AUDIOMATUS-- ?

[Ryszard_wpl]

Jeszcze fajniejsza recenzja ;-)

 

- But back to the pulsefield tech. ...

You Know, Bang And Olufsen Powerhouse Ice Modules is just a OP-Amp in controlles self-oscillation...

 

Sincerely, Lars / Viborg - Tech Support for LC Audio

 

(konkurencja - OK może nie być wiarygodna do końca i stronnicza - ale...)

[soso]

Odnawiam watek :-)

 

1. Czy ktos porownywal wzmacniacze w klasie D to podobnych cenowo tradycyjnych? Jakie sa wnioski i czy mozna je uogolniac?

 

2. Czy takie sianie zakloceniami nie wplywa na tuner, TV itp.?

 

pzdrw

 

soso

[larson3]

Sluchalem audiomatusow w porownaniu z nieporownywalnym cenowo klonem pasa Jara1 e KAIM oraz u siebie w domu Bel Canto (ok 11tys. zl bez promocji) ze swoim zestawem ktory tudno mi ocnic cenowo bo to stare rupiecie ale pewnie podobny poziom.

Ogolnie i zwiezle. Wzmacniacze w klasie D to super dynamiczne i precyzyjne bezduszne maszyny. Doskonale oddaja niuanse dzwiekow ale nie oddaja muzyki.

Jezeli ktos lubi chirurgiczna precyzje dzwieku, perliste wysokie i silne uderzenia basu (suchego) a ma w dupie srednice i nastroj to sprzet idealnie dla niego.

Moim zdaniem oczywiscie.

[soso]

larson3, 3 Lis 2006, 10:58

 

 

>Ogolnie i zwiezle. Wzmacniacze w klasie D to super dynamiczne i precyzyjne bezduszne maszyny.

>Doskonale oddaja niuanse dzwiekow ale nie oddaja muzyki.

>Jezeli ktos lubi chirurgiczna precyzje dzwieku, perliste wysokie i silne uderzenia basu (suchego) a

>ma w dupie srednice i nastroj to sprzet idealnie dla niego.

>Moim zdaniem oczywiscie.

 

Oj, cos wyglada mi na to, ze klasa D nie dla mnie :-(

No ale technologie sie rozwijaja i moze kiedys?

 

pzdrw

 

soso

[inżynier]

Miałem monobloki Audiomatusa w swoim systemie przez dwa tygodnie. Moje odczucia pokrywają sie z tymi, które opisał gutten w swojej recenzji w Magazynie Audio. Troszkę za bardzo .... hm ... metaliczne? wysokie? Choć szczegółów nie brakowało. Przestrzeń i stereofonia w porządku. Imponujący bas: świetnie kontrolowany i nisko schodzący. Bardzo dobrze trzymały za twarz moje monitory, lepiej, niż mój standardowy wzmacniacz. Mimo to oddałem je bez żalu, bo nie było zbyt muzykalnie. To, czego mi brakuje teraz to ich zachowania w zakresie niskich tonów właśnie. Chciałbym mieć takie jako dodatek do tego, co mam. Nawet na monitorach pełna orkiestra symfoniczna grająca fortissimo brzmiała świetnie.

[larson3]

Soso to co napisalem moze jest troche ekstremalne bo znam kilka osob ktore twierdzily, ze to tylko lekkie osuszenie w srednicy ktore da sie naprawic ale ogolnie technologia D to nie jest mistrz muzykalnosci. Nie mowie tu o muleniu tylko o bardziej naturalnym wypelnionym dzwieku.

Co kto lubi.

[Papamek]

Miałem okazję posłuchać AM250, gdy były testowane przez jozwe maryna. Nie odniosłem wrażenia wybitnie technicznego lub bezdusznego brzmienia. Sądzę, że w przypadku tych wzmacniaczy bardzo istotne jest zastosowanie najlepszego z możliwych źródła. W odniesieniu do pomieszczenia dotyczy to także i kolumn. W zestawie józwy zagrało to więcej niż przyzwoicie.

Pięknie na przykład zagrały robione w tej technologii monobloki JRowland z topowymi Magnepanami na tegorocznym HiEnd we Frankfurcie.

Myślę, że ambaras w "cyfrowymi" wzmacniaczami wynika z ich upozycjonowania na rynku. "Cyfra" kojarzy się z kierunkiem ku niskiej cenie, dostępności i uniwersalności. A wcale nie jest tak, że te stosunkowo tanie wzmacniacze można dowolnie zestawiać z tanimi komponentami. Zaryzykuję stwierdzenie, że to one powinny być najtańszym ogniwem w zestawie.

