Jak gra zestaw za grubą kasę

[szymon1977]

50 minut temu, LUKAS 84 napisał:

A co to za Chińczyk ?

Sabaj A30, którego określano (cytuję) "prawie hiend". Jak gra roztrząsać nie będę a jest na jego temat oddzielny wątek, ale skoro ktoś demonizuje różnicę pomiędzy hiend a hifi, po tym jak ją minimalizował, to coś tu jest nie tak.

23 minuty temu, szpakowski napisał:

Odnośnie tego klona ... "zachwyt", zament i próba zrobienia sensacji ... a okaże się pewnie, że jest tak samo jak z tanim winem ...

Zawsze tak się okazuje, bo nikt nie sprzedaje towaru poniżej jego wartości.

[Piniu2906]

14 godzin temu, szymon1977 napisał:

Pytanie może się wydawać nie do końca na miejscu. Ale jak już przekonamy się jak zagra gruby zestaw w grubej akustyce, to może warto się zastanowić, ile niektórzy tracą kompletnie ignorując akustykę (nadzwyczaj często spotykany modny, surowy open space, z jedną kolumną w rogu, a drugą na kącie otwartym na kuchnie-jadalnię) bo tu zawsze możemy coś zdziałać (chociażby przenieść hifi do symetrycznej i misiowatej sypialni) - o grubym sprzęcie tylko pomarzyć.

Ogólnie tak jakoś grubo się porobiło:) Może warto mieć w sumie ten zestaw za milion, z domu by się nie wychodziło i podejrzewam że i kot domowy doznałby też muzycznego orgazmu ;)

[szymon1977]

16 minut temu, Piniu2906 napisał:

Ogólnie tak jakoś grubo się porobiło:) Może warto mieć w sumie ten zestaw za milion, z domu by się nie wychodziło i podejrzewam że i kot domowy doznałby też muzycznego orgazmu 😉

Gdybym musiał wybierać, to wolałbym swój zestaw w akustyce za milion, niż zestaw za milion w mojej akustyce.

Edytowane 21 Czerwca 2024 przez szymon1977

[Piniu2906]

5 minut temu, szymon1977 napisał:

Wolałbym swój zestaw w akustyce za milion, niż zestaw za milion w mojej akustyce.

A jakże bracia audiofile ignorują znaczenie odpowiedniej akustyki w pomieszczeniu. Zgadzam się z Tobą. 

[ASURA]

Bracia audiofile na tym forum już od dawna się nie udzielają…

[szpakowski]

2 minuty temu, Piniu2906 napisał:

A jakże bracia audiofile ignorują znaczenie odpowiedniej akustyki w pomieszczeniu. Zgadzam się z Tobą. 

Myślę, że jak ktoś już wydał bańkę na system to i akustykę sobie ogarnął. Taki zestaw raczej nie stoi w przypadkowym pomieszczeniu ... 

A jak ktoś ma budżetowy system to w akustykę nie inwestuje raczej większych kwot ... 

[szymon1977]

14 minut temu, ASURA napisał:

Bracia audiofile na tym forum już od dawna się nie udzielają…

Jest nowe pokolenie, moje ankiety pokazały, że tzw "audiofile" mogą stanowić nawet 80-90% forumowiczów.

10 minut temu, szpakowski napisał:

jak ktoś ma budżetowy system to w akustykę nie inwestuje raczej większych kwot ... 

W akustykę można inwestować prawie bez kwot.

10 minut temu, szpakowski napisał:

Myślę, że jak ktoś już wydał bańkę na system

W forumowym dialekcie j. polskiego, "audiofilem" czyni raczej usłyszenie kabla niż wydanie bańki na system 🙂

 

Edytowane 21 Czerwca 2024 przez szymon1977

[Piniu2906]

4 minuty temu, ASURA napisał:

Bracia audiofile na tym forum już od dawna się nie udzielają…

Może czas aby to zmienić . BTW sam niedawno przekonałem sie że akustyka robi robotę. 

[ASURA]

1 minutę temu, Piniu2906 napisał:

Może czas aby to zmienić . BTW sam niedawno przekonałem sie że akustyka robi robotę. 

Ale co zmienić, robić łapanki?

Taki eksperyment u siebie zrobiłem i pogłaśniałem dużą orkiestrę z chórem i solistką ; całość dochodziła do 115dB w peaku i nagranie wychodziło bardzo czytelnie za tym zadanie odrobione Nagranie i link  do niego w YT miałem wstawiony w zakładce profilowej o mnie

[szymon1977]

2 minuty temu, ASURA napisał:

Taki eksperyment u siebie zrobiłem i pogłaśniałem dużą orkiestrę z chórem i solistką ; całość dochodziła do 115dB w peaku i nagranie wychodziło bardzo czytelnie

Mam wrażenie, że "jest za głośno" to efekt narastających wraz z głośnością zniekształceń a nie głośności samej w sobie.

[ASURA]

Nagranie odtwarzane nie jest skompresowane w studio i stąd te przyrosty dynamiki 

[Piniu2906]

9 minut temu, ASURA napisał:

Ale co zmienić, robić łapanki?

