Wyjątkowo udane metalowe albumy

[Ajothe]

Nie ma dla mnie nic gorszego jak dobry metal z "ładnie" śpiewającym chloptasiem. Wychodzi z tego parodia, najczęściej spotykana u Meshuggah wannabe pseudodjentowcach 🤭

Nie mogę tego wytrzymać dłużej jak przez kilka sekund zupełnie jak @soundchaser🤣

[szymon1977]

9 godzin temu, Ajothe napisał:

Nie ma dla mnie nic gorszego jak dobry metal z "ładnie" śpiewającym chloptasiem.

Niektórym się udaje.

[Froju]

… Meshuggah wannabe pseudodjentowcach

Zaintrygowało mnie to od strony semantycznej:-)
Podrzuć jakieś reprezentatywne dla tego nurtu przykłady wykonawców, proszę.

[Ajothe]

Peripheral, Tesseract i setki innych, muzyka dobra, ale te zniewiesciałe wokale mnie odrzucają i przy Meshuggah to wydaje się śmieszne 😋

OCZYWISCIE TO TYLKO MOJE ODCZUCIA, nikogo nie chce urazić jak kocha te kapele 😁

 

[soundchaser]

15 godzin temu, Ajothe napisał:

Nie ma dla mnie nic gorszego jak dobry metal z "ładnie" śpiewającym chloptasiem.

Przecież ja nie piszę, żeby w "dobrym" metalu ktoś ładnie śpiewał jak np. Jon Anderson.
Wystarczy jak nie drze bezmyślnie ryja, że nawet tekstu nie można zrozumieć, bo inaczej nie potrafi.

[J4Z]

Może akustyka kuleje albo zestaw nie pozwala.

[iro III]

57 minut temu, soundchaser napisał:

Przecież ja nie piszę, żeby w "dobrym" metalu ktoś ładnie śpiewał jak np. Jon Anderson.
Wystarczy jak nie drze bezmyślnie ryja, że nawet tekstu nie można zrozumieć, bo inaczej nie potrafi.

Otoż to.

Widzę, że "metalurdzy" poszli po krawędzi.

Jak nie rzygliwy, bełkotliwy i...po prostu śmieszno- zabawny growling to hop od razu na drugi biegun, jakiś grzeczny chłoptaś...

Nic po środku? 

A taki J. Hetfield np. ?

Dla mnie to jest wzorzec metalowego wokalu.

[aryman]

40 minut temu, iro III napisał:

Otoż to.

Widzę, że "metalurdzy" poszli po krawędzi.

Jak nie rzygliwy, bełkotliwy i...po prostu śmieszno- zabawny growling to hop od razu na drugi biegun, jakiś grzeczny chłoptaś...

Nic po środku? 

A taki J. Hetfield np. ?

Dla mnie to jest wzorzec metalowego wokalu.

No właśnie miałem to napisać. Przecież Hetfield lub Mustaine czesto gęsto śpiewa jak  ,, grzeczny chłoptaś "... I co ? Źle?  Ja to kupuje.

I czysty wokal bywa świetny i growl potrafi zaintrygować.  Kwestia jak to jest zrobione I podane...

Dla mnie sztandarowy przykład growlingu to Peter z Vadera. Jest ryk, furia, mrok ale jest w tym też melodia, jakaś,,myśl " I poprostu to jest  ,,o czymś ". Zapodane na mega wysokim poziomie.

[Ajothe]

Godzinę temu, iro III napisał:

Otoż to.

Widzę, że "metalurdzy" poszli po krawędzi.

Jak nie rzygliwy, bełkotliwy i...po prostu śmieszno- zabawny growling to hop od razu na drugi biegun, jakiś grzeczny chłoptaś...

Nic po środku? 

A taki J. Hetfield np. ?

Dla mnie to jest wzorzec metalowego wokalu.

No przecież Hetfield nie śpiewa jak chłoptaś, posłuchaj sobie Tesseract 😁

Poza tym Djent to trochę ostrzejsza muza od Trashu 😋

[iro III]

24 minuty temu, Ajothe napisał:

No przecież Hetfield nie śpiewa jak chłoptaś,

Cytujesz mnie (czytałeś?), potem piszesz tak, doprawdy nie rozumiem. 🙄

[Ajothe]

Miałem na myśli, że śpiewanie ładniutkim głosikiem w kontraście do takiej muzyki mocnej jak Djent kompletnie mi się nie klei. To są większe skrajności od Metallici czy całego Trashu. 

