Skocz do zawartości
IGNORED

wyroki w polskim prawie


Meloman

Rekomendowane odpowiedzi

=> jar1

Nie siedziałem, ale miałem praktykę w ZK i wiem jak to wygląda.....

=> syntax

Coś Ty sioę tak zawziął ?? Czy myślisz, że jak ktoś jedzie 200 km/h na pustej trzypasmowej autostradzie, a gdy zbliża się do jakiegoś samochodu zwalnia, przewiduje i uważa co tamten zrobi jest od razu zabójcą ? Weź się opanuj, bo Ci powtarzam jeszcze raz : JA NIE SZALEJĘ ! Po prostu jadę swoim stylem i mam świadomość tego co robię, a co do idiotów to jest ich mnóstwo, ale Ci co ze mną jeżdżą nie boją się (a to juz o czymś świadczy) - mimo że czasami mam i ponad 200 km/h na liczniku - ale nie wyprzedzam na 3-kiego, nie wymuszam pierwszeństwa, nie trzymam się dupy poprzedzającego samochodu, nie trąbię i jestem spokojny i uśmiechnięty, a przy tym maksymalnie skoncentrowany, czego i innym siadającym za kółkiem życzę - bez nerwów - więcej życzliwości, a będzie dobrze :) Poza tym możesz mi wierzyć, ze kapelusznik jadący na 3 pasmowej autostradzie lewym pasem 100 km/h czy wymuszający pierwszeństwo jest często tak samo groźny jak te małolaty.....poza tym nie każdy młodzik to wariat, niestety ten który zabił Golfem Piotra Kanclerza jadącego Oplem Astrą Coupe z 36 km przebiegiem, z tyłu bez zapiętych pasów - znanego dealera Opla w Rudzie Ślaskiej, takim wariatem był, sam też jednak nie przeżył....Poza tym wierzę w przeznaczenie - masz zginąc to i tak zginiesz - jednak losu dodatkowo kusić nie musisz.....

A co do Wymiaru Sprawiedliwości - to są lepsi i gorsi sędziowie, często jednak sprawca wypadku ze skutkiem śmiertelnym karę ponosi i tak szybko zza krat nie wychodzi, zresztą sędzia - to bardzo odpowiedzialny zawód i kto nie jest na jego miejscu za przeproszeniem gówno wie co jest sprawiedliwe, a co nie.....aplikacja sądowa to najtrudniejsza aplikacja prawnicza i napradwdę sedziami zostają najlepsi prawnicy...oczywiscie czarne owce też sie zdarzaja jak wszędzie.....

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

=> syntax

 

"poza tym, jeśliby jakiś "sportowiec" potrącił kogoś mi bliskiego ze skutkiem śmiertelnym, otworzyłbym mu czaszkę łyżką do opon i miałbym w nosie to, jakie nim kierowały pobudki - po prostu, zabiłbym idiotę" - no to wtedy także poszedłbyś siedzieć.......sprawiedliwość zostam Sądom, jak by ona nie była.......

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

=> syntax

 

"poza tym, jeśliby jakiś "sportowiec" potrącił kogoś mi bliskiego ze skutkiem śmiertelnym, otworzyłbym mu czaszkę łyżką do opon i miałbym w nosie to, jakie nim kierowały pobudki - po prostu, zabiłbym idiotę" - no to wtedy także poszedłbyś siedzieć.......sprawiedliwość zostaw Sądom, jaka by ona nie była.......

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>zyzio, to wszystko w zasadzie prawda, co mówisz, ale...rzeczywistość jest bardziej skomplikowana jak sobie ją wyobraża jakaś papuga:-)

 

A może również przydałaby się praktyka w ośrodkach rehabilitacji poszkodowanych przez różnej maści kretynów...

