Skocz do zawartości
IGNORED

Kolumny - Wasze konstrukcje DIY


Barthez
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

jar "Jeśli chodzi o GC, to dla mnie jest opis konstrukcji a nie lakoniczny schemat."

To samo napisałem, zgadzam się w 100%

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lancaster, nie o to mi chodzi. Owszem, ktoś może się ze mną nie zgadzac, i dokąd dyskutuje na zasadzie rzeczowych argumentów, to OK. Ale wiele razy się zdarza, że różni osobnicy gdy im już braknie argumentów technicznych oskarżają mnie o reklamę, tam, gdzie jej zupełnie nie ma.

A co do tego, czy ja ujawniam swoje opracowania czy nie, to wystarczy przejrzeć moje wpisy. W kwestii modyfikacji CD Marantz i wzmacniaczy Marantz podałem jak na tacy gotowe, sprawdzone w praktyce rozwiązania, podobnie jeśli chodzi o modyfikację Tannoyów Mercury, jest nawet scemat zwrotnic. Nie jest więc tak, że wszystko chowam dla siebie i niczym się nie dzielę. Ale niektórym zazdrośnikom dziwnie zależy na wykreowaniu takiego obrazu mojej osoby.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

McGyver, cieszę się, że masz takie podejście, następnym razem na zaczepki odpowiedz: ale o co Ci chodzi, man?:) Spoko, wnosisz do części merytorycznej forum więcej niż ci którzy Cię krytykują razem wzięci, powodzenia.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślałem, że ostatnio zaziewam się na śmierć przeglądając forum, ale oto wreszcie ciekawa dyskusja.

Polska jest o tyle specyficznym ogródkiem do uprawiania DIY, że problem pieniążków zainwestowanych do uzyskanych w konkretnym przypadku może różnie wyglądać.

Otóż jeśli kopiujemy jakaś konstrukcję (bez modyfikacji) to zwykle idziemy przetartym szlakiem i inwestujemy absolutne minimum, aby osiągnąć pewien efekt (już przez kogoś opisany). Zgadzamy się przy tym na ograniczenia stawiane przez konstruktora związane z zarobkowaniem na jego konstrukcji. Zyskiem dla nas ma być to, że osiągneliśmy założony efekt (często lepszy niż ze sklepowej konstrukcji) za niewielkie pieniądze.

Jeśli jesteśmy autorami nowego projektu, to takiego zachowania się oczekujemy od obdarowanych tym projektem, a zyskiem dla nas jest ewentualna sprzedaż gotowego produktu uzyskanego z tego projektu (czego nie mogą czynić obdarowani).

Jeśli znów jesteśmy autorami nowego projektu, jednak dla odmiany nie dzielimy się nim z innymi, to zysk nadal czerpiemy ze sprzedaży gotowych produktów do teoretycznie szerszego grona odbiorców (nikt bez projektu nie powieli sobie naszego pomysłu), ale stwarza to problem sprzedaży bo:

1) trzeba zareklamować produkt, coby ktoś kupił

2) trzeba samemu ponosić nakłady związane z rozwijaniem takiego projektu w doskonalszą formę.

 

Różni autorzy idą różna drogą i nie ma się co dziwić. Część udostępnia swoje projekty, bo liczy na reklamę i zwiększoną sprzedaż wśród tych, którzy sami nie zbudują. Dodatkowo kilku bystrych odtwórców podzieli się uwagami co możnaby poprawić w projekcie i zysk jest jeszcze większy (i obustronny).

Część autorów, którzy nie są zainteresowani podzieleniem się swoim doświadczeniem - bo wsadzili w to pół życia i kupę forsy musi się wprawdzie reklamować w ten czy inny sposób i o ile jest to akceptowane to nie ma w tym nic złego, szczególnie jeśli dzielą się swoją wiedzą z tematów pokrewnych (nie za blisko własnego projektu). To dzielenie się wiedzą zwiększa akceptację w środowisku, w którym taka osoba się reklamuje.

 

Pisałem, że Polska to specyficzny ogródek. Jest tak dlatego, że nakłady związane z rozwojem projektu są duże(także czasowe), a z czegoś trzeba żyć. Autor projektu utrzymujący się ze swoich projektów w naturalny sposób będzie należał do drugiej z opisanych grup autorów, bo na naszym poletku przed kopiowaniem jego projektów w celach komercyjnych nie ochroni go nasze prawo i sam wykształci sobie konkurencję.

