Nowe Vienna Acoustic

[zeneca]

Nabyłem dzis pewne rodzime czasopismo muzyczne gdzie w nowościach zobaczyłem info o nowych zestawach głosnikowych VA. Gazetka niestety odjechała z małżonką na rancho więc nie doczytałem wszystkiego a w necie cisza. Tz. na stronie producenta ani dystrybutora. Model nazywa się bodajże Klin albo taki był tytuł wzmianki. I tylko cena mi utkwiła - 4000. W każdym badź razie zbudowane jako podstawkowe bass reflexy z 16- cmetrowym SEASem XPP na dole i jakaś jedwabną kopułką na górze. I właśnie rzecz w tym, że interesują mnie jakoweś szczegóły a także opinia tych, którzy być może mieli już przyjemność słuchania tychże. Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie... Proszę o opinie.

[Olo78]

zeneca

 

Zdaje się, że chodzi Ci o nowe Vienna Acoustics Haydn. Pamiętam, że nowa wersja miała dopisek w stylu "Grand Concerto" albo coś takiego (a może sobie to uroiłem, nie pamiętam dokładnie).

[zeneca]

Zdaje się, że masz rację z tym Grand Concerto czy cos w tym stylu. Coś takiego było w gazetce nadmienionego. Tyle tylko, że od Haydnów to one się dość istotnie różnią. Inna obudowa, większa, większy basowiec i zdaje się, że kopułka też.

[Olo78]

To, że chodzi Ci o nową wersję Haydn'ów, nie ulega dla mnie wątpliwości - to na pewno one. A lada chwila ma być zaprezentowane nowe wcielenie VA Bach.

[inżynier]

Haydn Grand. 361x174x165.

Nowy woofer z membraną z X3P, nowe zwrotnice, BR do przodu, z aluminium, w kształcie rozwidlonego przewodu. Ujścia po obu stronach tweetera.

 

3999,- za parę, Audio Klan.

 

Te dane z Av 4/2005.

[sovajazz]

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[andrea29]

Ech, piknie wyglądają mi te monitory, aż się zakochałem w ich wyglądzie ;) A i marka przednia. Pogrubione ścianki obudów, ulepszona zwrotnica, świetne wykonanie (jak to u VA, choć lakierowaniu to bym się uważnie przyjrzał).

I weź tu nie odsłuchaj...

A i towarzystwo konkurencji też mają niezłe ;) Ot, np. moje Tabletki 2000.

Jaką widzicie dla nich konkurencję (w cenach sklepowych ok. 4kzł) ?

* * *

-> sovajazz: dawno Cię tu nie było ;) , pozdrawiam :-)

[cynamon]

Coś cicho na temat nowych Haydnów...

Czy ktoś miał okazje posłuchać jak gra wersja Grand?

Interesuje mnie zwłaszcza prównanie do zwykłych Haydnów.

[cynamon]

No i sam sobie poszedłem i posłuchałem.

Z jednej strony grandy przypominają brzmieniem poprzednią wersję, ale z dwóch, albo z trzech pozostałych stron to już inne konstrukcje.

Ciekawie jest wyprowadzony wylot bas-refleksu. Wizulanie są bardzo ładne, dopieszczone i w wersji ciemny brąz spodobały mi się dużo bardziej niż jedynki.

 

Co do brzmienia w porównaniu do starej wersji:

- bas - myślałem, że zejdzie niżej, ale wcale tak nie było, mimo nazwy Grand.

- średnica - gdzieś wycofana

- wysokie - jest ich dużo więcej, ale brakowało mi blasku i perlistości

- scena - podobnie jak jedynka

- spójność - wciąż dobra, ale już nie tak homogeniczna jak w jedynce

- barwa - tutaj mam największe zastrzeżenia, ale 1/ kolumny nie były wygrzane, 2/ elektronika i kable mogły zupełnie nie służyć tym kolumnom. Dźwięk wydał mi się metaliczny i syntetyczny, chociaż trzeba przyznać, że był pełny niuansów i bogaty w fakturę

- otwartość i swoboda - jakoś nie mogły się te kolumny dzisiaj otworzyć i zagrać z rozmachem

 

Ogólnie grandy wydają się mieć większy potencjał niż jedynka, ale w towarzystwie zestawu Primare 21 (dramat) i MF 3.5 (lepiej) nie chciały swoich walorów przełożyć na wciągający spektakl muzyczny. Tę umiejętność stara wersja posiadła w dużo większym stopniu. Wydaje się też, że starą wersję łatwiej zestawić z różnorodną elektroniką. Dla grandów widzę partnera w postaci mocnej lampy.

Okablowanie podczas odsłuchu: głośnikowe audioquest slate, pozostałe nie wiem.

[Zbig]

Ciekawe, bo VA zawsze dobrze wypadały z Primare. Może odzwyczaiłeś się od brzmienia tranzystorów?

[cynamon]

Też o tym myślałem, bo coraz częściej łapię się na tym ,że jak się nie żarzy to mi nie gra :-), ale podobne zdanie miał mój kolega, wolny od uprzedzeń. Gość ze sklepu też nie kazał sobie 2x powtarzać, że trzeba zmienić elektronikę na coś cieplejszego.