kto może mi to wytłumaczyć???

[wmarcinw]

Jak się ma moc muzyczna i nomonalna do PMPO np: powiedzmy ze mamy do czynienia z doś powszechnymi dwoma kolumnami Altus 200 => 110W (nominalnej) i 200W (muzycznej) to jaka moc wychodzi w PMPO. Czy jest jakiś przeliczniki. Czy każdy producent może pisać co chce jeżeli doda tylko PMPO !! i wtedy mały magnetofon może mieć 1000W PMPO

 

KTO TO WYTŁUMACZY ??

[Less]

"Czy każdy producent może pisać co chce jeżeli doda tylko PMPO !! i wtedy

>mały magnetofon może mieć 1000W PMPO"

 

Z grubsza tak właśnie jest. Więcej pod

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[wmarcinw]

hehehe

Dzięki -- czego to oni nie wymyślą aby oszukać kupującego.

Na szczęście nigdy nie patrzę na to PMPO a jeżeli już patrzę to po to by się pośmiać jaką mega mocą dysponują małe mini wieże.

Zastanawiałem się tylko zawsze jak można wyliczyć taką MOC.

[flagon]

Tej mocy się chyba nie wylicza, nie ma na to norm. Niektórzy twierdzą, że taką moc można "złapać" (chwilę przed wybuchem sprzętu), dla osiągnięcia lepszego efektu reklamowego, można tak otrzymaną moc pomnożyć przez dwa, trzy albo więcej (zależy od tego ile ma się fantazji).

Znane są przypadki zasilaczy (1A 12V na wyjściu) które zasilają urządzenia o mocy 1000W PMPO.

Tak więc, jest to moc raczej ...urojona.

[witoldx]

Zwracaj uwagę na moc znamionową - to jest konkret. 100 W wtedy oznacza 100 W. Wszystkie inne np. muzyczna to chwyty reklamowe. Kolumna o mocy muzycznej 200 W może się okazać wielką kupą, gorszą od znamionowej 80-tki.

 

p.

Witek

[wmarcinw]

witoldx, 11 Cze 2005, 17:37

 

>Zwracaj uwagę na moc znamionową - to jest konkret. 100 W wtedy oznacza 100 W. Wszystkie inne np.

>muzyczna to chwyty reklamowe. Kolumna o mocy muzycznej 200 W może się okazać wielką kupą, gorszą od

>znamionowej 80-tki.

>

>p.

>Witek

 

nie takie było pytanie Panie witoldx, !!!! Nic tu nie wyjaśniłeś !!

[Dreamer_1]

Konkretna odpowiedź: NIJAK się ma moc znamionowa i muzyczna do PMPO!

 

Przy określaniu mocy PMPO firmy przyjmują dowolne ramy czasowe bo moc PMPO jest obliczana w funkcji czasu.

 

Czyli: Głośnik ma 5W, a jego moc PMPO wynosi 5000W gdyż taką moc podano na niego w czasie 0,001us.

[Dreamer_1]

Rada aby trzymać się mocy podawanej z oznaczeniem SIN (znamionowej) jest jak najbardziej słuszna i sam się pod nią podpisuje.

 

Ps.Ten głośniczek oczywiście musi wytrzymać taką moc w tym czasie!

[wmarcinw]

dobra, dzięki już wiem- przeczytałem linka od Less. Ja osobiście zawsze patrzę na moc nominalną i jak na czymś posze PMPO to zakładam że jest to tanie badziewie.

Pozdrawiam.

[Andrzej_P]

Przelicznika jako takiego nie ma ale nie wolno pisać producentom w ciemno (informacja musi być w jakiś sposób prawdziwa) a więc robią to tak. Dajmy przykład tych Altusów 200. Jedna kolumna zbudowana jest z trzech głośników więc liczone jest 200 Watt * 3 = 600 Watt. Ponieważ głośniki są dwa to wychodzi 1200 Watt PMPO (Peak Music Power Output - Szczytowa Muzyczna Moc Wyjściowa) . Co oczywiście nijak się ma do rzeczywistości.

Prawdę powiedziawszy to gdyby chciał się rozwodzić nad tymi akurat kolumnami to szybko by się okazało, że po podaniu 110 Wat mocy nominalnej, szlag by trafił te głośniki bo jakoś mi się nie chce wierzyć by membrana w gwizdkach była 120 Watowa (mocniejszych w głośnikach wysokotonowych olejowych się nie zakłada, później już tylko głośniki tubowe). Prawda jest taka, że głośniki powinno dobierać się około 1,5 razy większej mocy niż posiadany wzmacniacz (ja zawsze daję minimum dwukrotne) Zabezpiecza to w jakiś sposób przed przesterowanym basem (chociaż nie gwarantuje, że nie zniszczymy kolumn). Co do wzmacniaczy to zawsze należy patrzeć na układy takowego. Z prostego fizycznego wzoru można wyliczyć możliwą do osiągnięcia moc (co prawda będzie to moc zużywana przez wzmacniacz do wyprodukowania mocy muzycznej ale jeśli wzmacniacz "ciągnie" z sieci 200 Wat to nie zamieni tego na 1000 Wat muzycznej mocy) Tak więc napięcie mnożymy razy natężenie prądu (Amperaż) wyjdzie moc zestawu. Dla przykładu wzmacniacz samochodowy Magnat zasilany prądem 12V ma zabezpieczenie w postaci bezpieczników 30 amperowych co daje 360 Watt i tyle ten wzmacniacz może wyprodukować mocy (przy 4 omach przy 8 omach o połowę mniej ale temat oporności to temat rzeka - ja podałem przybliżone wartości. Dla zapewnienia dokładności obliczeń należy stosować właściwe wzory)

