Audio Video Show 2023 - relacje

[Lutek]

Mialo oczywiscie  byc:  "uderza"

[MarcK]

5 godzin temu, Lutek napisał:

takie ocieplone, zlagodzone brzmienie (takie plumkajace)

Wybacz, ale plumkanie to chyba najgorsze słowo do opisu dźwięku jaki lubię i wkurza mnie taka plumkająca muzyka jaka przeważa na AVS,

wracając do fortepianu, nie jestem jego entuzjastą podczas gry na żywo, tak samo jak wszelakich dęciaków. Taki dźwięk mnie kuje w uszy i nie jestem w stanie długo go zdzierżyć, te wg Ciebie ataki i wybrzmienia są po prostu dokuczliwe i nie dające przyjemności i możliwość długiego odsłuchu,

podobne odczucia mam rokrocznie w sali makintosza i rockporta oraz luxmana, mam wrażenie, ze są to sprzęty na ludzi z niedosłuchem i specjalnie są podkręcone wyższa średnica i wysokie tony, co do mnie nie przemawia…

a ciekawe ilu z was będących na AVS zwróciło uwagę na dokuczliwy i stały przydźwięk w okolicach 19 khz we wszystkich pomieszczeniach na stadionie?

[Ajothe]

19khz?! 

[przemak]

14 minut temu, MarcK napisał:

ilu z was będących na AVS zwróciło uwagę na dokuczliwy i stały przydźwięk w okolicach 19 khz we wszystkich pomieszczeniach na stadionie?

Nie byłem, ale czy to nie jest impreza dla pełnoletnich? 😉

[MarcK]

12 minut temu, Ajothe napisał:

19khz?! 

 

4 minuty temu, przemak napisał:

Nie byłem, ale czy to nie jest impreza dla pełnoletnich? 😉

Przykro mi chłopaki, co począć chyba czas zmienić wpis w wiki, jest takich trzech: Wojtek, Mariusz i ja co słyszą jak niemowlaki…

była o tym dyskusja na sąsiednim forum…

a to Wojtka pomiar z apki i winowajcy - projektory alarmowe boscha…

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Gość]

19 minut temu, przemak napisał:

Nie byłem, ale czy to nie jest impreza dla pełnoletnich? 😉

Ja bardzo mocno pełnoletni i zrobiłem sobie ma laptopie i słuchawkach jakiś test z firmy medycznej. Wyszło mi, że do góry to słyszę jakieś okolice 14khz. Ale czasem czy to na koncercie, czy różnych odłsuchach też mnie kłuje w uszach. Ale to nie sprawa częstotliwości najwyraźniej, tylko paskudnych jakiś zniekształceń, imo.

[przemak]

To jest pik na 20kHz. Ja na pewno nie słyszę i nie udaję, że słyszę. Lutownicy Bakon też nie słyszę, a młodsi koledzy słyszą. Co robić...

[Ajothe]

24 minuty temu, przemak napisał:

To jest pik na 20kHz. Ja na pewno nie słyszę i nie udaję, że słyszę. Lutownicy Bakon też nie słyszę, a młodsi koledzy słyszą. Co robić...

Tylko się cieszyć, współczuję słyszenia takiego kłucia, ale gdzie to było, na parkingu podziemnym?! 😁

27 minut temu, pantagruel napisał:

Ja bardzo mocno pełnoletni i zrobiłem sobie ma laptopie i słuchawkach jakiś test z firmy medycznej. Wyszło mi, że do góry to słyszę jakieś okolice 14khz. Ale czasem czy to na koncercie, czy różnych odłsuchach też mnie kłuje w uszach. Ale to nie sprawa częstotliwości najwyraźniej, tylko paskudnych jakiś zniekształceń, imo.

Bez kalibracji SPL takie testy są nic nie warte, bo można sobie robić test za głośny, albo za cichy 😋

[Gość]

7 minut temu, Ajothe napisał:

Bez kalibracji SPL takie testy są nic nie warte, bo można sobie robić test za głośny, albo za cichy 😋

Jest w tym programie jakaś kalibracja, jak pamiętam, robiłem. Zresztą taki poziom słyszenia pod sześćdziesiątkę jest normą i naturalne.

