Skocz do zawartości
IGNORED

Akustyka wnętrz


Rekomendowane odpowiedzi

Potrzebna jest druga osoba z lusterkiem i taboretem :)

W ten sposób łatwo o 7 lat nieszczęścia! :)))

 

Ktoś podawał metodę odbijania piłeczki od ściany, można by więc i od sufitu :). Najlepiej może pistoletem na pingpongi? :)

 

A poważnie, to nie wystarczy podzielić odległość miejsca odsłuchu od kolumn na 1/2 ? Skoro kąt padania ma się równać temu po odbiciu, to przy odległości podzielonej na pół i wysokości uszu na wysokości głośnika(mniej więcej) to inaczej i tak nie wyjdzie. Przynajmniej jeżeli chodzi o sufit, bo w wypadku ścian to się raczej nie zawsze sprawdzi. :)

Edytowane przez jarkog

Szukaj swojego dźwięku ale... nie wciskaj na siłę go innym :)))

  • Użytkownicy+

 

A poważnie, to nie wystarczy podzielić odległość miejsca odsłuchu od kolumn na 1/2 ? Skoro kąt padania ma się równać temu po odbiciu, to przy odległości podzielonej na pół i wysokości uszu na wysokości głośnika(mniej więcej) to inaczej i tak nie wyjdzie. Przynajmniej jeżeli chodzi o sufit, bo w wypadku ścian to się raczej nie zawsze sprawdzi. :)

 

Jeśli głośnik jest na wysokości uszu to można tak zrobić, chyba że mamy ... skosy. Co do bocznych ścian, na 100% się to nie sprawdzi. Siedzimy przecież w innej odległości od ścian, niż stoją głośniki. Lusterko jest najlepszą metodą i niema co kombinować.

Jeśli głośnik jest na wysokości uszu to można tak zrobić,

 

Toż napisałem nie inaczej. Chociaż w rzeczywistości i tak nikt nie zwracałby pewnie na to uwagi patrząc w lusterko, bo i tak szukałby widoku kolumn jako takich to raz. A dwa, to, że i tak w takich miejscach umieszcza się ustroje większe niż 10x10cm :), więc centymetrowa dokładność to przesadyzm.

 

chyba że mamy ... skosy.

 

Zgadza się. Ale Imacman ich nie ma :).

 

Lusterko jest najlepszą metodą i niema co kombinować.

 

Właśnie z lusterkiem w tym wypadku to są kombinacje nazwijmy je dosłownie... alpejskie :).

A geometria z nauczania podstawowego w tym wypadku jest i wystarczająca i... jednak wygodniejsza :).

Szukaj swojego dźwięku ale... nie wciskaj na siłę go innym :)))

Po co się męczyć... ;)

ktoś wypróbuje?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Herbie Hancock:"Czasami nie wiem,co mam grać - wyznałem."

Miles Davis: "To nic nie graj"

Po co się męczyć... ;)

ktoś wypróbuje?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Koś musiał być bardzo ciekawski :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Kurcze, u mnie ta druga osoba ma 1,64 a sufit jest na wysokości 2,60 :) - oczywiście możemy się zamienić miejscami :)

Dosyć długo nie wchodziłem na forum, nie było mnie w kraju. Ponadto zabrano mi stary ukochany komputer i dostałem nowy ponoć lepszy - nie mogę się z nim zaprzyjaźnić. Ale do rzeczy. Na razie wszedłem w teorie pochłaniaczy selektywnych - od lat siedzę w zagadnieniach dyfrakcji i trochę zapomniałem. O ile Rura Kundta jest dosyć ma dosyć precyzyjny opis teoretyczny to płyty perforowane traktowane jako układ rur Kundta mają opis bardzo przybliżony, a wzory na częstotliwość rezonansową różnią się w znaczny sposób w zależności od autora. Gdy dojdę z tym do ładu napiszę na forum. Odnośnie wyznaczania odbić o ścian nie warto wyważać otwartych drzwi. Służy do tego znana od lat "metoda źródeł pozornych" inaczej zwana metodą odbić zwierciadlanych. Postaram się w skrócie ją opisać (najlepiej byłoby narysować). Np dla pokoju prostopadłościennego. Rysujemy jego rzuty nanosząc źródło/a. Następnie nanosimy tzw źródła pozorne 1- rzędu. Np. mamy 4 ściany, numerujemy je S1-S4. Źródło Z1 to odbicie źródła rzeczywistego Zo w ścianie nr 1. Rysujemy z Zo prostopadła do ściany 1 i na tej prostej w odległości od ściany S1 równej odległości Zo-S1 po przeciwnej stronie ściany źródło Z1 itp. Nanosimy punkt obserwacji Po. Prosta Z1-Po przetnie ścianę w punkcie A1 pierwszego odbicia fali od S1. itd. Droga fali jest Zo-A1-Po, itp. W podobny sposób można znaleźć drogę fali dwukrotnie i wielokrotnie odbitej. Bierzemy np Z2 - źródło pozorne będące pierwszym odbiciem od S2 i odbijamy je np od S4. Powstaje źródło Z24. Jest to źródło pozorne drugiego rzędu. Łączymy je z Po. Na ścianie 4 otrzymamy punkt odbicia od tej ściany, łączymy go ze źródłem Z2 otrzymamy punkt odbicia od S2, a następnie ten punkt z Zo. Mamy drogę fali z Zo odbicie od S2 od S4 Po. Jeżeli opis słowno-muzyczny nie jest zbyt jasny mogę zrobić rysunek i zeskanować go pod warunkiem że ktoś go umieści. Pozdrowienia. r47

