Czy kupowac na allegro???

[stromberg]

sluchajcie, czy nie ma strachu kupujac na allegro?? jestem w zasadzie nieufny do drozszych zakupow z allegro, chyba ze jakas plytka czy ksiazka... wiem, ze opinie o sprzedawcach i w ogole, ale jakies mam watpliowsci... mowie o kupowaniu tego, co dla dla wiekszosci z Was jest tanim malenstw, czyli typu pianokraftow.. wypowiedzcoe sie, prosze.

[grafton]

Ja dość dużo kupuję na Allegro, jeszcze nigdy nie miałem problemu. Raz tylko kliknąłem "kup teraz" dysk twardy, ale nie mogłem się w żaden sposób skontaktować ze sprzedającym, nie odpowiadał na maile i telefony więc nie wpłaciłem pieniędzy i wystawiałem negatywa.

[stromberg]

czyli takie drozsze sprzetowe rzeczy tez.. bo ja tylko plytki i ksiazki.. takie co to niewielkie ryzyko.. dzieki za opinie.

[McKornik]

Osobiscie czasem wole kupic na allegro niz z "reki do reki". Na allegro przynajmniej zawsze masz jakis kontakt (ew. reklamacje) i to sprawdzony, a takze pewny W innych przypadkach to roznie bywa. Pozatym na allegro wszystkie tranzakcje sa rejestrowane, co takze stanowi pewna podstawe do ew. roszczen.

Z drugiej strony oczywiste jest to, ze druga strone zawsze trzeba sprawdzic, podstawa to dobry kontakt ze sprzedawca (sam zawsze pisze duzo maili i dzwonie zanim cos zalicytuje), po tym jak sprzedawca podchodzi do kupujacego mozna bardzo wiele wywnioskowac. Istotne w mojej opini jest takze przesledzenie nie tylko samych komentarzy, ale tez aukcji za ktore wystawione zostaly. Wiadomo jak ktos dotychczas sprzedawal skarpetki i nagle sprzedaje wzmacniacz za 7 kzl to jest to troche podejrzane...

Sam kupilem juz bardzo wiele przedmiotow na allegro, zarowno tych "malych" jak i tych powazniejszych (wzmacniacz, kolumny, a nawet gitary dwie), odbieralem osobiscie i korzystalem z posrednictwa kurierow i poczty polskiej, sam takze sprzedalem kilka przedmiotow i jeszcze nigdy sie nie "przejechalem".

[McKornik]

A temat to chyba raczej na bocznice sie nadaje...

[Lord]

witam serdecznie!

A ja dałem się oszukać!

Kupilem cartridge do drukarki hp mial byc nowy, i oryginalny - jak zapewniał sprzedawca w mailach!

Po zapłacie i rozpakowaniu okazało się że jest stary napełniany i nie działający. Strata około 50 zł. bylo to około 2 lata temu.

Ponadto znane mi są osoby które oszukiwały na ogromną skalę . Np na kwotę kikunastu tysiecy zł.

Osobiscie nic na allegro nie kupię, a przynajmniej mam spore obawy...

Pozdrawiam i ostrzegam!

[stromberg]

dzieki. bo juz nie chcialo mi sie wierzyc, ze to taki ideal...

[Rafał]

Ja osobiście staram się umawiać na odbiór osobisty tego co kupuję i zastrzegam sobie sprawdzenie sprzętu przed odbiorem. To oczywiście nie zawsze jest możliwe ale to zabezpieczenie najpewniesze.

[Piwman]

Ja na allegro kupilem bardzo duzo rzeczy i to dosc drogich, np Pianocrafta, cyfrowke itp i nie zawiodlem sie ani razu. Mysle, ze bardzo wazne jest poczytac najpeir komentarze i przyjrzec sie ostatnim aukcjom - co sprzedawca zazwyczaj sprzedaje no i kontaktowac sie ile wlezie, zadawac pytania itp noi wazna jest intuicja. Ja poelcam zakupy na allegro ani razi sie nei przejechalem.

