Skocz do zawartości
IGNORED

Regulatory barwy tonu we wzmacniaczach audio.


Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Często  spotykam się z pytaniem, czy regulatory barwy tonu-basy i soprany są potrzebne we wzmacniaczach audio. Odpowiedż na to pytanie zawarta jest w książce o akustyce , którą pożyczyłem i nie oddano jej, dlatego nie pamiętam autora. Jeżeli koledzy są zainteresowani tym tematem, to proszę o opinie i ja się odnisę do nich. Pozdrawiam Zygiakustyk.

6 godzin temu, zygiakustyk napisał:

Witam. Często  spotykam się z pytaniem, czy regulatory barwy tonu-basy i soprany są potrzebne we wzmacniaczach audio. Odpowiedż na to pytanie zawarta jest w książce o akustyce , którą pożyczyłem i nie oddano jej, dlatego nie pamiętam autora. Jeżeli koledzy są zainteresowani tym tematem, to proszę o opinie i ja się odnisę do nich. Pozdrawiam Zygiakustyk.

Miałem to jeszcze w szkole na zajęciach z elektroniki. 

W teorii takie regulatory muszą znajdować się we wzmacniaczu, by uniknąć dźwięku z odwróconego V. Coś jak koszmarne brytyjskie brzmienie. Tyle że Anglicy w swoich małych przykopalnych pokojach musieli słuchać po cichu samego środka, bo tata górnik spał w drugim pokoju.

Z drugiej strony aby nie degradowany dźwięku, trzeba to robić jak Yamaha czy McIntosh.

Jeszcze jedno przy okazji, o czym już kiedyś pisałem. Lata temu byłem świadkiem, jak zawodowy akustyk ustawiał u szwagra brzmienie 20 suwakowym korektorem. Dzisiaj to nie do pomyślenia, zresztą czy ktoś to jeszcze produkuje ? Natomiast wtedy pamiętam że efekt był rewelacyjny. Co z tego że tych kilkadziesiąt potencjometrów w torze wnosiło swoje zniekształcenia, jak sprzęt po prostu zaczął grać.

Dzisiaj każdy kupuje tzw. gotówce, zestrojone w fabryce. Dźwięk jest czysty, jakościowo niemal doskonały, natomiast wszyscy biegają i wymieniają w kółko klocki bo o milimetr za jasno itp.

12 godzin temu, Audroc napisał:

Miałem to jeszcze w szkole na zajęciach z elektroniki. 

W teorii takie regulatory muszą znajdować się we wzmacniaczu, by uniknąć dźwięku z odwróconego V. Coś jak koszmarne brytyjskie brzmienie. Tyle że Anglicy w swoich małych przykopalnych pokojach musieli słuchać po cichu samego środka, bo tata górnik spał w drugim pokoju.

Z drugiej strony aby nie degradowany dźwięku, trzeba to robić jak Yamaha czy McIntosh.

Jeszcze jedno przy okazji, o czym już kiedyś pisałem. Lata temu byłem świadkiem, jak zawodowy akustyk ustawiał u szwagra brzmienie 20 suwakowym korektorem. Dzisiaj to nie do pomyślenia, zresztą czy ktoś to jeszcze produkuje ? Natomiast wtedy pamiętam że efekt był rewelacyjny. Co z tego że tych kilkadziesiąt potencjometrów w torze wnosiło swoje zniekształcenia, jak sprzęt po prostu zaczął grać.

Dzisiaj każdy kupuje tzw. gotówce, zestrojone w fabryce. Dźwięk jest czysty, jakościowo niemal doskonały, natomiast wszyscy biegają i wymieniają w kółko klocki bo o milimetr za jasno itp.

Wypisujesz bzdury rodem epoki średniowiecza 🙂

Przyklad

"Dzisiaj każdy kupuje tzw. gotówce, zestrojone w fabryce"

Zetrojone do czego?

Kazde pomieszczenie jest inne (akustyka), każdy zestaw głośnikowy ma inna charakterystykę, każdy słuchacz ma inne preferencje,...

