Skocz do zawartości
IGNORED

PCM1704 Reimyo dap-999 K2 vs Mark Levinson No 360s


Rekomendowane odpowiedzi

44 minutes ago, kaviter said:

 

Moim zdaniem jeżeli chce się słuchać z plików brak natywnego USB w DAC bardzo obniża sens jego zakupu. Interfejs ma ogromny wpływ na jakość dźwięku, i jak sobie to wszystko policzysz (z zegarem, kablami, zasilaczami) to zdecydowanie lepiej kupić nowego DACa z wejściem USB.

Nie ma czegoś takiego jak natywne USB w DACu. Zapewne miałeś na myśli wbudowany port i obsługę USB. Ale to zawsze jest zawsze dodatkowy interfejs, który jest w DACu osobą kostką/płytką i tutaj często jest niestety problem ze słabą implementacją (jak choćby brak porządnego, dedykowanego zasilania, porządnego zegara). Przy dobrej implementacji taki wbudowany interfejs na duży sens. W innych przypadkach konwerter choćby USB do USB może wnieść dużo dobrego. 

No tak oczywiście, mówimy o współczesnych DAC z wyższej półki, które mają wbudowane wejścia USB wysokiej jakości bez wnikania w niuanse. Mój DAC np. mimo że ma już kilka lat lepiej brzmi po USB. Do tego wybór takich interfejsów wysokiej jakości jest ograniczony, ich funkcjonalność jest ograniczona, to samo streamery z wyjściem SPDiF.

Jako że stałem kiedyś przed podobnym wyzwaniem co autor wątku, mogę coś niecoś podpowiedzieć 

Miałem w moim systemie i byłem właścicicielem kilku bardzo ciekwaych DAC również tutaj wymienionych

Reimyo DAP 999EX bardzo fajnie grający DAC

Reimyo DAP 999EX Limited, jeszcze lepszy, znacznie bardziej analogowy, super średnica i gdybym szukał Reimyo to na pewno odpuścił bym wersję bez Limited, gra 24/48, ale dekoder K2 robi owersampling do 24/176

Aqua Acoustic La Scala Optologic, długa nazwa, ale nie przekłada się na granie, DAC dobry ale tylko z lampami NOS, gorszy od Reimyo Limited

Lampizator Big7, bardzo muzykalny, dobra scena, ale również wybredny co do lamp.

Który z ww zagrał najlepiej u mnie, Reimyo Limited, miał najlepszą średnicę, najprawdziwszą, niestety ma dość wąską scenę, za to gra fajnie w głąb i bas mógłby być lepszy

Jednak mając 20k na wydanie szukałbym Reimyo Toku, to najlepszy z Reimyo.

Jeśli autor nie szuka USB, DSD, to proponuje dorzucić  Audio Note DAC 3.1 

Ja nie stwierdzam żadnej wyższości USB nad Spdif, topowe tranposrty CD łączone są właśnie w tym  standardzie, USB jest do DSD

Nigdzie nie wyczytałem jaki kolega ma transport, można mieć super DAC i lichy transport i nic z tego dobrego nie wyjdzie

 

5 minut temu, RCD napisał:

Jako że stałem kiedyś przed podobnym wyzwaniem co autor wątku, mogę coś niecoś podpowiedzieć 

Miałem w moim systemie i byłem właścicicielem kilku bardzo ciekwaych DAC również tutaj wymienionych

Reimyo DAP 999EX bardzo fajnie grający DAC

Reimyo DAP 999EX Limited, jeszcze lepszy, znacznie bardziej analogowy, super średnica i gdybym szukał Reimyo to na pewno odpuścił bym wersję bez Limited, gra 24/48, ale dekoder K2 robi owersampling do 24/176

Aqua Acoustic La Scala Optologic, długa nazwa, ale nie przekłada się na granie, DAC dobry ale tylko z lampami NOS, gorszy od Reimyo Limited

Lampizator Big7, bardzo muzykalny, dobra scena, ale również wybredny co do lamp.

Który z ww zagrał najlepiej u mnie, Reimyo Limited, miał najlepszą średnicę, najprawdziwszą, niestety ma dość wąską scenę, za to gra fajnie w głąb i bas mógłby być lepszy

Jednak mając 20k na wydanie szukałbym Reimyo Toku, to najlepszy z Reimyo.