Pozdr

[Al_Bercik]

Witam,

 

Ja też kupuję na Allegro i to od wielu lat. Najważniejszą rzeczą jest przeczytanie komentarzy wystawiającego. W przypadku droższych zakupów zawsze kontaktuję się mailowo ze sprzedającym i trochę sobie "pogaduję". Na allegro kupiłem już 2 kamery cyfrowe, odtwarzacz dvd, kolumy do kd, odtwarzacz sacd i wiele innych drobniejszych rzeczy.

[Ururam Tururam]

A ja nie kupuję na Allegro. Ani na innych serwisach P2P. Nie lubię ryzyka, ot co.

[alt_77]

Poprzez Allegro sprzedałem zarówno CD Pioneer PD-S 501 jak i magnetofon Pioneer CT-S530. Oba sprzęty zostały zapakowane i wysłane pocztą. Z otrzymanych komentarzy wnioskuję, że kupujący byli naprawdę zadowoleni z przeprowadzonej transakcji. Kupiłem natomiast rocznego CD NADa, którego z racji niewielkiej odległości do sprzedającego odebrałem osobiście. Jego stan był taki jak opisano czyli idealny. Zdarzyło mi się natomiast pojechać 150 km z gotówką w kieszeni celem zakupu kolumn, których stan okazał się co najwyżej dostateczny, podczas gdy sprzedawca zapewniał mnie, iż jest prawie bardzo dobry... Tylko że to nie była aukcja Allegro, ale ogłoszenie z naszego forum ... ;)

[parantulla]

Oczywiście zakup z allegro wymusza wzmożoną czujność, ale czasem ryzyko może się opłacić. Kupując dajmy na to nowiutki aparat w fabrycznym pudełku z gwarancją itp. ryzykujesz tylko to, że zamiast aparatu znajdziesz w przesyłce cegłówkę, ale takie historie juz się chyba nie zdarzają zbyt często. Inaczej sprawa wygląda w temacie chociażby wzmacniaczy. A konkretnie tych leciwych. Opis mógłby sugerować, że to super sprzęt za śmieszne pieniądze, który jakis wariat postanowił własnie nam sprzedać bo ma dobre serce. A prawda często wygląda tak, że to stare rzęchy wyciągnięte z niemieckiego śmietnika i jak najniższym kosztem doprowadzone do używalności niekiedy bardzo krótkiej. Sam kupiłem okazyjnie parę rzeczy, ale były to sprzęty raczej nie przechodzone i z wyższej półki cenowej. Wszystkie służą do dzis bez żadnych problemów albo mi albo juz następnym właścicielom, ale ostatnio nie posłuchałem intuicji i z powodu chwilowego braku funduszy zakupiłem od "super sprzedawcy" (nie wymienię nicka bo nie zamierzam nikogo personalnie pomawiać czy szukać winnego własnej głupoty) wzmaka Akai AM-75 za 850pln i po trzech dniach szlag go trafił. A przykład z innej beczki, ja osobiście robię juz kilka ładnych lat w rowerach i nieskromnie powiem, że znam się na tym co robię i jak widzę te "wypasy" na allegro to sie zastanawiam czy nie zgłosic do prokuratury zawiadomienia o świadomym sprowadzaniu zagrożenia życia i zdrowia przez niektórych sprzedających. Podpicowane do fotki rupiecie po przejściach (widelec nie trzyma kątu wyprzedzenia, spawanie ramy (po poważnym wypadku zrobione byle jak i nie wiadomo czym) woła o pomstę do nieba itp.) sprzedawane jako ósmy cud świata. Ktoś się skusi na niską cenę nie zdając sobie sprawy z tego jaką cenę być może kiedyś przyjdzie mu za to zapłacić...

Także z zakupami ostrożnie. Nie każdy sprzedający to oszust i złodziej, ale też żaden z nich nie jest filantropem i nie robi tego z potrzeby serca. U siebie w serwisie mam taką tabliczkę "ZA DARMO NIE MA NIC" i to chyba jest właściwa puenta do tego wątku ;-)

[alt_77]

Pozwolę się nie zgodzić z przedmówcą, że "ZA DARMO NIE MA NIC". Za darmo to można w ryj dostać!