To nie znaczy zupełnie, że uważam wokal Jamesa za odklejony od gatunku, bo taki nie jest, a wręcz go uwielbiam. 

Mam na myśli wyłącznie kapele starające się naśladować Meshuggah. 

14 minut temu, iro III napisał:

Cytujesz mnie (czytałeś?), potem piszesz tak, doprawdy nie rozumiem. 🙄

Przyznaje, że za szybko łyknąłem Twojego posta...sorry. 

Faktycznie pisałem o skrajnościach, który nie lubię. Wokal musi być gatunkowo dopasowany do kapeli. 

Inaczej przestaje się muzyka kleić. Tak jak nie wyobrażam sobie Toola bez Maynarda, tak nie wyobrażam sobie Death bez wokalu Chucka.

Ładne śpiewanie tak czy inaczej do ciężkiego metalu mi nie pasuje.

[soundchaser]

4 godziny temu, Ajothe napisał:

To nie znaczy zupełnie, że uważam wokal Jamesa za odklejony od gatunku, bo taki nie jest, a wręcz go uwielbiam. 

Mam na myśli wyłącznie kapele starające się naśladować Meshuggah. 

Death metal z tym nieznośnym growlingiem, najczęściej beznadziejnym, od którego odechciewa się słuchać tej muzyki, to na szczęście tylko jakiś mały wycinek gatunku.
W metalu funkcjonują jeszcze inne oblicza, dzięki którym tę muzyką można naprawdę polubić, więc Kolego Szymonie - nie pieprz mi tu farmazonów, że ja nie lubię metalu.
Jeśli Ty lubisz tylko metal z ekstremalnym growlingiem to OK. Ja natomiast wolę coś bardziej strawnego w metalu, po czym rzyganie mi nie grozi. 😆

[Ajothe]

Przecież napisałem, że to tylko moje zdanie znowu, po co te nerwy 😁

P.s. ja nie jestem Szymon 😋

Gojira posiada przepiękny wokal 😁

[szymon1977]

11 godzin temu, Ajothe napisał:

P.s. ja nie jestem Szymon 😋

Prawdziwych szymonów jest dwóch: ja i Hołownia.

19 godzin temu, soundchaser napisał:

Wystarczy jak nie drze bezmyślnie ryja, że nawet tekstu nie można zrozumieć, bo inaczej nie potrafi.

Zasadniczo większość krytykowanych tu przez Ciebie te warunki spełnia.

16 godzin temu, Ajothe napisał:

Ładne śpiewanie tak czy inaczej do ciężkiego metalu mi nie pasuje.

Zasadniczo się zgadzam.

16 godzin temu, Ajothe napisał:

Faktycznie pisałem o skrajnościach, który nie lubię. Wokal musi być gatunkowo dopasowany do kapeli. 

Dokładnie tak! I tu będę bronić Killswitch Engage "As A Daylight Dies" (wokal czysty ale z jajami), oraz Tesseract "Altared State" (mocno nieszablonowa muzyka i inny wokalista w tym przypadku się uzupełniają). Ale płyty pełne identycznych pioseneczek: zwrotka max czysto - refren max growl, a teraz zaskoczenie zwrotka max growl refren max czysto... nieee...

18 godzin temu, iro III napisał:

A taki J. Hetfield np. ?

Z całym szacunkiem to już przeszłość.

Edytowane 16 Listopada 2023 przez szymon1977

[iro III]

40 minut temu, szymon1977 napisał:

Z całym szacunkiem to już przeszłość

Już w drugiej połowie lat 70. byli tacy mądralińscy, którzy twierdzili jakoby Rolling Stones "to już przeszłość".

Więc spokojna Twoja zhang-bangowana (przy cichym słuchaniu matalu da się to uprawiać?) o Jamesa.

Z całym szacunkiem to ja dwa razy w ciagu trzech dni, w przyszłym roku będę go słuchać na żywo.

