LAIV Harmony DAC - wrazenia lub newsy.

[pmcomp]

Ten „wyglada” slabo … brak wejscia AES/EBU:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

To jednak gorzej niz slaba tapicerka 🙂 , a dla mnie bardzo poważna  niedogodność.

Poza tym nadredaktor WP nie wspomina czy wejscia SPDIF obsluguja DoP. Jesli nie to dla mnie calkowita dyskwalifikacja, to tak jakby auto mialo automatyczna skrzynie trzybiegową rodem z lat 50-ych.

 

EDIT:

ze strony producenta, DoP brak.

 

USB

PCM: 44.1kHz - 768kHz

DSD: DSD64 - DSD256

Optical

PCM: 44.1kHz - 192kHz

DSD: Not supported

Coaxial

PCM: 44.1kHz - 192kHz

DSD: Not supported

I2S 

PCM: 44.1kHz - 768kHz

DSD: DSD64 - DSD256

Supported 

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane 29 Sierpnia 2024 przez pmcomp

[pmcomp]

Właśnie skonsultowalem sie technicznie.

Producent chwali sie supernowoczesna technologią R2R zaimplementowaną w tym urzadzeniu gdzie rezystory maja tolerancje 0,05%. Jesli to prawda jest to znakomita wartośc ale … ta supernajnowoczesniejsza technologia stosowana juz byla 40 lat temu w przetwornikach TDA1541, PCM63 i ostatnim PCM1704. Tylko tam technologia wykonania drabinki R2R byla identyczna jak w produkcji ukladow scalonych. Maski i napylana warstwa rezystywna gdzie wartosci rezystorow korygowane byly laserem. Nie mam niestety wiedzy jaka byla tolerancja, moim zdaniem bardzo wysoka, moze ktos wie? Anyway odchodzily wszelkie problemy z rezystancja polaczeń i pasozytniczą indukcyjnoscią, ktore wystepuja przy dzisiejszej produkcji drabinek R2R w technologii SMD oraz ich klejenia i lutowania na fali. 

Ciekawe jak wykonana jest drabinka w LAIV, ktos wie?

Wydaje misie, ze tutaj takze uzyto „starej” technologii napylania poniewaz moduly maja bardzo male rozmiary, a rozdzielczosc bitowa wynosi 24 a nie 16 wiec rezystorow jest w ch.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jesli tak jest to to jest powod dlaczego ten DAC tak dobrze gra, a nie jakie elektrolity mu tam wsadzono 😉 .

Dla przykladu plytki R2R Soekris w technologii SMD, ktore stosowano juz chyba z 10 lat temu albo i lepiej:

 

Hmm, w sumie da sie to zmiescic w dwie takie zlote puszki jak w LAIV.

Bardzo ciekawe jak zrobiono te drabinki, strona producenta milczy.

Pozdro

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane 29 Sierpnia 2024 przez pmcomp

[pmcomp]

Slepy jestem, napisano jak wół: balanced discrete R2R 🙂 .

Czyli tak samo jak dzisiaj wszyscy, a nie jak w technologii z lat 80-ych.

[rafa]

Godzinę temu, pmcomp napisał:

a dla mnie bardzo poważna  niedogodność

Nie ma urzadzen "dla wszystkich".

Ja np odrzucam z automatu wszystkie wzmacniacze bez wejscia na koncowke mocy.

[pmcomp]

To nie korzystasz z DACa, pre, streamera, CD Palyera, phono stage, gramofonu ???

Bo takie urzadzenia NIE MAJA WEJSCIA NA KONCOWKE MOCY !!!

😉

Zastanow sie teraz przez chwile co napisales.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Wejscie na koncowke mocy moze miec jedynie integra albo amplituner, w ktorych „rozpinasz” przedwzmacniacz i koncowke i mozesz wejsc bezposrednio na koncowke. Kiedys w latach 70/80 bardzo popularne rozwiazanie ale raczej pod katem funkcjonalnosci wyjscia z pre na inna koncowke mocy.

 

 

 

Ehhhhhh.

 

Zobacz tu, pomiedzy wyjsciem z pre a wejsciem na koncowke sa zwory, ktore mozna usunac:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane 29 Sierpnia 2024 przez pmcomp

[rafa]

9 minut temu, pmcomp napisał:

Zastanow sie teraz przez chwile co napisales.

Przeczytaj jeszcze raz co ja napisalem a potem zastanow sie co ty napisales.. eh...