[zyzio]

Jeśli gość z Allegro ma sklep internetowy + pozytywne komentarze za sprzedaż drogich produktów ( nie aukcje za 1 zł) to na 99 % wszystko będzie ok ! Polecam zakupy na Allegro, ale z dozą ostrożności.

[alt_77]

Wątpliwości pomoże też rozwiać pytanie, czy jest możliwy odbiór osobisty ...

[Karbon]

Ja od roku sprzedaje i kupuje na Allegro. Raz zostałem oszukany, bo kupiłem Windows'a XP i dosatłem nie to co chciałem. Jednak pieniążki odzyskałem i doprowadziłem do zamknięcia konta tego naciągacza.

Nie boje się tam kupować, jednak nawet z Super Sprzedawcą nieraz mogą wyniknąć nieporozumienia.

[josef]

jest parę prostych zasad:

- sprawdź historię sprzedającego

- nawiąż z nim kontakt - np. zapytaj o jakiś szczegół tak żeby się upewnić, że gość faktycznie posiada tą rzecz

- poproś o fotki w dużym rozmiarze z wszystkich stron

- okazji nie ma :)

 

osobiście na allegro kupiłem MNÓSTWO rzeczy i się nie przejechałem - POLECAM - wystarczy trochę rozsądku

[parantulla]

josef, 10 Maj 2005, 19:42

 

>jest parę prostych zasad:

>- sprawdź historię sprzedającego

 

Sprawdzam. Setki pozytywów, kilka negatywów przeważnie wystawionych przez jakichś wiejskich głupków, gość siedzi w tym od dawna.

Tylko zauważ, że dostajesz rzecz, którą kupiłeś, sprawdzasz na wszystkie strony czy jest OK i jeśli jest to wystawiasz pozytywa, zapominasz o sprawie i upajasz sie nową zabaweczką. Jeśli minutę później sprzęt padnie to możesz to zameldować koniowi na Helu.

 

>- nawiąż z nim kontakt - np. zapytaj o jakiś szczegół tak żeby się upewnić, że gość faktycznie

>posiada tą rzecz

>- poproś o fotki w dużym rozmiarze z wszystkich stron

 

 

Nawiązuję kontakt "komórkowy". Po pół godziny gość wysyła mi na maila fotki wzmaka w stanie idealnym jak z kartonu.

 

>- okazji nie ma :)

 

850pln za stary japoński piec to żadna okazja. Na eBay czy allegro chodzą w zależności od wyglądu po 150-200 ojro

 

P.S.

Ja akurat nie mam żadnych pretensji do sprzedającego i nawet mu tego nie zgłaszałem bo być może nie jest niczemu winien a nawet jeśli jest to prawdę mówiąc mogę mu co najwyżej skoczyć. Sprzedał mi towar zgodny z opisem i jestem wolny jak dzika świnia. A że piec padł po paru godzinach pracy to już jest właśnie ryzyko kupowania używanych rzeczy. Przerzuca tego tony, więc nie łudzę się, że każdy egzemplarz tesuje tygodniami w domu. Po prostu trafiła się felerna sztuka i tyle. Nie ma co płakać. Zresztą wcale nie płaczę, tylko mam nauczkę na przyszłość, żeby sie nie napalać jak szczerbaty na suchary bo mozna się przejechać. Prawda jest taka, że jestem sam sobie winien i koniec kropka ;-)

[josef]

no więc wygląda że to był wypadek przy pracy (sprzedającego) skoro tego sprzedaje dużo i ludzie są generalnie zadowoleni - co innego jak ktoś sprzedaje jedną rzecz, zachwala jakby to Bóg wie co było a potem okazuje się że to kupa totalna

 

a ryzyko owszem jest - czasem warte podjęcia, czasem nie

[Pawlinda]

Witam forumowiczow. rowniez kupuje na Allegro od ponad roku (skompletowalem cala wieze stereo) i wszystko obylo sie bez problemu. puenta tej dyskusji jest wedlug mnie taka, ze tylko osobiscie mozna sie przekonac czy kupowac na allegro czy tez nie. Czasem mozna kupic sporo wartosciowych sprzedmiotow i wszystko jest OK a innym razem juz za pierwszym razem trafic na oszusta. nie ma wedlug mnie gotowej recepty.