Taki eksperyment u siebie zrobiłem i pogłaśniałem dużą orkiestrę z chórem i solistką ; całość dochodziła do 115dB w peaku i nagranie wychodziło bardzo czytelnie za tym zadanie odrobione Nagranie i link  do niego w YT miałem wstawiony w zakładce profilowej o mnie

Heh łapanki to chyba nie, ale wystarczy jak będzie jakiś tam szacunek. Tutaj chodzi tylko o muzykę i wzajemny mianownik wszystkich tu osób czyli audifilizm jakkolwiek szeroko pojęty ale audiofilizm

[szymon1977]

14 minut temu, ASURA napisał:

Nagranie odtwarzane nie jest skompresowane w studio i stąd te przyrosty dynamiki 

To jeszcze wzmacniacz, kolumny i akustyka, które z tym nagraniem dadzą sobie radę.

13 minut temu, Piniu2906 napisał:

Heh łapanki to chyba nie, ale wystarczy jak będzie jakiś tam szacunek. Tutaj chodzi tylko o muzykę i wzajemny mianownik wszystkich tu osób czyli audifilizm jakkolwiek szeroko pojęty ale audiofilizm

No... nie bardzo, jest tu wielu userów, którzy dostają wysypki na określenie "audiofil".

Edytowane 21 Czerwca 2024 przez szymon1977

[ASURA]

7 godzin temu, Piniu2906 napisał:

Heh łapanki to chyba nie, ale wystarczy jak będzie jakiś tam szacunek. Tutaj chodzi tylko o muzykę i wzajemny mianownik wszystkich tu osób czyli audifilizm jakkolwiek szeroko pojęty ale audiofilizm

Nie wiem co to jest audiofilizm ale muzykę lubię słuchać w jak najlepszym odtworzeniu, moim zdaniem to jakiś szacunek dla niej i pielęgnacja swojego hobby a nie natręctwo

Lubię jak najmniej ograniczeń w odtwarzanej muzyce ale zdaję sobie sprawę że przed każdym z nas nawet tym z sprzętem za pierdylion długa droga bo choćby kolumny dalej są w epoce kamienia łupanego w stosunku do reszty toru

 

Poza tym szukanie w życiu absolutów jest bardzo przyjemne to jak szukanie bugów w programie przez testera. Jak by tego nie było to po co  nasz żywot doczesny?

[szpakowski]

3 godziny temu, ASURA napisał:

muzykę lubię słuchać w jak najlepszym odtworzeniu, moim zdaniem to jakiś szacunek dla niej i pielęgnacja swojego hobby a nie natręctwo

i to się nazywa zdrowe podejście ...

[Lech36]

12 godzin temu, szpakowski napisał:

Myślę, że jak ktoś już wydał bańkę na system to i akustykę sobie ogarnął. Taki zestaw raczej nie stoi w przypadkowym pomieszczeniu ... 

Był kiedyś w którymś z polskich pism o tematyce audio opis wykonania ZG na zamówienie hobbysty z USA, który był wyceniony na ponad milion zł. Cena dotyczyła wykonania ZG i ich dostarczenia i montażu w USA. Pomieszczenie o ile pamiętam było bardzo przypadkowe i efekt mizerny w stosunku do ceny. U producenta (wykonawcy) efekt był "wow", dlatego złożono zamówienie. 

3 minuty temu, szpakowski napisał:

i to się nazywa zdrowe podejście ...

Audiofile nie mają zdrowego podejścia do audio 😉.

[szpakowski]

3 minuty temu, Lech36 napisał:

Audiofile nie mają zdrowego podejścia do audio 😉.

Wiesz to z autopsji?

4 minuty temu, Lech36 napisał:

U producenta (wykonawcy) efekt był "wow", dlatego złożono zamówienie. 

Jak kogoś było stać na taki wydatek to będzie go stać na zrobienie akustyki ...

[Lech36]

3 minuty temu, szpakowski napisał:

Wiesz to z autopsji?

Z lektury tego forum, czyli można powiedzieć że z autopsji pośredniej 😉.

4 minuty temu, szpakowski napisał:

Jak kogoś było stać na taki wydatek to będzie go stać na zrobienie akustyki ..

To był bogaty Amerykanin, właściciel dużej firmy o zasięgu światowym. Nie napisali w artykule czy zrobił coś z akustyką. 

[szpakowski]

20 minut temu, Lech36 napisał:

Nie napisali w artykule czy zrobił coś z akustyką. 

Na pewno napalił tym w kominku ...

[Lech36]

1 minutę temu, szpakowski napisał:

Na pewno napalił tym w kominku ...

To była Kalifornia i dom w większości drewniany, mogło w tym pomieszczeniu nie być kominka. I co wtedy robić? Coś zawsze można, np. zmienić kabel 😉.

[J4Z]

29 minut temu, szpakowski napisał:

Jak kogoś było stać na taki wydatek to będzie go stać na zrobienie akustyki ...

