Skocz do zawartości
IGNORED

Knosti- myjka do lp.


Zydelek
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

ja co prawda używałem płynu "forumowego" nie z wykorzystaniem myjki, ale ręcznie, ze szmatką, i zaobserwowałem, że pierwszy odsłuch zaraz po myciu rzeczywiście czasem bardziej trzeszczy i na igle czasami zbieraja się jakieś paprochy, ale już przy drugim i kolejnych odsłuchach jest chyba jednak lepiej niż przed myciem.

Spróbuj może odsłuchać jeszcze raz te płyty po myciu.

Chyba jest tak, że mycie jakoś rozmiękcza stary brud, który przy pierwszym odsłuchu zbiera igła, a potem jest już lepiej....

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Używam myjki Knosti od około 3 lat i mam w związku z tym następujące obserwacje:

1) zaufałem oryginalnemu płynowi, bo usuwa elektryczność statyczną z płyty. Zapewne zauważyliście, że niektóre używane (ale czasem i zupełnie nowe) Lp bardzo silnie "kleją" się do wewnętrznej kopery, zarówno foliowej, jak i papierowej. Podczas ich wyciągania płyta rysuje się, powstają w ten sposób delikatne ale liczne ryski zwane "kopertówkami" lub "papierówkami". Po umyciu płyty w płynie Knosti efektu "klejenia" się płyty do

wewnętrznej okładki już nigdy nie będzie.

2) zdecydowanie zbyt optymistyczna jest długość czasu schnięcia płyty po umyciu, przez producenta szacowana na kilka minut. To musi potrwać z godzinkę, no może trochę krócej gdy powietrze jest suche i ciepłe. Broń Boże coś podsuszać suszarką ! Nie wolno też wystawiać płyt do wyschnięcia na słońce. W czasie schnięcia płyt lepiej nie palić papierosów w tym pomieszczeniu. Drobiny dymu tytoniowego osiądą na płycie i cała zabawa na nic. Najlepiej wcale nie palić, rzucił stary nałogowiec...

3) na igle rzeczywiście powstaje "bobek", którego czasem nie sposób usunąć na sucho. To jest konskwencja pielęgnacji płyt techniką "na mokro", i do oczyszczenia igły też trzeba zastosować taką samą technikę. Służą temu liczne płyny do czyszczenia igieł i specjalnie przeznaczone do tego delikatne szczoteczki. Ja to robię zawsze po zakończeniu słuchania, i do grania następnego dnia igłę mam już czystą i błyszczącą.

4) bez sensu jest "zawracanie" umytej płyty do starej kopety wewnętrznej. Trzeba się jeszcze wykosztować i kupić fabrycznie nowe koperty, np. Nagaoka, Acoustic Sounds, Goldring (drogie) albo tańsze, po około 1 zł za sztukę na allegro. Folia powinna być z tych grubszych i zmatowiona.

Jakie efekty ? Jak ktoś posłucha umytych płyt, zarówno używanych ale także nowych, nie jest możliwe żeby nie docenił dobrodziejstw tego wynalazku. Nie będzie raczej odwrotu, natomiast może zacząć się poszukiwanie bardziej zaawansowanej myjki z systemem odsysania płynu z płyty.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 2 tygodnie później...

Yul: czy w polskiej sieci mozna gdzieś kupić porządne wkładki z folią? Kupiłem z 50 szt od uzytkownika ramadus na allegro i wkładki są dla mnie zdecydowanie za miękkie. Szukam takich sztywnych wkładek jak np. takiego typu w którą zapakowana jest płyta Dark Side of The Moon (wersja 180G).