W wielu innych krajach tak nie jest i dlatego nie boją się publikować projektów.

Z drugiej strony w Polsce można również udostępnić swoje projekty z umiarkowanym optymizmem licząc, że ktoś na nich nie zarobi wykorzystując nasz trud włożony w jego opracowanie. Ten umiarkowany optymizm jest jednak często zabezpieczony w postaci innej pracy zarobkowej - czyli dla takiego autora projekt nie jest głównym/jedynym źródłem utrzymania. Właśnie to pozwala co niektórym rodzimym autorom cokolwiek publikować.

 

Takie jest moje przemyślenie w tym temacie. Osobiście nigdy nie staram się w związku z tym sprzedawać gotowych produktów, a tylko prefabrykaty potrzebne do ich wykonania - płytki, części itp...

Tak sobie kiedyś postanowiłem i wprawdzie na tym nie zarabiam, ale żyję z innej działalności, więc czasem mogę sobie na to pozwolić.

Pozdrawiam jednych i drugich autorów projektów, bo co by nie mówić, to Oni posuwają sprawę do przodu.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>jar1

Zapomniałeś r ;)

Hobbystów można podciągnąć pod autorów projektów, którzy nie żyją z projektów (ale mogliby sobie dorobić).

Nie miałem zresztą czasu, ani zamiaru tworzyć klasyfikacji całej społeczności forumowo/DIY, raczej przedstawienie swojego (subiektywnego) poglądu na stan rzeczy wśród autorów projektów. Jest już zresztą pierwsza reakcja McGyvera na toczącą się tutaj dyskusję. Jest to właśnie przejaw umiarkowanego optymizmu naszego kolegi - oczywiście pewna wstrzemięźliwość i rzucenie na pierwszy ogień pewnych tańszych(gorszych?) przetworników jest jak najbardziej na miejscu.

Pozdrawiam McGyvera i życzę powodzenia. To jest właśnie elestyczność w podejściu:)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli mogę sobie pozwolić na off topic do off topic, to:

Zbliżam się powoli, acz nieubłaganie do doskonałości... w temacie kształtu ma się rozumieć ;)

Zaraz odkulam się od biurka i zajmę doskonaleniem (zgłodniałem trochę).

Pozdrawiam

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hobbystą jest też ten, co sprzedaje swoje gotowe projekty po to, by mieć pieniądze na nowe projekty i zdobywanie kolejnych doświadczeń, czyż nie?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>Hobbystą jest też ten, co sprzedaje swoje gotowe projekty po to, by mieć pieniądze na nowe projekty

>i zdobywanie kolejnych doświadczeń, czyż nie?

 

Czy ja wiem?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No dobra, jest ubogim hobbystą. Bogatego hobbystę stać na to, by po wykonaniu nowego projektu stary wyrzucić na śmietnik.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale o co chodzi?????

 

Zgadzam się z MGverem. Jeżeli ktoś dopracował się kakichkolwiek procedur (wielkie słowo) w wykonawstwie tuningów, kolumn i innych prac ma pełne prawo do dozowania tych informacji. Każdy z was co wykonał choć jedną konsterukcję samodzielnie wie ile czasu i kasy umoczył. Według mnie działalność na forum "komercyjnych" forumowiczy przynosi więcej złego niż dobrego naszej społeczności (i nie piszę tego zdania z powodów osobistych >>>> patrz w "o mnie"). Jest wiele osób które decydują się na samodziela budowę skrzynek i zwrotek. , także spora część po wielodniowej analizie wpisów dochodzi do wniosku że nie da rady - za mało czasu, miejsca, odwagi, 2 lewe ręce itp. A jednocześnie chcieli by mieć w domu coś wyjątkowego, mieć wpływ na ostateczny kształt paczek. ŻADNA firma komercyjna nie umożliwi mu tego za normalne pieniądze (albo w ogóle nie będż zainteresowani pieprzeniem sie dla jakiegoś "oszołoma" (w ich mniemaniu) z wydumanym projektem )

 