 

Zważ, że w miarę normalnym ludziom przepisy są na ogół niepotrzebne. Nikt przecież normalny nie wyprzedza na przejściu przez ulicę dla dzieci idących do szkoły, a jednak sam widuję takie przypadki. Oni też pewno myślą, że wszystko mają pod kontrolą i są 'skoncentrowani'. Jeden nawet tak na moim osiedlu zawzięcie trąbił na staruszkę, która weszła na ulicę, że nie mógł sie w końcu nadziwić, że ją zaraz potem rozjechał.. na amen. Bo nie zdążyła uciec...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmmm... zabrzmiało trochę jak z Gogola?

 

Coś w stylu...

 

W naszym mieście najuczciwszy jest sędzia. Ale i z niego niezła świnia ( ? ;)

 

PS. Zyzio - poszkodowany ma w dupie bajania o prewencji ogólnej i szczególnej oraz o rodzajach winy. Poza tym mylisz się co do małolatów. Osoby pomiędzy 17 a tak ok. 25 rokiem życia określani są jako "nieśmiertelni". To grupa idiotów bez instynktu samozachowawczego.

Druga grupa to pawiany prężące się przed swoimi samicami. Przykład z Motoru (zamieszczają tam opisy co ciekawszych wypadków). Pewien kierowca stwierdził - o jak to bardzo przypomina Ciebie ;) - że skoro ma pusta drogę dwupasmową to może sobie pojechać 250km/h bo jakiś dureń ustawił tam ograniczenie do 40km/h. Kiedy mijał ten znak to pewnie nawet go nie zauważył. Za znakiem był łagodny zakręt i ciężarówka wyjeżdżająca z bocznej drogi na lewy pas. Żeby przepuścić samochody musiał zatrzymać się w poprzek prawego pasa. Nasz dzielny i nieustraszony kierowca uderzył w jej naczepę obliczono, że z prędkością 200-220km/h. Śmiało można powiedzieć, że stracił głowę... Pasażerka obok niego również.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poza tym - Zyzio - przy 200km/h na publicznej drodze juz niczego nie kontrolujesz, bo ani nie jesteś Senna ani to nie tor. A maksymalna koncentracja nie skróci drogi hamowania żebys się nawet od niej zesrał.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poczucie pokory jest czysto subiektywne. Jak je sklasyfikujesz? Czy ten co rozjechał staruszkę był poniżej przeciętnej czy powyżej?

W wiekszości przypadków to zupełny brak wyobraźni i poczucia odpowiedzialności.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zyzio, 18 Lip 2005, 18:55

>Poza tym wierzę w przeznaczenie - masz zginąc to i tak zginiesz - jednak losu dodatkowo kusić nie musisz.....<

 

Aleą kuś los jeśli bardzo chcesz. Tylko kuś SWÓJ LOS, a nie cudzy.

 

Jar1 - znaki drogowe nie są dla idiotów. Idioci ich nie czytają albo interpretują po swojemu. Znaki są w większości dla normalnych.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Qubric -> Gogola chyba dawno czytales :-))

 

Na stan naszych drog czesto i znaki sa zbyt 'zachowawcze' :-(

 

Zyzio ->Niegdysiejszy mistrz swiata w Szachach - E.Lasker powiedzial : 'Rozum ludzki jest wprawdzie ograniczony, ale nie glupota' - patrzac na wyczyny niektorych uzytkownikow drog stwierdzam, ze mial racje. Najgorsza nie jest nawet predkosc (poza oczywistymi przypadkami 200 km/h +) ale ogolny brak wyobrazni i chyba rzeczywiste przeswiadczenie o wlasnej niesmiertelnosci (i to nie natury religijno-teologicznej :-)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

=> Qubrick

Ten przypadek o którym piszesz był opisany w Motorze - było to BMW serii 7 - pędzące trasą Warszawa - Katowice, a ja piszę o pustej 3 - pasmowej autostradzie...., poza tym w ogóle się nie rozumiemy.....cóż tu jeszcze dopisać ? : hamuję tylko w ostatecznośći, najpierw staram się ominąć przeszkodę i już pisałem nie jestem żadnym alfa i omegę kierownicy i nigdy nie jest tak że masz kompletnie wszystko pod kontrolą....ale jeśli myślisz za kółkiem to już coś - najważniejsze to dostować prędkosć do warunków na drodze, przewidywać, sama prędkość to nie wszystko, w wątku "Austria" jeden z forumowiczów zrozumiał o czym piszę....tutaj jak widze nie rozumiemy się i robi się nieprzyjemnie......