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tutaj wkładek i kopert duży wybór

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

"myjka elektronów" już jest w rcm.com.pl - za 7400 :))

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>sp_1976

Po namyśle stwierdzam, że jednak jakość tego polietylenu z którego jest zrobiona koperta wewnętrzna jest decydująca. Nie wiem czy coś się domieszkuje w procesie jego produkcji, czy coś się na niego napyla, czy jakoś inaczej "czaruje", ale te folie mają najwyraźniej różne własności antystatyczne ! Od rzeczonego "Ramadusa" kupiłem folie Nagaoka - cienkie, matowe, delikatne - są super. Wcześniej stosowałem najtańsze Nitty-Gritty, też dobre (były do kupienia w Warszawie w Audio-Forte, sprzedawali też wysyłkowo). Trzeba tu po prostu eksperymentować - coś się dla siebie wreszcie znajdzie. Jedno jest pewne - jeśli stosujesz podczas mycia oryginalny płyn Knosti, folia nie może być cienka i przezroczysta - taka kleiła mi się do niedoschniętej płyty i pozostawiała po sobie na płycie nieciekawy wzorek. Płyty jednak grają normalnie - no jest ten charakterystyczny "aksamit", "welwet" w dźwięku.

Pozdrawiam

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oto przykład tego co może zebrać wkładka, oczywiście część przyszła z powietrza ale myślę, że większość jest z płyt.

Dla porządku: igła ze zdjęć ma za sobą najwyżej jakieś 30 h pracy, płyty były czyszczone tylko przy pomocy takiej aksamitnej "wycieraczki".

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

post-10838-100006090 1174322898_thumb.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytanie laika- Można czyścić płyty spręzonym powietrzem? Mam w domu niewielki kompresorek, oczywiście niewielkim strumieniem powietrza

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie wiem, moze się czepiam ale testowałem oba płyny (Knosti i forumowy) i mam cały czas wrażenie, ze jednak przybyło wiecej delikatnych trzasków (te mocne pykniecia zniknęły jak ręką odjął).

 

Podobno niektóre pre gramofonowe lepiej maskują trzaski: ma ktoś propozycje?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>Chick

Nie można, paprochy nie zejdą z płyty dopóki trzyma je siła elektrostatyczna. Płynem Knosti można ją zniwelować lub usunąć.

>sp_1976

Mam całkiem przeciwne obserwacje do Twoich. Głośne "walnięcia" z płyty pochodzą od głębokich uszkodzeń, w przypadku płyt używanych powstałych często w wyniku "zrzucania" ramienia na płytę przez zepsutą windę. Takich "kujnięć" oczywiście żadna myjka nie usunie.

Czy Ty przypadkiem nie używasz ponownie szczoteczki do umytych płyt ? Jeśli tak, to ponownie "ładujesz" płytę elektrycznością statyczą - może stąd te delikatne trzaski.

Pozdrawiam wszystkich vinylowych praczy i praczki.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Yul:

oczywiscie, ze nie uzywam szczoteczki po umyciu :) Głosne pykniecia to na pewno były wyładowania ładunków elektrycznych zebranych na płycie.

 

Słyszałem także, ze czasem ładunki siedzą na wkładce. Czy ktoś wie jak mozna "rozładować" wkładkę? Czy praktykuje się takie rzeczy?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>sp_1976

Zanim kupiłem myjkę, zrobiłem sobie taki eksperyment "na polu elektryczności statycznej".

Naelektryzowanego vinyla czyściłem szczotką karbonową Audioquesta (rzekomo antyelektrostatyczną), techniką "na sucho" oczywiście. "Ładowałem" w ten sposób tą cholerną szczocię ! Później gasiłem światło w pokoju (można zadbać aby za gramofonem było ciemne tło) i zbliżałem, prawie przykładałem szczotkę do obracającej się w ciemności płyty. "Widzę ciemność, widzę ciemność..." wołał J. Stuhr na "Seksmisji", ja widziałem jeszcze błyski bardzo licznych ładunków elektrycznych, skaczących pomiędzy szczotką a płytą i vice wersa ! Później natknąłem się gdzieś w sieci na mikroskopowe zdjęcie rowków (z nadżerkami, a jakże), "zbombardowanych" takimi ładunkami. Kupiłem myjkę.

 

Do usuwania elektryczności statycznej z wkładki służy taki jakby pistolecik z którego "strzela" się we wkładkę. Nazywa się on ZERODUST, kosztuje niestety całkiem, całkiem.

Pozdrawiam

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co z myciem igły?

Co polecacie?