Jeśli autor nie szuka USB, DSD, to proponuje dorzucić  Audio Note DAC 3.1 

Ja nie stwierdzam żadnej wyższości USB nad Spdif, topowe tranposrty CD łączone są właśnie w tym  standardzie, USB jest do DSD

Nigdzie nie wyczytałem jaki kolega ma transport, można mieć super DAC i lichy transport i nic z tego dobrego nie wyjdzie

 

DSD nie słucham wcale. Dotychczas gram tylko po spdif. Transport to obecnie ML 390s ( upgrade z 39, czyli po części elementy z No37) , jak zmienię DAC to też do zmiany na czysty transport. Jeśli pójdę w Reimyo to pewnie będzie to cdt-777. 

 

Czyli potrzebujesz DAC do CD i trochę do plików

DAC i transport to już się robi 30-40k, rozważ Esoteric K01XD lub K03XD, a na pewno wypożycz, słuchałem i warto się pokuśić, jest i muzykalność i super rozdzielczość

 

50 minut temu, kaviter napisał:

No tak oczywiście, mówimy o współczesnych DAC z wyższej półki, które mają wbudowane wejścia USB wysokiej jakości bez wnikania w niuanse. Mój DAC np. mimo że ma już kilka lat lepiej brzmi po USB. Do tego wybór takich interfejsów wysokiej jakości jest ograniczony, ich funkcjonalność jest ograniczona, to samo streamery z wyjściem SPDiF.

A dlaczegóż to streamery z wyjściami SPDIF mają ogranicznoną funkcjonalność? Niby w czym i jak?

Napisałem, jedynym ograniczeniem SPDIF jest nimożność wysłania plików DSD256, DSD 512 i DSD1024. Ponownie dopytuje o link do miejsca gdzie te pliki DSD mozna zakupić komercyjnie?

Pliki PCM do 24/192 i DSD64 smigają bezproblemowo po jednym SPDIF, pliki DXD i DSD128 bezproblemowo po dwóch SPDIF. Mam nadzieję, że o kontenerze DoP chociaż coś słyszałeś?

 

Piszesz takie bzdury, że czytać hadko.

 

38 minut temu, RCD napisał:

 

Ja nie stwierdzam żadnej wyższości USB nad Spdif, topowe tranposrty CD łączone są właśnie w tym  standardzie, USB jest do DSD

 

 

Nie, po SPDIF też można przesłać DSD jako DoP, opisałem powyżej. I porządne DACki to potrafią. Np. dCSy, pomimo że mają też wejście USB.

 

 

Edytowane przez pmcomp

Muszę przewietrzyć mój system…

50 minutes ago, kaviter said:

No tak oczywiście, mówimy o współczesnych DAC z wyższej półki, które mają wbudowane wejścia USB wysokiej jakości bez wnikania w niuanse. Mój DAC np. mimo że ma już kilka lat lepiej brzmi po USB. Do tego wybór takich interfejsów wysokiej jakości jest ograniczony, ich funkcjonalność jest ograniczona, to samo streamery z wyjściem SPDiF.

Wystarczy zobaczyć jak zbudowany jest porządny transport i porównać jak wygląda transport w DACu.

Skąd pewność, że Twój DAC gra której po USB? Może to Twój transport gra lepiej po USB? Wszystko zaczyna się u źródła...

16 minut temu, RCD napisał:

Czyli potrzebujesz DAC do CD i trochę do plików

DAC i transport to już się robi 30-40k, rozważ Esoteric K01XD lub K03XD, a na pewno wypożycz, słuchałem i warto się pokuśić, jest i muzykalność i super rozdzielczość

 

Uważaj z takim poleceniem bo zaraz @kaviter ci napisze, że to suchotniki.

 

Muszę przewietrzyć mój system…

47 minut temu, carlos med napisał:

Transport to obecnie ML 390s ( upgrade z 39, czyli po części elementy z No37) , jak zmienię DAC to też do zmiany na czysty transport. Jeśli pójdę w Reimyo to pewnie będzie to cdt-777. 

 

Transport Reimyo "dupy nie urywa". To zdecydowanie słabsze urządzenie z tego kompletu. Ja mam MLa No. 37, fakt trochę grzebniętego (dużo lepszy zegar dla sekcji wyjścia cyfrowego) i to jest sporo lepszy transport.

3 minuty temu, kaviter napisał:

 

Transport Reimyo "dupy nie urywa". To zdecydowanie słabsze urządzenie z tego kompletu. Ja mam MLa No. 37, fakt trochę grzebniętego (dużo lepszy zegar dla sekcji wyjścia cyfrowego) i to jest sporo lepszy transport.

Pytanie czy jednak akurat  cdt-777 nie jest skrojony lepiej pod dap-999.

Teraz, carlos med napisał:

Pytanie czy jednak akurat  cdt-777 nie jest skrojony lepiej pod dap-999.