Papamek

[arek67]

Do spostrzeżeń Papamka dodałbym jeszcze jedno; dobry prund to podstawa:)

Słyszałem Bel Canto na bardzo dobrym okablowaniu i grało to lepiej niż 300B.

[Edward]

A czy ktoś próbował zestawić Audiomatusy z lampowym pre? Może by się dobrze uzupełniały...

[Cashlack]

Wątek ten wprawdzie skończył się w 2005, ale czuję nieodpartą potrzebę wznowienia tego tematu. A nie odczuwam potrzeby mnożenia bytów nad potrzebę i zakładania kolejnego wątku, i tak jest ich już strasznie dużo.

 

Zapytanie:

 

Mogę i chcę zaciągnąć kredyt na jakieś 6 tyś zł (góra), z przeznaczeniem na zakup końcówki(ek) mocy. Temat Audiomatus gryzie mnie od dłuższego czasu, ale nie mam możliwości ich odsłuchu. Żeby wypożyczyć do domu, muszę te pieniądze już mieć (już zaciągnąć kredyt). Jeżeli to nie będzie to, to oddam, i zostaję sie z 6 tyś na wydanie na jakiś lepszy power (może być i integra).

 

Jeżeli nie Audiomatus (lub Nuforce), to pewnie coś z second hand. Tyle że ja chce posłuchać muzyki, a perspektywa miesięcy (!) na wypożyczaniu na odsłuchy, wysyłaniu i odsyłaniu ciężkich jak diabli końcówek, jeżdżenie z własnymi klockami na drugi koniec Polski, bo ktoś tam oferuje "coś" w bradzo okazyjnej cenie 8 tyś zł... Jezu, nie chce mi się, nie mam czasu.

 

Wolałbym mieć raczej święty spokój. I tak nigdy nie będzie idealnie. Sieciówkami i akustyką się mogę bawić... ;-)

 

Wpisów o Audiomatus jest nawet sporo, z czego część od doświadczonych i osłuchanych ludzi, i raczej pozytywne ale od ostatnich odsłuchów minęło prawie 2 lata, być może usłyszało to więcej ludzi. Jutrzejszy (03.11.2007) odsłuch w Szczecinie Audiomatus odwołał...

 

System: dobry akustycznie wysoki pokój w kamienicy blisko 25 m2, źródło: Kambodża 640 v2, głośniki: Usher v-601 (ostre na górze), pre: na razie moja integra Cairn 4808, docelowo pre: Croft Precession I - pudełeczko na bateryjki.. ;-). Źródło i głośniki do wymiany w następnej kolejności. Kable... jakieś będą, sieciówki i resztę dobiorę na słuch i zasobność portfela ;-)

 

Co polecacie oprócz Audiomatus do 6000 zł ? Nie chodzi mi o to, że gdzieś na świecie w Tybecie, jest ostatni egzemplarz legendarnego VCX P-2000, który w cenie do 30000 L nie ma sobie równych... ;-)

[Cashlack]

Myślałem też o Amplifonie lub ogólnie o lampach, ale... te godziny nagrzewania lamp, kilowaty na rachunkach, dobieranie wysokoefektywnych kolumn o równym przebiegu impendancji, srutu tutu, parowanie i wymiana lamp, przeprowadzki (mieszkam sobie na razie w studenckim), pilot....

[Marek]

Można znaleźć lampowca bez pilota ;-)

[Cashlack]

Marek> no bo monobloki lampowe albo końcówka to z założenia jest z pilotem... :-/ dzięki.

 

chodzi mi tylko o to, na ile zarzut "mechaniczności" czy "bezduszności" Audiomatusa jest uzasadniony. Wiem, lampy to lampy i nie ma oczym gadać, ale w jednym z mądrzejszych wpisów nt. Audiomatus ktoś powiedział, że z wiekiem nabiera sie dystansu. Tyle że dla tej osoby ważniejszy był klimat, a dla mnie poprawność i spokój (ze schizą co i na co by tu teraz wymienić).

 

A "klimat" lub jego brak może wynikać właśnie z niedostatecznego wygrzania i/lub sieciówek... Generalnie chciałbym aby dobrze się słuchało również słabych realizacji, popu lat 80-tych na mp3 112 kbs, radia, "shuffla do sprzątania" itd.

[Marek]

Oczywiście żartuję, ale monobloki Audiomatusa pilota nie mają (?). Z drugiej strony, coraz więcej jest lampowców z 'remocikiem'...