Czy słyszałeś już o czymś takim jak DSP i DRC?

 

15 godzin temu, Audroc napisał:

Miałem to jeszcze w szkole na zajęciach z elektroniki. 

W teorii takie regulatory muszą znajdować się we wzmacniaczu, by uniknąć dźwięku z odwróconego V. Coś jak koszmarne brytyjskie brzmienie. Tyle że Anglicy w swoich małych przykopalnych pokojach musieli słuchać po cichu samego środka, bo tata górnik spał w drugim pokoju.

Z drugiej strony aby nie degradowany dźwięku, trzeba to robić jak Yamaha czy McIntosh.

Jeszcze jedno przy okazji, o czym już kiedyś pisałem. Lata temu byłem świadkiem, jak zawodowy akustyk ustawiał u szwagra brzmienie 20 suwakowym korektorem. Dzisiaj to nie do pomyślenia, zresztą czy ktoś to jeszcze produkuje ? Natomiast wtedy pamiętam że efekt był rewelacyjny. Co z tego że tych kilkadziesiąt potencjometrów w torze wnosiło swoje zniekształcenia, jak sprzęt po prostu zaczął grać.

Dzisiaj każdy kupuje tzw. gotówce, zestrojone w fabryce. Dźwięk jest czysty, jakościowo niemal doskonały, natomiast wszyscy biegają i wymieniają w kółko klocki bo o milimetr za jasno itp.

 

15 godzin temu, Audroc napisał:

Miałem to jeszcze w szkole na zajęciach z elektroniki. 

W teorii takie regulatory muszą znajdować się we wzmacniaczu, by uniknąć dźwięku z odwróconego V. Coś jak koszmarne brytyjskie brzmienie. Tyle że Anglicy w swoich małych przykopalnych pokojach musieli słuchać po cichu samego środka, bo tata górnik spał w drugim pokoju.

Z drugiej strony aby nie degradowany dźwięku, trzeba to robić jak Yamaha czy McIntosh.

Jeszcze jedno przy okazji, o czym już kiedyś pisałem. Lata temu byłem świadkiem, jak zawodowy akustyk ustawiał u szwagra brzmienie 20 suwakowym korektorem. Dzisiaj to nie do pomyślenia, zresztą czy ktoś to jeszcze produkuje ? Natomiast wtedy pamiętam że efekt był rewelacyjny. Co z tego że tych kilkadziesiąt potencjometrów w torze wnosiło swoje zniekształcenia, jak sprzęt po prostu zaczął grać.

Dzisiaj każdy kupuje tzw. gotówce, zestrojone w fabryce. Dźwięk jest czysty, jakościowo niemal doskonały, natomiast wszyscy biegają i wymieniają w kółko klocki bo o milimetr za jasno itp.

 

2 godziny temu, xajas napisał:

Wypisujesz bzdury rodem epoki średniowiecza 🙂

Przyklad

"Dzisiaj każdy kupuje tzw. gotówce, zestrojone w fabryce"

Zetrojone do czego?

Kazde pomieszczenie jest inne (akustyka), każdy zestaw głośnikowy ma inna charakterystykę, każdy słuchacz ma inne preferencje,...

Czy słyszałeś już o czymś takim jak DSP i DRC?

 

 

15 godzin temu, Audroc napisał:

Miałem to jeszcze w szkole na zajęciach z elektroniki. 

W teorii takie regulatory muszą znajdować się we wzmacniaczu, by uniknąć dźwięku z odwróconego V. Coś jak koszmarne brytyjskie brzmienie. Tyle że Anglicy w swoich małych przykopalnych pokojach musieli słuchać po cichu samego środka, bo tata górnik spał w drugim pokoju.

Z drugiej strony aby nie degradowany dźwięku, trzeba to robić jak Yamaha czy McIntosh.

Jeszcze jedno przy okazji, o czym już kiedyś pisałem. Lata temu byłem świadkiem, jak zawodowy akustyk ustawiał u szwagra brzmienie 20 suwakowym korektorem. Dzisiaj to nie do pomyślenia, zresztą czy ktoś to jeszcze produkuje ? Natomiast wtedy pamiętam że efekt był rewelacyjny. Co z tego że tych kilkadziesiąt potencjometrów w torze wnosiło swoje zniekształcenia, jak sprzęt po prostu zaczął grać.

