustycznego na tysiąckrotnie mniejszą. To już chyba jest dobrze mierzalne i przeliczalne.

U nas nazwano to natężeniem dźwięku, co spada o 60 dB, czyli milionkrotnie.

Liczy się tylko czas.

~Way hay and up she rises early in the morning~("Morskie opowieści")

~Braterstwo narodu buduje się na kiczu~("Nieznośna lekkość bytu" Milan Kundera)

5 minut temu, JJ3171 napisał:

Widzisz, pierwszy raz miałem NAD'a i była to straszliwa bryndza również dla mnie. 

Dużo miałem sprzętów u siebie także wcześniej - jak widzisz w podobnej cenie rynkowej. 

Niestety nikt nie doradził żeby sprawdzić coś ciekawszego. Jak masz jakieś pomysły to podrzuć.

masz doświadczenia w ograniczonej kategorii i zmieniając dalej pozostawałeś w tej samej lidze , robiąc tylko kroki w bok

poświęć trochę czasu na odsłuchy w salonach, określając preferencje czyli system do słuchania przy niskich odkręceniach gały

8 minut temu, xajas napisał:

to na pewno mniej niz iles bic serca

60 do 220 podwójnych na minutę. Z natury jest zmienne.

Czasem wysilam 3 - 4 w minutę przy zadyszce płytko po jakimś biegu. Puls niekiedy wariuje.

~Way hay and up she rises early in the morning~("Morskie opowieści")

~Braterstwo narodu buduje się na kiczu~("Nieznośna lekkość bytu" Milan Kundera)

5 godzin temu, Zbi_Rek napisał:

Definicja cichości była konieczna 😬

Proszę bardzo. Cicho jest gdy:

a). jeden dostrzega stratę jakości ale sam sobie wmawia, że tak ma być,

b). drugi nic sobie nie wmawia i tak nie słucha,

c). trzeci wciska louness (lub coś podobnego),

d). czwarty kupił kolumny, które cicho fajnie grają i jest szczęśliwy bez męczenia rodzony i sąsiadów.

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

Czyli zmiana ciśnienia akustycznego na tysiąckrotnie mniejszą. To już chyba jest dobrze mierzalne i przeliczalne.
U nas nazwano to natężeniem dźwięku, co spada o 60 dB, czyli milionkrotnie.
Liczy się tylko czas.

Podlacz do REW mikrofon za kilka zlotych, to sie dowiesz jak ten czas u ciebie wyglada


a). jeden dostrzega stratę jakości ale sam sobie wmawia, że tak ma być,
b). drugi nic sobie nie wmawia i tak nie słucha,
c). trzeci wciska louness (lub coś podobnego),
d). czwarty kupił kolumny, które cicho fajnie grają i jest szczęśliwy bez męczenia rodzony i sąsiadów.



Ja jestem za c).

To po kolejnej przeprowadzce, wypakowany mam tylko mobilny zestaw do słuchawek.

Co to jest REW ?

Jakiś Room EQ Wizard ?

~Way hay and up she rises early in the morning~("Morskie opowieści")

~Braterstwo narodu buduje się na kiczu~("Nieznośna lekkość bytu" Milan Kundera)

14 minut temu, szymon1977 napisał:

Proszę bardzo. Cicho jest gdy:

a). jeden dostrzega stratę jakości ale sam sobie wmawia, że tak ma być,

b). drugi nic sobie nie wmawia i tak nie słucha,

c). trzeci wciska louness (lub coś podobnego),

d). czwarty kupił kolumny, które cicho fajnie grają i jest szczęśliwy bez męczenia rodzony i sąsiadów.

e). kupił sobie fajną elektronikę

podsumowując d + e = przyjemność słuchania bez ograniczeń


Co to jest REW ?
Jakiś Room EQ Wizard ?

Yes sir!