[Ajothe]

Jak na taki młodzieńczy wiek to chyba całkiem dobry wynik 😁

[przemak]

60 lat = 10kHz

Kto twierdzi inaczej oszukuje.

[Meloman]

56 minut temu, przemak napisał:

60 lat = 10kHz

Kto twierdzi inaczej oszukuje.

To, że stajemy się głusi z wiekiem to fakt, ale mnie (50+) wyszło 14kHz. Ale do 60-tki kilka ładnych lat mi jeszcze brakuje.

Swoja drogą to standardowo jakie max. wysokie spotyka się na nagraniach. Kiedyś słyszałem, że 8kHz. Ktoś to może potwierdzić?

20 godzin temu, Ajothe napisał:

Świetne kolumny, bardzo mi się podobały jak grały z Hegel'em, fajnie ze takie masz, bo jestem ciekaw jakie odniosłeś wrażenie z prezentacji na AVS z H600? 

Niestety nie dane było mi słyszeć ten zestaw. Poza tym jeżeli mam być szczery to nie przepadam za szkołą brzmienia reprezentowaną przez Hegla, Primare, Moona, by wymienić tych dla mniej najsłabszych. Oczywiście - komuś takie granie może się podobać. 

No i podobno H600  zbiera pochwały w zagranicznych testach, więc może?

Edytowane 10 Listopada 2023 przez Meloman
literówka

[Ajothe]

Szkoda, moim zdaniem Hegel odrobił lekcje i w tym roku pokój grał świetnie. 

Skoro masz Elac Concerto to mógłbyś bardzo dobrze ocenić wpływ wzmaka na to jak grał ten zestaw, byłem ciekaw 😁

15 minut temu, Meloman napisał:

Swoja drogą to standardowo jakie max. wysokie spotyka się na nagraniach. Kiedyś słyszałem, że 8kHz. Ktoś to może potwierdzić?

Jakieś cykania blach, albo w muzyce elektronicznej, dla mnie dźwięki 10khz+ są mało wartościowe muzycznie. 

Całe szczęście tracimy słuch od bardzo wysokich, gorzej by było odwrotnie 😁

Edytowane 10 Listopada 2023 przez Ajothe

[Meloman]

Godzinę temu, Ajothe napisał:

Szkoda, moim zdaniem Hegel odrobił lekcje i w tym roku pokój grał świetnie. 

A co grało? Bo Audioklan raczej na szczęście nie puszcza plumkania lub bardzo mało.

Przed koronką bardzo podobał mi się zestaw Vela 407 + Inpol 2 i tak rozpoczęła się moja przygoda z Elaciem i Pathosem. Nie żałuję.

Zdaję sobie sprawę, że są lepsze kolumny, ale w tej cenie - ok. 50 tyś. zł pod mój gust trudno coś lepszego znaleźć. Poza tym ja się zakochałem w Jecie.

To co mi się jeszcze podoba poza wysokimi, to spójność pasma. Słuchając muzyki odbierasz brzmienie jako całość. Na żadnej płycie nie słyszę, aby jakiś zakres dominował nad innym. A słucham niemal wszystkiego.

Głośniki basowe są po bokach i wg tutejszych znafców to złe rozwiązanie. Może i tak, ale u mnie w ogóle nie ma problemu z podbiciem czy też niedoborem niskich tonów. Są dokładnie takie jak być powinny, przy czym od razu powiem, że ja brzmienia subowego nie trawię. Dlatego preferuję bas kontrolowany, co nie oznacza, że punktowy. Lubię też bas różnorodny - od mięsistego po drewniany. I to Concentro oferują. Gram w dość małym pomieszczeniu bo ok. 16-18 m2.

W zasadzie wszystko w tym głośniku jest okej. Bez referencji, ale przynajmniej na dobrym lub bardzo dobrym poziomie. No poza sceną, która rzeczywiście w tej klasie jest referencyjna lub przynajmniej znakomita.

No i ogólna przejrzystość i barwa, jako całość, ale to wiadomo - gra cały system.

Godzinę temu, Ajothe napisał:

Szkoda, moim zdaniem Hegel odrobił lekcje i w tym roku pokój grał świetnie. 