Dzisiaj każdy kupuje tzw. gotówce, zestrojone w fabryce. Dźwięk jest czysty, jakościowo niemal doskonały, natomiast wszyscy biegają i wymieniają w kółko klocki bo o milimetr za jasno itp.

 

Teraz, zygiakustyk napisał:

 

Witam. Audiomaniacy nie wiedzą, jaką charakterystykę mają uszy ludzkie. Moja wiedza pochodzi z książki o akustyce, gdzie autor to opisał i ta charakterystyka jest w kształcie odwróconego banana.Na środku jest 1000 Hz, a na końcach jest 20 Hz i 20 kHz. odstęp środka od skrajnych punktów jest ok 10-12dB i tak natura ukszałtowała nasz uszy, aby  nadmiar basów i sopranów nie uszkodził słuchu!!! Można to sprawdzić w prosty sposób: we wzmacniaczu z barwą tonu ustawić ją na godzinę 12 i wtedy będzie miał charakterystykę liniową, a muzyka będzie brzmiała płasko!Przypuszczam, że firmy produkujące wzmacniacze bez regulatorów barwy tonu stosują tzw. "podbicie " skrajnych częstotliwości! Proszę o komentarze z prób ze wzmacniaczem z barwą tonu. Pozdrawiam-zygiakustyk.

Nie znam tej ksiazki, ktora wspominasz, ale mysle ze zrozumiales albo przekazales ja tylko czesciowo. Bo de facto tych „bananow“ odzwierciedlajacych „charakterystyke naszych uszu“ jest wiecej: dla kazdej glosnosci z inna krzywizna!
Ten efekt to ogolnie znane krzywe („banany“ ) Fletcher-Munsona

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

I dlatego wlasnie nie sposob wystroic fabrycznie jakiekolwiek ustrojstwo Audio (wzmacniacz, glosniki, …) rownoczesnie optymalnie dla wszystkich glosnosci. I po to wlasnie regulacja Loudness/Contour albo Regulacja Barwy Tonow, by skompensowac ten efekt.

IMG_1895.thumb.png.b8df0056e336d6d9bd67a2bbb74cdc09.png

IMG_1894.thumb.jpg.401890cd7465ac76905aca723e9f1a2a.jpg

Pisalismy o tym juz dziesiatki razy (ale wiekszosc ciagle jeszcze tego nie pokapowala)

Pamietaj ze „liniowosc““ wszystkich ustrojstw Audio jest inaczej mierzona (innymi jednostkami) niz wspominane powyzej odczucie „glosnosci“ odbierane przez nadze uszy. Relacja miedzy nimi nie jest „liniowa“ i zalezy od poziomu glososci
Stad te wszystkie nieporozumienia i bzdury o deprawowaniu dzwieku, rozpowszechniane przez audiofilskich purystow/fanatykow systemow bez korekcji barwy.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
W dniu 30.07.2022 o 07:10, xajas napisał:

Czy słyszałeś już o czymś takim jak DSP i DRC?

Tak, użycie DSP odbiera tytuł "ałdiofila" i kolega opisał skutki😉

-----

W dniu 29.07.2022 o 18:29, Audroc napisał:

W teorii takie regulatory muszą znajdować się we wzmacniaczu, by uniknąć dźwięku z odwróconego V. Coś jak koszmarne brytyjskie brzmienie. Tyle że Anglicy w swoich małych przykopalnych pokojach musieli słuchać po cichu samego środka, bo tata górnik spał w drugim pokoju.

Fajnie napisane!

-----

3 godziny temu, xajas napisał:

I dlatego wlasnie nie sposob wystroic fabrycznie jakiekolwiek ustrojstwo Audio (wzmacniacz, glosniki, …) rownoczesnie optymalnie dla wszystkich glosnosci. I po to wlasnie regulacja Loudness/Contour albo Regulacja Barwy Tonow, by skompensowac ten efekt.

Nie trzeba znać teorii, bo do cichego udsłuchu ucho podpowie nam wybrać kolumny grające lekką V-ką.

-----

W dniu 30.07.2022 o 09:56, Tal napisał:

temat był już wałkowany...

I to ze 100x Większego zainteresowania się nie spodziewam.

Edytowane przez szymon1977

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

W dniu 29.07.2022 o 19:29, Audroc napisał:

 

Dzisiaj każdy kupuje tzw. gotówce, zestrojone w fabryce.

Nie wszyscy. Ja na wzmaki bez regulacji tonów nawet nie patrzę. Equalizera na razie nie mam, ale całkiem miło wspominam. I nie obchodzi mnie co o tym myślą koledzy audiofile. To mnie się ma podobać, nie im. Nigdy nie wiedziałem o co chodzi z tym „brytyjskim brzmieniem”, od kiedy pamietam słucham „japońców”, wcześniej Unitry. Trochę mnie uświadomiłeś, wiem już że to nie dla mnie.

Edytowane przez halvor
Gość

(Konto usunięte)



Anglicy w swoich małych przykopalnych pokojach musieli słuchać po cichu samego środka, bo tata górnik spał w drugim pokoju.


Aha... Zwłaszcza po tym jak Thatcher pozamykała kopalnie.

Słucham muzyki od około pół wieku. 

Niestety kiedyś ( 🙂 )dużo czytałem "audiofilskich" pism i wywodów nt. zniekształceń fazowych i innych wprowadzonych przez regulatory barwy dźwięku. Poddając się temu dogmatowi, zawsze miałem preampy lub integry bez tych regulatorów. Efekt był taki, że zawsze coś mi nie pasowało. Ciągłe wymiany klocków na inne etc.

Ostatnio idąc z duchem czasu zaistniała potrzeba posiadania DAC do streamera. Wybór padł na Rotel RC-1570, który to posiada takową regulację. Drobna korekta sopran/bass i w końcu skupiam się na słuchaniu muzyki a nie sprzętu.

Myślę, że mając system z kilkoma źródłami CD, LP, streamer, TV nie sposób to wszystko zgrać, aby charakterystyka była równa dla nich wszystkich.

Wystarczy popatrzeć na studia nagrań, na te całe mnóstwo suwaków, których używają realizatorzy dźwięku przy nagraniach. Efekt końcowy jest wynikową ich predyspozycji dźwiękowych, charakterystyki ich systemu odsłuchowego, pomieszczenia i wielu innych. Dlaczego mamy się katować słuchając muzyki, którą ktoś nagrał wg pewnych kryteriów, niekoniecznie pokrywających się z naszymi.

Niech zdrowy rozsądek zwycięży 😉 .

10 minut temu, StachMuszel napisał:

Słucham muzyki od około pół wieku. 

Niestety kiedyś ( 🙂 )dużo czytałem "audiofilskich" pism i wywodów nt. zniekształceń fazowych i innych wprowadzonych przez regulatory barwy dźwięku. Poddając się temu dogmatowi, zawsze miałem preampy lub integry bez tych regulatorów. Efekt był taki, że zawsze coś mi nie pasowało. Ciągłe wymiany klocków na inne etc.

Ostatnio idąc z duchem czasu zaistniała potrzeba posiadania DAC do streamera. Wybór padł na Rotel RC-1570, który to posiada takową regulację. Drobna korekta sopran/bass i w końcu skupiam się na słuchaniu muzyki a nie sprzętu.

Myślę, że mając system z kilkoma źródłami CD, LP, streamer, TV nie sposób to wszystko zgrać, aby charakterystyka była równa dla nich wszystkich.

Wystarczy popatrzeć na studia nagrań, na te całe mnóstwo suwaków, których używają realizatorzy dźwięku przy nagraniach. Efekt końcowy jest wynikową ich predyspozycji dźwiękowych, charakterystyki ich systemu odsłuchowego, pomieszczenia i wielu innych. Dlaczego mamy się katować słuchając muzyki, którą ktoś nagrał wg pewnych kryteriów, niekoniecznie pokrywających się z naszymi.

