Skocz do zawartości
IGNORED

Kolce pod kolumny i jakie przewody!!


czubekst-ce

Rekomendowane odpowiedzi

i

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Less is more

Everything Should Be Made as Simple as Possible, But Not Simpler ...

pomijając wywody naukowe - ja jestem w stanie fizyki doświadczać, lecz nie zrozumieć - zamierzam postawić kolumny z kolcami na płycie granitowej /6 cm grubości/,

niestety, klepka ma już swoje lata i nie jest idealnie równa, podejrzewam, że płyty mogą się kołysać - wydumałem, że położę płyty na przyciętych na wymiar podkładkach z korka /takie "tacki" ze sklepu AGD/ - co na to praktycy i teoretycy?

Jeszcze raz kolce pod płytę granitową - to też lekarstwo na nierówności. Jeszcze raz link

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) i obrazek z niego

post-2714-100004349 1170273224_thumb.gif

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Less is more

Everything Should Be Made as Simple as Possible, But Not Simpler ...

  • 5 miesięcy później...

Pytanie do fizyków (dodam Newtonowskich więc qb_1 moze sobie darować wpisy o teriach chaosu;)

 

Uderzacie młotkiem w deskę z energią np. 200J. Deska drży, młotek się od niej odbija. Co się stało z energią? Została przekazana desce???

 

Uderzacie młotkiem w gwóźdź z siłą 200J. Gwóżdź wchodzi w deskę. Co sie stało z energią? Została przekazana przez gwóźdź desce???

 

Widze rożnicę tylko w skupieniu energii. Energię rozłozona łatwiej przekazać. Energia skupiona w gwoździu nie przeniosła się na deskę tylko zniszczyła jej strukturę. Czy analogia taka wystapi jeśli zamiast deski bedzie kamień którego gwóźdź nie będzie w stanie zniszczyć?

W drugim przypadku masz zupełnie inną sytuację bo energia została zużyta na deformację deski.

 

Jak będzie kamień a nie deska to nie będzie miało znaczenia czy uderzasz przez gwoździa czy samym młotkiem bo i tak nie dojdzie do deformacji kamienia. Stąd też wg mnie stawianie kolców na kamieniu nie ma sensu :) Czy to chciałeś pokazać? Bo się trochę zgubiłem ;PP

Nie traktuje powaznie ludzi "slyszacych" brzmienie kabli USB...

  • 2 lata później...

co powiecie na to

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

post-18322-100001283 1213539454_thumb.jpg

post-18322-100001284 1213539454_thumb.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

hehe, fizykiem stricte nie jestem, ale za to mechanikiem. Twoje rozumowanie jest poprawne i ciekawe. generalnie masz rację, choć można to sprowadzić po prostu do małej powierzchni oddziaływania. Oczywiście im powierzchnia mniejsza, tym lepiej (idealne ostrze). Generalnie najlepiej jeśli walka z drganiami polega na wykorzystaniu różnych sposobów - również różnych materiałów, które w swojej strukturze wewnętrznej posiadają rozmaite własności tłumiące określone częstotliwości.

  • 1 miesiąc później...

co powiecie na to

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

post-18322-100009258 1216628961_thumb.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

pawelll-1979, 22 Lip 2008, 11:26

 

>

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

nadają się jedynie na podstawki na kwiaty w ogrodzie lipa!!!!

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
  • 1 miesiąc później...
  • 1 miesiąc później...

Jak mogłeś zabrać dach nad głową

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Znane są tysiące sposobów zabijania czasu, ale nikt nie wie, jak go wskrzesić.

No jak dobre kolce to tylko te firmy van den akustic nie przenosza zadnych wibracji nawet do kuchni...czy do sasiada..chyba ze sluchamy zbyt głosno..ale wrto sie zaopatrzyc w marmur przynajmniej 10 cm grubosci

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
  • 4 lata później...

Witam. Przeczytałem w sumie wszystkie posty w tym temacie. Opiszę jak ja to widzę.Jest dla mnie pewne to, że:

1.Membrana głośnika drży

2.Głośnik jest połączony z obudową w sposób trwały i stanowi z nią jedność.

3.Obudowa drży wraz z głośnikiem choć jest to minimalizowane przez piankę lub gumę butylową zawieszenia membrany lecz wpada w rezonans od ciśnienia powietrza wytwarzanego przez drgającą membranę.

4.Obudowa stoi na podłożu ale nie stanowi z nią wspólnej masy tak jak w przypadku głośnika i obudowy bo może np. podskakiwać gdyby była lekka.

5.Skoro kolumna podłogowa drga to może przekazać drgania podłożu co nie jest wg mnie wskazane zwłaszcza jeśli to podłoże ma jakieś własności rezonujące... drewno ma pewnie inne niż beton.

I teraz pojawia się pytanie. Pozwolić na przekazanie tych drgań czyli sprawić aby głośnik i podłoże stanowiły jedną masę co odbyłoby się poprzez połączenie ich w sposób stały i jak największą powierzchnią?

Czy też ograniczyć możliwość przekazania tych drgań poprzez ograniczenie kontaktu drgającego elementu jakim jest głośnik z podłożem. Wg mnie to drugie...