Godzinę temu, pmcomp napisał:

brak wejscia AES/EBU:

Mozna uzyc DDC np Singxer SU-6 czy Gustard U18 i AES jest

[pmcomp]

1 minutę temu, rafa napisał:

Przeczytaj jeszcze raz co ja napisalem a potem zastanow sie co ty napisales.. eh...

Koncowka to tez wzmacniacz. Wszystkie urzadzenia ktore wymienilem sa wzmacniaczami sygnalu, nawet gramofon 😉 .

Uzyj pojecia integra albo amplituner to bedzie wiadomo co autor mial na mysli.

🙂 .

 

[rafa]

23 minuty temu, pmcomp napisał:

Slepy jestem

Moze to to

Teraz, pmcomp napisał:

Koncowka to tez wzmacniacz. Wszystkie urzadzenia ktore wymienilem sa wzmacniaczami sygnalu, nawet gramofon 😉 .

Uzyj pojecia integra albo amplituner to bedzie wiadomo co autor mial na mysli.

🙂 .

 

Chciales sie przypierdolic i sie przypierdoliles. Natury nie oszukasz..

[pmcomp]

Nie, myslalem ze chodzi ci raczej o … wyjscie na koncowke, regulowane. 🙂 . Czego ten DAC akurat takze nie ma, a ostatnimi czasy to baaardzo popularna i porzadana funkcjonalnosc przez sudiofilów.

To jego trzecia powazna wada choc dla mnie osobiscie nieistotna.

 

 

17 minut temu, rafa napisał:

Mozna uzyc DDC np Singxer SU-6

I jak na to urzadzenie wejde z wyjscia AES/EBU mojego CD Playera, a potem do tego LAIV?

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane 29 Sierpnia 2024 przez pmcomp

[piotrek7]

A ja wolałbym aby na rynek wróciły dobrej jakosci szpulowce w przystępnych cenach (bo nowe oczywiście są ale nie na moją kieszeń) . I to by była prawdziwa rewolucja w zakresie jakości. Przetworniki to wygoda. Jakość to domena analogu

[pmcomp]

22 minuty temu, rafa napisał:

Mozna uzyc DDC np Singxer SU-6 czy Gustard U18 i AES jest

Chyba znowu myla ci sie wejscia z wyjsciami 😉 .

 

[K8v8M]

Godzinę temu, piotrek7 napisał:

A ja wolałbym aby na rynek wróciły dobrej jakosci szpulowce w przystępnych cenach (bo nowe oczywiście są ale nie na moją kieszeń) . I to by była prawdziwa rewolucja w zakresie jakości. Przetworniki to wygoda. Jakość to domena analogu

Też tak myślałem dopóki nie nabyłem porządnego DAC. 

Revox PR99 idzie na sprzedaż. 

Gra świetnie, ale trzeba zapełnić dziurę w budżecie. 

[pmcomp]

3 minuty temu, K8v8M napisał:

Revox PR99 idzie na sprzedaż. 

Gra świetnie, ale trzeba zapełnić dziurę w budżecie. 

PR99 to co najwyżej średniej klasy magnetofon szpulowy. Niech będzie dobrej. Ale do hiendu magnetofonowego brakuje mu dużo.

Spróbuj kiedyś produkty z półki studyjnej z dobrej tasmy, a nie n-tej kopii.

🙂 

 

Godzinę temu, piotrek7 napisał:

A ja wolałbym aby na rynek wróciły dobrej jakosci szpulowce w przystępnych cenach (bo nowe oczywiście są ale nie na moją kieszeń) . I to by była prawdziwa rewolucja w zakresie jakości. Przetworniki to wygoda. Jakość to domena analogu

Odrestaurowany magnetofon ze stajni Studera czy Telefunkena w znakomitym stanie kupisz za 30-50 tys PLN. Jest to dalej duuuzo taniej niż hiendowy zestaw CD+DAC czy streamer+DAC.

Np.:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

To ceny magnetofonów z pewnego źródła, z fakturą i z gwarancją. Serwis i dostep do części zapewniony. Wiem bo miałem/mam stamtąd trzy magnetofony.

 

Zawsze mozna kupować kota w worku z allegro i z eBaya.

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane 29 Sierpnia 2024 przez pmcomp

[K8v8M]

8 minut temu, pmcomp napisał:

PR99 to co najwyżej średniej klasy magnetofon szpulowy. Niech będzie dobrej. Ale do hiendu magnetofonowego brakuje mu dużo.

Spróbuj kiedyś produkty z półki studyjnej z dobrej tasmy, a nie n-tej kopii.

 

No właśnie... Dobra taśma to koszt na poziomie 2-2,5 tysiąca. 

