Skocz do zawartości
IGNORED

Wzmacniacze słuchawkowe wysokiej klasy


Piotr Ryka

Rekomendowane odpowiedzi

Na 19" jeszcze lepiej widać...

 

Też przeczytałem i dowiedziałem się że skoro nie było posapywania to CEC kiepskim wzmacniaczem jest (sic!). Chętnie zamienię barwne opisy łamania zasad kodeksu drogowego na choć jeden konkret.

lolo

Jeżeli dobrze Cię zrozumiałem, to brak szczegółów w tle muzycznym nie jest dla Ciebie konkretem. Cóż w takim razie nim jest? Po co szczegółowo opisywać urządzenie pretendujące do miana hi-endu, jeżeli jeden z jego podstawowych wymogów - rozdzielczość - jest na słabym poziomie? Czy fakt, że na przykład brzmienie jest poprawne, może to zniwelować w stopniu eliminującym tamten niedostatek? Piszesz, że na 19 calowym monitorze widać lepiej. Otóż to! Piękne barwy na 14 calowym nie zastąpią rozdzielczości dziewiętnastki, żeby nie wiem co. To jest wada krytyczna i dalej nie ma już o czym pisać.

Pozdr.

=> Piotr Ryka

akapit nie jest wyroznikiem "odmiany tematycznej" ale oznacza koniec pewnej mysli takze w ramach danego tematu

 

=> arek67

dla mnie ten tekst "Piotr Ryka" tez jest nieczytelny, a mam monitor LCD 17"

papkin

Nowy akapit oznacza przerwanie pewnej naturalnej ciągłości narracyjnej, a nie koniec pewnej określonej myśli, ponieważ elementarnymi nośnikami myśli są zdania, a nie akapity. Stosowanie akapitów jest dość dowolne i są np. książki, w których nie ma ich wcale. Ogólnie należy je stosować (poza partiami dialogowymi) raczej z umiarem.

Przejrzyjcie jakąś książkę, mogę na przykład polecić "Dzieje filozofii Zachodu" Bertranda Russella - wspaniały przykład połączenia pięknego stylu literackiego i bystrości umysłu autora - a zobaczycie jak rzadko pojawiają się akapity. Dosłownie "akapit", od łac. a capite, oznacza nowy rozdział albo nowy ustęp tekstu. I myślę, że o akapitach to już wystarczy.

Ja ma profesjonalny monitor 19 calowy i problemy z odczytaniem u mnie nie występują. Przykro mi, że inni mają taki problem, ale co poradzę.

Pozdr.

>Piotr Ryka, 11 Sie 2005, 23:19

>Szanowni Audiofile

>

Na temat systemów Stax chyba było niewiele w tym watku z tego co zdazyłem

zauważyć. Od stycznia mam przyjemnosc używać wlasnie takiego systemu SRS-4040 Mk2

jest to srodek oferty Staxa. Nie znam sie na elektronice moge jedynie co nie co

napisac na temat brzmienia. Stax tak jak juz pisałem wczesniej sporo w Opiniach

jest czuły na zrodlo, zalezy co kto lubi mozna sobie dopasowac duzo źrodłem.

U mnie obecnie CD to Krell KAV 250 jeszcze przed tuningiem (ale mam to w planach) i

bardzo fajny tuner Kenwooda KT-1100D(podobno jeden z ostatnich naprawde dobrych tunerow Kenwooda)

dający taki lekki zwiewny wyrafinowany dzwiek bardzo fajna gora, bas lekki precyzyjny- dostal sporego kopa

gdy podłączyłem Tare Labs Air-1 ktory mialem okazje sluchac ostatnio przez pare miesiecy

ale niestety na RCA. Z kolei CD i wzmak Stax lacze po XLR tez Tara ale model Decade. Porownujac Decade i Air-1 na Stax-Krell

jest zdecydowanie lepiej na Decade po XLR, w porownaniu do Air-1 Decade daje wg mnie bardziej neutralny dzwiek przynajmniej na systemie Stax-Krell, z Air-1 bylo zbyt jasno i meczaco, co innego przy tunerze tu z kolei Air1 sprawdził sie znakomicie.

Jesli oczekujesz duzo mocnego basu to Stax raczej nie dostaczy Ci tego.