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

=> jar1

Ten wyrostek w ogóle nie miał poczucia pokory, bo miał głęboko w dupie innych użytkowników dróg - ja tu rządzę i tyle, starucha niech spier...., faktycznie był idiotą.....

No, ale odchodzimy od tematu i powoli Qubrick przygotowuję kolejny zadymowy wątek interpretując moje wypowiedzi po swojemu.....

P.S. Na tym znaku było ograniczenie do 60 km/h, nie 40....ustalono, ze wczesniej BMW jechało ok. 220 km/h co było prędkością samobójczą w tym miejscu.........

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zyzio, nie traktuj tych wypowiedzi osobiście. My tu tylko odprawiamy 'prewencję';-)

Dla wszystkich tych, co to po symulatorach komputerowych i podobnych gierkach wyruszają w 'przestworza' rzeczywistości.

Czasmi się zastanawiam, co widzi taki delikwent przed oczami zanim zaczną wyprzedzać pod górkę? Ja najczęściej ciężarówkę wyjeżdżającą zza wzniesienia. Oni chyba miss world....

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>jar 1

 

Zawiesić można co najwyżej karę 2 lat pozbawienia wolności

 

>zyzio

 

Może aplikacja sędziowska jest najtrudniejsza. Problem jednak w tym, że sędziami zostają młodzi ludzie, bez jakiegokolwiek doświadczenia życiowego, obstukani w paragrafach i nic więcej. Co bardziej doświadczeni i zdolni sędziowie uciekają niestety z tej profesji z uwagi na niskie wynagrodzenia. I tu powstaje największy problem - szybkość, nieuchronność i co ważne, a o czym wyżej pisałeś, indywidualizacja kary i prewencja - w wykonaniu naszych sądów mają one tylko znaczenie teoretyczne, nad czym można ubolewać. Problem nie leży w wadliwym prawie (w końcu jest możliwość wymierzenia nawet 10 lat p.w., a takiej kary raczej nikt nie uzna za łagodną), ale w ludziach je stosujących.

 

>Qubric

 

Jeśli dobrze pamiętam, u Gogola była mowa o prokuratorze.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

widze tytul wątku wyroki... to ja moze troche z innej strony i z grubej rury...

Ponad miesiac temu przez jedna stara znajomą poznalem jej kolezanke... i tak juz nie zaglebiajac sie w detale, wyciagnelismy ja wraz z jej 5 letnim dzieckiem od meza sadysty... znecanie sie psychiczne, fizyczne itd. duuuzo by wymieniac. Dziewczyna przyjechala tu po tym jak wiekszosc nocy namawialem ja by uciekala stamtad, cala spuchnieta, posiniaczona, peknieta kostka w lokciu, przyjechala tu do wroclawia po uprzednio zlozonych zeznaniach na policji w czestochowie. No i co... zaczelo sie chodzenie i zalatwianie spraw... to jest kpina a nie prawo, prawo mamy na papierze albo jak mamy duzo kasy. Lekarz sądowy powiedzial jej wprost ze gdyby miala polamane rece to mozna by o cos oskarzyc kolesia, a to ze 6 lat ją "tylko" bil, grozil itd. to coz, wiele nie da sie zrobic. Pomijam ze zaden lekarz nie chcial jej tego zdiagnozowac i napisac ze to pobicie, nawet po godzinach przychodzila i placila a Ci dalej sie wypinali i strugali wariata. Aa najlepsze jest to ze ow pan (jej maz) jest wykladowca na jednej z czestochowskich uczelni, a reszta rodzinki to psycholodzy itp. i wszyscy w tym brali udzial wiecej lub mniej (Ci akurat psychicznie sie znecali uswiadamiajac dziewczyne ze powinna isc do zakladu dla chorych psychicznie) dzis miala telefon od (ponoc policji z czestochowy) ze ma wycofac oskarzenie bo to nie ma sensu, gdyz oskarzony nie stawil sie na przesluchanie wiec najlepiej jest umozyc postepowanie, choc smiem przypuszczac ze to rodzinka tego pana sie tu podszywala. Dziewczyna ma 29 lat... zaoraną psychike, na ile mozemy to pomagamy jej, ale szans na ukaranie (drogą sądową) tego ch*ja jest znikoma jak widze...