Ja wiem jak to gra. Tyle że jeśli mówimy o kosztach to naprawdę o wiele rozsądniej wychodzi dac. Streamer jest tu zbędny, odpowiednikiem taśm są pliki. 

Nawet drogi dac nie generuje tak szalonych kosztów jak dobre taśmy. 

Oczywiście można kupować taśmy za 3-4 stówy i nagrywać samemu. Tylko co wtedy ma być źródłem ? Cyfra?

Tymczasem za naprawdę małe pieniądze można mieć świetny DAC. Tyle że bez bajerów. Tylko DSD i tylko USB. 

Jeśli ktoś się godzi na takie ograniczenie to za kilka tysięcy można mieć naprawdę rewelacyjnie grający sprzęt. 

DSD jako format nie jest może jakoś specjalnie lepszy od PCM ale DAC obsługujący tylko DSD można zrobić bardzo wysokiej jakości za bardzo rozsądne pieniądze. Po prostu jego konstrukcja jest znacznie prostsza i odpada mnóstwo problemów które stwarza DAC wielobitowy. 

 

[piotrek7]

19 minut temu, pmcomp napisał:

Odrestaurowany magnetofon ze stajni Studera czy Telefunkena w znakomitym stanie kupisz za 30-50 tys PLN. Jest to dalej duuuzo taniej niż hiendowy zestaw CD+DAC czy streamer+DAC.

30 tys może bym przebolał. 50 to zbyt dużo jak dla mnie. Z tym  że mi się raczej marzy powrót formatu na miarę powrotu gramofonu wraz z idącą za tym dostępnością nagrań w tym formacie. Bo płacić za taśmę 1500 do 3000 zł, "trochę drogo". 

A ja niestety lubię pierdzielić się z nośnika mi fizycznymi. Kliknięcie myszką na plik na dysku nie ma w sobie tej magii 

Płyta vinylowa po podniesieniu pokrywy gramofonu gdy kończy się plyta "pachnie". A plik? 

[pmcomp]

18 minut temu, K8v8M napisał:

 

No właśnie... Dobra taśma to koszt na poziomie 2-2,5 tysiąca. 

Ja wiem jak to gra. Tyle że jeśli mówimy o kosztach to naprawdę o wiele rozsądniej wychodzi dac. Streamer jest tu zbędny, odpowiednikiem taśm są pliki. 

Nawet drogi dac nie generuje tak szalonych kosztów jak dobre taśmy. 

Oczywiście można kupować taśmy za 3-4 stówy i nagrywać samemu. Tylko co wtedy ma być źródłem ? Cyfra?

Tymczasem za naprawdę małe pieniądze można mieć świetny DAC. Tyle że bez bajerów. Tylko DSD i tylko USB. 

Jeśli ktoś się godzi na takie ograniczenie to za kilka tysięcy można mieć naprawdę rewelacyjnie grający sprzęt. 

DSD jako format nie jest może jakoś specjalnie lepszy od PCM ale DAC obsługujący tylko DSD można zrobić bardzo wysokiej jakości za bardzo rozsądne pieniądze. Po prostu jego konstrukcja jest znacznie prostsza i odpada mnóstwo problemów które stwarza DAC wielobitowy. 

 

Mam prawie 300 taśm, prawie wszystkie to znakomite kopie i granie z nich traktuję jako najlepszą ucztę i słuchowisko muzyczne.

Są drogie ale ... zapewniają to coś czego nie ma muzyka z cyfry. Oczywiście jesli słuchasz muzyki nagranej do początku lat 90-ych.

Co oczywiste CD czy pliki i dobry DAC to większa wygoda i łatwość dostępu ale, żeby dostać poziom dźwięku z taśmy nalezy wydać "ciut wiecej" niż rzeczony LAIV Harmony DAC. Powiedzmy tak ok. 200 tys PLN.

Dam przykład z jednego warszawskiego systemu: dCS Rossini dalej zostaje z tyłu w porównaniu do "tylko" Studera A807 MkII. Tu juz trzeba wsiadać na półkę dCS Vivaldi czy topowego MSB Technology, a z magnetofonów na półkę Telefunkena M10, Studera A80 czy Studera C37.