[gonarek]

>Prawda jest taka, że głośniki powinno dobierać się około 1,5 razy większej mocy niż posiadany wzmacniacz (ja >zawsze daję minimum dwukrotne) Zabezpiecza to w jakiś sposób przed przesterowanym basem (chociaż nie >gwarantuje, że nie zniszczymy kolumn).

 

panie kolego "doswiadczony w branzy audio" a slyszal pan kiedys o czyms takim jak przesterowanie wzmacniacza? jezeli nie to radze szybko uzupelnic braki, zanim spali pan kolumny ZA SLABYM wzmacniaczem... regulka, ktora pan stosuje to jeden z audio-mitów charakterystycznych dla epoki tow. gierka...

[burza]

Wiele nieporozumień w tej materii wynika z niezrozumienia fizyki. Producenci często na tym żerują i krótko mówiąc "lecą sobie". Moc potocznie okresliłbym jako zdolność do wykonania pracy. Jeśli mam zapas mocy na koncu toru elektroakustycznego, to mam chyba mniejszą szansę na uszkodzenie. Z tego wynika, że lepiej mieć "mocniejsze" kolumny, niż wzmacniacz, oczywiście w granicach rozsądku. !00 watowe kolumny i wzmacniacz 1 wat to kuriozum. Porównywać radziłbym moc sinusoidalną, to zawsze jakiś punkt odniesienia. Dla audiofila nie ma innej drogi, jak nauka. Poszperac w literaturze, to nic zdrożnego. W końcu to hobby i lepiej wiedzieć więcej niż mniej o swoich zabawkach dla Big Bojów. Pozdrawiam i NIECH MOC BĘDZIE ZAWSZE Z WAMI AUDIOFILAMI.

[gonarek]

jak widac te sprawy ciagle sa dla wielu osob niejasne, wiec jeszcze raz lopatologicznie:

oczywiscie mozna spalic kolumny o malej 'mocy' (tak naprawde jest to wyrazona w watach obciazalnosc kolumny, a cos takiego jak 'moc' glosnika nie istnieje bo jest to element pasywny) podlaczajac mocny wzmacniacz i dajac glosnosc do oporu, ale kto na codzien slucha w ten sposob muzyki? o wiele wlatwiej zepsuc glosniki, jezeli podlaczymy do nich zbyt slaby wzmacniacz, ktory wpadajac w przesterowanie zacznie generowac znieksztalcenia i w efekcie uszkodzi glosniki (najczesciej wysokotonowe). a zdarzyc sie to moze nawet przy srednim poziomie glosnosci i dlatego jest o wiele bardziej niebezpieczne od sytuacji z pierwszego przypadku.

[jozwa maryn]

Oczywiście gonarek ma rację. Możliwość "spalenia" głośnika zbyt dużą mocą ciągłą podczas odsłuchu jest włącznie teoretyczna. Jeśli producent podaje "moc" głośnika, np 100 W, oznacza to że głośnik jest testowany na wytrzymanie takiej mocy ciągłej (w postaci sygnału czystego bez zniekształceń) i że producent daje słowo skauta, że nie odda przy tym ducha. W rzeczywistości muzyki słucha się przy mocy ciągłej (sinus, ze wzmacniacza) rzędu max. 10 W. Stu wat w pomieszczeniu zamkniętym nikt nie wytrzyma. Problemem jest natomiast słaby wzmacniacz, który pod naciskiem kolumn o dużych wymaganiach prądowych (np. tzw. "mocnych") zacznie generować rosnące zniekształcenia. Taki sygnał łatwo może zniszczyć głośnik, zwłaszcza wysokotonowy. Tak więc radzę uważać z zestawianiem wymagających kolumn i wzmacniaczy o niewysokiej mocy, zwłaszcza od popularnych masowych producentów - takie urządzenia łatwo tracą formę i mamy gotowy tzw. zonk.

[jozwa maryn]

Dodam że (o ile pamiętam, bo dawno nie zaglądałem) producent moich kolumn deklaruje wytrzymałość mocową gdzieś na 100 czy 100 z czymś wat, natomiast wzmacniacz którego używam ostatnio na codzień ma mocy prawie pół kilowata.