Już kilka opinii pozytywnych czytałem o tym wzmacniaczu pod wystawie AVS, więc chyba coś jest na rzeczy. A jakie było źródło, bo to też ważne?

Edytowane 10 Listopada 2023 przez Meloman
literówka

[Ajothe]

To prawda, świetny różnorodny bas i dynamika, ładnie pukało całe pasmo. 

Źródło napewno był świetny CDek Hegla, wszystko się zgadzało. 

[Meloman]

@Ajothe

A co Tobie podoba(ło) się w brzmieniu Concentro (całego zestawu)?

[Garfield]

11 godzin temu, Meloman napisał:

A co grało? Bo Audioklan raczej na szczęście nie puszcza plumkania lub bardzo mało.

Przed koronką bardzo podobał mi się zestaw Vela 407 + Inpol 2 i tak rozpoczęła się moja przygoda z Elaciem i Pathosem. Nie żałuję.

Zdaję sobie sprawę, że są lepsze kolumny, ale w tej cenie - ok. 50 tyś. zł pod mój gust trudno coś lepszego znaleźć. Poza tym ja się zakochałem w Jecie.

To co mi się jeszcze podoba poza wysokimi, to spójność pasma. Słuchając muzyki odbierasz brzmienie jako całość. Na żadnej płycie nie słyszę, aby jakiś zakres dominował nad innym. A słucham niemal wszystkiego.

Głośniki basowe są po bokach i wg tutejszych znafców to złe rozwiązanie. Może i tak, ale u mnie w ogóle nie ma problemu z podbiciem czy też niedoborem niskich tonów. Są dokładnie takie jak być powinny, przy czym od razu powiem, że ja brzmienia subowego nie trawię. Dlatego preferuję bas kontrolowany, co nie oznacza, że punktowy. Lubię też bas różnorodny - od mięsistego po drewniany. I to Concentro oferują. Gram w dość małym pomieszczeniu bo ok. 16-18 m2.

W zasadzie wszystko w tym głośniku jest okej. Bez referencji, ale przynajmniej na dobrym lub bardzo dobrym poziomie. No poza sceną, która rzeczywiście w tej klasie jest referencyjna lub przynajmniej znakomita.

No i ogólna przejrzystość i barwa, jako całość, ale to wiadomo - gra cały system.

Już kilka opinii pozytywnych czytałem o tym wzmacniaczu pod wystawie AVS, więc chyba coś jest na rzeczy. A jakie było źródło, bo to też ważne?

Lubię głośniki Elaca - nie przypominam sobie, żeby którykolwiek mi się nie spodobał. Za wzmacniaczami Hegla nie przepadam. Dwukrotnie chciałem dać szansę temu zestawowi na stadionie, ale repertuar muzyczny mnie odstręczał. Jakiś elektroniczny łomot - można ocenić na tej podstawie skalę dźwięku, ale nic wiarygodnego o barwie nie można było powiedzieć.

[LeonidK]

Można poprosić o odtworzenie czegoś, co znasz, korzystali ze streamera w H600. Ja najpierw puściłem 6 symfonie Beethovena, potem jeszcze wróciłem wieczorem i razem ze znajomym słuchaliśmy 1 koncertu fortepianowego Brahmsa i dosyć trudnego, szybkiego funku - Jet Screamer Cory'ego Wonga. Wszystko brzmiało przynajmniej dobrze, chociaż w Wongu przydałoby się więcej klarowności w basie, ale strzelam, że to wina akustyka.

Wiadomo, że jakaś łupanka nie zachęca do wejścia czy zostania dłużej w pokoju, ale ja zawsze patrzyłem/pytałem czy jest streamer, w zdecydowanej większości sal jeśli był, to wystawca zgadzał się z większym lub mniejszym strachem w oczach na odtworzenie swojej muzyki. Wyjątkiem był pan w sali Audiovector/REL (były takie świetne suby więc chciałem im zapuścić coś adekwatnego do przetestowania ich możliwości), jak mu powiedziałem, że to utwór z bardzo wymagającym kontrabasem, to się nie zgodził XD. Ponadto chyba nie wiedział, jakie pasmo obsługują suby bo puszczał muzykę, w której basu w ogóle było jak na lekarstwo.
PS. Mnie udało się z wielu sal wyprosić prawie wszystkich słuchaczy puszczając muzykę symfoniczną, czego do końca nie rozumiem - wiadomo, że można nie lubić, ale czy jest coś lepszego do testów? Chyba nie, bo na tym mi się wyłożyła większość zestawów.

