Czy Hegel to dobry kierunek

[Allmr]

24 minuty temu, Maniu napisał:

Nie chce żadnego suba, ten kierunek całkowicie odpada…

Kolumny grają pewnie realnie od 60-70Hz (oby), a ty im chcesz wzmacniaczem dodać niskich tonów? Powodzenia.

[Piopio]

@Maniu

Zmień koniecznie Spotify na Tidal !!!

[Gargan]

@Piopio To jest kwestia sporna czy Tidal zagra lepiej.

U mnie najlepszy od zawsze był Deezer, drugie miejsce Spotify a Tidal gra nędznie 🤷 Nawet YouTube jest u mnie przyjemniejszy od najbardziej "audiofilskiego" serwisu na świecie 😄

Wszystko zależy od konkretnego przypadku 🙂

[Allmr]

Teraz, Gargan napisał:

@Piopio To jest kwestia sporna czy Tidal zagra lepiej.

U mnie najlepszy od zawsze był Deezer, drugie miejsce Spotify a Tidal gra nędznie 🤷 Nawet YouTube jest u mnie przyjemniejszy od najbardziej "audiofilskiego" serwisu na świecie 😄

Wszystko zależy od konkretnego przypadku 🙂

Ale co konkretnie zależy? Pliki bezstratne grają gorzej od obciętego mp3?

[Maniu]

Godzinę temu, Gargan napisał:

@Maniu Powiem tak: znam wzmacniacz i jest spoko, kolumn nie znam, ale mają dobrą opinię. Jeśli nie jesteś akurat przy gotówce, to lepiej pójść w taki zestaw i zakończyć sprawę. Tym bardziej, że cena jest dobra. U Hegel za 7000 ciężko sam wzmacniacz kupić i to ten podstawowy H95.

Jeśli chodzi o streaming na Rotel A14 Mk2 to albo wykorzystasz to łącze do iPhone, albo AptX, albo gniazdo USB do laptopa, albo kupujesz najtańszy streamer pod Spotify i lecisz optykiem do wzmacniacza. A14 Mk2 ma tyle opcji, że zawsze coś wybierzesz. 

Jest jeszcze sieciowa wersja tego wzmacniacza, się jej nie znam. Wiem tylko, że jest dedykowana do sprzętów Apple ale nie znam szczegółów. Nazywa się Rotel S14. 

Chociaż ja nadal wolę zwykłe A14 Mk2, bo te sieciowe wynalazki szybko wychodzą z mody 😉

 

Na zdjęciu Rotel S14

 

@Maniu W magazynie Audio Online są testy zarówno Rotel jak i tych kolumn Indiana Line. Potwierdzam, że odczucia na żywo i z testów są w przypadku publikacji w tym czasopiśmie bardzo zbieżne. Przeczytaj, zdecyduj czy Ci odpowiada 🙂

 

Wrzuciłem to w załącznik żebyś nie musiał szukać po omacku.

 

3022-ROTEL CD14 MKII A14 MKII.pdf 1.15 MB · 1 pobranie 3247-Indiana Line DIVA 5.pdf 670.47 kB · 1 pobranie

Dzięki 

[Piopio]

2 minuty temu, Allmr napisał:

Ale co konkretnie zależy? Pliki bezstratne grają gorzej od obciętego mp3?

Niektórzy nawet nie wiedzą, że piszą bzdury ... 😉 

[Top Hi-Fi & Video Design]

16 godzin temu, Adam 38 napisał:

Biorąc Hegla H95 nic tym wzmacniaczem nie pogrubisz, nie rozjaśnisz, nie spowolnisz, nie powiększysz, nie przybliżysz, nie utwardzisz, nie zmiękczysz, ogólnie nie podbarwisz a "tylko" wzmocnisz to co wychodzi z Twojego źródła.

Amen 😉

Ja bym jeszcze dodał, że Hegle bardzo ładnie budują scenę w głąb 😉

[Gargan]

@Allmr Ale zdajesz sobie sprawę, że przy dekodowaniu plików cyfrowych największe znaczenie ma oprogramowanie?

Tak, właśnie tak może się zdarzyć, że niby lepszy format zagra gorzej. Poza tym, jakość plików na Tidal jest nierówna. Liczy się algorytm użyty do kompresji - FLAC drugiemu FLAC nierówny. Tak zwana "najwyższa jakość" na Tidal to jest nic innego jak MQA. MQA jest formatem dla urządzeń mobilnych, który nigdy nie był projektowany od HiFi. Może sobie wpisywać "studio quality" ale nigdy takie nie będzie.

Ludzie bardzo dziwnie podchodzą do plików muzycznych. Wydaje im się, że to jest tak jak z jakością tłoczenia na płycie gramofonowej. Wcale tak nie jest. Tłumaczą sobie, że więcej bitów, albo mniej stratny format z automatu zagra lepiej. Wcale tak nie jest! 😀

Zobacz stare DVD Panasonic S47 - odtwarzał MP3 wybitnie, a płyty CD fatalnie. No i co? Który format jest lepszy? 😄

[Piopio]

11 minut temu, Gargan napisał:

Liczy się algorytm użyty do kompresji - FLAC drugiemu FLAC nierówny.

Ale bzdury 😉 

Kompresja jest bezstratna ! Nie ma znaczenia algorytm 😉 Wynikowo dostajesz zawsze taki sam WAV. 

Nie wiem czy słyszałeś ale TIDAL odszedł od MQA. Teraz udostępnia prawdziwe FLAC HD. 

Edytowane 30 Sierpnia 2024 przez Piopio

[J4Z]

mqa juz nie ma.

[Allmr]

27 minut temu, Gargan napisał:

@Allmr Ale zdajesz sobie sprawę, że przy dekodowaniu plików cyfrowych największe znaczenie ma oprogramowanie?

Tak, właśnie tak może się zdarzyć, że niby lepszy format zagra gorzej. Poza tym, jakość plików na Tidal jest nierówna. Liczy się algorytm użyty do kompresji - FLAC drugiemu FLAC nierówny. Tak zwana "najwyższa jakość" na Tidal to jest nic innego jak MQA. MQA jest formatem dla urządzeń mobilnych, który nigdy nie był projektowany od HiFi. Może sobie wpisywać "studio quality" ale nigdy takie nie będzie.

Ludzie bardzo dziwnie podchodzą do plików muzycznych. Wydaje im się, że to jest tak jak z jakością tłoczenia na płycie gramofonowej. Wcale tak nie jest. Tłumaczą sobie, że więcej bitów, albo mniej stratny format z automatu zagra lepiej. Wcale tak nie jest! 😀

Zobacz stare DVD Panasonic S47 - odtwarzał MP3 wybitnie, a płyty CD fatalnie. No i co? Który format jest lepszy? 😄

Dekodowanie to żadna magia.

W zasadzie każde zdanie, które napisałeś jest nieprawdą. Przemyśl to.

[Q21]

11 godzin temu, Maniu napisał:

CD to też Cambridge AXC35 ale mało używany, obecnie używam iPhone Spotify i łączę się przez bluta…. Wtedy dźwięk jest większy nią taki suchy, płaski jak przez CD. Te kolumienki naprawdę ładnie  grają, wcześniej miałem castle knight 2, Arcusy, tańsze heco. I te Tannoy mają coś w sobie. Z moim słuchem też Ok. Lepiej żeby żadna mucha nie latała kiedy słucham bo no wtedy jej czas jest policzony.

To zdecydowanie przyda się tutaj zmiana na dobry streamer 🙂 Szukając większego ocieplenia dobrym kierunkiem będzie EverSolo DMP-A6 🙂 CXN100 to też fajna opcja, oba omawiamy w naszych filmach:

 

[Gargan]

@Piopio To czy dostanę dokładnie taki sam wav to musiałbym sprawdzić, bo FLAC ma mnóstwo wersji i parametrów. 