Bas jak dla mnie ma taki jaki powinien byc szybki kontrolowany krotki ale

jesli ktos slucha(ł) sluchawek typu np HD-600(650) to moze odczuwac jego brak

i stwierdzic ze ten dzwiek to nie to - kwestia przyzwyczajenia czy tez upodoban co do basu.

Trzeba uwazać przy doborze zrodla jesli masz zywy czy wyostrzony CD to moze byc za ostro u mnie z kolei na CD CEC

5100 bylo ciemno wolno z dudniacym basem. Generalnie Stax daje szybki dzwięk.

Co do samego wzmacniacza to model 006t hybryda, czy w pelni zbalansowany to na 100% nie wiem

w kazdym razie ma m in wejscia XLR a polaczenie sluchawek jest za pomocą jakiegos "wynalazku"

5-pinowej koncówki typowej dla Staxa, także mozna go tylko używać z sluchawkami Stax.

Posiada lampy opisywane jako duotriody 6FQ7/6CG7 pracujące na wyjściu. Jak na moje potrzeby to

slucham przewaznie z galka wzmocnienia na okolo godz 11, ponizej jest troche za cicho.

Pozdrawiam

Robert

dirt

No, w końcu ktoś się zlitował i napisał coś o swoich słuchawkach. Dzięki.

Brzmienie elektrostatów nie jest mi obce, bo miałem kiedyś - naprawdę dawno temu - elektrostaty Audio-Technica, a później przez wiele lat słuchałem Staxa poprzedniej generacji, który trzeba było poprzez specjalne pudełko podłączać do zwykłego wzmacniacza jak kolumny. To inny rodzaj brzmienia - bardzo szybki, jasny i faktycznie nieco bez basu. Podobno Omega ma bas, w każdym razie trochę, chociaż darkul się krzywi. Bardzo chciałem posłuchać tych nowych Staxów, ale w Krakowie za cholerę nie uświadczysz. Domyślam się tylko, że grają podobnie do starych, lecz cośkolwiek lepiej. Z mojego Staxa, który umarł śmiercią techniczną, przeszedłem na HD 600 Sennheisera i to nie było przykre zastępstwo. Dźwięk podobny, chociaż wolniejszy, ale za to jakby głębszy. Później kupiłem 650, bo są bardziej "fizjologiczne", a teraz męczę Grado, bo ich szczegółowość bije Senki na głowę. Problemem jest odpowiedni wzmacniacz, i na placu boju zostały ze sklepowych tylko trzy: Twin Head Antuque Sounda za 7200, Cayin, com już go opisał oraz Naim z dobrym zasilaczem, o ile okaże się, że w nowej wersji posiada wejścia RCA, bo tego nie wie nawet dystrybutor, a szef Audio Klanu z Krakowa twierdzi, iż posiada egzemlarz z RCA kupiony z drugiej ręki. Red. Igielski z Audio Video twierdzi, że Naim z zasilaczem za 9000 PLN (bagatelka) byłby najlepszy, ale ma jeszcze posłuchać Twin Heada, bo nie wiedział, że jest w Polsce, ale już wie.

Teraz o Twoich Staxach. Czy jesteś z Warszawy? Jeżeli tak, to niewykluczone, że będziesz mógł posłuchać (o ile byś chciał) moich Grado z Twin Headem, bo jak wyślę (a chyba wyślę) mój CD do ponownego tuningu, to z całą resztą, żeby tuningowiec miał rozeznanie w całości brzmienia. Wtedy wszystkie graty będą w Audio Systemie.

Ja się nad Staxem zastanawiałem, ale Omegą. Myślałem też żeby przejściowo kupić wzmacniacz od Omegi, bo on jest w pełni symetryczny (od 4040 nie), a nie kosztuje tak bardzo dużo więcej - i do niego muszle od 4040. Tobie też radzę tego spróbować, bo muszle 4040 są podobno niewiele gorsze od Omeg, a kosztują bodaj jedną trzecią.