[Ajothe]

1 godzinę temu, Meloman napisał:

@Ajothe

A co Tobie podoba(ło) się w brzmieniu Concentro (całego zestawu)?

Słabym jestem poetą audiofilskim, zwyczajnie mi się podobało jak to grało, spójne pasmo, dynamiczna prezentacja muzyki, różnorodny baś, przestrzeń wypełniająca pomieszczenie. 

Jak się takie rzeczy zgadzają to mi się podoba 😁 jakbym miał napisać więcej to musiałbym puszczać swoje utwory i posiedzieć z godzinkę.

Generalnie to był jeden z pokojów na plus. 

[xetras]

W dniu 31.10.2023 o 12:03, dekoracja napisał:

zasadniczo nie da się nic zrozumieć z tej wypowiedzi. możesz jakoś jaśniej pisać? podawanie mnóstwa kawałków faktów bez kontekstu…

To styl Sovereigna 

Odpuściłem sobie pytania do niego 

13 godzin temu, przemak napisał:

60 lat = 10kHz

Kto twierdzi inaczej oszukuje.

A o jakie pytanie chodzi?

Gdyby o ubytek to jeszcze byłby wskazany mniejszy skrót z podaniem wartości ubytku (względem reszty pasma albo -bezwzględnym 

Ubytek słuchu z wiekiem na pewno nasila się

Rzecz w tym żeby był równomierny 

Niiewyrównany jest męczący 

W dniu 5.11.2023 o 13:41, Meloman napisał:

Ktoś tutaj pisał, że nie trzeba znać nagrania, aby oceniać czy sprzęt gra dobrze. Wystarczy słyszeć, że nie jazgocze.

Nic bardziej błędnego. Trzeba mieć jakiś punkt odniesienia, bo inaczej ocena nie ma żadnego pokrycia.

To nie dotyczy tylko audio.

W imię starego dobrego przysłowia "lepsze wrogiem dobrego". Jak możemy więc ocenić coś nie wiedząc czy gra lepiej czy gorzej, skoro nie ma poziomu odniesienia. Nieważnego jakiego. Ale ten poziom odniesienia musi być. I nikt mnie nie przekona, że jest inaczej.

Jest taka statystyka sprzed niemal stu lat

Wykres izofonów

Niestety nie jest możliwa obecnie do powtórzenia

Właśnie z powyższego powodu

Jest jak jest i mamy jedynie własne tyle że nie punkty a poziomy odniesienia 

[xetras]

W dniu 6.11.2023 o 13:46, xajas napisał:

zautoamtyzowane rozwiazania DSP (jak powyzej) redukuja/eliminuja wiele problemow za male pieniadze i bez masywnego ingerowania w pomieszczenie! 

W dodatku z wykrzyknikiem

Co z tego

Na siłę nie przekonasz kogoś do tego co dla niego jest przyjemne 

W dniu 6.11.2023 o 13:57, Piopio napisał:

Gdyby profesjonaliści dbali o jakość dźwięku nigdy by nie doszło do Loudness War. 

Właśnie profesjonaliści od reklam dbają o jakość wyrażoną polityką walutową

Przez przyzwyczajenie

W dniu 6.11.2023 o 14:59, Audroc napisał:

winyle wyparły CD.

Cenowo

To kapitał i inwestycja

W dniu 6.11.2023 o 14:36, kangie napisał:

Gitarzysta Artur Lesicki gra na 30W lampie od E.Czyżewskiego i skupia się li tylko na muzyce, a nie anodzie, katodzie

Czyli tak żeby brzmienie miał przyjemne dla siebie.

Bez rozkminki skąd to i tamto.

[xetras]

W dniu 6.11.2023 o 15:19, szpakowski napisał:

Ale też za to "mniej" kupujemy coraz większe g ...

Nie wiem...