 

Miałem oba sety u siebie w tym samym czasie, i z tego miksu DAC Reimo z transportem MLa to był najlepszy dźwięk moim zdaniem. Ale tak jak mówię mój ML.37 ma trochę przeróbek. W tym połączeniu wypadł sporo lepiej. 

Myślałem o la scala, ale poniżej 15k-17k nie widziałem 
To wersja optologic. Mi chodzi o starszą la scale bez optologic moim zdaniem lepszej dźwiękowo.

Nic Ci tak kocyka nie zdejmie jak pozbycie sie lanpowego pre I ciemnego ML333.🙃🤣

--

Jeśli chcesz poznać cywilizację...posłuchaj jej muzyki - Konfucjusz

12 minut temu, p0is0n napisał:

Nic Ci tak kocyka nie zdejmie jak pozbycie sie lanpowego pre I ciemnego ML333.🙃🤣

ML 333 jest transparentny jak woda z lodowca i trzyma bas w  Thielach pod 100% kontrolą.  A lampowy pre świetnie to uzupełnia analogowym sznytem. 😀

Nigdy nie byłem fanem 333 (głównie ze względu na niezbyt dobry bas), ale mówienie o nim że jest ciemny to naprawdę dziwna opinia.

1 godzinę temu, kaviter napisał:

Nigdy nie byłem fanem 333 (głównie ze względu na niezbyt dobry bas),

Akurat 'bas' w tych wzmacniaczach jest bardzo dobry, a może i wybitny - wystarczy spojrzeć na 'magazyn energii' jaki posiada power supply. Impedancja wyjściowa No.333, to mniej niż 0,05Ω, więc teoretycznie może pracować na 'zwarciu'. Dumping Factor No. 333, to z kolei wynik większy niż 800 przy impedancji 8Ω w całym paśmie akustycznym. Na moje ucho, są to wzmacniacze bezbarwne i z odpowiednim preampem tworzą fajną całość. W zależności jaki preamp dobierzemy do serii No.XXX, taki dostaniemy sound. Można też bezpośrednio z CD No. 390S używając trybu 'variable' - też jest jazda, bardziej up-front, bezpośrednio, pozornie muzycy w domu. Z dobrym preampem, bardziej 'koncertowo', z większą głębią i z nową barwą, w zależności od preampu. Faktem jest, że producent zastosował jakieś wadliwe kondensatory i tzw. regulator napięcia, czyli być może jakiś stabilizator... albo coś w tym rodzaju, siadały po dwóch, trzech latach użytkowania. Mój wysiadł po pięciu latach. Po bezpłatnej wymianie kondensatorów, nie ma się co tam psuć - wszystko 'dożywotnie'. Wzmacnia moją muzykę do dzisiaj. W USA w latach 90-tych, te serie kosztowały od niecałych sześciu kilo$ów, do dzie$ięciu - w zależności od numeru.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez Chicago
Edyt Zjadacz

Parker's Mood

37 minut temu, Chicago napisał:

Akurat 'bas' w tych wzmacniaczach jest bardzo dobry, a może i wybitny

 

Żeby zrozumieć, że ta końcówka nie ma dobrego basu, musiał byś jej posłuchać. Najlepiej w zestawieniu z końcówką która ma naprawdę dobry bas, z epoki to np. Krell FPB-300.

Godzinę temu, Chicago napisał:

Akurat 'bas' w tych wzmacniaczach jest bardzo dobry, a może i wybitny - wystarczy spojrzeć na 'magazyn energii' jaki posiada power supply. Impedancja wyjściowa No.333, to mniej niż 0,05Ω, więc teoretycznie może pracować na 'zwarciu'. Dumping Factor No. 333, to z kolei wynik większy niż 800 przy impedancji 8Ω w całym paśmie akustycznym. Na moje ucho, są to wzmacniacze bezbarwne i z odpowiednim preampem tworzą fajną całość. W zależności jaki preamp dobierzemy do serii No.XXX, taki dostaniemy sound. Można też bezpośrednio z CD No. 390S używając trybu 'variable' - też jest jazda, bardziej up-front, bezpośrednio, pozornie muzycy w domu. Z dobrym preampem, bardziej 'koncertowo', z większą głębią i z nową barwą, w zależności od preampu. Faktem jest, że producent zastosował jakieś wadliwe kondensatory i tzw. regulator napięcia, czyli być może jakiś stabilizator... albo coś w tym rodzaju, siadały po dwóch, trzech latach użytkowania. Mój wysiadł po pięciu latach. Po bezpłatnej wymianie kondensatorów, nie ma się co tam psuć - wszystko 'dożywotnie'. Wzmacnia moją muzykę do dzisiaj. W USA w latach 90-tych, te serie kosztowały od niecałych sześciu kilo$ów, do dzie$ięciu - w zależności od numeru.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Nic dodać nic ująć. I to porównanie z 390s z i bez pre też trafione. Mnie osobiście bardziej podoba się z pre Audio Research, który dodaje ocieplenia na średnicy i lepsze wokale, wybrzmienia instrumentów,  bardziej naturalne brzmienie . To co padało w 333 zbpowodu błędu konstrukcyjnego w obecnych na rynku egzemplarzach już dawno zostało wymienione. Ta końcówka świetnie kontroluje bas i jest przezroczysta brzmieniowo,  każdy element zmieniony w torze słychać od razu. Gdybym miał szukać lepszej to może BAT VK 600SE. Ale ML póki co ma u mnie dożywocie.