Co do 250 CD Krella, to podobno jest lepszy od nowego SACD, którego słuchałem i który jest bardzo taki sobie jak na te pieniądze, co za niego chcą. Mój tuningowiec twierdzi, że Krell w ogóle jest be, ale ja 250-tki nie słyszałem, to nic nie powiem. Podobno jest fajna. Słyszałem za to, jak pewnie zauważyłeś, Meridiana G8 i radziłbym porównać go z Twoim Krellem, bo brzmienie ma super i ze Staxem byłby chyba na odpowiednim miejscu. Nie wiem za ile możesz wypuścić Krella, ale przed tuningiem sprawdź, czy nie lepiej przejść na Meridiana. Tarę Air 1 na XLR powinien załatwić Ci kolega [email protected] (Tomasz).

Jeszcze raz dziękuję za pierwszy wpis o własnym sprzęcie audio w moim wątku słuchawkowo-wzmacniaczowym.. Już myślałem, że będę tu stał sam jak palec.

 

PS

Mam nadzieję, że ilość akapitów tym razem zadowoli kolegów małomonitorowców-akapitowców.

 

Pozdrowienia Wszystkim

Piotr nie wiem czy sluchales a moze brales pod uwage polski lampowy wzmacniacz sluchawkowy Skorpion hv-1 ze sluchawkami hd-600 spisuje sie znakomicie. Po prostu sa do siebie stworzone. Nigdy nie mialem okazji sluchac sr-1 sluchalem tylko modelu 125.

Polecam przesluchac hv-1 nie masz nic do stracenia, a mozesz tylko zyskac.

Witam.

Posiadam system jak w o mnie. W tym systemie słuchawkowym używam przedwzmacniacza Musical Fidelity E20 wykorzystując jego wyjście słuchawkowe. Słuchałem różnych wzmacniaczy m.in. LinnArt, MF Xcans V3 i żaden nawet nie zbliżył się jakością dźwięku do E20. Na wtórnym rynku można go dostać za mniej niż 1500 zł. Ten przedwzmacniacz ma taką fajną właściwość, że mocno wybudowywuje scenę dźwiękową w głąb co akurat przy odsłuchu słuchawkowym jest bardzo wskazane. Np. LinnArt miał scene wybudowaną na linii łączącej prawą i lewą słuchawkę, ani centymetr przed głowę. Nie jest to może CENOWO hi-end ale brzmienie ma wyborne, przynajmniej w moim systemie. Może trafiłem na synergię? Wbudowany wzmacniacz słuchawkowy w E20 pracuje w czystej klasie A. Przed każdym odsłuchem włączam więc system na ok. pół godziny aby się rozgrzał i wieczorem tak najlepiej od godziny 20.00 delektuje się muzyką ze szklaneczką ulubionego winka. Nie używam kondycjonera dlatego najlepszy odbiór jest wieczorem. Miałem troche sprzęcicha więc wiem jak powinna brzmieć muzyka aby zrobiło się przyjemnie, i naprawdę nie odczuwam jakiegoś większego dyskomfortu "spadając "z odsłuchu kolumnowego na odsłuch słuchawkowy. Chętnie porównałbym mojego E20 z jakimś lepsiejszym wzmakiem np. ASL Twinhead lub wzmacniacz zbalansowany Stożka. Wiem teraz, że odsłuch słuchawkowy nie musi być jakimkolwiek kompromisem i można z niego czerpać wielkie ilości pozytywnych przeżyć. Pozdrawiam kolegę Piotra Rykę.

>Piotr Ryka, 24 Sie 2005, 00:52

>Czy jesteś z Warszawy?

No niestety aczkolwiek mam tylko 160 km do stolicy a kiedy bedziesz wysylal?

 

>Myślałem też żeby przejściowo kupić wzmacniacz od Omegi,

>bo on jest w pełni symetryczny (od 4040 nie), a nie kosztuje tak bardzo dużo więcej - i do niego

>muszle od 4040. Tobie też radzę tego spróbować, bo muszle 4040 są podobno niewiele gorsze od Omeg, a

>kosztują bodaj jedną trzecią.

 

No ciekawe rzeczy piszesz, obecnie nawet nie mysle nad jakakolwiek wymiana ze wzgledu na finanse no ale w przyszlosci byc moze, nawet rozwazalem zakup Omegi kiedys tam i byc moze wymiana samego wzmacniacza wystarczylaby.

 

>> Co do 250 CD Krella, to ...