To trwałość jest dość przypadkowa i tylko z tym się zgodzę (Sposób użytkowania ma na to wpływ)

Ja nie kupuję grupowo z kimś więc mnie rozterki liczby mnogiej nie dotyczą, przyciąga moją uwagę jedynie to co mnie nie znudzi

 

 

W dniu 6.11.2023 o 17:38, PawelP napisał:

z mojej wiedzy i doświadczenia wynika że to DSP wymaga bardzo ostrożnego i umiejętnego zastosowania. Przykładem dla mnie "przegięcia" są bardzo długie filtry FIR, które Chord uczynił swoim znakiem firmowym w drogich DAC-ach. Czyli optymalizacja dziedziny częstotliwości do poziomów surrealistycznych, kiedy dla dżwięku kluczowa jest raczej duużo trudniejsza dziedzina czasu ... 

Dzięki.

Wcześniej o tym że dźwięk brzmi w czasie zwolennicy psucia sygnału nic nie wspominali 

Jesteś pierwszy

Oczywiscie że psuć sygnał trzeba 🙂

Inaczej jest nieprzyjemne takie życie 

W dniu 6.11.2023 o 15:24, szpakowski napisał:

technologia rodem z XIX

W tym suleciu nie produkowano winylu

Chemicznie nie istniał

W dniu 7.11.2023 o 15:26, Audroc napisał:

To tak jakbyś chciał na odtwarzaczu CD/SACD za 100 czy 200kzł słuchać takich "zwykłych" płyt CD. Nie da się, chyba że masz w odtwarzaczu zamianę w locie na DSD itp.

Uszkodzone są tak że "nie da się"?

Edytowane 11 Listopada 2023 przez xetras
Literówka

[Meloman]

3 godziny temu, LeonidK napisał:

Mnie udało się z wielu sal wyprosić prawie wszystkich słuchaczy puszczając muzykę symfoniczną, czego do końca nie rozumiem - wiadomo, że można nie lubić, ale czy jest coś lepszego do testów? Chyba nie, bo na tym mi się wyłożyła większość zestawów.

No nie! Żartujesz! 🤣 Co za naród i społeczeństwo. Wielcy znafcy muzyki psia mać. Żenujące.

A co konkretnie puszczałeś?

[xetras]

W dniu 10.11.2023 o 09:18, MarcK napisał:

Jest frakcja, która uważa, że ciężki rock i klasykę najlepiej słychać na sztucznej moim zdanie emotivie…

To ciekawe bo chyba to i ja do niej należę

Z zastrzeżeniem 

Ubogi jestem w osłuchaniu się z klasyką

Tak czy siak Emotiva ERC-4 to dla mnie nadal jeden z ciekawszych dyskofonów 

Do dysko wyśmienite 🙂

Nie tylko do dysko

Edytowane 11 Listopada 2023 przez xetras
Poprawka

[MarcK]

4 godziny temu, xetras napisał:

Tak czy siak Emotiva ERC-4 to dla mnie nadal jeden z ciekawszych dyskofonów

Niestety dla mnie emotiva prezentuje prostackie i sztuczne cyfrowe brzmienie, niewiele lepiej wypada połączenie makintosza z rokportem, to istna sieczka dla głuchych, to samo mogę powiedzieć o myteku i nagrze, w żaden sposób nie jest to oddanie rzeczywistej barwy muzyki, ta ich cyfrowa naleciałość jest po prostu nie do zniesienia, hamerykańskie brzmienie nie jest dla mnie…

Jeszcze co do brzmienia fortepianu, to jego rozstrojenie zawsze słyszę w kameralnym składzie, jeśli jest razem z innymi instrumentami w wersji symfonicznej nie mam takiego problemu, wiele razy będąc w filharmonii próbowałem wyłapać skąd dochodzą konkretne sekcje, no i za cholerę mi się nie udało, proszę mi nie wmawiać, że cukierkowate i z wieloma źródłami pozornymi brzmienie jakie podobno uzyskują hiendowe konstrukcje są odzwierciedleniem rzeczywistego dźwięku…

[Piotr111111]

Szymon wrócił???

ale Magico???

tym razem naprawdę wypadły słabo …

[Piotr_1]

W dniu 10.11.2023 o 17:14, MarcK napisał:

Wybacz, ale plumkanie to chyba najgorsze słowo do opisu dźwięku jaki lubię i wkurza mnie taka plumkająca muzyka jaka przeważa na AVS,

wracając do fortepianu, nie jestem jego entuzjastą podczas gry na żywo, tak samo jak wszelakich dęciaków. Taki dźwięk mnie kuje w uszy i nie jestem w stanie długo go zdzierżyć, te wg Ciebie ataki i wybrzmienia są po prostu dokuczliwe i nie dające przyjemności i możliwość długiego odsłuchu,

podobne odczucia mam rokrocznie w sali makintosza i rockporta oraz luxmana, mam wrażenie, ze są to sprzęty na ludzi z niedosłuchem i specjalnie są podkręcone wyższa średnica i wysokie tony, co do mnie nie przemawia…

a ciekawe ilu z was będących na AVS zwróciło uwagę na dokuczliwy i stały przydźwięk w okolicach 19 khz we wszystkich pomieszczeniach na stadionie?

Chorujące zęby mogą być przeszkodą w słuchaniu wielu dźwięków.

[LeonidK]

10 godzin temu, Meloman napisał:

No nie! Żartujesz! 🤣 Co za naród i społeczeństwo. Wielcy znafcy muzyki psia mać. Żenujące.

A co konkretnie puszczałeś?

I i II koncert fortepianowy oraz IV symfonię Brahmsa, symfonię pastoralną Beethovena, tańce symfoniczne Rachmaninova, koncert na orkiestrę Bartoka. To ostatnie na pewno na Svedach z Lampizatorem w Tulipie - było poprawnie ale bez szału. W ogóle nie widzę wyższości takiego zestawu nad Kef LS50M. Te Kefy to w ogóle kontrowersyjne kolumny, bo niektórzy uważają je za kompletnie nieudany produkt (prawdopodobnie głównie ci, którzy nie uznają subów w stereo), a inni (w tym ja) się nimi zachwycają. Powiem szczerze, że po zmianie daca na Gustarda R26, aktualnie w moim pomieszczeniu nic mi więcej do szczęścia nie jest potrzebne. Nie słuchałem ich na lepszym wzmacniaczu niż Hegel H200 (słuchałem u znajomego z Ayonem Spirit III i też było nieźle ale to inne pomieszczenie), ale myślę, że synergia jest dobra i na pewno nie będę go zmieniał w najbliższym czasie. Jedynie jakbym miał Rela T7 zamiast 0 to bym się nie obraził. Tak jak pisałem, po przesłuchaniu większości zestawów na AVS z ulgą wróciłem do moich Kefów.

Edytowane 11 Listopada 2023 przez LeonidK

[xetras]

7 godzin temu, MarcK napisał:

dla mnie emotiva prezentuje prostackie i sztuczne cyfrowe brzmienie

Owszem

(Poniżej podsumuję)

7 godzin temu, MarcK napisał:

to istna sieczka dla głuchych,

Mhm

7 godzin temu, MarcK napisał:

w żaden sposób nie jest to oddanie rzeczywistej barwy muzyki, ta ich cyfrowa naleciałość jest po prostu nie do zniesienia, hamerykańskie brzmienie nie jest dla mnie…

Wszystko zgoda

Zależy od indywidualnych przyzwyczajeń 

 

[xetras]

Sam mam słaby kontakt z klasyką z LP lub z filharmonii.

W zasadzie to za młodu zbyt wiele słuchałem Jerzego Kordowicza i choćby Kraftwerk i innych od el-muzy tudzież synthpopu i to jakby też mój świadomy wybór.

Po prostu to mnie kręci a klasyka to dla mnie dokonania teatralno taneczno wokalne Gawędy, aha...

i piosenki Colargolowe (to też Barnaby , Jeremy, itd.)

Taki tekst:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

I wokaliza Ireny Siempińskiej jako niestrojącego  misia jest mistrzowska. Mam nieco estradowe a zwłaszcza piosenkowe skrzywienie.

(To w odcinku Poranek Misia)

Ktoś dobrze osłuchany z żywą  klasyką zapewne nie polubi syntetyki i sztuczności skoro przyzwyczajony jest do brzmienia na żywo.

PS. Sound Of Music z Christopherem Plummerem i Julie Andrews też jest wyborny jako film i dobrze że Laibach przypomniał ten (w PL zapomniany) musical.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )