Audio "szyte na miarę"

[pmcomp]

Uważaj czego sobie życzysz bo życzenia lubią się spełniać.

😉 

[mztv]

Wishmaster 1997 🙂

[tomek7776]

W dniu 26.11.2024 o 20:58, karolkos napisał:

Wtrącę się w temacie. 

Ja też pomyślałem, że przy okazji planowanego remontu pokoju (salonu), który jest pokojem odsłuchowym i pokojem gościnnym zadam pytanie jednej z firm zajmujących się akustyką. Wysłałem do nich wydaje mi się e-maila o niebanalnej treści opisującej co i jak. Zapytałem m.in, o kolejność działań, szacowany koszt pomiaru i takie tam. 

Wybór padł na firmę mającą siedzibę jak najbliżej miejsca mojego zamieszkania, choć to i tak 200 km.

Odzewu nie ma. Może powinienem pokazać im wyciąg z konta, na której mam hi-endową kwotę?

Byłbym ostrożny przy tego typu zleceniach, ponieważ nie każdy chce wziąć pieniądze które ktoś trzyma w ręku żeby je wydać. Wiem co mówię, bo jestem "zakupowcem" w jednej z firm i spotykam się z tego typu zachowaniami.

Sorry za off top

Mam znajomego z  20 krotnoscia Twojej ''hi endowej '' kwoty na koncie...ale jak usłyszał od 200tys PLN w górę za adaptacje salonu....to popukał się w czoło.

p.s

może i wiecej niż 20 krotność.

[szpakowski]

Jeżeli akustyka nie jest w jakiś istotny sposób wadliwa to wystarczy ustawić dobrze kolumny w pomieszczeniu i odpowiednio je napędzić.

Problem moim zdaniem leży w dobrej elektronice, w zasadzie każda firmowa ma jakiś dźwiękowy feler co powoduje że słuchacz skręci się wkoło próbując dogonić swój ogon, "leczy dżumę cholerą" ... zaczyna się żonglerka sprzętem i kablami ... " i tak k... do zaj... " 

[karolkos]

Chyba nie do końca tak jest...

Oczywiście 200 tysi to przesada absolutna, chyba że ktoś ma zbytek forsy?

[TubeAudioMusic]

W dniu 30.11.2024 o 22:04, szpakowski napisał:

Problem moim zdaniem leży w dobrej elektronice

A próbowałeś wystawić jakiekolwiek kolumny i jakikolwiek wzmacniacz na dwór?   I niech tam sobie pogra a Ty w pokojowym trojkącie posłuchaj.
Suche, bezpieczne, ciche miejsce. 

„Przyłóż” proszę ucho szczególnie do najniższego pasma a potem George’a Michaela album gdzie „normalnie” dużo ssssybilantów słyszysz.

Jestem ciekawy, czy po takim eksperymencie zostaniesz przy swoim zdaniu.

 

[Kyle]

W dniu 30.11.2024 o 22:04, szpakowski napisał:

Jeżeli akustyka nie jest w jakiś istotny sposób wadliwa to wystarczy ustawić dobrze kolumny w pomieszczeniu i odpowiednio je napędzić.

 

W każdym pomieszczeniu akustyka jest w dosyć istotny sposób wadliwa (może za wyjątkiem komór bezechowych). 🫠

Edytowane 2 Grudnia 2024 przez Kyle

[szpakowski]

1 godzinę temu, TubeAudioMusic napisał:

Jestem ciekawy, czy po takim eksperymencie zostaniesz przy swoim zdaniu.

Ponieważ rozmawiamy o systemach audio które niemalże obowiązkowo grają w pokojach odsłuchowych a nie na wolnym powietrzu, zostanę przy swoim zdaniu bez wykonywania proponowanych eksperymentów. 

Godzinę temu, Kyle napisał:

W każdym pomieszczeniu akustyka jest w dosyć istotny sposób wadliwa (może za wyjątkiem komór bezechowych). 🫠

Nie pisałem o pomieszczeniach idealnych a raczej o przyzwoitych pokojach odsłuchowych, które mają w miarę odpowiednie proporcje oraz są sensownie umeblowane i "zagracone" a kolumny stoją we właściwym miejscu ... w takim przypadku zazwyczaj wystarczy co najwyżej parę prostych ustrojów i jest ok.

Niestety Ty jak widać masz skrzywione podejście od "audio" ... w sposób istotny ... po lekturze tego forum nie szczególnie mnie to dziwi ...

[Kyle]

23 minuty temu, szpakowski napisał:

 

Niestety Ty jak widać masz skrzywione podejście od "audio" ... w sposób istotny ... po lekturze tego forum nie szczególnie mnie to dziwi ...

Akurat to "skrzywienie" nastąpiło stosunkowo niedawno, jak pomierzyłem swoje pomieszczenie (które ma jakąś adaptację nawet, bo kiedyś, to było jeszcze gorzej). Widzę w studiach nagraniowych nawet nie mają tak doskonale jak można było tego oczekiwać (a lepiej jest u nich, niż w dobrym akustycznie pomieszczeniu domowym)

[szpakowski]

14 minut temu, Kyle napisał:

Akurat to "skrzywienie" nastąpiło stosunkowo niedawno, jak pomierzyłem swoje pomieszczenie (które ma jakąś adaptację nawet, bo kiedyś, to było jeszcze gorzej).

Czyli potwierdzasz moją tezę, kijowa elektronika nie pozwala osiągnąć zadowolenia ...

[Kyle]

O oczywistościach szkoda czasu rozprawiać.

[rafa]

15 godzin temu, Kyle napisał:

W każdym pomieszczeniu akustyka jest w dosyć istotny sposób wadliwa (może za wyjątkiem komór bezechowych). 🫠

No akurat komory bezechowej tez bym nie nazwal idealem do sluchania muzyki 🙂

[Kyle]

6 godzin temu, rafa napisał:

No akurat komory bezechowej tez bym nie nazwal idealem do sluchania muzyki 🙂

... czemu? 🙂 

[pmcomp]

2 godziny temu, Kyle napisał:

... czemu? 🙂 

A byles kiedys osobiscie w komorze bezechowej? Chyba nie.

Ja bylem i np. glos ludzki brzmi tam jak spod grubego kocyka. Muzyki tam sie nie da sluchać 😉 . Calkowity brak odbić.

Edytowane 3 Grudnia 2024 przez pmcomp

[Kyle]

Byłem raz w bardzo mocno wytłumionym pomieszczeniu (tak, że jak się tam wchodziło, to aż robiło się niedobrze/dziwnie), ale muzyka brzmiała dobrze.

[pmcomp]

2 godziny temu, Kyle napisał:

Byłem raz w bardzo mocno wytłumionym pomieszczeniu (tak, że jak się tam wchodziło, to aż robiło się niedobrze/dziwnie), ale muzyka brzmiała dobrze.

Byles w bardzo wytlumionym pomieszczeniu czy calkowicie jak w komorze?

Uwierz mi, tam sie nie da sluchac muzyki bo nic sie nie odbija. Jak w zwiazku z tym scena 3D mialaby sie stworzyć?

Edytowane 3 Grudnia 2024 przez pmcomp

[carlos med]

Po własnoręcznie wykonanych pomiarach akustcznych i adaptacji pomieszczenia w, którym słucham muzyki uważam,  że optymalny pogłos jest zależny od wielkości pomieszczenia (u mnie ok 300-400ms), a poniżej pewnych wartości ( ok 200ms) jest już nienaturalnie . Może dla małego studia nagraniowego , czy rozglośni radiowej to jest OK, ale na warunki domowe zdecydowanie nie.

[xajas]

Po własnoręcznie wykonanych pomiarach akustcznych i adaptacji pomieszczenia w, którym słucham muzyki uważam,  że optymalny pogłos jest zależny od wielkości pomieszczenia (u mnie ok 300-400ms), a poniżej pewnych wartości ( ok 200ms) jest już nienaturalnie . Może dla małego studia nagraniowego , czy rozglośni radiowej to jest OK, ale na warunki domowe zdecydowanie nie.

Tutaj widac, jakie czasy poglosu i ich przebieg jest zalecany dla okreslonej wielkosci (kubatury) pomieszczenia w przypadku pomieszczen Audio/Video

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[carlos med]

Tak to wygląda u mnie. Pomieszczenie ok 45m2 , ze skosami , czyli kubatura mniejsza😀

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

I to też jest element, Bardzo ważny,  "audio szytego na miarę"

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane 3 Grudnia 2024 przez carlos med

[Kyle]

6 godzin temu, pmcomp napisał:

 

Uwierz mi, tam sie nie da sluchac muzyki bo nic sie nie odbija. Jak w zwiazku z tym scena 3D mialaby sie stworzyć?

Tak samo jak w słuchawkach dousznych choćby - na skutek nagranych przesunięć fazowych między kanałami. Skąd pomysł, że do "sceny 3D" potrzeba odbić pomieszczenia? To znaczy są soundbary, które wykorzystują odbicia od ścian bocznych/sufitu, ale nie o tym rozmawiamy, tylko rozmawiamy o kolumnach stereo.

[pmcomp]

Mam propozycje, odwiedź komorę i sam sie przekonaj.

