Skocz do zawartości
IGNORED

wpadki recenzentów z prasy audio


adamhiend

Rekomendowane odpowiedzi

Adamhiendzie,

Nie pisalem na temat ale napisalem, ze podoba mi sie to, co napisal Jozwa od Maryni i to wszystko. 5 czy 6 gwiazdek znaczy tyle tylko co znaczy w kontekscie ceny. Nie porownuje sie samochodow za 30 tys. z samochodami za 300 tys zl nawet jezeli oba zostaly 'samochodem roku'.

 

pzdrw

 

soso

Wpadki prasy audio to niespodziewane kariery niektorych marek i urzadzen, przy ktorych liczba gwiazdek w recenzjach byla/jest wprost proporcjonalna do ilosci zamawianych reklam (vide yamaha audio) plus niepotrzebne "dorabianie" ideologii", i maniera, do czego ma sklonnosc zwlaszcza HFM (np. niewielki transformator we wzmacniaczu "niezaleznej" firmy brytyjskiej zostanie skomentowany w sopsob np. "nie przeszkadza mu w prawidlowym wysterowaniu wiekszosci zestawow glosnikowych" podczas gdy w przypadku wzmacniacza japonskiego mamy litanie narzekan na "przesadne oszczednosci" i "japonska masowke".

  • Redaktorzy

"Wpadki prasy audio to niespodziewane kariery niektorych marek i urzadzen, przy ktorych liczba gwiazdek w recenzjach byla/jest wprost proporcjonalna do ilosci zamawianych reklam (vide yamaha audio) plus niepotrzebne "dorabianie" ideologii"

 

Więcej konkretów, please.

>

>Więcej konkretów, please.

 

 

Ws. konkretow, musialbym dokopac sie do archiwalnych numerow HFM, ktore to pismo kupowalem namietnie w latach 1998-2001. Ale ws. yamahy, odpowiadam z miejsca. Wzmacniacze tej firmy mialy co najmniej dobre recenzje w HFM, seria 3 i 4 po 4 gwiazdki. W przypadku 592 i pozniej 596, recenzje byly bardzo dobre, piec gwiazdek. Wymianieno zalety : potezny bas, muzykalnosc, dynamiczne brzmienie, plus oczywiscie atrakcyjny design. Co do designu rzecz jasna nie mam zastrzezen, ale te peany na rzecz dzwieku to naprawde gruba przesada, te wzmacniacze graja bardzo, bardzo przecietnie. Ale o tym nie znajdziesz informacji w HFM, tylko np. tu:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Inna historia, zachwalanie (*****) przecietnego odtwarzacza CDX-396, majacego w dodatku klopoty z mechanika, jako urzadzenia bijacego konkurencje w przedziale do co najmniej 1500 zl, a byc moze nawet 2000 zl. Fantastyka.

Inna sprawa, ktorej nie zglebilem ale o ktorej znalazlem przypadkiem informacje na tym forum to Struss. Przeciez o tych wzamcniaczach HFM pisalo w samych superlatywach.

 

Co nie zmienia faktu ze i tak nie utracilem sympatii dla HFM.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Josephie (Rose)Mary,

Alez wszyscy wiemy o co chodzi. Piszesz, ze trzeba kogos zlapac za reke a ludzie pisza jakie maja odczucie. Nie ma sensu poglebiac tematu bo wszyscy i tak sie obronia.

W ramach owego odczucia napisze powolujac sie na moje byly okresy 'Cambridge Audio Period', 'Avance Period', Eltax Liberty Period', 'Yamaha Period', obecnie panuje nam m.in. 'Triangle Period' i 'Audio Physic Period'. Moze to tylko mody ale co ciekawe po wygasnieciu kolejnej ery nagle staje sie modne wieszanie psow na dotychczasowych faworytach. Nie tak dawno czytalem w jednym z naszych szacownych pism zapowiedz, ze 'Avance wypuscil nowy upgrade serii Signature pt. Mk III odpowiadajac na chlodne (i chyba slusznie) przyjecie Mk II'. Nie cytuje doslownie ale tak wlasnie napisano. A co pisano kilka miesiecy wczesniej o MkII na lamach tego samego pisma? Ano same superlewatywy!