A mi sie po prostu gorąco robilo i robi jak ją zaplakana slyszalem, opowiadajacą co tam miala przez 6 lat... byla tam nawet u psychologa z tym problemem, ale znajomosci i znajomosci, mily psycholog powiedzial ze to Ona ma problem a nie jej porzadny mąz., ludzie widzieli jak wygladala, w jakim stanie byla i 99% udawala ze wszystko jest ok.

Ja po miesiacu bliskiej obserwacji kobiety ktora chce sie wyrwac od meza sadysty jestem po prostu w szoku jesli chodzi polskie "prawo"... rece mi opadaja Panie i Panowie...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stryjek; Qb_1 - o ile pamiętam to było w "martwych duszach" - mowa o prokuratorze jako o tym najuczciwszym...

 

Dlatego powołując się na Gogola napisałem cyt. "coś w stylu...".

Dla czytających inaczej (a moje podejrzenie zaczyna przeradzać się w pewność, że takich jest tutaj 99%) wyjaśniam na czym polega parafraza... Przeróbka, modyfikacja tekstu, oddająca jego treść, sens w innej formie - dostosowanej do formy zyziowej ;)

 

Zyzio – nie chodzi o szczegóły wypadku tylko o to że przy 200km/h na drodze publicznej nie masz żadnej kontroli. Czy jest ona pusta czy nie... Bo jak nie jest pusta to za chwile może być "pełna". Żadna koncentracja i skupienie przed tym Cię nie uchroni. Takie prędkości możesz kontrolować jeśli jesteś Colin McRae i jedziesz odpowiednim samochodem na przygotowanej trasie... Albo Ayrton Senna na torze - choć jak wiesz on się właśnie zabił przy prędkości ok. 300km/h - więc i to pokazuje że nie można mieć wszystkiego pod kontrolą nawet w kontrolowanych warunkach.

Jeśli twierdzisz, że możesz jechać 200km/h po normalnej drodze i tylko dlatego że jesteś skoncentrowany, to weź lepiej łyżeczkę i włóż się do słoika po koncentracie pomidorowym, bo na tyle przyda się Twoja koncentracja w takich warunkach.

Powinni od razu odebrać Ci prawo jazdy za wypisywanie takich tekstów – to by była "prewencja ogólna" :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

=> Qubric

Ty naprawdę nawiedzony jesteś ;-)) I nic, a nic nie rozumiesz, albo nie chcesz rozumieć......na autostradach nie ma skrzyżowań i zazwyczaj masz widoczność na kilkaset metrów, albo i kilometrów i widzisz sytuację jak na dłoni, a co do kontroli to przy 50 km/h też nie masz wszystkiego pod kontrolą, bo zawsze coś może się stać, tyle tylko że akurat na autostradach najczęściej dochodzi do wypadków przy wolnej jeździe auto za autem, zderzak przy zderzaku..........bo kierowcy zmęczeni monotonią tracą czujność.....i wpadają na siebie......to tyle na ten temat, bo nie chce mi się już z Tobą gadać, zresztą nie ma sensu w kółko wałkowanie tego samego na okrągło, swojego stanowiska w tej kwesti nie zmienię. I nigdy nie pisałem, że mam wszystko pod kontrolą, znowu błędnie interpretujesz moje wypowiedzi, masz kłopoty z rozumieniem słowa pisanego....

