Skocz do zawartości
IGNORED

SoundArt MOC 2 versus Helion SC3000


Genesis

Rekomendowane odpowiedzi

MOC 2-kabel paskudny w uzytkowaniu, strasznie sztywny,gruby(co robi niebagatelne wrazeniei , szczególnie na zonie i innych nie-audiofilach )

Po podlaczeniu cd (zmiana z groneberg quatro ref.) dzwiek stal sie bardziej zwalisty, gesty, mniej szczegółowy.Bas dotał mocnego kopa, ale nie stalo sie to kosztem kontroli.

Znacznie lepiej Moc 2 spisuje sie z moim wzmacniaczem, dzieki duzej srednicy przewodnikow cale brzmienie jest duzo bardziej dynamiczne, bas lepiej artykułowany i zróznicowany.Ogólnie brzmienie staje sie bardziej swobodne i przestrzenne.

Takze polecam do urzadzen o duzym poborze mocy (moj wzmak zre 800va)

Heliona sc3000 nie słuchałem.

Zgadzam się z opinią kolegi borrrys-a, polecam do wzmacniacza. Faktycznie daje on wrażenie większej przestrzeni i to go wyróżnia wśród tańszych kabli ale co do basu to myślę, że jest trochę podbity, niemniej może się podobać.

Bardzo dziekuję. Pare słów o przewidzianym zastosowaniu. Jeśli chodzi o wzmacniacz - Mac MA 6800 - to zostaję przy firmowej sieciówce. Kable potrzebne są do kolumn Genesis APM-1 (bardzo łasych na prąd, każda ma własny wzmacniacz 500 W) oraz do odtwarzacza YBA-CD3 Delta, oraz do podłaczenie jednego z 2 Helionów XP do sieci. Wszelkie uwagi bedą przyjęte z wdzięcznością.

Genesis -> nie wiem ile kosztuja wymienione przez Ciebie kable. Jesli okolo 700-800 zl to proponuje sprobowac jeszcze Neel 14 (Gold) oraz XLO PL 1500 (szczegolnie dla zrodla). Sadze jednak, ze roznice beda i tak na granicy percepcji.

 

Pozdr.

Genesis ,

Przy takim sprzęcie to chyba zbytnia powściągliwość w wyborze kabli . Nie twierdzę , że musisz sobie od razu kupić sieciówkę za np. 2kzł , ale dla swietego spokoju wypozycz sobie np. Heliona i Neela 14 (albo cos w podobnej cenie) . Jak nie uslyszysz różnicy , to kupuj Heliony . Jak usłyszysz , to bedziesz miał większą zagwostkę niż Helion Vs SoundArt .

Zresztą obawiam się , że jak spróbujesz Heliona w porównaniu ze zwykłym kablem , to szybko dołączysz do grona sceptykow .

A tak poza tym to jak to jest łączyć MAC-ka z aktywnymi Genesisami ?

Genesis

Mam prosbe. Czy moge prosic o kilka slow komentarza do dzwieku cd YBA. Nigdy nie mialem okazji posluchac, a podobno to bardzo muzyklane urzadzenia. Jesli mialbys mozliwosc porownania z Meridianem to byłoby wspaniale

dziekuje i pozdrawiam

Genesis

 

Myślę, że albertini ma trochę racji. Przy tym poziomie zestawu warto przynajmniej wypróbować trochę lepsze węże. Warte zainteresowania są też produkty polskiej firmy Artech. Ich najdroższe modele Pro-Jet i Thunder kosztują po 500-600 zeta a mają wtyki Wattgate i Bals. W W-wie można je nabyć w sklepie Audio-Punkt na Batorego. Firma pochodzi z Pomorza Zachodniego. Thunder był recenzowany w lipcowym "Audio". Ja próbowałem Pro-jeta, w moim zestawie się nie sprawdził, choć - obiektywnie rzecz biorąc - był lepszy od tańszego Artecha, którego sobie zostawiłem.

Szanowny Marsie,

Choć system nie jest jeszcze całkiem kompletny (brakuje sieciówek i kabli głośnikowych, które są w drodze) to na podstawie dość pobieżnych obserwacji wnioskuję, że YBA ma raczej duszę "romantyka", a nie wyznawcy wyższości "szkiełka i oka". Nie oznacza to jednak, że urządzenie 'gubi' coś z dźwięku. Wszystkie informacje są obecne, ale podanie raczej syntetycznie, a nie analitycznie. Przede wszystkim ma świetną średnicę, która idealnie pasuje do Maca (przed zakupem konsultowałem się z p. Kłosem z Hi-Fi, któremu jestem bardzo wdzięczny za dobrą radę). Brzmienie jest podobne to The Last Record Player niemieckiego Einsteina, choć ten ostatni jest chyba odrobinę bardziej 'plastyczny'. Ale to jednak inny przedział cenowy. Na ostateczną ocenę bedę jednak musiał poczekać do chwili skompletowania całości.