53 minuty temu, kaviter napisał:

 

Żeby zrozumieć, że ta końcówka nie ma dobrego basu, musiał byś jej posłuchać. Najlepiej w zestawieniu z końcówką która ma naprawdę dobry bas, z epoki to np. Krell FPB-300.

Nie słyszałem tego Krella, ale z ML jestem naprawdę zadowolony pod każdym względem, fakt , że jak każdy zawodnik tej wagi potrzebuje czasem i 2 godz grania żeby się rozgrzać,  ale później jest pięknie i takiego trzeba go posłuchać. Poza tym wątek dotyczy DAC, ale niejako "tradycją" forum już jest ,że przy kolejnych wpisach niezależnie od tematu głównego autor dowiaduje się, że inne elementy toru też ma do bani. Ja póki co szukam nowego DAC + ew transport CD jeśli będzie lepszy niż mój obecny w rozsądnej cenie.  

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Czy wy nie widzicie, że @kaviter ma po prostu inny ideał dobrego dźwięku?

Podoba mu sie coś innego, takie jego prawo, tylko ... nie potrafi niestety uszanować upodobań innych userów. Bo każdy ma swój ideał i swojego hienda.

Muszę przewietrzyć mój system…

12 godzin temu, kaviter napisał:

 

Żeby zrozumieć, że ta końcówka nie ma dobrego basu, musiał byś jej posłuchać. Najlepiej w zestawieniu z końcówką która ma naprawdę dobry bas, z epoki to np. Krell FPB-300.

Jakie masz kolumny ?

5 minut temu, .:Gerard:. napisał:

Jakie masz kolumny ?

 

Rozumiem że to pytanie dotyczy epoki w której porównywałem wspomniane końcówki. Wtedy grałem na ProAc Response 3.8.

27 minut temu, kaviter napisał:

 

Rozumiem że to pytanie dotyczy epoki w której porównywałem wspomniane końcówki. Wtedy grałem na ProAc Response 3.8.

Nie, jakie masz teraz ? oczywiście jak to nie tajemnica ....
ProAC D18 znam, kolega miał, może nie grały jak orkiestra, super rozdzielcze ale grały magicznie

2 minuty temu, .:Gerard:. napisał:

Nie, jakie masz teraz ? oczywiście jak to nie tajemnica ....
ProAC D18 znam, kolega miał, może nie grały jak orkiestra, super rozdzielcze ale grały magicznie

 

D18 to generacyjnie nowszy, tańszy i dużo mniejszy model, aczkolwiek z tego co pamiętam dalej z na dzień dzisiejszy bardzo już trącącym myszką D2010 u góry (przed 3.8 które są 2.5 drożne i miały Revelatora 9800 u góry, miałem Response 2.5 z tą samą wysokotonówką, a jeszcze wcześniej Response 1sc, też z tą samą). To w ogóle mogła by być ogólna uwaga w tej dyskusji, bo wszystkie te wymieniane, 20 lat temu topowe urządzenia i MLe, nawet ten Krell FPB300 który był bardzo udany, o takim 30sto letnim Elgarze, który obecnie jest totalną kaszaną nie wspominając, bardzo się zestarzały na dzień dzisiejszy. Mimo tego że obecnie są nowe urządzenia i za kilkanaście tysięcy które brzmią fatalnie (nie wiem pierwsze z brzegu co miałem u siebie to np. Mytek Brooklyn za chyba 17k, przy którym się zastanawialiśmy czy nie jest zepsuty) przy których taki ML 360S gra super (akceptując oczywiście nie najlepszą w porównaniu z nawet słabymi współczesnymi DACami rozdzielczość), to jednak obecnie nawet średnia półka (vide ta Rockna o której pisałem, która moim zdaniem jest zaskakująco dobra jak na swoją cenę) to już inna bajka.