Jeżeli opis słowno-muzyczny nie jest zbyt jasny mogę zrobić rysunek i zeskanować go pod warunkiem że ktoś go umieści. Pozdrowienia. r47

 

Bardzo proszę o rysunek, jak coś to zapraszam na PW. Witamy ponownie na Forum.

 

Znalazłem taki rysunek.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez Imacman

Bardzo proszę o rysunek, jak coś to zapraszam na PW. Witamy ponownie na Forum.

 

Znalazłem taki rysunek.

Dziękuję za odniesienie do rysunku. Chociaż dla osób nie znających tematu nie bardzo wynika z niego "metoda odbić zwierciadlanych". Ponadto podpis pod rysunkiem "pomiar odbić pozornych" jest mylący - odbicia są jak najbardziej rzeczywiste (prawdziwe), tylko metoda znajdowania dróg jakimi fala akustyczna dociera ze źródła rzeczywistego do punktu obserwacji nazywa się "metodą źródeł pozornych" lub "metodą odbić zwierciadlanych". Bazuje ona na założeniu kąt padania=kąt odbicia. Może być ona stosowana nie tylko dla pomieszczeń prostopadłościennych ale dla dowolnych - nawet krzywoliniowych. Źródła pozorne znajdujemy jako odbicie zwierciadlane od stycznej do krzywizny. Ponadto pozwala ona obliczyć poziom w punkcie obserwacji uwzględniając odpowiednio wysokie rzędy fal odbitych - odbicia wielokrotne od powierzchni ograniczających z uwzględnieniem współczynników odbicia powierzchni ograniczających obszar. Jak wiadomo poziom w punkcie obserwacji jest poziomem sumy wszystkich fal dochodzących do niego. W najprostszym przypadku sumujemy kwadraty ciśnień fal dochodzących do niego uwzględniając drogę przebytą tj. mnożenia przez wsp. odbić kolejnych płaszczyzn i np dla fali kulistej ciśnienie akustyczne jest odwrotnie proporcjonalne do kwadratu przebytej odległości. Po zsumowania obliczamy 10 * log10(z obliczonego kwadratu ciśnienia akustycznego). Oczywiście nie uwzględniamy tu zjawisk fazowych - co zawyża obliczony poziom. Można rozszerzyć metodę uwzględniając zjawiska fazowe. Można też oszacować prawdziwy poziom którego wartość znajdować się będzie pomiędzy poziomem od źródła rzeczywistego bez uwzględniania odbić (zaniżony)i poziomem z uwzględnianiem odbić sumowanych jako kwadraty amplitud ciśnienia akustycznego (zawyżony). W większości przypadków takie oszacowanie wystarcza. Jeżeli chodzi o liczbę źródeł pozornych - rząd odbić który należy uwzględniać zależy on od wymiarów pomieszczenia, współczynników odbicia powierzchni ograniczających oraz żądanej dokładności. Z własnego doświadczenia wiem że dla parametrów spotykanych w badaniach hałasów komunikacyjnych z dokładnością ok. 0.5 dB wystarczy brać odbicia do trzeciego rzędu. Jak widać metoda "aż prosi się o komputer". Dla własnych potrzeb można rysować. Jeszcze 20 -30 lat temu sale koncertowe w ten sposób były projektowane - rysowanie dróg fal akustycznych. Pozdrowienia r47

 

Bardzo proszę o rysunek, jak coś to zapraszam na PW. Witamy ponownie na Forum.

 

Znalazłem taki rysunek.

Zapomniałem podziękować WSZYSTKIM za wyjaśnienia w sprawie poruszania się na forum. Dostałem mnóstwo porad i dostaję je w dalszym ciągu. Proszę o wstrzymanie się już z poradami na ten temat, wystarczy. r47

 

Bardzo proszę o rysunek, jak coś to zapraszam na PW. Witamy ponownie na Forum.

 

Znalazłem taki rysunek.