Gość BlueMax

(Konto usunięte)

Napiszę jeszcze tylko że moim zdaniem jest to rola prasy tfu... audiofilskiej żeby ostrzegać ludzi przed knotami, oszutwami itp. Za to min. płacimy. Ten kabel był testowany przez wszystkich, wszędzie wypadł świetnie, w AV nawet chyba redaktorzy go używają... A wystarczyło zadać sobie odrobinkę trudu, przecież wiadomo że Stand Art sam drutów nie ciągnie. Zresztą w tym kraju zaroiło się ostatnio od wariatów z lutownicami, każdemu się wydaje że zrobić sieciówkę to pryszcz ("Transatlantyk").

->BlueMax

SA nie ukrywa jaki to kabel bo nie ściera napisów, więc moim zdaniem jest bardzo w porządku. Poza tym pamiętaj, że na cenę składają się wtyczki może nie najlepsze ale i nie najgorsze, koszulkę ochronną (sama koszula chyba ze 20zl za 1,5). Zarobić też coś trzeba a przy cenach swoich produktów mogliby się wogóle nie bawić w robienie kabli.

Znaleźli dobry kabel i tyle.

Poza tym jak znajdziesz miejsce, gdzie można go kupić na metry to daj znać, bo z tego co się orientuję nie jest to takie proste.

  • Redaktorzy

Blue, nie tak ostro. Zapytać nie można, bo ektoderma za cienka? Jak już tyle piszesz, to napisz co tam jest dokładnie w środku, tj kabel firmowany Leroy-Merlin? Czy druty w izolacji pochodzące z LR? Czy to była tylko taka przenośnia? Albo jeszcze coś? Jak ktoś pisze na forum, żeby KONIECZNIE nie kupować czyjegoś innego produktu, to bierze na siebie spory obowiązek. Zwykle pierwszym podejrzeniem jest, że ma coś do firmy, albo że jest konkurentem. Rozumiesz więc, że znalazłeś się w dość delikatnej sytuacji.

  • Redaktorzy

Blue raz jeszcze: "...Ten kabel był testowany przez wszystkich, wszędzie wypadł świetnie, w AV nawet chyba redaktorzy go używają"

 

Ano właśnie. Słowem - oszustwo? Rozumiem że jesteś tu dość nowy, więc możesz jeszcze nie wiedzieć, że większość opinii tutaj poświęcona jest brzmieniu. I jeśli firma znalazła gotowy przewód, który po zakonfekcjonowaniu daje tak dobry efekt, to wszyscy się cieszą. Zresztą proponuję aby zabrali głos koledzy, którzy kabla używają, papamek np. wiem że miał dwie różne wersje tego powercorda, może coś napisze?

Używam sieciówki SoundArtu zamiennie z Vincentem. Przewód oczywiście jest jedynie konfekcjonowany przez SA. Zaglądałem do środka. Zbudowany jest z 5 żył grubości 4mm2. Połaczone po 2 żyły na L i N oraz 1 na E. Wtyki standardowe. Całość w jakimś wężu i w osłonie tekstylnej.

Mówiąc o brzmieniu (ja różnice słyszę i nie zamierzam w tym wątku dyskutować ze sceptykami): Jest potężne, z silną podstawą basową i gładką, czytelną górą pasma. Średnica normalna, czyli jak należy. SA Moc używam go z CD w połączeniu z interkonektem Cardas Golden Ref, który w zakresie sopranów nie szczędzi detalu i blasku. Dobór odbył się przede wszystkim na podstawie nagrania koncertu skrzypcowego Beethovena (A.S.Mutter) i koncertu jazzowego (P.Barber, "A Fortnight in France"). Przy połączeniu CD - amp przy pomocy interkonektu SoundArt preferuję sieciówkę Vincenta, która jest lepiej oddaje aurę wybrzmień i przestrzeni.

Nie sądzę, by cena sieciówki był zbyt wygórowana. Wiadomo, że oprócz elementów do budowy cena zawiera koszty pracy i opłatę za label. Nie dziwi mnie to wogóle. Ale jak ktoś nie chce kupować drożej niż elementy, to niech zrobi tak, jak ja robiłem moje pierwsze ekranowane kable sieciowe. Kupiłem przewodniki, wtyczki i zaciski, pociąłem, poskręcałem i byłem happy. Do czasu. Bo po jakims czasie zachciałem mieć przewody firmowe i swojej "chcicy" dogodziłem :)

