Musical Fidelity - rys historyczny

[PauluS]

Mialbym prosbe do tych ktorzy mieli sporo do czynienia ze wzmacniaczami tej firmy, lub sa ich posiadaczami. Poniewaz niewiele w archiwum jest na ten temat, czy ktos by sie pokusil o opinie na temat ogolnej estetyki dzwieku tej firmy jak i porownanie moze do 3 razy wstecz (konczac na a3.2 i w tej klasie cenowej) wzmacniaczy zintegrowanych.

bede wdzieczny

[Seba]

Mogę Ci tylko powiedzieć tyle: Mam MF A3 i A3 CD które brzęczą sobie z 9NT.

Ogólnie wzmacniacze MF grają miękko i barwnie, i trochę pulchnie jakby się troszeczkę przejadły :) Nie ma tutaj potężnej dynamiki, ani uderzenia ataku, podobnież w A3.2 trochę ją poprawiono, jest za to potężny bas, plastyczny i mięsisty i b.dobrze kontrolowany, góry jest wystarczająco dużo z stosunku do ilości basu, średnica gładka i ani nie wycofana, ani na pierwszym planie. Słucham różnej muzyki i brzmienie mojego systemu odpowiada mi w 60% nagrań mojej kolekcji, i dlatego w drugim pokoju mam AX-596 z Omegami 509, tańszy zestaw ale ,,zrywniejszy,,

Pozdrawiam

[marcino]

Witam

 

Również mam A3 - wg mnie ma on odrobinę wycofaną średnicę (na czym cierpi nieznacznie ekspresja) i dosyć mocny, lecz faktycznie "objedzony" bas.

 

Pytanie do Seby:

U mnie A3 gra z Nautilusami 805, ale po głowie chodzi mi zmiana 805 na CDM9NT (pokój 20m2). Gdybyś mógł, to opisz bliżej takie połączenie wzmacniacza z kolumnami - wszelkie uwagi mile widziane. Może być mailem: [email protected]

 

Pozdrawiam Brać Audiofilską i Lukara, który bardzo ciekawie tworzy to forum ;))

[Hiena-podrobka]

Sam mialem A3...

Pierwsze slysze od kogokolwiek aby mial wycofane srednie, przeciez one sa wlasnie wysuniete a bas obecny...Wszyscy, podobnie jak ja mieli zastrzezenia co do wycofanych wysokich...

[marcino]

No cóż ;)

 

Tak właśnie ja odbieram Musicala A3 - ale to oczywiście moje subiektywne wrażenia i nie muszą się pokrywać z innymi opiniami. Generalnie nawet nie chodzi o wycofanie, ale o pewną "zachowawczość" średnicy, co przy ostrzejszej muzie trochę mi przeszkadza i sprawia, że nie ma tego pełnego osadzenia w średnicy, polegającego na konkretnym konturze wybrzmienia(ale może to też po części kwestia rodzaju basu...).

 

P.S.

Czy jesteś tą samą Hienką z forum hifi.pl?

 

Pozdrawiam ;))

[Hiena-podrobka]

Nie, tamta kiedys tu buszowala i sie przeniosla tam.

Ja jestem spokojniejsza wersja...

I do tego lubiaca lampki...:)

[marcino]

Dzięki za wyjaśnienie - bo tak jakoś mi ta dwoistość charakteru (czyt.rozbieżność w poglądach, wypowiedziach i reakcjach) nie bardzo pasowała ;))

[Hiena-podrobka]

Pozdrawiam i dobrej nocy zycze...

I mniej wycofanej srednicy:)

Moze Cable Talk Concert 2.1 by pomogly..

A jeszcze lepiej VDH The Wind MKII...

[marcino]

Wątpię - Cable Talk Concert 2.1 był już grany ale w starym systemie. Teraz "hula" AC Bedrock (lecz, tak na marginesie, kabel nie zmienia aż tak wiele, choć oczywiście można nim co-nieco skorygować).

Poza tym, nie twierdziłem, że powściągliwość średnicy (podkreślam: wg mnie) jest wadą, lecz cechą charakterystyczną. W muzyce poważnej, czy składach jazzowych nie ma się za bardzo czego czepiać do Musicala A3, przynajmniej w tym przedziale cenowym...

 

Pozdrawiam i również miłej i spokojnej nocki ;))

[Seba]

Wtam

MF A3, A3 CD + 9NT, kabelki Straight Wire Rhapsody S / Solo.