Ponadto tacy "komercyjni" forumowicze maja jednak trochę szerszą wiedzę w temacie w którym sie specjalizują - i jest to wiedza PRAKTYCZNA za którą zapłacili podczas jej zdobywania! O tym jakoś nikt nie pamięta. Śmiem twierdzić że gdyby nie McGyver i podobni forum było by znacznie uboższe w konkretne informacje.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>Według mnie działalność na forum "komercyjnych" forumowiczy przynosi więcej złego niż dobrego naszej społeczności (i nie piszę tego zdania z powodów osobistyc

 

To nie rozumiem, jesteś za czy przeciw?:-)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Z całym szacunkiem, ale zamieszczenie schematów (niemalże katalogowych) nie jest dla mnie publikacją projektu.

DeTom, moze coś na ten temat powiedzieć."

DeTom nie może nic na ten temat powiedzieć bo nie rozumie o co Ci Jar1 chodzi. Czy możesz mi wytłumaczyć bo nie chcę czegoś źle zrozumieć.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chodziło mi o to, że pracowałeś nad schematami publikowanymi przez Darkula. I stanowiły dla Ciebie punkt wyjscia do Twojego własnego projektu, nad którym musiałeś sam popracować.

Dla mnie opublikowanie projektu, to całość, jak gotowy przepis kucharski.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jar, schemat darkula bardzo dobrze się sprawdza, mówię o wzmaku na opa552+fety. Zbudowałem też wersję zaproponowaną przez DeToma i jak dla mnie wersja Darka jest bardziej interesująca, to tylko moje zdanie. Wrazenie jest takie, jakby układ DeToma grał czyściej, darkula bardziej soczyscie, dla każdego coś milego:)

Ważne w tym wzmaku są: trafo, fety i kondzie zasilające(czyli to co zwykle:)). W tej chwili na zasilaniu mam 2x 4szt Nippon lxy2700uF/35V, pomysł rekina, działa! A fety na wyjściu to parka IRFP240/9240 I.R.(innych firm próbowałem i mi nie podeszły), trafiaka mam 650VA, z trafem200VA, jest sporo słabiej(sprawdzałem). Ostatnio polutowałem sobie pre na e88cc, narazie bez obudowy i z pre gra to już naprawdę bardzo przyzwoicie, chwilowa nirwana?:)

...no ale miało być o kolumnach DIY, jak już napisałem to puszczę, najwyżej klikajcie nie na

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

alez o czym tu debatowac ,do tego co robi MakGajwer jest juz slowo w slowniku :chalupnictwo i tyle na ten temat

 

DIY to dzialalnosc non-profit, a stare projekty diyowcy sprzedaja po kosztach, wlasnie na tym polega diy ze ludzie inwestuja czas i srodki na projekty, wzajemna pomoc , a nie kreca jakies biznesiki pod plaszczykiem znawstwa

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Home is where the needle marks try to heal my broken heart...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

electro, 4 Lip 2005, 18:03

>wlasnie na tym polega

>diy ze ludzie inwestuja czas i srodki na projekty, wzajemna pomoc , a nie kreca jakies biznesiki pod

>plaszczykiem znawstwa

 

Electro, ja inwestuję czas i środki na projekty, pomagam też ludziom którzy grzecznie poproszą, bardzo często robię to zupełnie i całkowicie bezinteresownie. Czasem też z wzajemnością, ale częściej jestem napadany. Qubric na ten przykład twierdzi że pomagam wyłącznie po to aby zrobić sobie reklamę. A z kolei Ty kwestionujesz moje umiejętności i doświadczenie wpisami takimi jak powyższy. Czyżbyś uważał, że zrobienie dobrych kolumn nie wymaga zadnej wiedzy ni umiejętności? Więc po co ten cały szum na temat udostępniania lub nieudostępniania swoich projektów, skoro pierwszy lepszy też potrafi?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gajwer

jestes dla mnie tylko przykladem szerszego zjawiska, Twoje projekty mnie nie interesuja i chcialem tylko wskazac na pewne pomieszanie pojec jakie mamy na forum

 

a to

 

'A z kolei Ty kwestionujesz moje umiejętności i doświadczenie wpisami takimi jak powyższy. Czyżbyś uważał, że zrobienie dobrych kolumn nie wymaga zadnej wiedzy ni umiejętności? Więc po co ten cały szum na temat udostępniania lub nieudostępniania swoich projektów, skoro pierwszy lepszy też potrafi?'