[Cashlack]

Chcę coś uniwersalnego, w najbliższym czasie będę miał dwie ©hućzne imprezy, lubię czasam posłuchać czegoś ostrzejszego na poziomie "live", a z drugiej strony ponad 80% czasu to raczej wieczorne kontemplacje na 2-3W.

 

I właśnie o te 2-3 W mi głównie chodzi. Czy ktoś słuchał tych Audiomatus cicho? Jak to sobie daje radę? Jak dużo gubi.

 

Mam drugą opcję: Croft Polestar (800 L = ok. 4400zł), dwa mosfety sterowane triodą na kanał, lutowany srebrem pajączek, zerowe sprzężenie zwrotne, tylko kilkanaście ręcznie parowanych elementów wysokiej jakości i ścisłej tolerancji, projekt odsłuchiwany i poprawiany od 25 lat................ 25 W.

 

Wystarczy mi na te 80% czasu, ale imprezy już nie zrobię ;-(.

 

Pytanie z innej strony, jeżeli już wybierać te 25W, to ile dB w kolumnie muszę mieć, żeby posłuchać głośno? 90, 93? Czy są takie kolumny o jednocześnie wysokiej jakości brzmienia i w cenie do powiedzmy 5 tyś zł z drugiej ręki?

[Cashlack]

Pilot jest akurat najmniej ważny w powyższym dylemacie.

 

Ważniejsze to ile potrzebuję WAT, i gdzie w cenie do 6 tyś zł jest kompromis między wieczornym słuchaniem smaczków, a kontrolą i basem na wysokich poziomach głośności.

 

Klasa D i okazyjnie kupione dowolne wysokiej klasy kolumny, czy lampy i szukanie ze świecą wysokoefektywnych staroci o w miarę równym przebiegu i rozsądnej cenie...

[Marek]

Przy 93 dB powinno byc głośno z kilkuwatowej triody... Z kolei z Elakami 510 (88dB) całkiem przyzwoite natężenie dźwięku mozna uzyskać już z 30W wzmacniaczem. Oczywiście odczuwalny poziom głosności jest rzeczą subiektywną...

[Cashlack]

Tak więc, czy w podobnej cenie wziąć 25 czy 250 Wat. Osobiśie najbadziej lubię w muzyce "dalekie tło", ale dla znajomych chiałbym też mieć i resztę.

 

Kolumny Usher v-601 mają "z tyłu" napisane: 8 Ohm, 86,5 dB/W.

 

Moja integra ma 50W, 300VA toroid i przy regulacji od -90 do 0 dB, przy ustawieniu -20 jest już bardzo głośno - na imprezę wystarczy, choć można by jeszcze trochę głośniej, powyżej tego robi się już totalny chaos, sucho i sssycząco.

[Marek]

Nie miałem nigdy okazji posłuchać w przyzwoitych warunkach cyfrowej końcówki, sam jestem ciekaw, jak taki wzmacniacz gra. Jak sobie przypominam, Elberoth miał kiedyś cyfrowe wzmacniacze (Bel Canto), wypowiadał się o nich pochlebnie, a mimo to wrócił do lampy...

[Cashlack]

Pisałem do Elberotha na priva, ale pewnie jest u rodziny, w ogóle to dzisiaj echo na forum.

 

Potrzebuję opinii ludzi, którzy słuchali już i kilkuwatowych lampek (marzy mi się ta szczegółowość i kolor) i również Krell`i (chciało by się takiej autorytotarności i "oddechu"), żeby powiedzieli, ile Wat jest już wystarczająco. Bo tak ogólnie, to po iluś tysiącach recenzji i opinii, widzę to tak:

 

cena = jakość * waty. Cena mnie ogranicza, jakość chcę jak najlepszą, ale jakieś waty muszą być. Klasa D, choć sam nie słuchałem, wydaje się ten stosunek trochę zmieniać na lepsze. Waty to też "jakość" - bas, kontrola, stabilność stereo. Ale nie chcę kosztem barwy i mikrodynamiki, bo ta mi robi najlepiej ;-).

[Cashlack]

tak więc albo... ktoś się rozsądnie wypowie, ale założę n-ty wątek pod tym samym tytułem: "JAKIE KOŃCÓWKA DO 6 TYŚ???????"

 

... jak by ktoś się nie domyślił, to jest groźba... ;-)

[Cashlack]

Albo: "Jak klasa D daje sobie radę w cichych odsłuchach????"