Nie dziwie sie wcale podejzliwosci czytelnikow bo tzw. 'odczucie' generuje sie dosc powszechnie i ma wiele zbieznych punktow. Konkretow nie podam bo jak pisalem, wszyscy sie i tak obronia. :-)

 

pzdrw

 

soso

  • Redaktorzy

Audioasylum, no nie, niech ja jutra nie doczekam... Nie twierdzę, że Yamaha jest najlepsza na świecie, ale przecież audioasylum jest jeszcze bardziej rąbnięte niż nasze forum! A o wzmacniaczach Strussa dobrze pisała cała prasa, nie tylko HFM, przynajmniej dopóki nie przestał dawać ich do testów, wtedy nie było o czym pisać. I co, mały Strusio korumpował prasę reklamami? Eh, panie...

Przeciez nikt nie twierdzi ze "audioasylum" to jakas wyrocznia, ale akurat opinia o dzwieku tego wzmacniacza (artificial, muted, too warm, was muddy, the trebles and the high-end were done poorly and although it had gobs of power) jest jak najbardziej trafna.

 

Co do Strussa, odnioslbym czesc poprzedniego postu (z tego co pamietam, recenzent HFM entuzjazmowal sie na zasadzie "patrzcie, Polak tez potrafi"). Slowa "korumpowanie" nie uzylem.

dUDIVAN I KOTECZEK

Zgadzam sie z Wami co do sceny AP to malutkie glosniczki i malutenki dzwiek ktory miesci sie w pokojach recenzentow ale gorzej zmiescic 3-4 facetow z instrumentami odtwarzanymi z kolumn o naturalnej wielkosci instrumentow i jeszcze poczuc odleglosci miedzy nimi

poz.

A sprawa wzmacniaczy lampowych Pocahontas pana Markówa?

HFiM bardzo ciepło się wypowiadało na ten temat. A z tego co wiem, to była to straszna amatorszczyzna. Każdy egzemplarz miał inne bebechy. Taka radosna twórczość...

A słynny Creek 4330:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) -te 6-tki za bas i dynamikę do dziś mnie bawią i to wszystko na 120 VA trafie.....upss aż ciarki przechodzą......

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

>A słynny Creek 4330:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) -te 6-tki za bas

>i dynamikę do dziś mnie bawią

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Wpadką były też transformatory glosnikowe do Jolidy. Otóż w Hi - Fi i M. napisano że ich rdzenie zrobione są z...grmanu i to stwierdzenie pojawiało sie jeszcze pare razy. Przyznam sie że sam sie na to z początku nabrałem a to było po prostu błędne tłumaczenie z angielskiego. W instrukcji było napisane "German" a chodziło nie o pierwiastek tylko o to ze blacha była produkcji niemieckiej

JarlBjorn

 

>Znamienne, ze pole "autor artykulu" pozostalo niewypelnione. A moze to tekst sponsorowany od

>dystrybutora?

 

Tam na stronie "hi-fi",rzeczywiscie nie wszystkie recenzje sa podpisane,ale pierwotnie drukowana recenzja jest autora Macieja Stryjeckiego,bodaj redaktora tego czasopisma.

No i oczywiście jakość wykania jolidy oceniono równiez pozytywnie a to przecież szczyt niechlujstwa!!! I jeszcże 5 gwiazdej za jakość/cena. Chyba powinienem domagać sie od redakcji odszkodowania za zszargane nerwy!!!

Do listy wpadek dorzuciłbym jeszcze uparte forsowanie tezy o pokrywaniu sie srebra tlenkiem

Moja ulubiona lektura to test listw sieciowych z HI-FI i Muzyka.