A tak wyglada ten pomiar tego „czasu“ w REW

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

IMG_6777.thumb.jpg.9645421ec267c620f91f0240a2c13978.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
15 minut temu, Zbi_Rek napisał:

e). kupił sobie fajną elektronikę

podsumowując d + e = przyjemność słuchania bez ograniczeń

Odpiwiedź e nie istnieje, bo zasadniczo problem jest w charakterystyce ludzkiego słuchu a nie jakości sprzętu.

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

5 minut temu, szymon1977 napisał:

Odpiwiedź e nie istnieje, bo zasadniczo problem jest w charakterystyce ludzkiego słuchu a nie jakości sprzętu.

dodaj "magiczną" frazę i zgodzę się z Tobą

Edytowane przez Zbi_Rek
2 godziny temu, JJ3171 napisał:

chciałem wrócić do głównego tematu, tj. niedosytu przy cichym odsłuchu. Moim zdaniem problem jest dobrze znany każdemu:

1. Akustyka

2. Wzmacniacz + kolumny

Nie. 

Trzeba by ustalić jakieś podstawy. Taką podstawą powinien być fakt, że nasz sprzęt i akustyka są z wystarczającym przybliżeniem układami liniowymi. Co to znaczy, to można sobie wyguglać, z tego wynika jednak, że każdy zestaw w każdych warunkach akustycznych w zakresie swojej liniowej pracy (czyli nic nie zniekształca nadmiernie, powyżej 1%, i nie jest tak głośno, że szklanki dzwonią) gra z każdą głośnością identycznie, w zakresie tego 1%. Oczywiście, różny sprzęt może grać różnie, ale jeżeli jakiś konkretny system sciszymy czy zgłośnimy, to gra tak samo. To akurat bardzo łatwo sprawdzić, choćby nagrywając i odsłuchując po wyrównaniu głośności. Jeżeli jeden sprzęt cicho gra inaczej od drugiego, to znaczy, że po prostu gra inaczej, i ciszej i głośniej gra inaczej. W przypadku wzmacniaczy lampowych mamy zwykle do czynienia przynajmniej z podbiciem dołu na częstotliwości/częstotliwościach rezonansowych z powodu skończonej impedancji wyjściowej, stąd w porównaniu do końcówki tranzystorów ej mamy podbity dół. I ten dół jest też podbity jak gramy głośniej, ale o tym nikt nie wspomni, bo przy większych głośnościach zaczynają się kompresja i zniekształcenia aparatu słuchu i to się po prostu homogenizuje. 

nagrywamy.com

Gość Sine Metu

(Konto usunięte)

To jest bez sensu.
Zalecana jest praca z wysokimi poziomami sygnalu i niskimi stopniami wzmocnienia (czyli na opak niz to co ty robisz).
Wysokim stopniem wzmocnienia wzmacniasz szumy, znieksztacenia itd., ktore sa glosniejsze w relacji do sygnalu uzytkowego

Patrz wiele artykulow na temat „gain strategy, gain concept,...“
http://www.rothwellaudioproducts.co.uk/html/attenuators.html
3 godziny temu, Zbi_Rek napisał:

dodaj "magiczną" frazę i zgodzę się z Tobą

Jaką frazę?

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

42 minuty temu, szymon1977 napisał:

Jaką frazę?

Wersja 1 "moim zdaniem..."

Wersja 2 "osobiście uważam, że..."

Wersja 3 najbardziej prawdopodna.  "nigdy nie porównywałem budżetowców z systemami klasy wyższej ale wiem..."


Wersja 3 najbardziej prawdopodna.  "nigdy nie porównywałem budżetowców z systemami klasy wyższej ale wiem..."

Skad wiesz kto co porownywal?
Przypominam: topowy Accuphase C-3900 za 144.900 zlotych tez ma ta funkcje. Dlaczego? Czy to budzetowiec?
Czy ty sam porownywales cos takiego, czy tylko pokazujesz palcem na innych?
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.