 

Nie wiem czyje to i czy aktualne ale ta cena za tą maszyne wydaje się baaardzo rozsądna, zakładając że jest po pełnym refurbishmencie i ma zdrowe głowice. Bez organoleptycznego macania nie może się w takim przypadku obejść:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane 29 Sierpnia 2024 przez pmcomp

[piotrek7]

Nie jestem audiofil em tylko ortodoksyjnym melomanem

[pmcomp]

19 minut temu, piotrek7 napisał:

30 tys może bym przebolał. 50 to zbyt dużo jak dla mnie. Z tym  że mi się raczej marzy powrót formatu na miarę powrotu gramofonu wraz z idącą za tym dostępnością nagrań w tym formacie. Bo płacić za taśmę 1500 do 3000 zł, "trochę drogo". 

Dobrą kopię kupisz za 50 EUR plus koszt taśmy czyli jakieś 600 PLN. Z pewnego źródła. Trzeba tylko wiedzieć gdzie.

Wpadnij kiedyś posłuchć muzyki z taśm, sam ocenisz.

Co do żelastwa patrz link zamieszczony powyżej.

 

EDIT: z eBay za dużo większą kaskę:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

A to mój typ, jeśli prawdą jest to co napisane:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Trzy tysiące godzin przebiegu to jak nówka sztuka. Sam mam Telefunkena M15A z przebiegiem 5500 godzin, wiem co piszę. Niestety nie pokazał głowic.

 

 

 

Sorrki za offtop, mnie łatwo podpuścić w temat magnetów 🙂 .

Proponuję wróćmy do wątku.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane 29 Sierpnia 2024 przez pmcomp

[rafa]

2 godziny temu, pmcomp napisał:

Chyba znowu myla ci sie wejscia z wyjsciami 😉 .

 

Ok SU-6 to zly przyklad. Ale sa inne DDC z wejsciem AES. Np Denafrips ma takie.

 

btw Dzieki za kupe OT. Przynajmniej forum trzyma "poziom".

Edytowane 29 Sierpnia 2024 przez rafa

[Mikelas76]

Tasmy sa niepraktyczne, podatne na uszkodzenia i widze ze tez bardzo drogie. Tak wiec ten nosnik i idacy za nim sprzet skazany jest w dluzszej perspektywie na zapomnienie. 

Nigdy nie slyszalem muzyki ze szpuli, moze byc nawet lepszej jakosci niz najlepsze pliki. To tak na marginesie. 

Moze nawet powinno sie napisac ze szkoda, ale nic sie na to nie poradzi. Kazde kolejne pokolenie jest coraz bardziej wygodne, wiec tak to widze.

 

[zn21]

są jeszcze koncerty na żywo muzyki klasycznej w dobrej sali z dobrymi orkiestrami, które to nawet najlepsze taśmy nie przebiją, oczywiście nie każdy ma blisko taką salę niestety!!!

w tym sezonie na parę takich się koncertów wybieram do nospru 🙂  program już jest.

A przetwornik ciekawy nie ma co.

[K8v8M]

1 godzinę temu, pmcomp napisał:

Trzeba tylko wiedzieć gdzie.

To może zdradź?

[pmcomp]

3 minuty temu, K8v8M napisał:

To może zdradź?

Pisz na priva.

 

10 minut temu, zn21 napisał:

są jeszcze koncerty na żywo muzyki klasycznej w dobrej sali z dobrymi orkiestrami, które to nawet najlepsze taśmy nie przebiją, oczywiście nie każdy ma blisko taką salę niestety!!!

w tym sezonie na parę takich się koncertów wybieram do nospru 🙂  program już jest.

To jest oczywista oczywistość i tego zaden system audio nie przebije.

Dlatego ja chadzam co roku, jak bywają w Polsce, na Orkiestre Glenna Millera pod Wilem Saldenem.

BTW jest na Śląsku pewien magnetofonomaniak, ktory ma w swojej kolekcji chyba ze setke albo lepiej tasm z koncertami klasyki z NOSPR.

 

Edytowane 29 Sierpnia 2024 przez pmcomp

[pmcomp]

37 minut temu, zn21 napisał:

są jeszcze koncerty na żywo muzyki klasycznej w dobrej sali z dobrymi orkiestrami, które to nawet najlepsze taśmy nie przebiją, oczywiście nie każdy ma blisko taką salę niestety!!!

Dzieki za ten post bo wlasnie zakupilem sobie bilet na Glenna Millera na 19 grudnia do Lublina. W tamtejszej sali jeszcze nie bylem, a jak napisalem rok temu, moja noga wiecej w Filharmonii Narodowej w Warszawie nie postanie.

[K8v8M]

Godzinę temu, pmcomp napisał:

To jest oczywista oczywistość i tego zaden system audio nie przebije.

Nie zgadzam się. To po prostu co innego. 

Innego rodzaju doznania. Czasem lepsze czasem gorsze niż audio ale zwykle po prostu inne. 