A co do dojrzałości sędziego - to sędzią zostaje osoba która ma już co najmniej 26 lat, zazwyczaj jest bliższa 30 -tki (kłopoty z etatami) i jakąś tam mądrość życiową już sobą reprezentuje, inną sprawą jest brak doświadczenia i naciski wizytatorów (tzw. wykon - numerki załatwianych spraw), starych sędziów z kolei często gubi rutyna i...korupcja też się zdarza....

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poza tym - Zyzio - przy 200km/h na publicznej drodze juz niczego nie kontrolujesz, bo ani nie

>jesteś Senna ani to nie tor. A maksymalna koncentracja nie skróci drogi hamowania żebys się nawet od

>niej zesrał.

 

Nic dodać, nic ująć. Podpisuję się obiema ręcamy.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

=> syntax

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) - rozwiaż sobie ten test rzetelnie, bo może się okazać że jesteś takim wariatem, duuużo agresji zauważyłem w Twoich wypowiedziach......

I też nic nie kumasz ;-)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zyzio, 19 Lip 2005, 07:49

>=> Qubric Ty naprawdę nawiedzony jesteś ;-))<

 

To odpraw egzorcyzmy :)))

 

Ile w Polsce masz autostrad? I jakie to wypadki mogą nastąpić w korku - zderzak Ci ktoś zarysuje ???

Akurat na autostradach wypadki zdarzają się z powodu nieprzewidzianych sytuacji (np. zatrzymany samochód na pasie albo awaria i nieopanowanie samochodu), własnie dlatego że kierowcy jeżdżą "na pamięć". I kiedy wydarza się coś nieprzewidzianego nie są w stanie już nic zrobic, bo przy 200km/h jest zbyt mało czasu na skuteczną reakcję.

Więc nie siej tu zamętu bo dobrze wiesz o co chodzi.

Przy 50km/h nawet refleksu szachisty wystarczy do zareagowania. Przy 200km/h potrzeba rafleksu McRae... A przy 1000km/h człowiek nie jest w stanie opanowac ilości informacji - dlatego skomputeryzowano samoloty odrzutowe... Samochody jeszcze nie prowadzą sie same.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zyzio:

"ja piszę o pustej 3 - pasmowej autostradzie....,"

 

a skąd pewność, że jest pusta? skąd pewność, że na poboczu nie stoi uszkodzony samochód, np. w jakimś wypadku? a skąd wiesz, że nie wpadniesz na sarnę i nie stracisz panowania nad kierownicą?

 

moim zdaniem masz świadomość, że stanowisz zagrożenie dla innych użytkowników, poza tym łamiesz prawo i jeszcze się tym publicznie chwalisz, a podobno "bycie z Forum zobowiązuje"

 

a jak Ty byś się czuł, gdybyś powiedzmy, siedział w dworcowej poczekalni, a jegomość obok wyjął nóż o 20 cm ostrzu i zaczął się nim bawić, podrzucać itp? poczułbyś się zagrożony, czy zaufałbyś w poczytalność delikwenta?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

P.S. Ja miałem 18 pkt i wyszło na to, że jestem kulturalnym kierowcą i jeszcze nigdy ani sobie ani komu innemu krzywdy nie zrobiłem, a jeżdżę już 14 lat po 30-40 tys. km rocznie, czego i innym życzę - szerokiej drogi i więcej spokoju, tolerancji oraz opanowania, zamiast widzieć cudze pod lasem spójrzcie na siebie nieco bardziej ktrytycznie, a nic złego się nie stanie, zamiast przeklinać i wyzywać jak ktoś zajedzie Ci drogę, wpuść kogoś na następnym skrzyżowaniu - będzie miło i od razu niepotrzebne emocje opadną, bo często niepohamowana złość jest przyczyną najgroźniejszych wypadków.....