Ale chyba większość forumowiczów tą wesołą twórczość literacką doskonale zna.

Szególnie test listwy PALa.

:-)

Śledzę wątek i nie mogę sie powstrzymać od przytoczenia anegdoty, ze mną w roli głównej. Jakiś czas temu kierując się oczywiście testami, opiniami (nieszczęsna ilość gwiazdek ), nabyłem wielce rekomendowany zestaw NAD C320Bee i C521Bee....miałem już dość uzywanych klocków niewiadomego pochodzenia. Z racji tego, że miałem w domu AE AEGIS ONE, stwierdziłem, że skoro zestaw NAD'a jest nieźle oceniany niemalże wszędzie i uznawany za "synergiczny" ( co za durne stwierdzenie...) z posiadanymi AE, to zabrzmi to całkiem sympatycznie.

Rzeczywistośc okazała się diametralnie rózna - zestaw zagrał dramatycznie słabo, już po kilku minutach odsłuchu miałem ochotę wyrzucić klocki przez zamknięte okno. Sprzedałem po dwóch tygodniach - do kolejnego zakupu podszedłem z głową, decyzję poparłem odsłuchami i opiniami sprawdzonych forumowiczów. Tym oto sposobem jestem posiadaczem DENONA PMA-1500R i cd CDP-X505ES i??????? Mam dźwięk o 5 klas lepszy, mimo, iż Denon 1500R w teście prasowym otzrymał ledwo 3 gwiazdki ( dla porównania słaby Nad C372 dostał maksimum ).

To, że testy i artykuły w prasie, są sponsorowane większość z nas wie, pozostaje nam tylko zdrowy rozsądek i odsłuchy.

bird, 10 Paź 2005, 16:03

 

>Moja ulubiona lektura to test listw sieciowych z HI-FI i Muzyka.

>Ale chyba większość forumowiczów tą wesołą twórczość literacką doskonale zna.

>Szególnie test listwy PALa.

 

kurcze, a ja, patrz, mam ich listewke i chodzi dobrze...

Houek napisal:

 

>Denon 1500R w teście prasowym otzrymał ledwo 3 gwiazdki ( dla porównania słaby Nad C372 dostał maksimum >To, że testy i artykuły w prasie, są sponsorowane większość z nas wie

Zastanówmy się najpierw czy możemy dyskutować o wpadkach recenzentów z prasy Audio?

Moim zdaniem bardziej adekwatnym sformułowaniem wydaje się "wpadki nabywców po przeczytaniu recenzji w prasie Audio".... :)

 

Wpadki zdarzają się jedynie osobom które tak naprawdę nie wiedzą jakiego dźwięku szukają... I do tego kupują wzrokiem... lub recenzją nie kierując się własnym słuchem :(

 

Osobiście przeglądam prasę Audio wyłącznie w celach informacyjnych, by wiedzieć co się pojawiło na rynku ...

a testy... no cóż podchodzę do nich z przymrużeniem "ucha" ;) ...

 

zdezintergowany_3PO

A'propos przedziałów cenowych i tzw. gwiazdek.

 

Powiem krótko jest to dla mnie oczywisty bezsens. Po pierwsze sama cena wskazuje, że sprzęt jest z takiej a nie innej półki i NIC poza tym. Dwa tzw. gwiazki są czystym NONSENSEM. Jeśli nawet oceniamy sprzęt z tego samego przedziału cenowego różnica między 4 i 6 gwiazkami praktycznie nic nie mówi.