Zapomniałem podziękować WSZYSTKIM za wyjaśnienia w sprawie poruszania się na forum. Dostałem mnóstwo porad i dostaję je w dalszym ciągu. Proszę o wstrzymanie się już z poradami na ten temat, wystarczy. r47

Tak mi się rymnęło w myślach:

Ludzie to uwielbiają komplikować życie aby doradzić komuś gdzie powiesić coś na suficie :)

Edytowane przez jarkog

Szukaj swojego dźwięku ale... nie wciskaj na siłę go innym :)))

Tak mi się rymnęło w myślach:

Ludzie to uwielbiają komplikować życie aby doradzić komuś gdzie powiesić coś na suficie :)

Dziękuję bardzo za komentarz. Niestety moja wrodzona tępota spowodowała że nic z niego nie zrozumiałem. Nie wiem czy zauważyłeś, ale w żadnej mojej wypowiedzi nic nikomu nie doradzałem. Staram się tylko w miarę mojej skromnej wiedzy przybliżyć i ewentualnie wytłumaczyć fizykę zjawisk oraz pokazać pewne metody obliczeniowe, być może robię to nieudolnie za co przepraszam, ale "nikt nie jest bez wad" - cytat z mojego ulubionego filmu "Pół żartem pół serio". Pozdrowienia r47.

Dziękuję bardzo za komentarz.

Nie bierz tego tak do siebie kolego :). Pisałem że mi się rymnęło i zamieściłem uśmiech na końcu.

 

Nie wiem czy zauważyłeś, ale w żadnej mojej wypowiedzi nic nikomu nie doradzałem.

Moim zdanie jednak odnosiłeś się do konkretnego przypadku, o czym świadczy cytat, który sam wybrałeś i do którego się odnosiłeś w swojej wypowiedzi :). Chociaż faktycznie cytat był o suficie a odpowiedź o ścianach.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) :) Nikt nie posądza Cię o nieudolność ale jeżeli można coś zrobić prosto, to po co to komplikować? Chociaż wszyscy wiemy,że są osoby co faktycznie wszystko robią po najtrudniejszej linii postępowania. I to pewnie ma też jakąś nazwę, ale mniejsza z tym. A dzielić się wiedzę to faktycznie nie łatwe :).

Dobra, zamykając ten temat niepotrzebnych komplikacji...

 

Ogólnie w temacie akustyki wnętrz zapytam, czy Waszym zdaniem da się rozróżnić przekaz dźwiękowy przy powieszonych na ścianach (w miejscach pierwszych odbić) w miarę szerokopasmowych rozpraszaczy sklepowych od powieszonych w ich miejsce półek z książkami poustawianymi w nieładzie?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez jarkog

Szukaj swojego dźwięku ale... nie wciskaj na siłę go innym :)))

Ogólnie w temacie akustyki wnętrz zapytam, czy Waszym zdaniem da się rozróżnić przekaz dźwiękowy przy powieszonych na ścianach (w miejscach pierwszych odbić) w miarę szerokopasmowych rozpraszaczy sklepowych od powieszonych w ich miejsce półek z książkami poustawianymi w nieładzie?

Na tak postawione pytanie można jedynie odpowiedzieć "to zależy". Od czego ? Ano przede wszystkim od właściwości akustycznych danego pomieszczenia, sprzętu, ustawienia, słuchanej muzyki itd. Z drugiej strony od rodzaju "rozpraszaczy sklepowych" vs półki z książkami (zależy, jaka tematyka ;-)

Dobrze zaprojektowany i wykonany dyfuzor Schroedera będzie miał nieporównywalnie lepsze właściwości rozpraszające w określonym paśmie częstotliwości -> czyli "przekaz dźwiękowy" do odróżnienia.

Co nie znaczy, ze w wielu wypadkach nie będzie wystarczające odpowiednie zagracenie pomieszczenia (w tym książkami).

Jestem zwolennikiem teorii głoszących, że najważniejsze (dla odbioru muzyki) jest zadbanie o pasmo częstotliwości do ok. 300Hz (w zależności od rozmiarów pomieszczenia)

Na tak postawione pytanie można jedynie odpowiedzieć "to zależy".

Pytam nie bez powodu, bo zrobiłem sobie ustroje w pewien sposób o zmiennej charakterystyce i w zasadzie trudno mi wyłapać jakieś zmiany w skrajnie różnych ustawieniach. Jak zrobię aby maksymalnie pochłaniały czy też rozpraszały, to jakoś trudno mi wyłowić aby to wpłynęło w zauważalny sposób na przekaz muzyczny. Co innego gdy ich nie było a były gołe ściany :). Dlatego tak trochę z dystansem podchodzę do super rozpraszaczy o "nieporównywalnie lepszych właściwościach rozpraszających". :)

Szukaj swojego dźwięku ale... nie wciskaj na siłę go innym :)))