Jak by nie było, nie obala to mojej tezy, że wszystko zależy od oprogramowania dekodującego a nie wyłącznie od pliku. 

Kolejny przykład - Foobar2000 niezbyt fajnie odtwarza pliki DSF. Co gorsze, na moim sprzęcie nie gra ich z natywnego DSD tylko w locie przerabia na PCM. Potem już gra ale płasko i bez życia. Tego problemu nie ma AIMP, który ma też natywne dekodowanie Direct Stream Digital. No i co Ci po super formacie, skoro software nie wykorzysta jego możliwości?

[lamario]

Coś mi się wydaje, że za mocno wgłębiasz się w aplikacje i szmery bajery. Zwykły tani streamer przekaże zdecydowanie lepszy sygnał 16bit/44k we flac z tidal niżeli Spotify ze swoją konwersją. Dodatkowo Spotify uzależnione jest od jakość łącza NET jakie posiadasz w domu.

[Piopio]

10 minut temu, Gargan napisał:

 To czy dostanę dokładnie taki sam wav to musiałbym sprawdzić, bo FLAC ma mnóstwo wersji i parametrów. 

Parametry wpływają tylko na stopień i szybkość kompresji. Kompresja jest BEZSTRATNA. Rozumiesz co to znaczy ? Wiesz co to jest ZIP lub RAR ? Po dekompresji dostaniesz plik źródłowy bez żadnych zmian. Tak samo jest z FLAC. 

[Gargan]

@Piopio słyszałeś kiedyś o entropii danych? To chyba nigdy żaden ZIP ci się nie popsuł 😏

Nie skupiałem się w swojej wypowiedzi na bezstratności lub stratności formatu, więc nie wiem o co się przyczepiłeś? 

Ja mówię o algorytmach dekodujących dźwięk, sterownikach, nawet sprzęcie a Ty mi klepiesz o stratności formatu. Co to ma do rzeczy?

@lamario Skoro Tidal używa FLAC, które jest zdecydowanie cięższe od MP3 to właśnie Spotify powinno być mniej czułe na jakość łączą. Chyba łatwiej przecisnąć przez sieć 3MB mp3 od 30MB FLAC? 🙂

[lamario]

Zrobisz jak uważasz. Korzystam ze Spotify, na nim wyszukuję nagrania. Wyszukiwarkę ma bardzo dobrą i wygodną w przeciwieństwie do Todala. Natomiast słucham ich w Tidal. Róznica w jakości jest słyszalna "gołym uchem". Spotify nie używa mp3, mają swoją konwersję (nie wiem jaką) z dodatkowym podbiciem dolnego pasma. tylko po to, żeby dzieci( największa klientela spotify)mogła tego słuchać na smartfonach.

[Piopio]

20 minut temu, Gargan napisał:

Nie skupiałem się w swojej wypowiedzi na bezstratności lub stratności formatu, więc nie wiem o co się przyczepiłeś? 

"Ale zdajesz sobie sprawę, że przy dekodowaniu plików cyfrowych największe znaczenie ma oprogramowanie?" 

O to, że piszesz wierutne bzdury. Bez względu z jakimi parametrami skompresujesz FLAC to zdekompresowany plik WAV zawsze będzie taki sam. Jakie znaczenie ma więc oprogramowanie ? 

 

 

[Gargan]

@lamario już nie używam ani streamerów ani serwisów streamingowych. Mam co prawda jeszcze abonament na Tidal, ale ten serwis ma tak losową jakość, że nawet kolejne utwory w tym samym albumie potrafią brzmieć inaczej. Czekam aż wygaśnie abonament i sajonara. 

Spotify używa: Ogg/Vorbis (96, 160, 320 kbps); AAC (128, 256 kbps); HE-AACv2 (24 kbps)

@Piopio dla ciebie nijakie, bo i tak nie usłyszysz różnicy.