 

Moim zdaniem powinno być to zrobione jak poniżej. Sprzęt powinien być oceniany pod kątem:

1. brzmienia

2. budowy

3. funkcjonalności

4. ceny

 

Żadnych gwiazdek. W każdym z wyżej wymienionych kryteriów w czasie testów powinno się dokonywać oceny w skali: 0-5,00. Czyli jeśli np. gość ocenia brzmienie wzmaczniacza daje mu np. 4,56. W zbiorczych zestawieniach dostępnych w Internecie można wtedy sortować urządzenia po brzmieniu, budowie, funkcjonalności i cenie. Bądź jesli ktoś chce po ocenie końcowej będącej średnią z 1, 2, 3 i 4.

 

Ocena zawsze będzie subiektywna. Natomiast dopiero przy takiej skali widoczne były by wpadki recenzentów. Przy 5-6 gwiazdkach wszystko można wytłumaczyć.

 

yamen

  • Redaktorzy

"W każdym z wyżej wymienionych kryteriów w czasie testów powinno się dokonywać oceny w skali: 0-5,00. Czyli jeśli np. gość ocenia brzmienie wzmaczniacza daje mu np. 4,56."

 

Też nie zachwycają mnie oceny gwiazdkowe, ale ocena z dokładnością do dwu miejsc po przecinku bez obliczania tej wartości? To jaja z arytmetyki. Kolega chyba tzw. przymusowy humanista?

  • Redaktorzy

"To, że testy i artykuły w prasie, są sponsorowane większość z nas wie, pozostaje nam tylko zdrowy rozsądek i odsłuchy."

 

Testy, kolego, nie są sponsorowane, przynajmniej moje. Jeśli "większość" to wie, to, przepraszam, skąd? A w tym przykładzie, sorry, ale z twoim specyficznym gustem naprawdę nie każdy się musi zgodzić. Jeśli twoim zdaniem NAD przepłacił Denona, aby wynieść mierną 320BEE ponad znakomitego PMA... To po pierwsze, śmiech (porównajmy pozycję rynkową obu firm), a po drugie, hmm, jak już wspomniałem de gustibus, etc. To że tobie przeciętny Denon plus mocno kontrowersyjny Sony (look inne wpisy) brzmi lepiej, niż dwa powszechnie szanowane klocki nie znaczy jeszcze, że cały świat się myli. Ani że ktoś za tym stoi. Stoi za tym tylko twój organ słuchu.

Józwa, posłuchaj sobie jak gra Denon PMA1500 i jak gra np. NAD C352. Różnica w jakości dźwięku jest bezdyskusyjna na korzyść Denona. Z kolei NAD C320 to totalna porażka nawet w najniższym zakresie cenowym. Nie dziwię się zatem że koledzy twierdzą że testy są przepłacone, bo czym wytłumaczyć to, że zaniża się oceny dobrych produktów dużych popularnych firm, a nędznie grające klocki tzw "firm specjalistycznych" niezasłużenie się wychwala? Wiem, wiem, testy są subiektywne, itp. Tylko za dużo tej subiektywności, przechodzi ona wręcz w tendencyjność.

  • Redaktorzy

Cóż, 320BEE to mi się akurat podobał. Jak zwykle, wiele zależy od reszty toru i od upodobań. Skądinąd mogę sobie pisać - podobał czy nie podobał, ale sam używam czegoś innego... Ale należy oddzielić zarzuty o niekompetencję i uleganie modom (windowane sprzętu uważanego za audiofilski przeciwko wyrobom producentów masowych) od zarzutów o uleganie korupcji (bo wtedy producenci masowi, jako dysponujący astronomicznymi środkami, wycięliby całą konkurencję w pień). Bowiem jeśli postawi się je jednocześnie, wychodzi sprzeczność.

Nie wierzę !!! C320 BEE podobał Ci się? Przecież ten klocek nie zagra dobrze nigdy i z niczym.

 

A co do ulegania modom, nazwał bym to raczej usiłowaniem kreowania mód (NAD, Avance Omega, Cambridge Audio, Creek, Paradigm Monitor, wiele żałosnego złomu zostało wypromowane). Zjawisko takie obserwuję od lat. Jest zdecydowanie szkodliwe.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.