Tylko jak i jaki sposób jest najlepszy. Najlepiej byłoby nauczyć głośniki lewitować... albo podwiesić je pod balonami z helem :x I nikt mi nie powie, że to nie ograniczyłoby drgan podłoża czyli zbędnego rezonansu innego niż ten powodowany przez czysty dźwięk a nie drgania masy. Dźwięk to dźwięk a drganie masy to ruch...a tego raczej nie chcemy. Nie chciałbym słuchać poruszającej się... drgającej podłogi. Czy zastosowanie kolców ma jakiś sens? Ja te kolce widzę jako wąskie gardło. Jak podaną już jako przykład słomkę. Wg mnie pominięto tu zjawisko rezonansu... a zajęto się czymś takim jak siły ... tarcie a nawet temperatura. W instrumentach obudowy nie są ze szkła...ani z metalu taki kontrabas... ale z drewna... dlaczego? bo drganie strun ma wprawić je w rezonans. W przypadku podłoża nie zależy nam aby poprzez drgania głośników tak się stało. Chyba, że ktoś ma słaby bas... :D Inna będzie przygoda z podłożem o słabych włąściwościach rezonujących a inna z takimi które te właściwości posiadają. W pierwszym przypadku takie kolce można w sumie pominąć. Gdyby postawić takie głośniki na podadzce zamku w MAlborku pewnie większe znaczenie miałoby echo niż drgania posadzki...Te kolce są jak kryzy...dławiki tak to widzę. Drgania lepiej produkują się przez powierzchnie. Membrany są cienkie... sufity ściany również...Jeśli weźmiesz strzykawę z wodą i pukniesz młotkiem w jej tłoczek z równą siłą czyli wykonasz drganie...tłok stawi większy opór w przypadku gdy woda poleci z konca strzykawy przez cienką rurkę czy przez grubą? W którym przypadku łatwiej jest to drganie przekazać? Punkt styku jakim jest czubek kolca ma uniemożliwić kolumnie tanczenie i przesuwanie się po podłożu bo tarcie będzie w takim przypadku wysokie ale nie ma szans na przekazanie drgań masy do podłoża aby wprawić je w drgania tak jak w przypadku gdyby kolumna stykałą się z podłożem całą swą podstawą stanowiąc jakby bliżej z nią jedność. A najgorzej jest to połączyć na stałę z powierzchnią która posiada zbyt małą masę własną i podda się drganiom. Wiadomo, że podłoga czyli często czyjś sufit masę sporą posiada ale i nasze głośniki to nie słuchawki dokanałowe... Izolować drgania masy trzeba. A gumowe podkładki również są sposobem... bo co wówczas się dzieje? One tłumią bo są podane na drgania... same drgają wykonując pracę ale dzięki małej masie własnej nie przekazują drgań dalej do podłoża bez strat. Straty zostały wykonane poprzez drgania własne. Wydaje mi się, że to możliwe lepszy sposób niż kolce... usadowić głośniki na czymś w rodzaju żelu ....żelatyna niestety nietrwała ;) Co sądzicie o moich wywodach. Zaznaczam, że z fizyki byłem kiepski i zastanowiłem się ot tak na chłopski rozum. Jak dla mnie podwieszenie kolumn pod balonami z helem to mistrzostwo ;) Pozdrawiam.

Niektórzy producenci kolumn np. Paradigm dodają gumowe nakładki na kolce.

Ze względów praktycznych gumowe kolce to dobre rozwiązanie. Choćby nawet przesuwanie kolumn przy sprzątaniu.

I tak też miałem u siebie. Niedawno ściągnąłem gumowe nakładki, a pod kolce położyłem monety. I dźwięk mi się bardziej podoba. Różnica jest duża. Bez gum poprawiła się scena i lokalizacja źródeł pozornych stała się zdecydowanie bardziej precyzyjna. Dźwięk całkowicie oderwany od kolumn. Zmieniła się także struktura basu. Bardziej mi to odpowiada, choć nie potrafię tego opisać słowami.

DAPHILE, Arcam irDac, Musical Fidelity A3, Paradigm studio 40.4 + REL T5,ibasso DX120,DX100, Iriver H140 eph100 HD650. 

Dzieki IvanM za odzew!!a teraz nastepne pytanie..gdzie moge kupic kolce w Wawie??i zeby byly w miare tanie...bo budrzet mam dosc niski...aha..i przewody 2*1,5 czy 2*2,5??

Najtaniej chyba na Allegro ostatnio widziałem wraz z podstawkami i przesyłką za niecałe 50 zł.

 

Spójrzcie na kolumnę jak na instrument ...i wszystko

Czytałem ostatnio w prasie stary wywiad z założycielem Audio Physica,który stwierdził że kolumn nie należy traktować jak instrumentu muzycznego.

De gustibus non est disputandum

Przez 8 lat to juz pewnie troche się tych kolców mogło przetoczyć przez zestaw odsłuchowy...Ja przy swoich kolumnach miałem w komplecie kolce oraz gumowe stopki, używam tych drugich z prozaicznego powodu - nie rysują mi parkietu. Dźwięk podobał mi się bardziej gdy stały na kolcach - basu było słyszalnie mniej ale za to bardziej punktowy, był bardziej zbiżony do tego z obudów zamkniętych. Chętnie jeszcze powrócę do kolców, ale dopiero po zmianie mieszkania, bo w obecnym ciasnym pomieszczeniu odsłuchowym często jestem zmuszony do przesuwania kolumn do odsłuchu, co przy kolcach i podkładkach jest bardzo uciążliwe.

Kolumny frontowe: Heco Celan XT701, Wzmacniacz: Yamaha AX900 - pracuje jako końcówka mocy, Amplituner: Marantz SR7010, Transport: Squeezebox Classic, Media player: Zidoo Z1000 Pro, FireTV 4K Max 2Gen, Subwoofer: 2x Velodyne EQ-MAX12, Projektor: JVC DLA-X90R, Kolumny efektowe w konfiguracji 7.2.4: satelity 2×Quadral TSA300 (centralny) 4×Quadral TSA500 (surround) 4×Quadral TSA300 (atmos).

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.