Z grubnie wygląda to tak, że elementy rozpraszające przypominają żaluzje pionowe (z nich niejako brałem pomysł) i tak jak żaluzje jestem w stanie ustawiać je w płaszczyźnie prawie 180st. Pod spodem są płyty wyłożone materiałem częściowo pochłaniającym dźwięk. W zależności os ustawienia kąta pionowych "żaluzji" rozpraszających ustawiam pochłanialność lub rozpraszalność fal dźwiękowych. Jak ustawie je "pod włos" w kierunku kolumn, to w zasadzie tylko "zagarniają" fale i wpuszczają je maksymalnie na znajdującą się za/pod nimi powierzchnię pochłaniającą. Jak ustawię je tak jak otwarte pionowe żaluzje okienne, to mam maksymalne rozpraszanie dźwięku ale i średnie pochłanianie. A jak zamknę całkowicie, to są jedynie odbicia od drewnianych powierzchni tych żaluzji, bo zakrywają one wtedy całkowicie panele pochłaniające. W sumie proste to jest :). Rolę pionowych rozpraszaczy spełniają dechy o różnej szerokości (od 9cm do 14cm) jak i o różnej odległości od siebie :). Całość jednego ściennego panelu na wymiar ok. 170cm/110cm. podobne ustrojstwo mam również na ścianie za kolumnami tylko nieco krótsze. To tak mniej więcej. Oczywiście to jedynie eksperymenty takie ale coś tam dają pojęcia.

Edytowane przez jarkog

Szukaj swojego dźwięku ale... nie wciskaj na siłę go innym :)))

Jestem zwolennikiem teorii głoszących, że najważniejsze (dla odbioru muzyki) jest zadbanie o pasmo częstotliwości do ok. 300Hz (w zależności od rozmiarów pomieszczenia)

do 300Hz licząc od dołu pasma czy góry?

do 300Hz licząc od dołu pasma czy góry?

oczywiście do -> znaczy od dołu do 300Hz, czyli niskie częstotliwości, w których szczególnie uciążliwe bywają rezonanse wynikające z modów pomieszczenia, trudne do opanowania prostymi metodami.

 

Z grubnie wygląda to tak, że elementy rozpraszające przypominają żaluzje pionowe (z nich niejako brałem pomysł) i tak jak żaluzje jestem w stanie ustawiać je w płaszczyźnie prawie 180st. Pod spodem są płyty wyłożone materiałem częściowo pochłaniającym dźwięk. W zależności os ustawienia kąta pionowych "żaluzji" rozpraszających ustawiam pochłanialność lub rozpraszalność fal dźwiękowych. Jak ustawie je "pod włos" w kierunku kolumn, to w zasadzie tylko "zagarniają" fale i wpuszczają je maksymalnie na znajdującą się za/pod nimi powierzchnię pochłaniającą. Jak ustawię je tak jak otwarte pionowe żaluzje okienne, to mam maksymalne rozpraszanie dźwięku ale i średnie pochłanianie. A jak zamknę całkowicie, to są jedynie odbicia od drewnianych powierzchni tych żaluzji, bo zakrywają one wtedy całkowicie panele pochłaniające. W sumie proste to jest :). Rolę pionowych rozpraszaczy spełniają dechy o różnej szerokości (od 9cm do 14cm) jak i o różnej odległości od siebie :). Całość jednego ściennego panelu na wymiar ok. 170cm/110cm. podobne ustrojstwo mam również na ścianie za kolumnami tylko nieco krótsze. To tak mniej więcej. Oczywiście to jedynie eksperymenty takie ale coś tam dają pojęcia.

Całkiem ciekawy pomysł, jeśli wspomniany "materiał częściowo pochłaniający dźwięk" to wełna o odpowiedniej gęstości i grubości, a drewniane żaluzje dają się ustawiać pod różnym kątem każda, to moim zdaniem ma to szanse działać (niemniej w zakresie rozpraszania podobnie jak półka)

Idea jakby zbliżona do konstrukcji avconu, z tym że tam stosują poziome, regulowane dyfuzory.

Z grubnie wygląda to tak, że elementy rozpraszające przypominają żaluzje pionowe (z nich niejako brałem pomysł) i tak jak żaluzje jestem w stanie ustawiać je w płaszczyźnie prawie 180st. Pod spodem są płyty wyłożone materiałem częściowo pochłaniającym dźwięk. W zależności os ustawienia kąta pionowych "żaluzji" rozpraszających ustawiam pochłanialność lub rozpraszalność fal dźwiękowych. Jak ustawie je "pod włos" w kierunku kolumn, to w zasadzie tylko "zagarniają" fale i wpuszczają je maksymalnie na znajdującą się za/pod nimi powierzchnię pochłaniającą. Jak ustawię je tak jak otwarte pionowe żaluzje okienne, to mam maksymalne rozpraszanie dźwięku ale i średnie pochłanianie. A jak zamknę całkowicie, to są jedynie odbicia od drewnianych powierzchni tych żaluzji, bo zakrywają one wtedy całkowicie panele pochłaniające. W sumie proste to jest :). Rolę pionowych rozpraszaczy spełniają dechy o różnej szerokości (od 9cm do 14cm) jak i o różnej odległości od siebie :). Całość jednego ściennego panelu na wymiar ok. 170cm/110cm. podobne ustrojstwo mam również na ścianie za kolumnami tylko nieco krótsze. To tak mniej więcej. Oczywiście to jedynie eksperymenty takie ale coś tam dają pojęcia.