No wlasnie Krella podobno jedni uwielbiaja a inni nienawidza, ja z kolei slyszalem i czytalem na tym forum ze to dobry CD do dalszego tuningu bodajze kolega ABs ma takowego ktorego sam zreszta tuningowal. Krella kupilem z drugiej reki i na razie nie bede go wymienial, podobno z Staxami tez dobrze gra Linn z kablami Cardasa (Neutral lub Golden), no z Meridianem tez raczej na pewno bedzie OK. Co do Tary to dzieki ale mam wlasne dojscia troche nimi tez handluje, ale Air-1 do Stax chyba sie nie nadaje no chyba ze z naprawde "kremowym slodkim" CD.

Odpowiem Wszystkim po kolei

 

 

Krystian Majer

 

Skorpiona oczywiście brałem pod uwagę i nawet rozmawiałem z jego wytwórcą - Bogusławem Dubielem. Obiecał mi przysłać do Nautilusa na odsłuch z początkiem września ulepszony egzemplarz (lepsze lampy i kondensatory), ale Nautilus twierdzi, że to zwodziciel i pewnie nic z tego nie będzie, bo już wiele razy im obiecywał, jak go sami prosili, i nigdy nie przysłał. No, zobaczymy.

Opinie o Skorpionie są diametralnie odmienne i dopóki sam nie posłucham, to nic nie powiem. W każdym razie ja potrzebuję wzmacniacza przede wszystkim do Grado, a to trochę inna bajka niż Senki, bo Grado są bardziej prądożerne i wybredne. Według red. Igielskiego to najbardziej wymagające słuchawki pod względem prądowym i dlatego poleca zasilacz Naima za aż 9 tys. zł. (Goły wzmacniacz słuchawkowy Naima kosztuje 1,8 tys., a najtańszy doń zasilacz kolejne 1,8 tys.) - Bez zasilacza nie gra.

Natomiast Grado SR-125, których słuchałeś, nie dają żadnego wyobrażenia o brzmieniu RS-1, podobnie jak SR-325, których słuchałem i które moim zdaniem są gorsze niż 600 Sennheisera.

 

 

 

Papkin, a także pozostali Akapitowcy i Cała Reszta

 

Przepraszam za uszczypliwość, ale taki już jestem czasami kąśliwy. W każdym razie z akapitami staram się jak mogę.

Ale a propos, i to nie będzie tylko do Ciebie, ale do Wszystkich, którzy mają ten problem z czytaniem, a nawet Wszystkich w ogóle.

Ja na komputerach znam się lepiej niż na audio i ze smutkiem patrzę na wielką grandę, której na imię monitory LCD. Żąda się za nie z całą bezczelnością nawet większych pieniędzy niż za profesjonalne CRT (czyli kineskopowe), podczas gdy różnica jakościowa na korzyść kineskopowców jest po prostu przepastna. Mój profesjonalny 19 calowy Philips 109P4 kosztuje obecnie niecałe 1,5 tys. zł, dobrej jakości dziewiętnastka poniżej jednego tysiąca, a fantastyczny 21 calowy Samsung niecałe 2 tys. Wydawanie pieniędzy na LCD jest w tej sytuacji całkiem bez sensu, tym bardziej, że technologicznie jest już gotowy miażdżąco lepszy płaszczak nowej generacji – OLCD, którego nie wpuszcza się na rynek jedynie dlatego, że fabryki LCD jeszcze się nie zamortyzowały.

Analogiczna sytuacja panuje na rynku telewizorów, gdzie z przerażeniem obserwuję błyskawiczne znikanie odbiorników kineskopowych, w których miejsce proponuje się LCD i plazmy o dużo gorszych parametrach.