[TeQuila]

Cashlack tak to tylko w Erze:)

 

Bo chesz pogodzic za duzo. Jak czesto robisz imprezki? Dwa razy do roku? To po cholere wymagac audifilskiego zaciecia do glosnego grania i skakania. Ja porponuje tak. Kupic na allegro uzywana koncowke do zastosowan profesjonalnych firmy ADS np: LX-500. Spokojnie wystarczy. A nawet zdziwisz sie jak to dobrze gra. To jest koszt moze z 600-800PLN. Za reszte kupic dobra lampe z drugiej reki - wlasnie tak na wieczorne plumkanie np: Jadis Orchestra. Albo nawet cos lepszego. Od przekladania kabelkow 2 razy na 365 dni nie zmeczysz sie, a nie bedziesz w czasie imprezy zastanawial sie, czy nie popalisz albo wzmacniacza, albo wysokotonowych w kolumnach. Dodatkowa zaleta - jak np. sluchasz radia przez caly dzien w tle - to tez szkoda lamp ... i porfela.

 

Wiem cos o tym, bo wlasnie podobne zestawienie trenuje. Powazny odsluch - lampa. Muzyka w tle - monobloki. Zeby przelozyc banany to przeciez doslownie dziesiec sekund.

 

pozdrawiam

T.

[Gość Arek__45]

........albo NVA to taki tranzystor o cechach lampy...TeQuila moze potwierdzic ,wzmacniacz z ktorym nie ma nudnej muzyki.

[xniwax]

Cashlack, 2 Lis 2007, 15:07

 

>tak więc albo... ktoś się rozsądnie wypowie, ale założę n-ty wątek pod tym samym tytułem: "JAKIE

>KOŃCÓWKA DO 6 TYŚ???????"

>

>... jak by ktoś się nie domyślił, to jest groźba... ;-)

 

 

Jesli sie nie boisz klasy A to w ogłoszeniach jest Pass Aleph Os za 5kzł. Będziesz miał to co z lampy i to co z tranzystora ale bez mega basu ale za to przejrzyscie przy cichym graniu.

[Cashlack]

>TeQuila, 2 Lis 2007, 15:20

 

W sumie dobre rozwiązanie, myślałem właśnie o podobnym, np. jakiś stary NAD 270. W tej cenie trudno było by pogodzić utrzymanie jakości i dodatkowe 150 W ? A jeżeli tak, chyba faktycznie jest to rozwiązanie.

 

A co to jest ten AVN?

 

Ale kusi mnie "nowe, dobrze grające 250W, na gwarancji, uniwersalne". Jak ten Audiomatus daje sobie radę przy cichym graniu.

 

Gdzie w Poznaniu, albo kto ma końcówkę D do posłuchania???

[Cashlack]

xinwax> to już chyba lepiej wersja z osobnymi końcówkami, bo jak te niewiele WAT w klasie A Passa, to już lepiej lampeczki. 50W to już mam i to całkiem niezłe. Myślałem, że za 6 tyś to możliwy jest upgrade "i w góre i w bok", czyli przejrzystość + moc...

[xniwax]

Jesli tak to Audiomatusy tylko z pre lampowym i może byc strzał w...(?)

 

Audiomatusy to połowa sukcesu - w tym wypadku pre jest bardzo wazne. To dobre wzmaki ale tylko z dobrze dobrana reszta.

[Cashlack]

Możliwe, że mało wyraźnie przedstawiłem zagadnienie.

 

Mam już wzmaka 2x50W który nowy kosztował jakiś 1000 EUR, Cairn 4808 SL, z tyłu biżuteria, z przodu grube alu ;-), gra ładnie i neutralnie, ale też troche nudno. Watów mi w sumie wystarcza, nawet na imprezy, choć mogło by być lepiej, czyściej i głębiej.

 

Przejrzystości nigdy dosyć. Dwuwatowych lampek się boję. Stara Diora kumpla przytargana kiedyś miała dużo bardziej emocjonujący wokal i ciepło.

 

Nie chcę zamieniać siekierki na kijek, czyli kolejną integrę w stylu 30W klasa A.

 

Mam do wydania 6000 i planowałem na zakup końcówki, zasilanej na razie z pre Cairna. Kiedyś sprzedaż Cairna i zakup dobrego preampu.

 

Audiomatus przekonuje mnie bardziej, niż np. końcówki xindaka w klasie AB, choć widziałem niedawno Ushera 1.5 w tej cenie....

 

Ale mam też na oku 25W Croft Polestar... (ku.. szlag mnie trafi, jak bym miał 20 tyś zł luzem, to zamówiłbym sobie wszystko do domu i porównał, ale pewnie raczej znowu bym kombinował jaki kupić jeden za 20... ;-)

[Gość Arek__45]

Wejdz na eBay.uk wpisz NVA oni sprzedaja produkty nowe-tam tez wszystko opisane .