 

Jarku - poprosimy o zdjęcia tego Twojego ustroju - bom bardzo ciekaw :)

Nie bierz tego tak do siebie kolego :). Pisałem że mi się rymnęło i zamieściłem uśmiech na końcu.

 

 

Moim zdanie jednak odnosiłeś się do konkretnego przypadku, o czym świadczy cytat, który sam wybrałeś i do którego się odnosiłeś w swojej wypowiedzi :). Chociaż faktycznie cytat był o suficie a odpowiedź o ścianach.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) :) Nikt nie posądza Cię o nieudolność ale jeżeli można coś zrobić prosto, to po co to komplikować? Chociaż wszyscy wiemy,że są osoby co faktycznie wszystko robią po najtrudniejszej linii postępowania. I to pewnie ma też jakąś nazwę, ale mniejsza z tym. A dzielić się wiedzę to faktycznie nie łatwe :).

Dobra, zamykając ten temat niepotrzebnych komplikacji...

 

Ogólnie w temacie akustyki wnętrz zapytam, czy Waszym zdaniem da się rozróżnić przekaz dźwiękowy przy powieszonych na ścianach (w miejscach pierwszych odbić) w miarę szerokopasmowych rozpraszaczy sklepowych od powieszonych w ich miejsce półek z książkami poustawianymi w nieładzie?

Przykro mi ale chyba nie zrozumiałeś. Wina mojego tłumaczenia. Metod źródeł pozornych nie odnosi się ani konkretnie do ścian ani do sufitu. Jest metodą uniwersalną do każdego rodzaju płaszczyzn ograniczających obszar w którym znajduje się źródło i punkt obserwacji. Mogą to być ściany, sufit jak tez inne powierzchnie np szafy regały idt. Działa ona w przestrzeni. Dla przykładu pokój prostopadłościenny to 6 płaszczyzn i od każdej z nich następuje odbicie. Mozna więc rysować w rzutach i tworzyć na mich siatkę źródeł pozornych. Dla przykładu w przypadku prostopadłościanu - 6 płaszczyzn (4 ściany, podłoga i sufit), dla jednego źródła rzeczywistego mamy 6 źródeł pozornych 1-go rzędu, 6*5=30 2-go rzędu (dwa odbicia). 30*5=150 3-go rzędu (3 odbicia). Wykonałem poglądowy rysunek tworzenia źródeł pozornych; nie potrafiłem umieścić go na forum, więc wysłałem go jednemu z "forumowiczów" z prośbą o umieszczenie na forum. Ponadto metoda ta daje możliwość określania poziomu i czasu docierania poszczególnych prążków. Ciśnienie akustyczne w przypadku fali kulistej jest odwrotnie proporcjonalne do kwadraty drogi i mnożone jest przez iloczyn współczynników odbić płaszczyzn od których następowały odbicia. Z uwagi na brak mocy akustycznej źródła mie można określić poziomu bezwzględnego w punkcie obserwacji. Zakładając jednak wartość prążka fali bezpośrednie = 1 można obliczyć poziomy względne następnych prążków i czasy ich docierania do punktu obserwacji (ruch jest jednostajny, a więc czas = droga/prędkość- 344 m/s). Zdaję sobie sprawę że rysunkowo przestrzennie jest to skomplikowane, ale z uwagi na prosty algorytm tworzenia źródeł pozornych nawet niewielka znajomość programowania pozwoli każdemu na stworzenie takiego programu. Metodę można rozszerzyć na krzywizny wiedząc że odbicie od krzywizny można zastąpić odbiciem od stycznej do krzywizny. Jest bardzo wiele materiałów na ten temat. Pozdrowienia r47

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jarku - poprosimy o zdjęcia tego Twojego ustroju - bom bardzo ciekaw :)

Proponowałem już Marku w którymś wątku Twój/Wasz przyjazd z twoimi kolumnami do mnie ;). Byłaby okazja i te prowizoryczne ustroje oblukać :))).

Fotek raczej nie zamieszczę, bo ten wyrób własnego rękodzieła raczej nie nadaje się do publikacji :). Na razie to surowawe castoramowe drewno, obszycie tymczasowe niewykończone jeszcze itd. itp. Po za tym to są jeszcze ciągle "żywe" projekty, bo raz to zmieniam, raz tamto a w planach już nowe upgreje aby "usłyszeć" je wyraźniej niż wydaje mi się :). Na razie wpływ marginalny (nie piszę oczywiście o tym w stosunku do tego ja ich nie miałem). Przyjedziesz (może być niekoniecznie z kolumnami) to może okaże się, że masz lepsze postrzeganie i "dostrzeżesz" konkretniejszy ich wpływ :). Niewykluczone. Bo skoro bateryjek nie słyszę too... aż strach myśleć :))). Albo robota na darmo albo głuchota po prostu. Zabawa trwa. Tak czy owak kiedyś ta zabawa skończy się pewnie i tak skorzystaniem z usług zawodowców.

 

...

Spokojnie, obrazki pozorne to na fizyce mi kazali rysować i to nie tylko od luster ale i od soczewek. Tylko po co komplikować coś co każdy potrafi zrobić za pomocą lustra czy najprostszej geomertii? :) Dla mnie temat wyczerpany. No chyba, że napiszesz taki program co to potrafi zamodelować rozchodzenie się fal w pomieszczeniu wraz ze wszystkimi tego konsekwencjami w zależności od punktów ustawienia kolumn. Wtedy powiem, że głębokie teoretyzowanie ma sens. Wtedy tak. Ale nie wtedy gdy trzeba doradzić jak znaleźć punkty pierwszych odbić, nie ważne czy to na ścianie czy suficie, bo to trochę dziwnie wygląda :). Ale fajnie że starasz się to zgłębić, może kiedyś do poważniejszych zadań da się to wykorzystać.

Pozdrawiam serdecznie

Edytowane przez jarkog

Szukaj swojego dźwięku ale... nie wciskaj na siłę go innym :)))

Proponowałem już Marku w którymś wątku Twój/Wasz przyjazd z twoimi kolumnami do mnie ;). Byłaby okazja i te prowizoryczne ustroje oblukać :))).

Fotek raczej nie zamieszczę, bo ten wyrób własnego rękodzieła raczej nie nadaje się do publikacji :). Na razie to surowawe castoramowe drewno, obszycie tymczasowe niewykończone jeszcze itd. itp. Po za tym to są jeszcze ciągle "żywe" projekty, bo raz to zmieniam, raz tamto a w planach już nowe upgreje aby "usłyszeć" je wyraźniej niż wydaje mi się :). Na razie wpływ marginalny (nie piszę oczywiście o tym w stosunku do tego ja ich nie miałem). Przyjedziesz (może być niekoniecznie z kolumnami) to może okaże się, że masz lepsze postrzeganie i "dostrzeżesz" konkretniejszy ich wpływ :). Niewykluczone. Bo skoro bateryjek nie słyszę too... aż strach myśleć :))). Albo robota na darmo albo głuchota po prostu. Zabawa trwa. Tak czy owak kiedyś ta zabawa skończy się pewnie i tak skorzystaniem z usług zawodowców.

 

 

Spokojnie, obrazki pozorne to na fizyce mi kazali rysować i to nie tylko od luster ale i od soczewek. Tylko po co komplikować coś co każdy potrafi zrobić za pomocą lustra czy najprostszej geomertii? :) Dla mnie temat wyczerpany. No chyba, że napiszesz taki program co to potrafi zamodelować rozchodzenie się fal w pomieszczeniu wraz ze wszystkimi tego konsekwencjami w zależności od punktów ustawienia kolumn. Wtedy powiem, że głębokie teoretyzowanie ma sens. Wtedy tak. Ale nie wtedy gdy trzeba doradzić jak znaleźć punkty pierwszych odbić, nie ważne czy to na ścianie czy suficie, bo to trochę dziwnie wygląda :). Ale fajnie że starasz się to zgłębić, może kiedyś do poważniejszych zadań da się to wykorzystać.

Pozdrawiam serdecznie

Jeżeli wolisz biegać z lustrem po drabinie - wolna wola. Jeżeli chodzi o znalezienie punktu pierwszego odbicia to metodą pokazaną może to zrobić uczeń 1 klasy gimnazjum przez 5 minut i nawet się przy tym nie napracuje. Jeżeli chodzi o program to jestem autorem pakietu programów do obliczenia poziomu hałasu na fasadzie budynku pochodzącego od ruchu ulicznego gdzie obok odbić uwzględnione są ugięcia na krawędziach, transmisja przez ekrany o skończonej izolacyjności, struktura ruchu i wiele innych zjawisk fizycznych. Ja osobiście uważam że należy "dawać wędkę a nie ryby". Z tego powodu staram się przybliżać trochę fizykę zjawisk i metody stosowane w akustyce. Wydawało mi się że forum pod tytułem akustyka wnętrz to nie zakład usługowy, ale miejsce gdzie ludzie chcą i mogą rozszerzyć swoją wiedzę - tak to traktowałem. Chociaż celem jest uzyskanie dobrych warunków odsłuchowych chcą to uzyskać własnymi siłami ucząc się po drodze. Za niecały rok idę na emeryturę i jeżeli nie znudzi mi się do tej pory napiszę prosty program do obliczania rozkładu pola w pomieszczeniu zamkniętym. Jeżeli moje wypociny są męczące mogę przestać pisać. Robiłem to w dobrej wierze. Pozdrowienia dla wszystkich akustyków. r47

Jeżeli wolisz biegać z lustrem po drabinie - wolna wola. Jeżeli chodzi o znalezienie punktu pierwszego odbicia to metodą pokazaną może to zrobić uczeń 1 klasy gimnazjum przez 5 minut i nawet się przy tym nie napracuje.

 

Kolego drogi, poczytaj moje w tym względzie posty w tym wątku, to też zauważysz co ja myślę o wspomnianej drabinie. Doczytasz też jeszcze prostszą metodę na znalezienie pierwszego odbicia na suficie od tej latania z lustrem. Nie tylko dzielić wiedzą się trzeba umieć ale i czytać posty innych wraz z ich zrozumieniem. :) A co do programów. To napisz taki o którym mówiłem i się pochwal nim a pierwszy będę bił oklaski. Bo taki co reagowałby odpowiednio nie tylko na rozmiary pomieszczenia i daną częstotliwość ale i na miejsce gdzie stoją kolumny (ich dogięcie) oraz odpowiednio pokazywał pasmo w miejscu odsłuchowym (symulując bez mikrofonu) to ja nie znam. Choć może i są. A programów takich prostych jest bez liku ale są w zasadzie i tak bezużyteczne. O tym też nadmieniłem. Bo obliczają mody pomieszczenia ale nie wiadomo właściwie na jakiej podstawie.

Nie zrażaj się jednak. Jeżeli chcesz się dzielić wiedzą, to napisz to jasno i nie używaj nieumiejętnie cytowania wypowiedzi innych, bo wychodzi wtedy na to, że chcesz może jednego ale wychodzi na co innego (to już Koledze linkowałem).

Pozdrawiam z szacunkiem

Szukaj swojego dźwięku ale... nie wciskaj na siłę go innym :)))

Kolego drogi, poczytaj moje w tym względzie posty w tym wątku, to też zauważysz co ja myślę o wspomnianej drabinie. Doczytasz też jeszcze prostszą metodę na znalezienie pierwszego odbicia na suficie od tej latania z lustrem. Nie tylko dzielić wiedzą się trzeba umieć ale i czytać posty innych wraz z ich zrozumieniem. :) A co do programów. To napisz taki o którym mówiłem i się pochwal nim a pierwszy będę bił oklaski. Bo taki co reagowałby odpowiednio nie tylko na rozmiary pomieszczenia i daną częstotliwość ale i na miejsce gdzie stoją kolumny (ich dogięcie) oraz odpowiednio pokazywał pasmo w miejscu odsłuchowym (symulując bez mikrofonu) to ja nie znam. Choć może i są. A programów takich prostych jest bez liku ale są w zasadzie i tak bezużyteczne. O tym też nadmieniłem. Bo obliczają mody pomieszczenia ale nie wiadomo właściwie na jakiej podstawie.

Nie zrażaj się jednak. Jeżeli chcesz się dzielić wiedzą, to napisz to jasno i nie używaj nieumiejętnie cytowania wypowiedzi innych, bo wychodzi wtedy na to, że chcesz może jednego ale wychodzi na co innego (to już Koledze linkowałem).

Pozdrawiam z szacunkiem

Bardzo przepraszam. Weź poprawkę na wiek. Jako rekompensatę za ewentualną przykrość przygotowałem specjalnie dla Ciebie (możesz to udostępnić na forum - twoja wola) arkusz kalkulacyjny w EXCEL który po wstawieniu wymiarów pomieszczenia oraz położenia źródła i punktu obserwacji oblicza 6 punktów przebicia dla 4 ścian, podłogi i sufitu. Ponadto po podaniu pogłosowych współczynników odbicia ścian, podłoża i sufitu oblicza drogi fali bezpośredniej i odbitych, czasy ich dojścia do punktu obserwacji oraz poziomy względne każdego z w/w prążków. Są one ujemne - nie znałem mocy akustycznej źródła. Dają orientacyjne pojęcie o różnicach między falą bezpośrednią i odbitymi. Można do każdego poziomu dodać poziom mocy źródła. Nie wiem jak mam dostarczyć ten arkusz. Jeżeli podasz mi sposób dziś do 14.30 to zrobię to dzisiaj, jeżeli później to dopiero w poniedziałek. Jeżeli chodzi o prawa autorskie to korzystałem z programów CORELDRAW X4 i EXCEL 2003- oba legalnie kupione. Cała zabawa zajęła mi ok. 1.5 h z czego prawie połowa na wykonanie rysunku poglądowego w CORELU. Pozdrowienia r47

Powiem tak:

kolegp r47 piszesz sensownie i najczęściej starasz się coś wnieść do tematu. Fajnie że coś takiego ma miejsce bo obecnie jestem rozgoryczony postawą ludzi którzy cisną kable za 10Kzł jako lekarstwo na wszystko.

 

Na przyszłość nie zrażaj się i pisz :)...

Pozdrawiam Arczi

Chciałbym z góry przeprosić za opóźnienia w publikacji rysunku od kolegi r47, ale padł mi zasilacz od laptopa i używam pożyczonego bez dostępu do swojego i danych.

Jako rekompensatę za ewentualną przykrość przygotowałem specjalnie dla Ciebie (możesz to udostępnić na forum - twoja wola) arkusz kalkulacyjny w EXCEL który po wstawieniu wymiarów pomieszczenia oraz położenia źródła i punktu obserwacji oblicza ...