Oglądałem niedawno u Nautilusa najnowszą 60 calową plazmę Pioniera za ponad 50 tys. zł podłączoną poprzez złącze cyfrowe HDMI z ich najlepszym DVD za 6 tys. i naprawdę żal było patrzeć na rozmazany, pozbawiony szczegółów obraz w porównaniu do tego, który mam na moim Philipsie z Pixel Plus 2. Dopiero zastosowanie przetwornika Crystalio pozwala polepszyć obraz plazm, ale to dodatkowy wydatek wielu tysięcy złotych. A już szczytem bezczelności jest polityka niestosowania w nawet najlepszych TV kineskopowych szerokopasmowych złącz komponentowych, przystosowanych do sygnału HDTV. Tylko dwa telewizory JVC je miały, ale już je wycofano z oferty, by nie stwarzały konkurencji dla lipnych płastug. A tych ostatnich z rozdzielczością HDTV oczywiście na razie nikt robić nie myśli, bo po co pchać się w koszta, jak przeciętny klient i tak nie wie, że wynosi ona 1080x1920 pixeli. Wystarczy przecież napisać HD READY – i już nikt nie będzie się dopytywał, jak to READY jest możliwe, skoro matryca ma rozdzielczość przykładowo tylko 768x1366.

To marketingowe oszustwo jest możliwe dzięki tzw. interpolacji, czyli rozmyciu pierwotnej gęstości zapisu poprzez upakowanie jej w o wiele mniejszej przestrzeni pixelowej. (Pomnóżcie sobie.) Że to z kolei owocuje dużo gorszym obrazem, to już niech się o to użytkownicy martwią, bo dzięki naszej polityce produkcyjnej, opartej na jawnej zmowie, i tak lepszej jakości nie dostaną.

Nic, tylko walić w mordę.

 

 

Rober

 

Od Ciebie dowiedziałem się czegoś nowego, bo przyznam, że tego MF E20 jakoś przeoczyłem. Wiedziałem tylko o przedwzmacniaczu Sugdena, który uchodzi za bardzo dobrego słuchawkowca, ale w Polsce go nie ma, a Sugden nawet nie raczył odpowiedzieć na mojego maila z zapytaniem o ewentualną pomoc przy nabyciu. – Co im tam jakaś Polska.

Szkoda, że mieszkasz tak daleko, bo trudno żebyś się fatygował aż do Warszawy, ale skoro przerobiłeś tyle sprzętu, to może słuchałeś Grado RS-1 na tym MF? Jeżeli nie, to radzę popróbować – może być gorąco.

Jak tego MF gdzieś dopadnę, to mu futro przeczeszę, ale pewnie będzie bardzo trudno. Szkoda, że nowy przedwzmacniacz MF nie ma wyjścia słuchawkowego. A słuchałeś tego nowego CD Musicala? Podobno bardzo dobry. Stoi u Audio Klana w Krakowie i jak znajdę chwilę, to go posłucham.

 

 

Dirt

 

Terminy ewentualnej wysyłki gratów do Warszawy zależy od tego, kiedy mój tuningowiec zdobędzie kondensatory Black Gate, bo to one będą bohaterami nowego tuningu. Ma je mieć w pierwszej połowie września, ale różnie z tym bywa. Jak wyślę, to ryknę. (Moja specjalność.)

Gdyby Ci się chciało przejechać te „tylko 160 kilometrów” (ech, ta młodość!), to mógłbyś sobie posłuchać także CD Audio Aero Capitol, bo w Audio Systemie powinien być, a to jest podobno niezgorsze bydlę, warte zachodu i właśnie takie „kremowe”. Mają też tam tą integrę Cary na triodach 300B; to jest dopiero wielka kremówa. No a przede wszystkim mógłbyś porównać Staxa z Grado, a tego jestem doprawdy bardzo ciekaw. Przy okazji mógłbyś też sprawdzić w Grobel Audio moją sugestię odnośnie wzmacniaczy i muszli Staxa – prawdziwie audiofilska wycieczka.

Co do Linna Ikemi, to nautisulowcy byli zdania, że do Meridiana jest mu daleko, bo ich o to zapytałem. Ten Linn to dla mnie prawdziwa zagadka, chętnie bym posłuchał, ale oczywiście nie ma gdzie. Zaścianek. Kabel Cardasa tylko Golden, bo jest dużo lepszy. Bardzo chwalą też wysokie MITy, ale to drożyzna. Podobnie Fadel Coherence.

Ten slalom z klockami Staxa raczej traktuj przejściowo, bo zawsze będzie Cię kusiła pełna Omega, zgodnie z mądrym spostrzeżeniem – „Less than all cannot satisfact the Man”.

(Kolegom nie angielskojęzycznym służę przekładem – „Mniej niż wszystko nie może człowiekowi dać satysfakcji.”)