[Piopio]

Dawno takich bzdetów nie czytałem ...

[quatross]

W dniu 28.08.2024 o 21:03, Maniu napisał:

To może jeszcze dodam jakiej muzyki słucham… otóż trudno to określić… wydaje mi się, że jestem słuchaczem eklektycznym. Na ogół wygląda to tak… odpalam spottyfi, w wyszukiwarce wklepuję Hi end, audiophile i tym podobne a następnie odsłuchuję co mi tam serwis podsunie. Jeśli utwór zabrzmi tak, że szybciej serducho bije to dodaje do listy odtwarzania i biblioteka rośnie.

Lubie stereofonie, słyszeć scenę, lokalizacje instrumentów i wokalisty, i lubię jak mimo niegłośnego odsłuchu można poczuć wibracje i i rzeczywiste odzwierciedlenie instrumentów. W zależności od nagrania udaje mi sie to osiągnąć nawet przy tak niewielkich głośnikach, choć te jak na monitory do najmniejszych nie należą biorąc pod uwagę 18 m2 pokoju, jak i dość budżetowym wzmacniaczu, o którym słyszałem opinie „ suchar”.

H95 z drugiej reki (uciąć rękę) ! 😉

[Gargan]

@Piopio Ściągnąłem plik testowy .flac ze strony sony.jp. Rozpakowałem go do .wav. potem ten .wav zamieniłem na .flac. A potem zmieniłem na .wav i z powrotem na .flac. Używałam różnych programów - ale kompresja bezstratna, więc nie powinno być różnicy i każdy z tych plików powinien brzmieć tak samo. Tak?

To czemu są aż takie różnice wielkości plików i czemu brzmią inaczej? 

[Piopio]

4 godziny temu, Gargan napisał:

To czemu są aż takie różnice wielkości plików i czemu brzmią inaczej? 

Różnice są bo przecież mogą być różne parametry kompresji. A brzmią identycznie. O to mogę się założyć. 

[Gargan]

@Piopio .wav, które otrzymałem z kolejnych .flac również mają różną wielkość a w nich nie ma kompresji. Skoro mają inną zawartość to są inne. 

[Maniu]

Koledzy dziękuję bardzo za ten wciągający wykład o kompresjach i dekompresjach, jednak wolałbym wrócić bliżej tematu. Pewnie każdy ma swój procent racji, tylko ja osobiście, przynajmniej narazie pozostanę nie zależnie od „kompresji”😊przy Spotify. Dlaczego? Ano dlatego, że tam mam subskrypcję, swoją bibliotekę, przyzwyczajenia… no i co jeszcze… Spotify trochę podbarwią, czyli dorzuca i uzupełnia to w czym obecny sprzęt ma braki. Poza tym posiada dodatkową korekcję, z której w razie potrzeby będzie można skorzystać. Decydując się na Hegla czy MF wiemy, że nie ma tam możliwości regulacji barwy, a nie dyskutując z gustami i biorąc pod uwagę różnice pomiędzy nagraniami dobrze mieć możliwość podbarwienia choćby przy pomocy Spotify. Na czym stanęło? Nadal nie wykluczam Hegla, pewnie przyjrzę się bliżej MF M5si oraz Rotelowi serii 14 a nawet 15. Jeszcze jest kwestia pozbycia się mojego zestawu AXR100 i AXC 35 żeby uzupełnić braki finansowe. Zauważyłem pewien fakt… używanego Hegla trudno uświadczyć, a to pewnie dlatego, że jak ktoś go posiada nawet w tej podstawowej wersji, to nie chce się z nim rozstawać. Tak też brzmią wszystkie opinie o nim… ale oczywiście trzeba będzie posłuchać… to samo tyczy się wspomnianego Rotela i MF.

[Adam 38]

20 minut temu, Maniu napisał:

Zauważyłem pewien fakt… używanego Hegla trudno uświadczyć, a to pewnie dlatego, że jak ktoś go posiada nawet w tej podstawowej wersji, to nie chce się z nim rozstawać. Tak też brzmią wszystkie opinie o nim… ale

A w życiu.