 

swiadczy tylko o tym , ze masz spore problemy ze zrozumieniem slowa pisanego, co nie stawia Cie w najlepszym swietle jako czlowieka inteligentnego (?)...

pozdrawiam

no hard feelings

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Home is where the needle marks try to heal my broken heart...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

electro:)"swiadczy tylko o tym , ze masz spore problemy ze zrozumieniem slowa pisanego, co nie stawia Cie w najlepszym swietle jako czlowieka inteligentnego (?)...

pozdrawiam

no hard feelings"

aleś rozdysponował:)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pewnie, że "zrob to sam" to działalność niekomercyjna, ale napewno nie tylko ja bardzo bym się cieszył, gdyby na forum w zakladce DIY zaczął się reklamować jakiś producent ładnych obudów, gałek do wzmaków, w przystępnych cenach itp. Może i McGyver powinien reklamować się gdzie indziej i inaczej, ale nikt nie zaprzeczy, że nabywcy jego usług są zadowoleni. Duże firmy mają duże budżety i stać je na reklamę w czasopismach, promocje i inne bzdety, za które płacą klienci. Jeżeli McGyver robi(nie słuchałem, ale chętnie bym to zrobił) porządne kolumny za ułamek ceny sklepowych to należy się cieszyć, brać okazję i podziwiać, że bez tych słynnych"wieloletnich badań" potrafi osiągnąć taki efekt. Nie mowiąc o tym, ze czasami faktycznie pomoże, na co duże firmy w życiu się nie zdobędą. Wyobraża ktoś sobie, że pisze do Proaca, że kolumny grają fajnie, tylko góry trochę za dużo i co z tym począć?, masz kłopot, martw sie sam. Nie mówiąc o takim drobiazgu jak to, że jakość elementów wewnątrz jest bardzo...dyskusyjna. W MiHF widziałem zwrotki nowych Studio130 i 140, ceweczki rdzeniowe, kondzie nie wiem, czy to były choćby foliowe, jakoś nikt tego nie komentuje...

Podobna dyskusja byla nad Velumem, ostatnio tendencje się odwracają i to tylko z jednego powodu: ludzie, którzy go krytykowali wreszcie go posłuchali.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie sobie wpadłem z teniska, a tu widzę standardowy scenariusz forumowy (SSF).

Myślę, że można pisać co się komu nie podoba w twórczości DIY, ale wracając do korzeni, to DIY, to nic innego jak "Zrób to sam". Nie jest napisane zrób to sam za wszelką cenę choćby miał to być ostatni projekt w twoim życiu. Uważam, że nie ma nic zdrożnego w odsprzedaży swojego tworu. Jeśli robimy to jednak seryjnie, to jest to mała manufakturka, a to jak pamiętamy z historii początki kapitalizmu.

Ja po prostu nie mam zdania w tym temacie - nie przeszkadza mi działalność osób, które chcą żyć. Wydaje mi się nawet, że to naturalna kolej rzeczy:

Zainteresowanie -> fascynacja -> pierwszy projekt -> pierwszy projekt dla znajomego -> jak poprzednio dla nieznajomego -> myśl, a może by z tego żyć?

SSF powtarza się niestety we wszystkich wątkach, a więc nie jesteśmy tolerancyjni. Może nawet niektórzy są zawistni - dlaczego ktoś może a ja nie?

Gdyby nie wszystkie takie osoby jak twórcy i odbiorcy nie byłoby o czym rozmawiać na tym forum niestety. To właśnie nowy projekt, odsłuch nowej konstrukcji (co z tego, że zrobionej przez kogoś dla kogoś) pobudza to forum. Jeśli nie tak - to jak. Grozi totalny zastój i wszechobecni nowi forumowicze, którzy jednak niczego nie posiądą na właśność poza kolumnami do 150PLN, lub sklepowymi konstrukcjami, bo sami jeszcze nie zbudują, a zdławieni przez głosy krytyki konstruktorzy również im nie pomogą.