Na "Topwinyl" znalazłem takie coś. (stylus cleaner)

Ma ktoś jakąś opinię?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>Do usuwania elektryczności statycznej z wkładki służy taki jakby pistolecik z którego "strzela" się

>we wkładkę. Nazywa się on ZERODUST, kosztuje niestety całkiem, całkiem.

 

Zerodust to urządzonko do czyszczenia igły gramofonowej, a pistolecik nazywa się Zerostat (teraz robią go w kolorze niebieskim). Obydwa ustrojstwa kosztują około 70$.

 

Pozdrawiam

Ptyś

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ha Ha!

Moj Google znalazł taki wpis na Hi-Fi Forum Audio z 19 listopada 2005: (autor Jozwa Maryn)

 

"Dlaczego opornie? Kupilem sobie na razie opaski uciskowe na lampy Duende Criatura oraz zel do czyszczenia igly Zerodust, czy cos takiego. Rozgladam sie za jakims fajnym kabelkiem. Vivat Dziadek Mroz!"

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przedwczoraj kupiłem na eBay Zerodust Onzow (55 $ z przesyłką). Za jakieś 2 tygodnie będzie u mnie (leci z Sinagpuru :) Wg zachodnich pism to best buy. Praktycznie niezniszczalny, nie wymaga dokupowania żadnych płynów. Kupując nawet najtańsze zestawy do mycia igły - po 5 zakupach wydaje się więcej niż na Onzow

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>Ptyś,

Masz rację, trochę przekręciłem nazwy i przedmioty. No cóż, wiek ma swoje prawa...Mam tylko nadzieję, że sp_1976 kupi to co chciał, bo będę miał u Niego dużą krechę.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Yul,

na pewno bedę zadowolony bo przymierzam się już dłuższy czas do tego ustrojstwa. Jak już do mnie przyjdzie dam znać jakie efekty to przyniosło :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

na allegro użytkownik danzig sprzedaje płyty z takim opisem:

 

"Przy opcji Kup teraz każda płyta jest czyszczona w specjalnym urządzeniu do czyszczenia winyli (myjka marki KNOSTI oraz płyn znanego producenta gramofonów angielskiej firmy GARRARD)"

 

Kupiłem u niego Paula Simona "Graceland" w takiej opcji i brzmi to bosko, 100 razy lepiej niż płyn Knosti albo samorobny płyn (żadnych trzasków!!!)

 

CZY KTOŚ WIE GDZIE MOŻNA KUPIĆ PŁYN GARRARDa ??????

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>>sp_1976

 

Może po prostu ta płyta jest w super stanie i dlatego nie trzeszczy, przecież nawet najlepszy płyt nie usunie mechanicznych uszkodzeń.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ok, spróbuję inaczej:

- po myciu płynem Knosti lub forumowym stwierdzam, ze na płycie pojawiło się.. więcej trzasków, niezbyt głośnych, są słyszalne jak podkręcę trochę głośność. Pytanie co powoduje te trzaski. Płyn?

- płyta kupiona nie zawiera trzasków. Zakładam, że skoro płyn czyszczący jest inny a urządzenie to samo: zmiana płynu powinna pomóc.

 

Mylę się? Może ktoś ma inne doświadczenia?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziwne to jest. U mnie zawsze jest mniej trzasków po umyciu (miska + płyt), ale zawsze potem myję reloopem.

 

Ja robię tak:

 

Nasamprzód dokładnie przejeżdżam płytę zamszową szczotką, potem delikatną szczotką, potem myję reloopem (żeby w misce potem nie zrobiło się błotko), potem miska i płyt do naczyń (metoda fiutkowa), potem jeszcze raz reloop i dopiero kładę na płytę igłę. Pomimo tak dokładnego czyszczenia, pierwsze przesłuchanie to tak naprawdę ostatni etap czyszczenia, bo zawsze igła jeszcze trochę poumyciowego brudku wyciągnie. Po pierwszym przesłuchaniu traktuję płytę delikatną szczotką, czyszczę igłę i finito! Jest to trochę czasochłonne, ale efekt zadowala mnie ne tyle, że nie szukam innych rozwiązań.

 

Czasem kupione płyty są na tyle czyste, że odpuszczam sobie miskę i płyn do mycia naczyń.