Niech zdrowy rozsądek zwycięży 😉 .

 

Witam i dziękuje za rzeczowe podejście do tematu. W książce o akustyce, którą przeczytałem, autor opisał dokładnie temat i fakt, że słuch ludzki nie jest liniowy, nie może być podważany, bo to pokazuje niewiedzę tych, co popierają politykę producentów, którzy uparli się, że "układ barwy tonu wprowadza zniekształcenia i szumy", co jest bzdurą i test z ustawioną z ustawionymi regulatorami barwy tonu na godzinę 12 pokazuje , że słuch ludzki nie jest liniowy!!! Uważam dyskusję za zakończoną, bo zatwardziałych audiofili nie da się pzrekonać!Pozdrawiam-zygiakustyk.

Nic mi tak nie poprawiło jakości dźwięku jak dodanie DSP. Zawsze, nawet na małych monitorach miałem dudnienie na basie (rezonanse pomieszczenia). Wiekszym problem jest znalezienie urządzenia które zrobi te korekty bez utraty jakości. U mnie sprawdza sie Rme Adi 2FS który ma dożywocie u mnie 😉

3 częstotliwości 52,66 i 80Hz przyciete lekko po pomiarach, a roznica ogromna

Pomoc dla Alana 1%KRS 0000037904(32459 MAŁECKI ALAN)

17 godzin temu, tomek4 napisał:

 


Idź trollować gdzie indziej

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Och, jakie to polskie! Jak ktoś ma inne zdanie, to od razu troll😞

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
W dniu 30.07.2022 o 08:10, xajas napisał:

Wypisujesz bzdury rodem epoki średniowiecza 🙂

Przyklad

"Dzisiaj każdy kupuje tzw. gotówce, zestrojone w fabryce"

Zetrojone do czego?

Kazde pomieszczenie jest inne (akustyka), każdy zestaw głośnikowy ma inna charakterystykę, każdy słuchacz ma inne preferencje,...

Czy słyszałeś już o czymś takim jak DSP i DRC?

 

Jesteś następnym którego mam kultury uczyć na naszym Forum ?

Przypominam że odkąd nie już Mcgivery zwracamy się do siebie z szacunkiem.

Jeśli masz inne zdanie to podziel się z nami, a nie walisz jak kolanem o beton.

W temacie- tak się składa że regulacje tonów mają właśnie te najszlachetniejsze firmy z historii audio, więc coś w tym jest.

Nie można płuc na McIntosha cz Accuphase lub Yamahę bo ktoś ma takie widzimisię...

Ja na własne uszy słyszałem jak zawodowy akustyk ustawiał brzmienie korektorem kilkudziesiecio suwakowym i tyle w temacie.

Natomiast to strojenie sprzętu w fabryce to znana praktyka od czasów Pioneera A400 który oficjalnie został ,estrojony pod słuch Europejczyków, żeby się tu lepiej sprzedawał. W Japonii ludzie nie o więcej góry lubią i nie ma tym niczego złego, czysty marketing. Jeśli myślałeś że Ana firma wypuszcza nowy model wzmacniacza i on gra tak jak ' fabryka dała" to się grubo mylisz. Ten wzmacniacz został zestrojony zgodnie z filozofią firmy i potem my audiofile mówimy o dźwięku Nada, Accu czy dowolnym innym.

Mam nadzieję że zrozumiałeś, pozdrawiam.

 

Nic nie zrozumialem
Po pierwsze, jestem czarna owca tego forum (patrz Avatar) wiec wolno mi pluc na Akufejsy i inne Makintosze. A bialym owcom tez wolno, jesli maja takie widzimisie. Nie mamy markowej cenzury
Po drugie mam o tym pojecie, zarowno o „akustyce“ jak i o „strojeniu do potrzeb“
A reszte o tym fabrycznym strojeniu (w tym kontekscie zupelnie bezsensowne - poczytaj powyzej jeszcze raz dlaczego) sobie podarujemy

Coś w tym może być. Kiedyś schemat serwisowy był na wyposażeniu nowego wzmacniacza.