Tu nie chodzi o żadne przykrości. Nie ma co się martwić. Co do programu, to byłby fajny program dla wszystkich forumowiczów. Ale i ja nie chcę łamać praw autorskich (szczególnie twoich). Jeżeli taki program miałby ręce i nogi (tzn. chociaż zgrubnie ale i w miarę realnie odpowiadał temu co wyszłoby w faktycznych pomiarach) to byłby wart nawet opłaty dla autora. Jeżeli stworzenie takiego programu byłoby możliwe to miałbyś niezły zarobek. Dlatego może lepiej na razie nie upubliczniać twojej koncepcji.

Pozdrawiam

Szukaj swojego dźwięku ale... nie wciskaj na siłę go innym :)))

Tu nie chodzi o żadne przykrości. Nie ma co się martwić. Co do programu, to byłby fajny program dla wszystkich forumowiczów. Ale i ja nie chcę łamać praw autorskich (szczególnie twoich). Jeżeli taki program miałby ręce i nogi (tzn. chociaż zgrubnie ale i w miarę realnie odpowiadał temu co wyszłoby w faktycznych pomiarach) to byłby wart nawet opłaty dla autora. Jeżeli stworzenie takiego programu byłoby możliwe to miałbyś niezły zarobek. Dlatego może lepiej na razie nie upubliczniać twojej koncepcji.

Pozdrawiam

Jak już poprzednio pisałem za niecały rok idę na emeryturę i być może z nudów będę się starał napisać program do obliczania rozkładu pola w małych pomieszczeniach zamkniętych. To co proponuję nie jest niczym wielkim. Po prostu może zaoszczędzić niektórym "posługiwania się lustrem" lub innymi wymyślnymi sposobami. Może dać orientacyjne informacje o miejscach odbicia fal, czasach ich docierania i względnych poziomach (poziomy bezwzględne można uzyskać dodając poziom źródła). Ponieważ już włożyłem w to pewną pracę i szkoda mi ją wyrzucić ponawiam ofertę - jeżeli ktoś napisze mi jak umieścić to na forum dla Wszystkich zrobię to. Od kilkudziesięciu lat zajmuję się akustyką i niejednokrotnie w miarę możliwości udzielałem rad firmom zajmującym się pomiarami akustycznymi nie biorąc za to nic poza dziękuję. Nie będę tego robił na starość. Pozdrowienia dla Wszystkich. r47

arkusz kalkulacyjny w EXCEL który po wstawieniu wymiarów pomieszczenia oraz położenia źródła i punktu obserwacji oblicza 6 punktów przebicia dla 4 ścian, podłogi i sufitu. Ponadto po podaniu pogłosowych współczynników odbicia ścian, podłoża i sufitu oblicza drogi fali bezpośredniej i odbitych, czasy ich dojścia do punktu obserwacji oraz poziomy względne każdego z w/w prążków. Są one ujemne - nie znałem mocy akustycznej źródła.

 

Może głupie pytanie, ale co to są punkty przebicia? Czy należy to rozumieć jako punkty odbicia?

 

Jeżeli chodzi o "publikację" to chyba można wrzucić ten plik jako załącznik do postu (tuż pod okienkiem wpisu jest miejsce na dodawanie załączników, o ile nie ma więcej niż 2MB - bo taki jest limit). Ewentualnie możesz po prostu rozesłać osobom, które się do Ciebie zgłoszą... pewnie aż tak dużo ich nie będzie. Ja w każdym razie jestem zainteresowany :)

 

Jeżeli chodzi o "publikację" to chyba można wrzucić ten plik jako załącznik do postu (tuż pod okienkiem wpisu jest miejsce na dodawanie załączników, o ile nie ma więcej niż 2MB - bo taki jest limit). Ewentualnie możesz po prostu rozesłać osobom, które się do Ciebie zgłoszą... pewnie aż tak dużo ich nie będzie. Ja w każdym razie jestem zainteresowany :)

 

Gdy odzyskam władzę nad swoim laptopem, to mogę umieścić ten plik na swoim koncie na chomiku, gdzie mam już inne pliki do pobrania z dzienny akustyki pomieszczeń. W miarę możliwości transfer jest FREE i nie trzeba być zarejestrowanym na w/w portalu.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez Imacman

Może głupie pytanie, ale co to są punkty przebicia? Czy należy to rozumieć jako punkty odbicia?

 

Jeżeli chodzi o "publikację" to chyba można wrzucić ten plik jako załącznik do postu (tuż pod okienkiem wpisu jest miejsce na dodawanie załączników, o ile nie ma więcej niż 2MB - bo taki jest limit). Ewentualnie możesz po prostu rozesłać osobom, które się do Ciebie zgłoszą... pewnie aż tak dużo ich nie będzie. Ja w każdym razie jestem zainteresowany :)

Przepraszam "przejęzyczenie" oczywiście Odbicia. r47

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.