Dla mnie na przykład koncerty na żywo są często za głośne, co bardzo obniża poziom satysfakcji. 

[pmcomp]

31 minut temu, K8v8M napisał:

Nie zgadzam się. To po prostu co innego. 

Innego rodzaju doznania. Czasem lepsze czasem gorsze niż audio ale zwykle po prostu inne. 

Dla mnie na przykład koncerty na żywo są często za głośne, co bardzo obniża poziom satysfakcji. 

Jesli chadzasz na muze typu bum cyk cyk to zapewne tak i owszem.

Ale gdy graja instrumenty bez elektryki czyli orkiestra symfoniczna i duza i mała, big bandy czy zespoly jazzowe, i do tego w dobrych salach, a nie na stadionach, to wszystko jest OK.

Na konceratch muzyki bum cyk cyk na stadionach po prostu trzeba kupowac miejsca z glową. Np. ja w O2 w Berlinie czy w Sport Arenie w Łodzi kupuje bilety dokladnie na wprost sceny najdalej po drugiej stornie, wysoko na miejscach siedzacych. Oczywiscie malo widać ale … dobrze slychać. Tak bylem na ELO w 2018 w Berlinie czy na Michaelu Buble w Lodzi w 2019. Takie miejsca jak Torwar całkowicie pomijam.

A w salach koncertowych w Polsce typu NOSPR, Narodowe Forum Muzyki we Wroclawiu, Teatr Wielki w Lodzi, Teatr Roma w Warszawie czy Filharmońia w Rzeszowie siadam na wprost w rzedach od 6 do 8. Juz napisalem, Filharmonia w Warszawie dla mnie nie istnieje, koszmarek dzwiekowy.

Pozdro

Edytowane 29 Sierpnia 2024 przez pmcomp

[Zbi_Rek]

28 minut temu, K8v8M napisał:

Nie zgadzam się. To po prostu co innego. 

Innego rodzaju doznania. Czasem lepsze czasem gorsze niż audio ale zwykle po prostu inne. 

Dla mnie na przykład koncerty na żywo są często za głośne, co bardzo obniża poziom satysfakcji. 

 

Teraz, pmcomp napisał:

Jesli chadzasz na muze typu bum cyk cyk to zapewne tak i owszem.

Ale gdy graja instrumenty bez elektryki czyli orkiestra symfoniczna i duza i mała, big bandy czy zespoly jazzowe, i do tego w dobrych salach, a nie na stadionach, to wszystko jest OK.

właśnie pisałem pytanie o te za głośne koncerty, żeby je skategoryzował

i zapewne, tak jak sugerujesz są to spędy/łomoty decybelowe na stadionach (halach widowiskowo sportowych) nazywane koncertami

[K8v8M]

24 minuty temu, Zbi_Rek napisał:

zapewne, tak jak sugerujesz są to spędy/łomoty decybelowe na stadionach (halach widowiskowo sportowych) nazywane koncertami

Takie rzeczy to mnie w ogóle nie interesują. 

Jak rozumiem należycie do tej większości która lubi głośną muzykę. 

Koncerty które mnie interesują to klasyka/blues/jazz

I jeszcze nie byłem na takim który by nie był za głośny. Niektóre są znośne, ale i tak wolał bym ciszej. 

[pmcomp]

Instrumenty orkiestry symfonicznej graja jak grają. Szarpiesz, dmuchasz, walisz i grają. Taki ich urok. Wszystko zalezy od sali i uszu sluchacza.

Ja kocham granie bez prądu. Na kamiennym rynku w Santiago de Compostella, tym mniejszym obok katedry, jak grala miejska orkiestra symfoniczna to myslalem ze z wrazenia spadne z tych kamiennych siedzeń. Cos wspanialego.

Edytowane 29 Sierpnia 2024 przez pmcomp

[Zbi_Rek]

56 minut temu, K8v8M napisał:

Takie rzeczy to mnie w ogóle nie interesują. 

Jak rozumiem należycie do tej większości która lubi głośną muzykę. 

Koncerty które mnie interesują to klasyka/blues/jazz

I jeszcze nie byłem na takim który by nie był za głośny. Niektóre są znośne, ale i tak wolał bym ciszej. 

To źle rozumiesz i jest przyczynkiem do zastanowienia czy to co nazywasz koncertami, ma cokolwiek wspólnego z koncertami 🤔

I żeby nie było niedomówiem, po prostu napisz jakie to były koncerty 

 

Edytowane 29 Sierpnia 2024 przez Zbi_Rek