Doprawdy przykre, ale jakże prawdziwe.

 

 

Na koniec rada dla kolegów używających HD 600 Sennheisera. Kupcie sobie kabel od 650. Kosztuje 150 zł, a jest dużo trwalszy i poprawia bas. Jeszcze lepszy kabel Cardasa kosztuje niestety aż 800 zł. Przykre.

 

 

Pozdrowienia dla Wszystkich

dudivan

Kiedy był do niego podłączony komputer i CD Sony 222ES, nic się nie działo. Ale kiedy Sony zastąpiłem CD Cairn Soft Fog V2, ten zdecydowanie odmówił pracy w takim towarzystwie. Trzeszczał jak wszyscy diabli, a po odłączeniu komputera zupełnie się uspokoił. Nie wiem, czy tylko ten CD jest taki nietowarzyski, ale możliwe, że z innymi będzie podobnie. Lepiej zatem nie próbować takich połączeń, bo nawet przy braku trzasków mogą powodować pogorszenie jakość dźwięku.

Pozdr.

Royber

Przepraszam, że Ci "y" zgubiłem. Pośpiech. A winko świetna rzecz, tylko szkoda, że się po nim trochę gorzej słyszy. (Z początku może nawet lepiej, ale potem już nie.)

Pozdr.

Piotrze ale wtedy słucham tylko dla przyjemności. Natomiast oprócz słuchania dla przyjemności wsłuchuję się w szczegóły i niuanse dźwiękowe na trzeźwo. Spróbuj posłuchać tego E20. Gdy pierwszy raz go słuchałem pomyślałem, że jak tak pięknie gra wyjście słuchawkowe to jak muszą grać specjalistyczne wzmacniacze!? No ale do tej pory żaden wzmacniacz go jeszcze nie pobił.

Royber

Z tym wyjściem słuchawkowym w przedwzmacniaczu Musicala, to jest trochę tak, jak z moją integrą Sony - tylko Cayin i ten zrobiony dla siebie wzmacniacz p. Wajdy zagrały dotąd lepiej. Ale jestem pewien, że Twój przedwzmacniacz gra dużo lepiej od mojej integry, bo wiele przedwzmacniaczy ma wbudowaną funkcję specjalistycznego wzmacniacza słuchawkowego i Twój jest właśnie taki. Było i jest nadal sporo urządzeń tego rodzaju. Kiedyś co poniektórzy bardzo wychwalali Melosa, który z kolei zdaniem innych grał sucho i męcząco. Teraz jego miejsce zajął ten Sugden Headmaster, w Polsce nie do zdobycia. Ale jest też na przykład przedwzmacniacz Cyrus PreXvs, albo piekielnie drogi Chord CPA4000 Enhanced.

Szczerze mówiąc, gdyby mi się ten E20 nawinął w cenie około 1,5 tys., to bym go na pewno kupił, bo i tak docelowo potrzebuję dwóch słuchawkowców (drugi dla syna). Ale ja na niego nigdzie dotąd nie natrafiłem; nawet o nim nie wiedziałem. Czy wiesz w jakich latach był produkowany i gdzie ewentualnie można zdobyć dobrze utrzymany egzemplarz? Na Audiogonie ani Allegro nie ma.

Wina klasy „grand cru” w ilościach dowolnie wielkich Ci życzę, a po nich przyjemnych, zrelaksowanych odsłuchów.

Pozdr.

Recenzja Musical Fidelity X-CAN V3 headphone amplifier

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Nowy2

Dziękuję za adres, ale ja ten wzmacniacz już słyszałem na żywo, a z Royberem rozmawiam o przedwzmacniaczu z wyjściem słuchawkowym Musical Fidelity E20, który wyglłda tak

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Witam Szanownych Forumowiczów