Edytowane 16 Listopada 2023 przez iro III

[szymon1977]

6 minut temu, iro III napisał:

Już w drugiej połowie lat 70. byli tacy mądralińscy, którzy twierdzili jakoby Rolling Stones "to już przeszłość".

I?

7 minut temu, iro III napisał:

Z całym szacunkiem to ja dwa razy w ciagu trzech dni, w przyszłym roku będę go słuchać na żywo.

Nie pisałem, że koncerty mają słabe.

[iro III]

48 minut temu, szymon1977 napisał:

I?

 

49 minut temu, szymon1977 napisał:

Nie pisałem, że koncerty mają słabe

No, i znowu "wygrałeś", wywieszam białą flagę! 🤣🤣🤣

[Ajothe]

Są kapele legendy które są wiecznie żywe i nie do przebicia przez współczesne kapele. Taka jest właśnie np Metallica 😁

 

[soundchaser]

13 godzin temu, Ajothe napisał:

po co te nerwy

Nie było nerwów.

[Ajothe]

23 minuty temu, szymon1977 napisał:

Jak zwykle zanegowałeś wymysły własne a nie mój wpis.

Bez przesady. Gdyby nie marka wyrobiona na pierwszych pięciu płytach, to kolejne przeszłyby niezauważone.

Wyrób legendarną markę na pięciu płytach. 

Nowe płyty mam gdzieś, ale to kompletnie mi nie przeszkadza co tam sobie wydają. 

[szymon1977]

2 godziny temu, Ajothe napisał:

Nowe płyty mam gdzieś

No właśnie. To poniekąd potwierdza, że 

8 godzin temu, szymon1977 napisał:

to już przeszłość.

 

[xetras]

W dniu 7.11.2023 o 11:44, iro III napisał:

z muzyki country to uwielbiam:

Jedynie niewymienioną Lindę Ronstadt

[Ajothe]

10 minut temu, szymon1977 napisał:

No właśnie. To poniekąd potwierdza, że 

 

To niczego nie zmienia, nadal czasami sobie odpalam i się świetnie bawię. 

Tak samo z legendarnym Black Sabbath, takie rzeczy powstały raz w całej historii ludzkości i koniec. 

[szymon1977]

11 minut temu, Ajothe napisał:

To niczego nie zmienia, nadal czasami sobie odpalam i się świetnie bawię. 

Tak samo z legendarnym Black Sabbath, takie rzeczy powstały raz w całej historii ludzkości i koniec. 

Dokładnie tak, ale to było dawno temu.

[bolekk_]

W dniu 15.11.2023 o 16:00, aryman napisał:

I czysty wokal bywa świetny i growl potrafi zaintrygować.  Kwestia jak to jest zrobione I podane...

O właśnie, przy okazji czystego wokalu i death growlu, a raczej łączenia tych technik, czy ktoś robi to tak dobrze jak Akerfeldt z Opeth? Cały ciąg albumów, aż do Watershed mogę przyjmować w niezliczonych ilościach.

Pierwsza wiadomość na forum i zapomniałem się przywitać...
Dobry wieczór wszystkim. 🙂

[szymon1977]

Jeśli chodzi growl - to po prostu tak musi brzmieć i nie może inaczej

 

[Ajothe]

Po tylu latach nadal super klimat i nietuzinkowe brzmienie:

Świetny wokal dla mnie 😄

[Ajothe]

Aaaaaaa!

Prezent od Maczug:

 

Chaosphere REMASTER na 25 lecie! 😄

 

[bolekk_]

4 godziny temu, Ajothe napisał:

Aaaaaaa!

Dokładnie moja reakcja, gdy zobaczyłem zapowiedź, że cały set z Bloodstocku pojawi się na yt.

Są niesamowici.

[Ajothe]

5 minut temu, bolekk_ napisał:

Dokładnie moja reakcja, gdy zobaczyłem zapowiedź, że cały set z Bloodstocku pojawi się na yt.

Są niesamowici.

Zajebioza, ciężko się oderwać. Niesamowite też wizuale i światła na koncercie 😁

Często się komentuje, że oświetleniowiec to kolejny band member 😉

W tym przypadku jak najbardziej.