Więc zacznę od pokoju, 16 m2, ktoś by powiedział że za mały do tak dużych kolumn, no i może ma trochę racji :) ale nie jest źle. W sumie to już opisałem po krótce wyżej brzmienie systemu, ale postaram się zrobić to dokładniej jeszcze raz. Co do średnicy, marcinio masz zupełną rację, jest ona trochę zbyt mało wyrafinowana, przy wzmacniaczu tej klasy powinna być bardziej śmiała, nie będę się powtarzał, ująłeś to idealnie. Bas i góra są bardziej zaznaczone, szczególnie bas, w stosunku do N 805 różnica jest oczywista wystarczy spojrzeć na gabaryty 9NT. Ten jest plastyczny, głęgoki i pełny. Wysokie tony, dla mnie idealne i jest ich w sam raz, ładnie towarzyszą reszcie i nadają barwy całemu brzmieniu, nie ma ich hektokiloherców i dobrze. Jeśli chodzi o przejrzystość to jest na wysokim poziomie, cała ciepła barwa brzmienia może na pierwsze ucho zabrzmieć nie dosyć czytelnie, ale to tylko wrażenie, najważniejsze że tu nie ma żadnej metaliczności, gdy czasami tańsze zestawy przez taki właśnie sposób polepszają sobie przejrzystość..

Scena w głąb na 4+, w szerz na 5, krótko i na temat.

Przypominam że jest to moja opinia i może znajdzie się ktoś kto temu zaprzeczy, ale mając ten system przez ponad pół roku właśnie tak go odbieram.

[Seba]

marcino napisał:

,,W muzyce poważnej, czy składach jazzowych nie ma się za bardzo czego czepiać do Musicala A3, przynajmniej w tym przedziale cenowym...,,

 

I znowu się zgodzę i dlatego do hulaj hopu mam tańszą yamahę z O. 509

[marcino]

-> Seba

 

Dziękuję za podsumowanie - a i przyznam, że odrobinę mi ulżyło, że się zgadzamy co do średnicy, bo już obawiałem się o stan mojej percepcji ;)

Czy słuchałeś 9NT w zestawieniu z innym wzmacniaczem? Jeśli tak, to jaki był efekt? Poza tym, ciekawi mnie, jakiej muzy słuchasz - dedukuję po pierwszym wpisie, że chyba dosyć różnorodnej, ale... ;)

Ewentualnie, żeby nie zaśmiecać wątku naszymi rozważaniami (które mogą być mało przydatne dla innych) ponawiam propozycję kontaktu mailowego: [email protected]

 

;)))

[Seba]

Naturalnie chętnie :)

[email protected]

 

Pozdrawiam

[marcino]

to przy okazji się zmailujemy, a póki co dzisiaj już padam, więc dobrej nocki życzę i do ... przeczytania ;))

[stefan]

Posiadam MF A3 gra to u minie z sonus faber minuerro + rega planet. Zgadzam się z przedmówcam odnośnie dźwięku MF. Wcześniej słuchałem na A2 + B&W 620i (te kolumny to rewelacja w swoim przedziale cenowym) ale A2 nie wyrabiał z sonusami. A3 miałem okazję porównać z coplandem c14 po totalnym tuningu, audiolabem 8000s no i oczywiście z A2. Oto moje spostrzeżenia. A2 to całkiem przyjemny wzmak ale przy a3 jest totalnie zamulony, audiolab miał dźwięk jakby matowy bez polotu (podobno totalnie neutralny) chyba nie do słuchania muzyki, jedynie copland grał zdecydowanie lepiej. Bas , który w Hifi i M porównywano do krela w koplandzie schodził jeszcze niżej i był lepiej kontrolowany. Co tu dużo pisać ten tuningowany copland grał rewelacyjnie. Miałem okazję słuchać go przed przeókami i wtedy różnica między A3 a C14 była kwestią gustu.

Ja lubię brzmienie MF.

[osiek]

pierwszym moim wzmacniaczem byl MF Tempest, teraz mam MF A1.. brzmienie firmowe: ciepla srednica dosc potezny ale nie nisko schodzacy bas, troche stlumiona gora (stlumiona wobec np audiolabow, arcamow itp) stereofonai poprawna ale nie jakas wybitna. generalnie dzwiek jest zywy powodujacy samoistne podskakiwanie dolnej konczyny

pozdrawoiam

Pawel

ps ktos mnie prosil o wymiary a1... niestety po format c: nie mam adrsu wiec prosze o kontakt jeszcze raz

P.

[Gość slingerland]

Nikt nie miał A300 ? Powalał wszystko do 10 kgzł, A3 przy nim to po prostu zabawka , niestety nieproszeni goście sprzątnęli go z mojego domu w ub. roku...

[lechu]

gram na A300 od ok 3-ch miesiecy./juz wyjasnialismy sobie pochodzenie/

bardzo dlugo trwalo ustawianie kolumn i chyba juz dochodze do optymalnej wersji. wzmacniacz wymagajacy na ktorym slychac inaczej kazdy kabelek ,przesuniecie kolumny o kazdy centymetr nie mowiac juz o jaosci plyt.musze jeszce wlasnie popracowac nad kablami i chyba nad kondycjonerem.na razie slucham swoich plyt od nowa i to najwieksze frajda