Od dłuższego czasu śledzę dyskusję na temat wzmacniaczy słuchawkowych wyższej klasy. Jako, że temat bardzo ciekawy postanowiłem coś napisać. Widzę, że jako nieliczny posiadam wzmacniacz słuchawkowy CEC HD51 i muszę powiedzieć, że to naprawdę wysokiej klasy sprzęt, trochę zdziwiony jestem opinią na temat jego następcy HD53. Jeśli chodzi o moje doświadczenia to używam HD51 wraz z Beyerdynamikami DT880 i uważam, że jest to bardzo udane połączenie. Wcześniej miałem Grado SR325 i połączenie z HD51 uważam za bardzo nieszczęśliwe tak, więc jeśli SR1 mają coś z SR1 to nie dziwię się obserwacji Piotra Ryki. Moim zdaniem wzmacniacz CEC potrzebuje naprawdę dobrego źródła i wtedy pokaże klasę z dzielonym CEC - em moim zdaniem gra super.

mgregor

Dziękuję za wpis. Osobiście byłem bardzo zdziwiony brzmieniem C.E.C. HD53, a po Twojej uwadze i red. Igielskiego zaczynam skłaniać się do poglądu, iż być może brak wygrzania miał aż tak wielki wpływ na jego grę. Trudno to bowiem inaczej wytłumaczyć, chyba, że faktycznie był uszkodzony, ale bardzo w to wątpię. Jeżeli swój wzmacniacz masz od nowości, to może pamiętasz, jak długo go wygrzewałeś? A jak długo grał z Grado?

Jeżeli chodzi o źródło, to i Meridian, i Cairn są bardzo dobre, zatem to raczej nie to. Słuchałem tego C.E.C. także na Sennheiserze HD650 i brzmiał równie kiepsko, zatem to także nie wina Grado.

Jego brzmienie nie było oczywiście jakieś tragiczne, ale takie sobie zwykłe ciepłe granie bez szczegółowości i przestrzeni. A ja się spodziewałem czegoś naprawdę dużego, co najmniej na pograniczu hi-endu.

Grado RS-1 z SR-325 wspólną mają przede wszystkim wytwórnię i impedancję. Natomiast brzmieniowo różnią się, moim zdaniem, o dwie klasy. SR-325 to wprawdzie bardzo dobre słuchawki, ale RS-1, to czysty hi-end. Jego brzmienie po prostu powala. Mój syn ich na przykład w ogóle nie słucha, bo powiedział, że jego HD-600 Sennheisera są po nich nie do zniesienia kiepskie, więc lepiej poczeka aż sobie kupi swoje.

Mam jeszcze jedno pytanie: na której godzinie jest u ciebie głośno? Bo na HD-53 testowanym przeze mnie trzeba było jechać poza połowę.

Pozdr.

No cóż może to faktycznie wina niewygrzanego wzmacniacza. Prawdę mówiąc to kupiłem równocześnie cały nowy sprzęt tzn. wzmak, słuchawki, cd tak, że trudno mi określić jego brzmienie w postaci niewygrzanej. Muszę dodać, że pierwotnie używałem go z CEC Cd3300 oraz SR325 ze wzmakem połączonym po xlr-ach całkiem ciekawym kabelkiem MDM1403. Prawdę mówiąc niewygrzane słuchawki w tym zestawieniu grały super, natomiast po wygrzaniu dźwięk stał się tak detaliczny i suchy że "krew z uszu".

Co do ustawienia potencjometru to z Grado nie wyszedłem poza 9.00 natomiast z wysokoomowymi DB ląduję ok. 10.00. Prawdę mówiąc staram się nie słuchać bardzo głośno i myślę o jakimś lampowcu ponieważ tylko lampa zapewni pełne spektrum brzmienia przy niskim poziomie głośności. Jeśli ktoś z Forumowiczów może zasugerować dobrą lampę do BD DT880 to z góry dziękuję.

Piotr Ryka

Mam pytanie bo widzę, że trafiłem na prawdziwego znawcę dobrych wzmaków słuchawkowych. Czy miałeś może do czynienia z jakimś modelem DB połączonym do lampy?

Pozdrawiam

mgregor

Najlepszy dowód, że nie jestem znawcą tematu to fakt, że nie miałem nigdy kontaktu ze słuchawkami Bayerdynamic DT 880, ani w ogóle z żadnymi słuchawkami Bayera. Czytałem jedynie ich (880tek) entuzjastyczną recenzję pióra p. Mariusza Zwolińskiego, z którym jestem bardzo poróżniony na tle oceny sławetnej listwy Pala. W recenzji tej, której nie mam żadnych podstaw negować, rzeczony Bayerdynamic został oceniony wyżej niż HD-600 Sennheisera, co mówi samo za siebie.