[rafa]

16 godzin temu, Kyle napisał:

... czemu? 🙂 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )  

Your stomach rumbling and gurgling loudly

Your throat swallowing

The hissing from your breathing lungs

A low-pitched hum from your ears – louder than the effects of tinnitus

Your heart beating loudly – you may even become so aware of your heart that you feel your chest moving from the heartbeats

😄 

Po prostu odbicia dzwieku to jest naturalne srodowisko w ktorym nasz mozg wyewoluowal.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[pmcomp]

4 godziny temu, Kyle napisał:

Tak samo jak w słuchawkach dousznych choćby - na skutek nagranych przesunięć fazowych między kanałami. Skąd pomysł, że do "sceny 3D" potrzeba odbić pomieszczenia? To znaczy są soundbary, które wykorzystują odbicia od ścian bocznych/sufitu, ale nie o tym rozmawiamy, tylko rozmawiamy o kolumnach stereo.

W sluchawkach dousznych tez masz dzwieki odbite. Domysl sie jak i od czego 😉

[szpakowski]

Godzinę temu, rafa napisał:

Po prostu odbicia dzwieku to jest naturalne srodowisko w ktorym nasz mozg wyewoluowal.

Dodam jeszcze, że pokój odsłuchowy jest naturalnym środowiskiem dla naszego domowego audio ... co w zasadzie powoduje, że odbicia "muszą" być ...

[xajas]

W sluchawkach dousznych tez masz dzwieki odbite. Domysl sie jak i od czego

Mieszasz pojecia. To nie to samo. Sluchajac muzyki przez glosniki, nakladaja sie dwa „dzwieki odbite“
1. „dzwieki oodbite“ pomieszczenia, w ktorym zostalo zrealizowane nagranie
2. „dzwieki odbite“ pomieszczenia, w ktorym sluchasz muzyki przez glosniki

Sluchajac muzyki przez sluchawki masz tylko 1.

Nr. 2. to jest „akustyka pomieszczenia“

Problematyczne sa 2., bo nie sa zawarte w nagraniu (realizator nagrania nie ma na nie wplywu)

[xajas]

Dodam jeszcze, że pokój odsłuchowy jest naturalnym środowiskiem dla naszego domowego audio ... co w zasadzie powoduje, że odbicia "muszą" być ...

Musza byc, ale w okreslonej ilosci i spektrum, bo nasz mozg w oparciu o „pamieci“, doswiadczenia i na podstawie wizualnej oceny wielkosci pomieszczenia wie, jaki poglos jest dla danego pomieszczenia wlasciwy/oczekiwany.
Dlatego poglos 0,4s w livingroomie odczuwamy za przyjemne, ale wchodzac do kosciola, widzac olbrzymie pomieszczenie ale slyszac ten sam poglos 0,4s czujemy ze cos tu nie pasuje, bo nasz mozg oczekuje czegos innego (0,4s to za malo).
I na opak, wchodzac do malej lazienki nie oczekujemy 0,4s bo to za duzo

Korelacja miedzy wizualnymi i akustycznymi bodzcami odgrywa duza role.

[Kyle]

6 godzin temu, pmcomp napisał:

W sluchawkach dousznych tez masz dzwieki odbite. Domysl sie jak i od czego 😉

a słuchając czegokolwiek w komorze bezechowej już tych odbić wewnątrz ucha nie masz? - zastanów się czemu jesteś w błędzie 🙂

[pmcomp]

39 minut temu, Kyle napisał:

a słuchając czegokolwiek w komorze bezechowej już tych odbić wewnątrz ucha nie masz? - zastanów się czemu jesteś w błędzie 🙂

Po co ze mna dyskutujesz? Przekonaj sie sam. Jest co najmniej kilka takich obiektów w Polsce, dasz radę. Ja to zrobilem chyba w 1984 roku na Wydziale Elektroniki Politechniki Warszawskiej. Nic od tamtego czasu w teorii akustyki sie nie zmienilo.

[pmcomp]

58 minut temu, Kyle napisał:

a słuchając czegokolwiek w komorze bezechowej już tych odbić wewnątrz ucha nie masz? - zastanów się czemu jesteś w błędzie 🙂

Odnoszac sie do pytania:

sluchajac w komorze bezechowej bedacej pomieszczeniem odsluchowym dzwiek rozchodzi sie inaczej niz w zamknietym sluchawką douszną „pomieszczeniu odsluchowym” ktory stanowi przewód sluchowy zewnetrzny ucha ludzkiego.

[Kyle]

No właśnie. Z tego powodu to pytanie "czemu" nie można słuchać w komorze bezechowej, skoro jest to bardziej naturalne, niż słuchawka wbita w ucho.