Nierzadko pieniądz nie jest problemem, tylko to że będzie "brzydko wyglądać". lel

[Lech36]

Teraz, J4Z napisał:

Nierzadko pieniądz nie jest problemem, tylko to że będzie "brzydko wyglądać". lel

Dokładnie, dlatego warto rozważyć instalacje "krojone" pod pomieszczenie. 

[rafa]

W dniu 21.06.2024 o 11:51, Lech36 napisał:

To rzeczywiście był może i skrajny przypadek, ale jak przeanalizujesz koszt części używanych w tzw. hiendzie to może się okazać że to taki sam przypadek jak z tym "słynnym" Golmundem tylko ten zestaw części ma inną oprawę a nie standardową np. od w/w Pioneer-a. Główna praca w hiendzie to formowanie "stanu umysłu"

Tak, wkład materiałowy jest relatywnie niski chyba że jakiś producent frezuje obudowy z litego aluminium wtedy koszta rosna znacznie. Reszta wykorzystuje stalowe blachy i dodatki uszlachetniające wygląd.

Ale dobrze wiemy że główny koszt produkcji to koszta związane z czasem na R&D a potem koszta pracownicze. W produkcji masowej rozkładają się one na wiele sztuk i dużo łatwiej optymalizować produkcje na tysiące czy miliony sztuk niż na kilkaset sztuk.
Czy to usprawiedliwia ceny hiend? Jasne że nie. Marże są zapewne wyolbrzymione. Zapewne wyolbrzymione przez wielkie rynki nowobogackich w Azji i US. 

Formowanie umyslow jest w kazdej reklamie kazdego produktu na swiecie wlacznie z reklama paracetamolu. Mozesz zamieszkac w jaskini zdala od elektrycznosci 😉

[J4Z]

2 minuty temu, Lech36 napisał:

Dokładnie, dlatego warto rozważyć instalacje "krojone" pod pomieszczenie. 

Co dokładnie masz na myśli? Charakter kolumn można jakoś tam dostosować, ale pogłos tak, czy siak trzeba ogarnąć. ;)

[rafa]

12 godzin temu, szymon1977 napisał:

Mam wrażenie, że "jest za głośno" to efekt narastających wraz z głośnością zniekształceń a nie głośności samej w sobie.

Do pewnego poziomu głośności na pewno tak jest. Ale to tylko część tego. Druga część to rosnące zniekształcenia przetworników.

[szymon1977]

4 godziny temu, ASURA napisał:

Nie wiem co to jest audiofilizm ale muzykę lubię słuchać w jak najlepszym odtworzeniu, moim zdaniem to jakiś szacunek dla niej i pielęgnacja swojego hobby a nie natręctwo

Wiadomo, lepiej na lepszym systemie. Ale też lepiej słuchać dobrej muzyki na kiepskim systemie, niż nie słuchać wcale marnując swój wolny czas na "testowanie" gadżetów. Granicę, za którą pasja staje się natręctwem łatwo przekroczyć - trudniej wrócić. Rad jestem niezmiernie, że mi się udało.

[rafa]

4 godziny temu, ASURA napisał:

Poza tym szukanie w życiu absolutów jest bardzo przyjemne to jak szukanie bugów w programie przez testera. Jak by tego nie było to po co  nasz żywot doczesny?

Tak mają ludzie bez pasji. Oni wtedy interesują się najbardziej Twoim życiem i dlaczego ty wydajesz Twoją kase na kabel 😄 

13 godzin temu, szymon1977 napisał:

Gdybym musiał wybierać, to wolałbym swój zestaw w akustyce za milion, niż zestaw za milion w mojej akustyce.

Nie znam twojej akustyki ale generalnie - nigdy w życiu 😉

[xajas]

Ja wole zestaw za milion

[Lech36]

48 minut temu, J4Z napisał:

Co dokładnie masz na myśli? Charakter kolumn można jakoś tam dostosować, ale pogłos tak, czy siak trzeba ogarnąć. 😉

Zgadza się, pogłos też trzeba ogarnąć, np. meblami z miękkim obiciem, gęstą roślinnością a nawet ściankami z płyt g-k z wytłumieniem wewnętrznym, itp. 🙂. 

5 minut temu, xajas napisał:

Ja wole zestaw za milion

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Wiadomo co może woleć audiofil, ale nie wiadomo co świadomie kupi. Myślę że świadomie na sprzęt grający trudno jest wydać astronomiczne kwoty, zwłaszcza posiadając pewną wiedzę techniczną co w tym "milionie" się mieści. 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[szpakowski]

Godzinę temu, J4Z napisał:

Nierzadko pieniądz nie jest problemem, tylko to że będzie "brzydko wyglądać". lel

Jak jest konkretny pieniądz to można zrobić tak, że będzie to wyglądało ... 

19 minut temu, Lech36 napisał:

Myślę że świadomie na sprzęt grający trudno jest wydać astronomiczne kwoty, zwłaszcza posiadając pewną wiedzę techniczną co w tym "milionie" się mieści. 

Myślę, że osoby posiadające owe miliony mają na temat świadomości zgoła inny punkt widzenia niż Ty ...