Taki drobny przyczynek zarówno do niniejszego wątku, jak i do dawno zakończonej dyskucji na temat stanu polskiego hi-endu. Choć pewien wybór na rynku istnieje, to z kupieniem nie jest już taka prosta sprawa. Helion wymienia na swojej stronie internetowej sklepu, które rzekomo oferują jego wyroby. Obdzwoniłem chyba 6 czy 7 i wszędzie reakcja była taka sama - Helion? niee, nie mamy (przeważnie tonem jakbym się z choinki urwał). Zadzwoniłem też bezpośrednio do NEEL'a pytając o jakiegoś dystrybutora w Poznaniu. Pan, który odebrał telefon stwierdził krótko, że nie ma, i nawet nie spytał czego szukam. Artech i Helion "są na wakacjach". Ja nie mam do nich o to żadnych pretensji, ale tutaj dotykamy dośc istotnej szerszej kwestii. Inwestując poważne pieniądze (nie chodzi mi tu oczywiście o sieciówki, ale o 'klocki') klient chce mieć nie tylko dobry dźwiek, lecz także poczucie pewności, że jakby co, to za produktem stoi poważna firma. Przykładowo, chylę czoła przez umiejętnościami pana Witkowskiego i jego partnera z SoundArtu. Sam przez pewien czas rozważałem kupno Jazz'a, ale w końcu wybrałem Maca. Powód był prosty. Poza oferowana jakością dźwięku, McIntosh istnieje od ponad 50 lat i nic nie zapowiada jego rychłego zejścia z tego padołu. Firma SoundArt to dwie osoby, którym życzę 100 lat i jeszcze więcej, ale mam wątpliwości, co do dalekosiężej przyszłości przedsiębiorstwa. A nawet najlepsze urządzenia czasem się psują. Tak więc, sprzęt produkowany praktycznie na zamówienie skierowany jest przede wszystkim do tych, którzy albo mają bardzo mocne przekonanie o swoim wrodzonym szczęściu, albo do tych, którzy traktują 14,000 zł jak drobny wydatek. Inaczej sprawa się ma w przypadku ludzi, którzy budują swój system na długie lata nie mając głębokich rezerw finansowych na alternatywne rozwiązania, w razie gdyby ze sprzętem stało się coś niedobrego. Wydaje mi się, że nawet wśród audiofilów z odpowiednimi zasobami finansowymi kwestia serwisu pogwarancyjnego jest bardzo istotna. Ufff!!!

Kable Heliona mozna zamówić bezpośrednio u Fydrysiaka mailem - pod Helionem kryje się PPHU "Audytorium" - Michał Fydrysiak - w sumie radzę odpuścić Heliona przed tą manufakturą nie ma przyszłości, wszyscy odwrócili się od niej łacznie z kolorowymi brukowcami ze Stryjkiem na czele - taka prawda, dogorywa ten twór i tyle i nikt nie chce wyzdradzicć dlaczego tak się stało po latach zachwytów nad "helionistyczną teorią dźwięku" ;-)

->Genesis

Można w z takim podejściem polemizować w nieskończoność, np. Servis Mac-a jakby co to przyjedzie do Ciebie do domu aby go zabrać do naprawy albo jeszcze lepiej, wymieni coś na miejscu oszczędzając Ci stresku związanego z czekaniem.? Nie wiem, może na czas naprawy dają coś w zastępstwie ale biada jak się skończy gwarancja.

No i jeszcze jedno, jak wytłumaczyć fakt, iż ludziska kupują za chore pieniądze sprzęt, który nie dość że diabelnie drogi to i diabelnie stary??? Brak servisu, części itp, czyżby kupowali dla..... dźwięku :-))

Gość BlueMax

(Konto usunięte)

nameless - chciałem zrobić klona.

 

józwa - nic nie mam osobiście do SA, chciałem tylko podzielić się wiedzą, którą przypadkiem nabyłem. Jest to po prsotu kabel od betoniary do kupienia na metry w LM. W pierwszej wersji Mocy (z taką miałem do czynienia) przeplot był nieumiejętnie wykonany, co mogło być groźne dla podłączonego tym kablem urządzenia. Nie sądziłem że moja wypowiedź spotka się z reakcją obronną i podejrzeniami o konszachty z konkurencją. Przy okazji - przyczynek do stanu polskiej prasy, która nawet nie wie co testuje, bo się nie chce koszulki podciągnąć. Kulpa chyba nawet używa u siebie pierwszej Mocy... Masz rację, jest to bardziej dyletanctwo niż oszustwo...

  • Redaktorzy

Blue, ależ nic nie mam przeciwko, tylko pozwoliłem sobie zapytać o szczegóły, i od razu wyjaśniłem, dlaczego pytam (bo niektórzy sami z siebie nie wiedzą). Dlaczego jak się kogoś pyta o szczegóły, to zaraz musi być wrogo nastawiony? Teraz wiem: wewnątrz kabla Moc (jak zrozumiałem, jakiegoś poprzedniego w stosunku do oferowanego obecnie) znajduje się kabel firmowany "betoniarka, Leroy Merlin". Albo jakoś podobnie, ale jednoznacznie. Właśnie to chciałem wiedzieć.

Gość BlueMax

(Konto usunięte)

wiesz name, klonów to ja mam już dwóch.. Wiem jak :) Co do SA, okazało się to prostsze niż myślałem, tylko czy ma to sens ? Zmieniłem tylko wtyczki i przeplot. Przyznaję, że to gra. Tylko po co oszukiwać ludzi ?

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.