[marekzawa]

Zrobiłem tam ponad 65 zakupów (były nawet drogie) i zawsze było OK.

Stosuję zasadę którą opsał josef.

Ale jak się trafi na oszusta to wszystko jest możliwe.

[tomek7776]

jakie spoleczenstwo.........,tacy sprzedawcy na allegro...........,czemu sie dziwicie?

oraz

jakie spoleczenstwo..........,tacy kupujacy na allegro.............czemu sie dziwicie?

 

to rezezentanci przekroju calego spoleczenstwa,i szuje z jeden,jak i z drugiej strony sie zdarzaja.

OKAZJI NIE MA!!!!!!!sa za to NAIWNIACY.

[stromberg]

Ludzie ludzie, dzieki wielkie za opinie. pozdrawiam goraco.

[Karbon]

Parantulla - sprzęt mógł uszkodzić się w transporcie. Najlepiej odebrać go osobiście. Jeśli nie ma takiej możliwości to przesyłać kurierem. Nigdy Pocztą. Już dostałem dwie paczki z otworem w kartonie. Jakiś zboczeniec chyba grasuje w jednym z urzędów :-)

Kumpel pracuje na Poczcie w Łodzi koło dworca Łódź Kaliska i opowiada o "lotniczych" przesyłkach.

Wzmacniacz jest może za ciężki żeby latać, ale nie kładą tego delikatnie tylko spada z rąk swobodnie z 20 - 30 cm.

[zyzio]

Szuje są wszędzie nie tylko na Allegro.....

[parantulla]

Karbon, 10 Maj 2005, 22:31

 

Sprzęt póki co leży u znanego na tym forum tunera i czeka na wymianę kondensatorów bo prawdopobnie tu jest pies pogrzebany. Absolutnie nie winię sprzedawcy bo jest bardzo możliwe, że nie miał o tym pojęcia. Pewnie włączył u siebie i po sprawdzeniu czy gra spakował do kartonu.

Odbiór osobisty też niewiele by pomógł bo jak pisałem piecyk poczynał sobie dość raźno przez kilkanaście godzin po czym najpierw coś zaczęło pykać w jednym kanale a po kilku następnych godzinach moje węglowe osiemnastki chciały wyskoczyć z obudowy a żona uciekła do drugiego pokoju bo nie wiedziała biedna co się dzieje :-))

E tam, było minęło i jak mówię nie ma co rozpaczać bo teoretycznie wszystko jest do naprawienia, ale tak jak wspomniałem wcześniej, na naprawianym byle jak (często po poważnej kraksie) rowerze czy motocyklu można się nieźle przejechać. Oby nie ostatni raz w życiu.

[Zydelek]

Czemu nie. Trzeba jednak obecnie liczyć swój "obrót".Przy zakupie od 1000zł należy odprowadzić opłatę skarbową od czynności cywilno-prawnych, którą z reguły odprowadza nabywca rzeczy. Podobnie ma się kupno w ciągu roku towarów za łączną wartosć 5000zł. Wczoraj byłem w urzędzie- wiadomości są więc bieżące.

[liamk]

allegro to poprostu gielda albo komis tyle ze w internecie czyli trzeba uwazac. Czesto mozna znalezc nowe rzeczy o 10-30% taniej niz w sklepie (np. ja moje monitory kupiem na allegro w cenie 1400) - co ciekawe wystawil je poprostu sklep gdzie kosztowaly 1800 a dokladnie te same monitorki ten sklep wystawil na allegro 400 pln taniej. Podobnie nowe sennheisery 555 kupilem w cenie 340 pln zamiast ok. 400 jak w sklepie.

Najwiekszym problemem (zwlascza w audio) jest bezpieczny transport :/ dlatego proponuej sprawdzona i uznana firme kurierska z ubezpieczeniem przesylki albo odbior wlasny.

[Zydelek]

a wystawił Ci fakturę, udzielił odpowiedzialności za jakość? Jeśli nie, to znaczy że orżnął skarb P. i dlatego sprzedał taniej. Takie transakcje właśnie obecnie kontroluje policja skarbowa.