Co jakiś czas OLX jest wręcz zasypane używkami integr Hegla (od najniższego do najwyższego modelu, bez wyjątku) i to w przyjemnych cenach. Obecnie też jest w czym wybierać. Osobiście sprzedałem człowiekowi swojego Supernaita 3, który wolał Naima od systemu Hegla H390 i odtwarzacza CD też Hegla. Im więcej jakiegoś produktu się sprzeda tym więcej go będzie na olx itp. portalach. Audiofile zmieniają wszystko, kwestia czasu i dostępnej wolnej gotówki. 

[Gargan]

@Maniu Używkę zawsze trafisz wcześniej czy później. Czasami ludzie pozbywają się sprzętu z byle powodu...

Na przykład nie umieją zaktualizować oprogramowania 🙂 Założę się, że wszystkie Rotel A14 Mk2 na OLX mają stary firmware i drobne usterki oprogramowania. Kosztowało mnie to całe 50 PLN, ale mam już wgrane najnowsze sterowniki i wszystko działa idealnie 😀 A inni się męczą... 🤷

Pomyśl co się tam dzieje ze sprzętami sieciowymi? 😄 Pamiętam jak mnie załatwił Cambridge ze swoim amplitunerem sieciowym. Pół roku po zakupie już nie było aktualizacji i wszystko się wyłączyło. Sprzedałem dziada za 1/3 ceny jeszcze na gwarancji 🤦 Interes życia 🤣

Nie kupuj wzmacniacza ze streamerem w środku. Nigdy! 😄

 

 

[Gargan]

@Maniu Korzystanie z tego czy innego serwisu muzycznego to kwestia znalezienia kompromisu pomiędzy katalogiem utworów, wygodą użytkowania i kompatybilnością ze sprzętem 🎧🛠️

To całe gadanie o tak zwanej "jakości" w przypadku muzyki z sieci nie ma sensu. Realia są takie, że każdy z serwisów ma podobną jakość. Różnią się jakimiś drobiazgami. Na zwykłym sprzęcie bardzo ciężko usłyszeć różnicę pomiędzy FLAC a MP3@320kbps przy codziennym użytkowaniu. Różnica jest dopiero gdy słuchasz bardzo głośno. Pytanie jak często tak robisz? Jeśli często to długo audiofilem nie pozostaniesz 😁

Jeśli faktycznie nastawiasz się na jakość a nie wygodę, to idziesz w nośniki fizyczne. Taka prawda 🤷

Posłuchaj sobie SACD lub naprawdę dobrego gramofonu, a zrozumiesz co mam na myśli i nie będziesz więcej przejmować się jakimiś tam serwisem muzycznym. Bierzesz ten, który lepiej działa na twoim streamerze i tyle. Cała filozofia 😄

[Piopio]

Znów same bzdury 😉 Owszem Tidal=Deezer=Qobuz ale nie Spotify !

Jak jest dobrze zestawiony tor cyfrowy to streaming=CD. 

Gramofon to inna bajka. Nie lepsza ale inna. 

Edytowane 31 Sierpnia 2024 przez Piopio

[Maniu]

5 godzin temu, Adam 38 napisał:

A w życiu.

Co jakiś czas OLX jest wręcz zasypane używkami integr Hegla (od najniższego do najwyższego modelu, bez wyjątku) i to w przyjemnych cenach. Obecnie też jest w czym wybierać. Osobiście sprzedałem człowiekowi swojego Supernaita 3, który wolał Naima od systemu Hegla H390 i odtwarzacza CD też Hegla. Im więcej jakiegoś produktu się sprzeda tym więcej go będzie na olx itp. portalach. Audiofile zmieniają wszystko, kwestia czasu i dostępnej wolnej gotówki. 

Ale 95 od pół roku na OLX nie uświadczyłem 🤷🏻‍♂️