Wtedy też nawet topowe sprzęty miały regulacje (a nawet "sznurówkę" wlutowana na stałe jako sieciówkę) ...i nadal wtedy były topowe.

Kto dziś widział serwisowkę do nowego wzmacniacza? Top secret.

Łatwo sobie wyobrazić, "zaszyte" na stałe w układzie na płycie głównej takie "odpowiednio" ustawione regulacje. Oczywiście nie za pomocą potencjometrów, a np. dwa rezystory + reszta filtra w gąszczu innych elementów...ktoś kiedyś się za tym rozglądał, szukał?

Raczej bez serwisówki (której brak), i z przeświadczeniem, że regulacji już dawno się nie stosuje, trudno znależć a i w sprzęcie sie bez potrzeby nie grzebie, bo wiadomo, "grzebany", choćby tylko otwarta obudowa, wymierna strata na odsprzedaży...

 

Appropos „fabrycznego strojenia“

To jest to, co pokazuje, jak taki Akufejs, Makintosz, NAD, Yamacha i wszystkie inne sa „fabrycznie strojone“
KAZDY producent dazy do jak najmniejszych odchylek (tutaj rzedu 0,5dB) i to w jak najszerszym zakresie pasma. Najlepiej 0dB) Czyli absolutnie liniowo. Tam nie ma zadnego „podbicia“ wysokich albo niskich tonow. To jest to, „co fabryka dala“

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

A tutaj w jakim zakresie i z jakimi wartosciami uzytkownik samemu, do wlasnych potrzeb moze uzyc korekcji pasma (tutaj Bass/Treble 10dB plus Loudness 6dB)

IMG_1907.thumb.jpg.9e303a493ad39a489fd194916f8e2144.jpg


Pokaz mi przyklady, ktore maja te „czerwone“ wartosci rozne dla roznych krajow, w zaleznosci od kulturowych (Japonskich, Europejskich czy Amerykanskich) preferencji.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Nie od dziś wiadomo, że nie wszystko da się zmierzyć, a tak naprawdę nie o wszystkim jeszcze wiemy. Np. zniekształcenia TIM odkryliśmy daleko później niż inne. Teraz analizujemy ilość harmonicznych parzystych i nieparzystych, które mają wpływ na subiektywne odczucia. Kiedyś o tym nie wiedziano.

Dla przykładu wskaż mi parametr toru akustycznego wzmacniacza, który obrazuje w sposób mierzalny  to, czy urządzenie gra miękko, twardo, łagodnie czy ostro, neutralne etc. Gdybyśmy tak polegali na parametrach mierzalnych, lampowe wzmacniacze omijalibyśmy szerokim łukiem.

5 godzin temu, xajas napisał:

KAZDY producent dazy do jak najmniejszych odchylek (tutaj rzedu 0,5dB) i to w jak najszerszym zakresie pasma. Najlepiej 0dB) Czyli absolutnie liniowo. Tam nie ma zadnego „podbicia“ wysokich albo niskich tonow. To jest to, „co fabryka dala“

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Tak jest, bo każde nawet najmniejszy wpływ na barwę deklasuje dźwięk. Regulacja barwy coś daje w telewizorze, radiu kuchennym, samochodzie - tam gdzie dźwięk z natury jest minimalnej jakości. Ja ktoś ma hi-fi niezbyt wysokich lotów tez może się ratować aby muzyka brzmiała mniej źle.  Natomiast w sprzęcie hi-end słychać nawet takie zmiany wnoszące przez kable, które na charakterystykę nie mają praktycznie wpływu.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ty tez nie pojales tego problemu z „bananami“ Fletcher Munsona, i ze to problematyka zwiazana z naszym sluchem a nie z jakoscia sprzetu.

  • Redaktorzy
W dniu 29.07.2022 o 13:19, zygiakustyk napisał:

Odpowiedż na to pytanie zawarta jest w książce o akustyce , którą pożyczyłem i nie oddano jej, dlatego nie pamiętam.