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

=> syntax

Niczym się nie chwalę !!! Tak poza wszystkim, brałem udział w szkoleniu akademii bezpiecznej jazdy, do pewnych sytuacji jestem przygotowany, inna sprawa że b. rzadko zdarzają mi się sytuacje niebezpieczne, bo staram się przewidywać, ale znowu ktoś powie że się chwalę i gówno mogę ptrzewidzieć........przy 50 km/h teżnie ma czasu na reakcję jak dzieciak wybiegniuie ci wprost pod auto...na drodze nigdy nie ma nic pewnego.......

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O rany! Zyzio - przez Ciebie nie wjadę juz na żadne skrzyżowanie. Będę się bał uprzejmych wpuszczajacych jadących 200km/h ;)

 

A poza tym to nie masz się czym chwalić. Pewien znajomy jeżdził zawodowo przez 40 lat od ciężarówek, autobusów i samochodów osobowych służbowo i prywatnie. Robił nie tysiące ale chyba juz setki tysięcy km rocznie różnymi pojazdami nie tylko w Polsce. I nigdy nie miał nawet małej stłuczki.

Mawiał, że po 30 latach prowadzenia samochodu nabiera się doświadczenia.

Do tego czasu można mówić co najwyżej, że miało się szczęście :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Owszem nabiera się doświadczenia, ale z wiekiem też pogarsza się reflex, no i trzeba uważać, żeby nie zgubiła cię rutyna......tak więc spokój, oczy dookoła głowy i w drogę :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

AAA - i jeszcze jedno - pisząc auto za autem na autostradzie - miałem na myśli nie jazdę w korku a jeden za drugim 140 km/h zderzak na zderzaku.....- taka jazda jest bardzo niebezpieczna.........a często spotykana.....

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zyzio, 19 Lip 2005, 08:14

>przy 50 km/h też nie ma czasu na reakcję jak dzieciak wybiegnie ci wprost pod auto...<

 

Przy 200 km/h rozjedziesz dzieciaka, który wbiegnie 20 metrów przed samochodem. Zrobisz z niego marmoladę na asfalcie. Ludzie w Polsce fetyszyzują samochody, jeżdżą na granicy ich możliwości. Trudno podejrzewać że nie przekraczają przy tym własnych możliwości.

 

Refleks nie wystarcza i nie zastąpi doświadczenia... Tak samo jak nauka błyskotliwych oracji nie wystarczy do wygrywania spraw w sądzie ;)

 

Dlatego nie propaguj jazdy 200 km/h bo to nic chlubnego. To tylko rozpędzona kupa wyglansowanego żelastwa, a w środku małpa, której nie wystarcza stres cotygodniowego wpuszczenia totolotka.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie propaguję szybkiej jazdy, pisałem jedynie że jeżdzę szybko tam gdzie warunki na to pozwalają.....nikogo do tego nie namawiam, zaprezentowałem jedynie swoją "filozofię" jazdy, jak do tej pory odpukać w niemalowane bezpiecznej i kulturalnej......na drodze nie ma nic pewnego - może się okazać że jadący przez miasto 80 km/h kierowca, ale skupiony i skoncentrowany ominie wbiegającego na jezdnię pieszego, natomiast ten który jedzie 50 km/h ale myśli o niebieskich migdałkach, albo co gorsze rozmawia przez komórkę potrąci go ze skutkiem śmiertelnym.....o to mi tylko chdzi - dokładnie zrosumiał mnie kolega drakuul w wątku "Austria", zresztą była tam opisana sytuacja, którą spowodował kierowca jadący wolno........

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.