 

Pozdrawiam!

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>sp_1976,

Rzeczywiście, dziwne to jest ! Zrozum mnie dobrze, ja się nie staram abyś przyjął mój punkt widzenia, ani nie chcę Ci sprzedać Knosti (bo już to masz), ani nic takiego. Liczę się z Twoim zdaniem - jeśli twierdzisz że bardziej trzeszczy, to znaczy że bardziej trzeszczy. Jaka może być geneza tego zjawiska ?

 

1. Zakładam, że umyte płyty przechowujesz w fabrycznie NOWYCH koperach foliowych,

2. Zakładam, że nie używasz już szczotki PO UMYCIU płyty,

3. Zakładam, że kręcisz płytą w myjce odpowiednią ilość razy (zależne od stopnia "upodlenia" używanej płyty),

4. Zakładam, że na żadnym etapie mycia nie pojawia się woda NIE destylowana (Broń Boże !).

 

Czy tak ?

 

>synromka,

 

Ooo, to ja widzę że Ty jesteś ryzykant ! Ten płyn "forumowy", no nie wiem..., gdzie on ma jakiś składnik usuwający z płyty elektryczność statyczną. Płyta, jeśli nie połupana i poryta, trzeszczy od niej ! Spróbuj ze swoją umytą płytą (taką, która już jednak parę razy była na talerzu) zrobić tak:

 

złap płytę ustawioną pionowo za brzegi i energicznie (ale z czuciem !) stuknij nią (jej krawędzią) o coś twardego. Spadły z niej paprochy ? Idę o zakład, że jeżeli nie usunięto z płyty ładunków elektrostatycznych to nic nie spadło, nawet jeden pyłek.

 

Pozdrawiam vinylowych praczy i praczki

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>1. Zakładam, że umyte płyty przechowujesz w fabrycznie NOWYCH koperach foliowych,

oczywiście

po umyciu tylko nowa koperta z folią wewnętrzną

 

>2. Zakładam, że nie używasz już szczotki PO UMYCIU płyty,

no właśnie nie używam :)

 

>3. Zakładam, że kręcisz płytą w myjce odpowiednią ilość razy (zależne od stopnia "upodlenia"

>używanej płyty),

czy 10 razy to odpowiednia ilość?

 

>4. Zakładam, że na żadnym etapie mycia nie pojawia się woda NIE destylowana (Broń Boże !).

najpierw korzystałem z forumowej mieszanki i to był dramat, mimo używania wody destylowanej

 

Jeszcze moze być jedna kwestia: część płyt najpierw umyłem mieszanką forumową, potem poprawiałem Knosti. Moze coś zostało w rowkach. Spróbuję jeszcze umyć jakąś nową płytę i zobaczyć czy pojawią się trzaski.

 

ALe dalej jestem ciekaw gdzie mozna kupić płyn GARRARDa

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>>Yul

 

Zrobiłem Twój test: większość z niewielkiej ilości fafoszków została.

Ale po przetarciu reloopem (taką antistatic ściereczką, która akurat parę dni temu gdzieś mi zginęła) naelektryzowanie jest narpawdę nieduże, nie słychać żadnych wyładowań, także nie przeszkadza mi ono w słuchaniu, bo go po prostu nie słychać. Z mojej metody jestem zadowolony, może kiedyś rzucę się na wygodniejszą...

 

Myślę, że problem naelektryzowania jest wyolbrzymiony :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepraszam a czy nie można ładunków statycznych z LP usunać przy pomocy dotknięcia krawędzią płyty do czegoś uziemionego ? Co, nie zadziała ?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja umyłem płyty mixturą wg przepisu z forum.Faktycznie wizualnie płyty mocno przejżały,dźwiękowo też,ale nowe płyty które grały dobrze nie pozbyły się chyba ładunków antystatycznych.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 1 miesiąc temu...

mam pytanie do posiadaczy myjki konosti

jaką pojemnośc ma ten pojemnik w który wkładamy płytę, albo prościej

ile płynu jednorazowo trzeba wlać do myjki?

litr, dwa .... wiecej ?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

     Udostępnij



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.