Trochę umiaru.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I ja pozwolę wtrącić swoje pięć groszy. Myślę Panowie że DIY powinno być dla nas przede wszystkim wytrwałym dążeniem do zdobywania wiedzy praktyczne za pomocą realizacji projektów. Nie ważne czy własnych czy cudzych, najważniejsze abyśmy z każdej takiej praktyki wynosili naukę. Jeśli tak zdobytą wiedzą będziemy się chcieli podzielić na forum to chwała nam za to ale na pewno nie można od nikogo tego żądać. Ja pomijam kwestię "chcę nie chcę" ale weźcie pod uwagę, że każdy z nas dysponuje ograniczoną ilością czasu a niektórzy zachowują się tak jakby McGywer był zatrudniony na tym forum. Czy się reklamuje ? Przecież sami od niego żądacie aby się reklamował dzieląc się swoją wiedzą. I nie rozumie jeszcze jednego. Internet pełen jest projektów wystarczy poszukać, dlaczego na siłę zmuszać kogoś do publikacji czegoś czego nie chce publikować. Poza tym gdyby nie Peter, Darakul, Veteran, Rekin czy wreszcie McGywer niewiele działoby się na tym forum a przecież wszystkich ich można posądzać o "biznesiki". Czy tego chcemy czy nie to właśnie osoby które mają największą wiedzę wykorzystują ją często w celach zarobkowych bo przecież takie jest życie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mnie tez nie przeszkadza Gajwer, ani jego dzialalnosc, w pierwszym wpisie na ten temat nie wymienilem go z nicka, ale pisalem o zjawisku, to on wyrazil swoj poglad , ktory dla mnie jest kontrowersyjny, ja nie mam nic przeciwko nawet reklamie jakichs uslug i uwazam ze to jest w porzadku tylko nie jest to diy tylko jakies uslugi rzemieslnicze po prostu

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Home is where the needle marks try to heal my broken heart...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>DeTom

To się cieszę. Dodam jeszcze, że jest więcej, którzy myślą podobnie.

Nie jest mi dane jednak żyć z DIY. Ostatnio policzyłem, że w ciągu 6 miesięcy wydałem na DIY około 3500PLN (źle napisałem - tyle mi ubyło na koncie per saldo - wydałem więcej, a część ze wspólnych zamówień się zwróciła). Czasu nawet nie liczę. Nie zwróciło się to w postaci finansowej, ale mam niezłą frajdę, bo sporo się nauczyłem, sporo posłuchałem i nie uważam tych pieniędzy za stracone podobnie jak nie uważa się za stracone pieniędzy wydanych na wakacje, dobry obiad, czy naukę języka.

Czasem nawet podziwiam ludzi, którzy potrafią tak zarządzać finansami, aby hobby się zwracało - ja nie potrafię.

Zresztą dotyczy to wszystkich moich hobby, no ale pewnie niedługo się ożenię, więc muszę trochę jeszcze poużywać :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie wygląda to całkiem podobnie. Więcej pieniędzy idzie na "badania" niż się zwraca, ale i tak robiłem te klocki dla siebie, dla nauki, dla zabawy, z potrzeby dłubania więc się nie przejmuje. Pozdrawiam.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

McGyver, 4 Lip 2005, 11:00

>A co do tego, czy ja ujawniam swoje opracowania czy nie, to wystarczy przejrzeć moje wpisy.<

 

Tak. I pewnie dlatego milczysz na temat prawdziwych parametrów głosników i źródeł ich zakupu. To są te merytoryczne argumenty których brakuje bo bardzo dbasz o to żeby ich nie było.

 

Merytorycznie to Ci powiem ze taki ładny GTC 17/50 jest do kitu bo ma za mały Xmax do BR. Podobny do niego prawie jak kropla wody Mission z kolumn serii 700 zapewne też - ale tego nikt nie wie (no może poza Tobą) więc możesz sobie wycierac gębę merytorycznością.

 

Ciekawe czy doczekam się prawdziwych danych Heco HW170, czy tylko peanów ze jest lepszy od tego czy owego w BR, a jak nie wierze to mam se sam zrobić... Gdybyś napisał od razu że mam kupic od Ciebie to przynajmniej byłbyś szczery. A tak to się tylko przebierasz w skórkę DIYowca. Właściwie nie wiadomo po co.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

     Udostępnij



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.