Skocz do zawartości
IGNORED

maskownica - temat banalny


parmenides

Rekomendowane odpowiedzi

może to głupie i jest tylko prezencją mojego umysły ale zaobserwowałem, że po sciągnięciu maskownic z kolumn słyszę poprawę przede wszystkim w przełomie średnich i wysokich, wyraźnie zwiększa się ilość informacji i poprawia stereofonia. Ponieważ mnie to męczyło to wykonałem próby na 4 zespołach głośników - zacząłem od AA Hyperionów, potem padły omegi 509 avanca, a następnie dwa monitorki: AE1 i loth x. różnica była wyraźna na wszystkich.

Dlatego powiedzcie, czy słuchacie z maskownicą czy bez?

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/1661-maskownica-temat-banalny/
Udostępnij na innych stronach

Na codzień z maskownicą w celach maskujących przed nieletnimi. A przypadku gości (cześć andrea29 :))) i w spokojniejszych chwilach - bez maskownic. Zresztą w moich Eposach przy głośnym słuchaniu wooferki uderzają o gąbkowe panelki pełniące tę rolę. Ale moje wrażenia odsłuchowe jak najbardziej pokrywają się z Twoimi.

A ja słucham z maskownicami. Producent (Harbeth) zaleca właśnie tak. Co prawda nie zauważyłem większych różnic ale skoro tak mówią...Poza tym osiągam lepszy efekt "zniknięcia" - szczególnie podczas nocnych odsłuchów :).

Są firmy takie jak Spendor czy Polk Audio (droższe modele), które traktują maskownice jako integralną częśc kolumny i tak je projektują, żeby współgrały z wydobywanym przez głośniki dźwiękiem lub wręcz go nieco modyfikowały (na korzyść oczywiście). Natomiast są też takie firmy jak Dynaudio, w przypadku których maskownicę należy natychmiast zdjąć i odrzucić daleko od siebie - niech sobie leżą. Pozbijane są z grubych dech, które powodują, że dźwięk jest stłamszony a lokalizacja źródeł mocno zaburzona. Dotyczy to nawet najdroższych modeli.

Wydaje mi sie ze maskownica zawsze obetnie wysokie tony. Wystarczy nawet umiescic palucha przed glosnikiem wysokotonowym i zaraz slychac roznice. Niesamowite jest tez jak wazna jest pozycja naszego ciala oraz konczyn kiedy sluchamy. Sprobujcie podczas sluchania zalozyc rece z tylu za glowe. Od razu pada stereofonia i pasmo jest ewidentnie obciete. Najlepiej chyba by bylo przypiac sie pasami do fotela zeby unieuruchomic cialo...

Tak, rasowi muzycy maja inny kszalt malzowiny ktora na dole nie wisi tylko zrasta sie z szyja ( sprawdzcie swoje;). Ale tak sobie mysle ze skoro pan Bog nas wyposazyl w takie czy inne czesci z ktorych wiele pasuje ( do siebie:) to i chyba uszy tez mamy OK. A moze by sobie przeszczepic malzowiny zajaca albo fenka? Dlugie i bardzo czule.

:-)))

Hej ! Zrób tak pierwszy i daj znam znać, jak to jest ! ;-)

A w ogóle to może uszy słonia albo nietoperza byłyby najlepsze ?

/Współczesna medycyna to potrafi ponoć czynić cuda ;-) /

Pozdrawiam.

Hej, nie ide na to a zwlaszcza na zmiany w srodku glowy. Wystarczy co jakis czas przedmuchac uszy zeby byly drozne to sie moze okazac ze slabszy sprzet nagle zagra jak wyzsza pulka ( musze z bledem zeby nie odczytac polka brrrr...)

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Biuletyn

    Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
    Zapisz się
  • KONTO PREMIUM


  • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

    Ostatnio dodane opinie o albumach

  • Najnowsze wpisy na blogu

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.