Jeżeli chodzi o właściwy dla niego napęd lampowy, to sądząc na podstawie ocen własnych oraz osób, które uważam za audiofilsko wiarygodne, pozwolę sobie przedstawić krótką listę ewentualnych kandydatów dostępnych na naszym rynku w porządku (z grubsza rzecz biorąc) malejącej jakości: Antique Sound Twin Head (bezdyskusyjny hi-end zdaniem mojego tuningowca, za około 7200 zł), Cayin HA-1A (ciepły, moim zdaniem znakomity, za 2800 zł) i na równi z nim Opera Audio Consonance Cyber-20 (zimniejszy, bardziej nastawiony na detaliczność, za 3500 zł; w recenzji pisma „Audio”6-2004 uznany za dopasowany impedancyjnie do Bayera, ale „dający mniej frajdy” od Cayina, w recenzji zagranicznej uznany za całkowicie pozbawiony wad i ustępujący jedynie urządzeniom bardzo dużo droższym) i wreszcie Skorpion, którego jedni wynoszą pod niebiosa, a inni trochę kręcą nosem za brak basu albo Antique Sound MG HEAD DT OTL MKIII za 1800 zł, którego mój tuningowiec ocenia jako znakomity, ale wyraźnie gorszy od Twin Heada. Bardzo znany, ale u nas chyba niedostępny jest też Ear Max Pro, w cenie 425 funtów na rynku brytyjskim.

Pozdr.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

post-8530-100004122 1170273535_thumb.jpg

post-8530-100004123 1170273534_thumb.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

To się nazywa rzeczowe potraktowanie tematu. Myślę, że nałatwiej dostępny będzie Cayin z tego co pamiętam mają go w Krakowie. Myślałem też o Antique Sound MG HEAD DT OTL MKIII, generalnie muszę znaleźć sklep gdzie wypożyczą do odsłuchu w swoim systemie (Katowice, Kraków). Zastanawiałem się nad też jakimś małoseryjnym produktem np. Sonus Oliva - ponoć robi ciekawe konstrukcje. Przed wakacjami rozmawiałem też z panem z Delta Studio i coś mówił, że myślą o zrobieniu wzmaka słuchawkowego ale nie wiem co z tego wyjdzie.

Cayin jest faktycznie w Krakowie, a Antique (ten za 1800) Audio System (Warszawa) będzie miał we wrześniu. Mogą przysłać na odsłuch do krakowskiego Studio Pro.

Musical Fidelity X-CAN V3 headphone amplifier

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Stax SR-001 Mk II in-ear electrostatic headphones - an ideal accessory for portable audio players

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

post-395-100004112 1170273553_thumb.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Pozwolę sobie dorzucić do wątku parę hipotez w kwestii dopasowania słuchawek Grado do reszty zestawu a zwłaszcza wzmacniacza.

 

Wszystkie modele Grado mają impedancję 32 ohm. Tymczasem ogromna większość słuchawek średniej i wyższej klasy czyli w cenie >=500 zł posiada impedancję z zakresu 100-600 ohm. Zakładam, że wzmacniacze słuchawkowe są projektowane pod tę "większość", w związku z czym Grado może być dla niektórych trudnym partnerem. Oczywiście część wzmacniaczy posiada selektory impedancji, ale nie wszystkie. W każdym razie gdy jakiś czas temu słuchałem na SR-60 dostępnych na rynku wzmacniaczy w cenie do 1000 zł, to różnice w brzmieniu były zaskakująco duże.

 

Druga kwestia to "filozofia" brzmienia Grado a właściwie jej pochodzenie. O ile mi wiadomo, pozostali liczący się producenci słuchawek (Sennheiser, AKG, Beyerdynamic) od zawsze produkują słuchawki profesjonalne i zakładam, że ich szkoła konstruowania słuchawek hifi wywodzi się ze sprzętu profesjonalnego. Z Grado jest inaczej, bo przez kilkadziesiąt lat robili (i nadal robią) wkładki gramofonowe a kilkanaście lat temu zabrali się za słuchawki hifi i wydaje mi się, że ta inna "ścieżka dojścia" wyraźnie przekłada się na ich brzmienie.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.