Możliwe że autorem jest Aleksander Witort.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Blogi --> Blog Kangiego. Zapraszam.

18 godzin temu, jaceknad napisał:

Tak jest, bo każde nawet najmniejszy wpływ na barwę deklasuje dźwięk. Regulacja barwy coś daje w telewizorze, radiu kuchennym, samochodzie - tam gdzie dźwięk z natury jest minimalnej jakości. Ja ktoś ma hi-fi niezbyt wysokich lotów tez może się ratować aby muzyka brzmiała mniej źle.  Natomiast w sprzęcie hi-end słychać nawet takie zmiany wnoszące przez kable, które na charakterystykę nie mają praktycznie wpływu.

Tu nie masz racji. Zaproś do domu prawdziwego akustyka, a jego nie będzie wogole interesowało czy są jakieś zniekształcenia, czy coś degraduje. Jego, podobnie jak zawodowego muzyka będzie interesowało brzmienie sprzętu, podobnie jak brzmienie instrumentu. Dlatego dla prawdziwego akustyka czy muzyka zawsze lepiej zagra jamnik w kuchni niż sprzęt za setki kzl jeśli lepiej zabrzmi.

Chwila chwila. Powoli to pomieszanie z poplataniem.

Kto to jest i co robi „akustyk“?
„Akustyk“ robi akustyke pomieszczenia (tlumienie, rozpraszanie, czasy poglosu, bla bla bla..)

Ale to ma nic wspolnego ze strojeniem sprzetu!

Potem mamy konstruktora sprzetu, ktory „stroi“ sprzet, i to celowo jak najbardziej neutralnie (patrz powyzej te czerwone parametry), gdyz nie zna ani akustyki pomieszczenia (w ktorym wyladuje jego sprzet), ani upodoban sluchacza (ktory kupi jego sprzet), wiec nie wie jak je do nich optymalnie dostroic. Dla niego „optymalnie“ jest „neutralnie“.

A na koniec przychodzi Kowalski, ktory kupuje ten „neutralny“ sprzet, wstawia do swojego pomieszczenia, ktore poprzez wlasna specyficzna akustyke deprawuje ta fabryczna „neutralnosc“ (odbicia, mody, tlumienie, podkolorowania,…)

Czyli to co ten Kowalski slyszy, nie ma z ta neutralnoscia, ktora sobie konstruktor tego sprzetu wymyslil nic wspolnego

I ten caly proces/efekt jest niezalezny od tego, czy kupisz sprzet za pierdyliony Euro, czy tylko radio kuchenne

A rozwiazaniem tego problemu, czyli wyeliminowanie tych „deprawacji“ wprowadzonych przez akustyke specyficzna dla pomieszczenia tego Kowalskiego, jest uzycie regulacji basu/wysokich (a jeszcze lepiej DSP/EQ), bo dzieki nim mozna wyeliminowac wszelkie podbicia i dziury wprowadzone przez akustyka pomieszczenia, i sprowadzic brzmienie calego systemu spowrotem do tego „netralnego“, czyli takiego, jak sobie je konstruktor wymyslil!

Ale, to tylko 1/3 calej prawdy

Nastepna 1/3 to indywidualne upodobania odnosnie brzmienia (patrz haslo target curve albo preferred home curve). Jeden lubi wiecej basu, inny wiecej wysokich. Jeden ma wielkie glosniki inny male…

A nastepna 1/3 to wspominany powyzej efekt Fletchera-Munsona, ktorego towarzystwo w dalszym ciagu nie pojelo

Wyobraz sobie ze ten powyzszy Kowalski po wielku wysilkach „akustyka“ z dopasowaniem tlumienia/rozpraszania, po wielu wysilkach Kowalskiego z nastawieniem korekcji Basu i Wysokich osiagnal zadawalajace, neutralne brzmienie. Ale…. osiagnal to dla jednej okreslone, typowej dla niego glosnosci, ktorej uzywal do „strojenia“ swojego systemu. A nagle zachcialo mu sie sluchac ciszej i stwierdza ze brakuje mu basu i wysokich. Dlaczego? Bo tak funkcjonuje nasz zmysl sluchu! Inaczej odbieramy ta sama muzyke przy cichym sluchaniu a inaczej przy glosnym! I nie zmieni tego zaden sprzet, ani za pierdyliony Eur, bo to problem naszego sluchu a nie sprzetu!!!
I aby ten problem rozwiazac i sluchac muzyki „neutralnie“ przy kazdej glosnosci, trzeba uzyc funkcji (jak juz sama nazwa wskazuje) LOUDNES

