Skocz do zawartości
IGNORED

Koncert Zimermana w Polsce


arek67

Rekomendowane odpowiedzi

Tak sobie siedzę i myślę co by tutaj dobrego w życiu zrobić:) Niektórzy mnie znają i wiedzą, że coś tam nie coś mogę. I wpadłem na pomysł. Czy to nie jest najwyższy czas aby nasz geniusz zagrał w Polsce? Wiemy, że się opiera i nie chce. Czy wiemy dlaczego? Czy to problemy z finansami? Jeśli tak to ja to biorę to na siebie. Znajdę fundusze. A może to my za mało chcemy? Może musimy maestro poprosić? Może jest czas aby się z nim skontaktować ? Czy jesteście gotowi mi pomóc w tej sprawie? Wiem nawet co mistrz powinien zagrać; 3 koncert Rachmaninowa i oczywiście powinien też go tutaj nagrać:) Szalony pomysł ale dlaczego nie.

Co Wy na to? Tak jak powiedziałem finanse (sponsorów) biorę na siebie.

Gutten. Co ty na to?

Mianuję Ciebie przewodniczącym komitetu organizacyjnego:) HFiM chyba nam pomoże?:)

Pzdr.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/23840-koncert-zimermana-w-polsce/
Udostępnij na innych stronach

> Arek

Wysokim stanowiskom i zaszczytom nigdy nie mówię nie :-)

Wydaje mi się, że problem leży gdzie indziej. Z artystą formatu Ziemermana trzeba się umawiać mniej więcej z pięcioletnim wyprzedzeniem. A właściwie nie z nim, tylko z impresariatem który zajmuje się organizacją koncertów. O tym jak wcześnie trzeba takie rzeczy załatwiać, przekonało się szanowne jury Konkursu Chopinowskiego starając się na parę miesęcy przed imprezą dookoptować do swojego grona Martę Argherić.

Ale spróbować można, czemu nie. Nawet jeśli Krystek miałby zagrać w 2010.

Nie sadzę, że w tym jest problem. On dużo wcale nie koncertuje. To jest kwestia czy chce czy nie. A fani mogą tylko w tym pomóc. To własnie chodzi o fanów a nie szacowne jury. Nikt nie lekceważy fanów. Chodzi po prostu o lekki nacisk na maestro. Sam tego nie zrobię, inicjatywa musi być oddolna:) Strona internetowa DG jest, zdaje mi się, własciwym adresem.

wstępnie proponuję powołać speckomisję w celu zbadania zawartości ww strony DG i samego krystka - do piątego pokolenia, a także zlustrować guttena (arek czy ciebie też trzeba lustrować ;-)

 

panowie, powodzenia, tylko nie zróbcie z tego imprezy dla wipów z darmową wyżerką jak było niedawno z kremerem, bo będzie obciach.

wchodzę w tę akcję - mogę załatwić patronat prasowy, promocję w radio i prasie - choć w przypadku krystka o pewnie nie jest konieczne;)

z kremerem bo był obciach straszny. byłem na tym moncercie i było mi wstyd. ale tak się dzieje na wielu koncertach. pamietam jak na requiem verdiego w teatrze narodowym facet zasnął ale tak nieszczęśliwie, że strasznie chrapał. trzeba go było trzasnąć po głowie, żeby się obudził...

a to fotka z rzeczonego koncertu kremera. smutek tropików.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

post-35-100008014 1170282993_thumb.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Arek, dobądź swój fundusz reprezentacyjny i szykuj mie w podróż do Szwajcarii. Już ja mu wytłumaczę :-))

A tak poważnie, to prędzej niż z DG trzeba by rozmawiać z Universalem. To teraz ich wytwórnia.

No, w końcu jakaś inicjatywa, no i koniecznie z 3 Rachmaninowa :)

 

JAk pewnie wiezie Zimerman zawsze narzekał na "infrastrukturę" cokolwiek to znaczy w jego mniemaniu,

myślę że kasa nie jest dla niego tutaj specjanie istotna.

 

A poza spójrzcie na to tak - nie mamy zdrowego podejścia do niego.

U nas to niemal bohater narodowy dla większości melomanów, a na zachodzie jakkolwiek uwielbiny,

to chyba ludize spokojniej na niego parzą. I tego też się pewnie boi.

Inna sprawa że jakby częściej przyjeżdzał to by melomani go normalnie traktowali a nie jak zjawisko.

 

A wiecie co, ja to bym chciał mieszkać w jakiejś szwajcarskiej wiosce, i idąc do domu przeczytać na drzewie że za tydzień Zimerman daje koncert w pobliskim kościele, co zresztą często w taki sposób czyni.

 

A poza tym jak stwierdził - "sam proces gry na fortepianie nie jest dla mnie ciekawy".

Czy coś takiego - podczas mowy na otrzymanie doktoratu.

 

Jakkolwiek jestem owładnięty jego pianistyką :)

No własnie dośc istotna kwestię poruszył Broy: koncert pewnie tylko w Warszawie, pierwsze 20 albo i więcej rzedów w całości dla vipów z grającymi IX Beethovena i Rossiniego komórkami. Garnitury popaprane kawiorem. Jeśli dodamy do tego kłopoty z ubezpieczeniem fortepianu i jeszcze wymagania 3 Rachmaninoff'a, to obraz nam sie krystalizuje. Do tego prawdzi fani podpierający sciany albo stojący na zewnątrz na telebim patrząc, bo na normalny bilet pewnie ich stać nie bedzie, no bo koncert jeden i dla sponsorów. Na razie więc po tych kilku zdaniach to już sama zpowiedz projektu tego wydarzenia brzmi dość żenująco, pomiędzy wierszami pomijając kwestię że to do wybranych, no bo który sponsor zrezygnuje z okazji żeby za fortepianem nie umiescić wielkiego proszku do prania czy coś. Jak się chce mieć wydarzenia i sztuke przez duże S - to trzeba na to płacić ale w dużej częsci państwo winno się zająć tematem finansowania sztuki. Gdybym był Zimermanem i widział to wszystko co w sumie widać - to tez nie chciałoby mi się grac, bez obrazy oczywiscie. Mając jakiś wybór to na razie wolę jechać do szwajcarii - a jak dojrzejemy to pewnie Mistrz przyjedzie sam. Moja wypowiedź nie znaczy wcale że go tu nie zapraszam, po prostu na razie w tej materii jestem skrajnym pesymistą, a po całym tym cyrku z doktoratem to jeszcze o dwa oczka w dół poszedł cały ten mój pesymizm.

"...Idiotów podobno nie ma aż tak wielu na świecie, ale ich niewątpliwym sukcesem jest, że tak się sprytnie rozstawili, że spotkasz ich na każdym kroku..."

Nie miałem absolutnie na myśli negowania zacnych pomysłów doborowego towarzystwa Melomanów z forum, mając nadzieję na skromny bilet na drugą część koncertu w ostatnim rzędzie pod ścianą, ale....

Panowie organizatorzy, poczytajcie lub przypomnijcie sobie wywiady z naszym Mistrzem z ostatnich kilku lat jak opowiadał o organizacji jego koncertów w Polsce, dlaczego nie gra tutaj, co się działo po jego koncertach szopenowskich w Polsce z młodziakami i wyciągnijcie wnioski. Nie mówię na wejściu, że nie jest to możliwe, ale na 100% Zimerman nie zagra dlatego, że gdzieś na forum jest paru zapaleńców! Jeżeli znajdzie się na to kasa, jak rozumiem Arek może taką kasą publiczną teraz dysponować, to oczywiście lepiej wydać to Krystka niż becikowe, ale znowu: politycy, otoczka, prasa...

Poza tym nie sądzę, aby taki artysta zagrał dla owej kasy dla polskiego biznesu czy polityki. Wpadka Kremera była raczej wynikiem jest niewiedzy, czy jest polski biznes, natomiast Zimerman doskonale wie o smrodku, jaki jest w naszym syfiastym kraju. Jeżeli ktoś uważa, że tego typu artystów ściąga się przez stronę internetową i płaci im się cash, a oni zapierniczają co publika i politykierzy chcą, to życzę powodzenia. To nie Leszek Możdżer i ARMS! Panowie, zejdźcie na ziemię! To nie jest kotleciarz!

Zresztą ten akurat artysta jest znany ze swej himeryczności i sporych wymagań, dlatego będzie bardzo ciężko. Dodatkowo to nie te czasy, że taki Miles Davis jechał do nas zobaczyć jak wygląda komuna i szara rzeczywistość, teraz jest tutaj normalny rynek i bilety na taki koncert musiałyby być drogie, przy czym nieobyłoby się bez polityki, biznesu itp. I ostatnie, najważniejsze pytanie: po co właściwie on ma tu grać?

Oczywiście chętnie posłuchałbym KZ na żywca, jak i wielu innych artystów, którzy raczej naszego pięknego i wybitnie umuzykalnionego kraju nie odwiedzą.

No to Zimerman chce zagrać w Polsce czy nie chce? A jeśli chce to dla kogo a dla kogo nie? Raczej na wszystkich nie może być obrażony bo to świadczyło by o jego ignorancji. Stąd moje pytanie jaki jest do niego "wytrych"? Jak to ustalimy to go "podejdziemy":) Reszta to kwestie czysto techniczne, które można rozwiązać w różnych konfiguracjach. Pytanie podstawowe więc brzmi; Kto ma go zaprosić?

  • 1 rok później...

Czytalem kilka artykulow na temat Zimermana i tego dlaczego w Polsce tak rzadko gra, ale to bylo dawno, jeszcze przed powolaniem Orkiestry Festiwalowej i ogolnie argumentacja byla metna.

 

Inicjatywa swietna, tylko jak ja wcielic w zycie... no coz, jak cos wymyslicie to bedzie super. Co do RachIII, czy on ma w swoim repertuarze ten koncert? On kiedys stwierdzil, ze aby zagrac dobrze ten koncert, trzeba nim zyc... co stawia pod znakiem zapytania to, czy kiedys go w ogole nagra... a bardzo chetnie uslyszalbym go w tym wykonaniu. No coz, poki co 'pozostaje' mi delektowac sie pianista o nieco innym temperamencie, ale tez jakze wspanialym - mowa o Volodosie.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Biuletyn

    Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
    Zapisz się
  • KONTO PREMIUM


  • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

    Ostatnio dodane opinie o albumach

  • Najnowsze wpisy na blogu

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.