 

Wracając do kolumn, obecnie po pewnych kompromisach lokalowych z moją Żoną wykluczających tak duże kolumny jak 3.8 (które już 10 lat temu zaczynały trącić myszką i więc i tak zamierzałem je zmienić), mam Sonus Faber Cremona M i to już dłuższy czas z 8 lat, czas leci.

15 godzin temu, kaviter napisał:

Żeby zrozumieć, że ta końcówka nie ma dobrego basu, musiał byś jej posłuchać. Najlepiej w zestawieniu z końcówką która ma naprawdę dobry bas, z epoki to np. Krell FPB-300.

Naprawdę...??? Po tym wpisie, to rozumiem, że raczej nigdy nie miałeś do czynienia z No. 333 i po prostu opowiadasz 'historie'. 

A co na ten temat pisze John Atkinson...???

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Parker's Mood

19 minut temu, Chicago napisał:

Naprawdę...??? Po tym wpisie, to rozumiem, że raczej nigdy nie miałeś do czynienia z No. 333

Po Twoich wpisach ja jestem pewien, że na oczy nie widziałeś tego wzmacniacza. System z MLami przez dłuższy czas miał jeden z moich najlepszych kumpli. Najpierw z 331 (który jest bardzo słaby), potem z 333 (z 38s i 390 do kompletu). A na końcu po tym jak załamał się po posłuchaniu Krella FPB300 którego kupiłem, kupił 20.6. Monosy dla odmiany miały bardzo dobry bas, ale nawet te 15 lat temu trąciły już myszką w reszcie pasma. 

LOL nawet ten gość napisał (w słowach recenzenta) że 333 ma kiepski bas:

"the No.333 had slightly less bass impact. Whereas the 100Wpc monoblocks" 

Dokładnie tak jest, 333 brakuje rozciągnięcia, wypełnienia i zróżnicowania w tym pasmie i to bardzo. 

11 minut temu, kaviter napisał:

LOL nawet ten gość napisał (w słowach recenzenta) że 333 ma kiepski bas:

"the No.333 had slightly less bass impact. Whereas the 100Wpc monoblocks" 

Dokładnie tak jest, 333 brakuje rozciągnięcia, wypełnienia i zróżnicowania w tym pasmie i to bardzo. 

Trzeba cytować ze zrozumieniem...

No.333 had slightly less bass impact. Whereas the 100Wpc monoblocks, which retailed for almost twice the price as the No.333...i dalej...

with their regulated output-stage voltage rails, had low-frequency slam that slapped you in the face, picked you up, threw you against the wall, dusted you down, then set you back in your seat, the 300Wpc '333 had "merely" excellent bass. Yes, it was deep; yes, it was powerful; yes, without reference to the monoblocks, it was all I would want. But there has to be a reason for Madrigal to make the $32,000/pair No.33, I guess.

Nikt nie twierdzi, że bas w No.333 jest najlepszy na świecie. Bo nie jest to też najlepsza opcja wzmocnienia jaką zrobił Madrigal. Ale pisanie o nim, że jest kiepski (bas) to jednak nieporozumienie. A, że zawsze można lepiej,  oczywiście,  że można.  

W dniu 8.12.2023 o 15:31, Chicago napisał:

Zamiast ML No.360S, celowałbym w Bricasti Design - model M1 powinien być teraz dostępny za połowę ceny, a być może uda się znależć za przyzwoite pieniądze wersję M1 Special Edition.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Słuchałeś Bricasti M1 u siebie z ML. No.333 ? Z jakim DAC porównywałeś? Czytałem,  że to podobne granie do Reimyo ,ale z szerszą sceną, większą ilością detali i trochę mniej nasyconą średnicą. 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Nie, nie miałem Bricasti M1 u siebie, ale mocno interesowałem się tą firmą w czasach audiofilskiej choroby. Porządna inżynieryjna robota, podobnie jak Madrigal. Słuchałem setupów Bricasti na Axponie, może dwa, może trzy razy - na pewno nie było żle, ale co mona powiedzieć po latach...??? Interesował mnie głównie DAC M1 SE; choroba i parcie na drogie home audio-stereo przeszło, więc i parcie na M1 przeszło.

Parker's Mood

53 minuty temu, carlos med napisał:

Słuchałeś Bricasti M1 u siebie z ML. No.333 ? Z jakim DAC porównywałeś? Czytałem,  że to podobne granie do Reimyo ,ale z szerszą sceną, większą ilością detali i trochę mniej nasyconą średnicą. 

Na tym forum testy kończą sie na "Wielkopolskich" tam wszystko gra tak samo i u ciebie tez tak musi być.
Szkoda czasu ....

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.