A ktos, kto twierdzi, ze ona jest po to, by „deprawowac“ dzwiek, nie pojmuje podstawowych zaleznosci i nie ma pojecia o Audio

  • Redaktorzy
20 godzin temu, jaceknad napisał:

Tak jest, bo każde nawet najmniejszy wpływ na barwę deklasuje dźwięk. Regulacja barwy coś daje w telewizorze, radiu kuchennym, samochodzie - tam gdzie dźwięk z natury jest minimalnej jakości. Ja ktoś ma hi-fi niezbyt wysokich lotów tez może się ratować aby muzyka brzmiała mniej źle.  Natomiast w sprzęcie hi-end słychać nawet takie zmiany wnoszące przez kable, które na charakterystykę nie mają praktycznie wpływu.

Jacku szanowny, oto potencjometry/regulatory barwy tonów średnich i wysokich z Yamah NS-1000M. Bydlaki ważące pewnie z 350-400g /szt. Średnica metalowej obudowy to pi razy drzwi fi50, wysokość 70-80mm. Ośka stalowa, zabezpieczona pierścieniem osadczym (Segera). Metal. Ciężki metal. Kolorowy metal. Ile dzisiaj kosztowałyby takie "bydlaki"? Pewnie tyle co niektóre przetworniki wysokotonowe albo i nisko-średniotonowe pchane do współczesnych skrzynek, sprzedawanych za konkretny "hajs".

Po 40 latach działa to bardzo dobrze, nic nie trzeszczy.

Pewnie zabierają trochę z sygnału, ale dla mnie nie ma to żadnego znaczenia. Mógłbym wykurzyć je i wstawić rezystory na stałe jak to robił kiedyś Troels Gravesen, ale nie robię, bo czasami potrzebuję obniżyć wysokie i średnie o 1,5-3dB. Pewnie, że to nie jest po audiofilsku, bo audiofile stroją swe systemy kablami.

U mnie to się sprawdza. Uważam, że regulacja barwy dźwięku to nic złego i dobrze zrobiona potrafi dać przyjemność ze słuchania muzyki.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Potencjometry2.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez kangie
Literówka

Blogi --> Blog Kangiego. Zapraszam.

40 minut temu, xajas napisał:

nastepna 1/3 to wspominany powyzej efekt Fletchera-Munsona, ktorego towarzystwo w dalszym ciagu nie pojelo

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Kolejne 1/3 czy może nawet 2/3 😉 to brzmienie systemu niezależne od przebiegu amplitudy...

Jestem w stanie zaakceptować dużo większe odstępstwa amplitudy niż utratę pewnych niemierzalnych elementów - wybrzmień, detali, głębi, przestrzeni. Tego czegoś 😀

42 minuty temu, kangie napisał:

U mnie to się sprawdza. Uważam, że regulacja barwy dźwięku to nic złego i dobrze zrobiona potrafi dać przyjemność ze słuchania muzyki.

Zgadza się, a czym mniejsza utata jakości przy tym, tym lepiej. Stąd tak ważna i niedoceniona w audiofilskim światku rola cyfrowego DSP 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Pomoc dla Alana 1%KRS 0000037904(32459 MAŁECKI ALAN)

48 minut temu, kangie napisał:

Po 40 latach działa to bardzo dobrze, nic nie trzeszczy.

Jak ma trzeszczeć, jak to są potencjometry drutowe 😉

49 minut temu, kangie napisał:

Pewnie zabierają trochę z sygnału

Po to są, żeby zabierać 😉

nagrywamy.com

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.