NAPRAWA WZMACNIACZA RA02

[tommi.d]

WITAM,

JAK W TEMACIE.

NIE WIEM CO SIE STALO ALE KIEDY DZIS RANO POSTANOWILEM POSLUCHAC ROGERA WATERSA

MOJ SPRZET ODMOWIL POSLUSZENSTWA, A WLASCIWIE WZMACNIACZ.

WSZYSTKIE DIODY SIE SWIECA ALE SPRZET NIE WZMACNIA NIE WYDAJE Z SIEBIE ZADNYCH DZIWIEKOW.

ROZLACZYLEM WSZYSTKIE KABLE I PODLACZYLEM JE SPOWROTEM I NIC. W GNIEZDZIE SLUCHAWKOWYM JEST SZUM I STLUMIONY DZWIEK MUZYKI. TEN DZWIEK WYSTEPUJE NIEZALEZNIE OD TEGO CZY PRZELACZAM NA PHONO, TUNER CZY CD. OCZYWISCIE MOGE SLUCHAC ROGERA NA SLUCHAWKACH PRZEZ WZMACNIACZ SLUCHAWKOWY, ALE TO NIE OTO CHODZI

CO MOZE BYC PRZYCZYNA. CZY ZNACIE I MOZECIE KOGOS POLECIC.

[jar1]

Trzeba wyłączyc capslok...

[Jaro_747]

>jar1, 17 Sty 2006, 13:18

 

>>Trzeba wyłączyc capslok...

 

Myślisz, że Caps Lockiem załatwił wzmacniacz? Ciekawe ...

[pep22]

Znak od niebios - moze za duzo tego Watersa?

[JarlBjorn]

Moze nie wytrzymal ambitnej acz smutnawej muzy R. Watersa...

 

Na powaznie, gdzie produkowany jest ten Rotel R02?

[tommi.d]

a myslalem ze nikt tego nie zauwazy.

 

 

paulinka, 17 Sty 2006, 14:02

 

>Znak od niebios - moze za duzo tego Watersa?

 

Jestes bardzo wyszczekana paulinko, zapewne masz tak samo dlugie wlosy tak jak twoj nieaudiofilski pies.

Ja preferuje koty audiofilskie.

[tommi.d]

floydow slucham bardzo zadko ( 2-3h w miesiacu), a tak na powaznie to made in china

jak wszystkie z serii 02

[pep22]

rozumiem ze probujesz mnie obrazic idac tropem psim. a tu niespodzianka. nie mam ani takich --krotkich-- ani szorstkich wlosow jak moj pies. dla ulatwienia i wyprzedzajac twe dalsze spokajrzenia, nie mam tez tak krotkich lapek ani tak malego rozumku.

 

dla twojej wiadomosci, wlos mam bujny, dlugi i jedwabisty. lepiej?

[opteron]

Paulinka to ja poproszę o foto na prv!!! :-)

[pep22]

no to szkoda ze nie moge sie pojawic na jutrzejszym krakowiskim spotkaniu....

[opteron]

Przecież Ty Krakowianka jestes, dlaczego Ciebie tam zabraknie? :-(

To ja targam toboły ponad 100km a Ty... nieeee tak być nie może :-P

[tommi.d]

zdecydowanie nie, nie prubuje cie obrazic, natomiast nie czekam na znak z niebios.

Licze na pomoc od bardziej przyziemna. Rozumiem ze taka posiadasz i chetnie sie zemna podzielisz.

[lete]

No Paulinka, nie daj sie prosic... Wrzucaj fotke tutaj... po co na priv?... Wiesz, my tu jestesmy jak jedna rodzina ;)

 

Pozdrawiam,

Lete

[pep22]

alez skad, nie posiadam zadnej wiedzy elektronicznej. w tej materii nie pomoge.

 

 

ps. nowe slowo na dzis - "ironia"

[pep22]

oj lete ;-))))))) tak publicznie??

 

opteron, niestety poumawialam sie juz wczesniej, raczej sie nie zbiore na spotkanie. a o ktorej w koncu zaczynacie?

[stempur]

Tommi.d

Brzydko się zachowałeś w stosunku do kobiety, powinieneś przeprosić paulinkę.

 

A tak wracając już do tematu, to napisz skąd jesteś. Jeśli z Warszawy, to mogę podać namiary na znakomitego i niezbyt drogiego fachowca. I napisz coś może o sobie w "o mnie", to ułatwia wzajemne kontakty.

Stempur

[lete]

>Paulinka

 

Wybieram sie "kiedys" do Krakowa, gdzie moze - jak da los - spotkam studiujacego tam edle podan ludowych od dlugich lat... Gipsy2 (chlopie, studiuj jak najdluzej i strugaj te ladne pudelka wciaz lepsze i lepsze... ;-)). Wtedy tez chetnie "zboczylbym" do Ciebie Paulinko ;) Ale o szczegolach to moze juz tak troche mniej publicznie! Aha, dzieki za fotke, ladne masz zwierzatko! :)

 

Pozdrawiam,

Lete

[tommi.d]

Paulinko, jesli sie czujesz urazona z powodu mojego zachowania to BARDZO Cie przepraszam.

Raz jeszcze dodam ze nie mialem zlych intencji.

 

A wracajac do tematu, stempur z przyjemnoscia bym skorzystal z namiaru na tego fachowca.

[pep22]

lete, chetnie, daj znac jak bedziesz:-) o jakiej fotce mowisz??

 

nie obrazilam sie, nie obrazam sie nigdy, to malo eleganckie. dziekuje za obrone panowie:-)

[lenam]

Paulinko, Ty tutaj ??! To ja myślałem, że już na jutro włos trefisz, lico krasisz, a pazurki lakierujesz, a Ty z młodzieżą i do tego niektórą bez kindersztuby? Zajrzyj jutro wieczorem, zasiedzimy się pewnie, więc zdążysz... posłuchać pięknych rzeczy w świetnym towarzystwie prawdziwych dżentelmentów :-))

[Dreamer_1]

Skromność Twa wielka i głos życzliwy.Myślę,że dama nie da się długo prosić i zaszczyci zacne grono swoją obecnością:)

 

Mnie tam wprawdzie nie będzie ale nie zaszkodzi troszkę ponamawiać ;)

[lenam]

Bóg Ci zapłać, Przyjacielu za dobre słowo. A młodzież niech nadstawi ucha i pilnie słucha.

[lete]

Panowie :) Wszyscy zdajemy sobie sprawe z faktu, iz kobiety na tym forum sa naprawde rzadkoscia.

Paulinko! Zobacz, jak bardzo "udzentelmeniajaco" dzialasz na te meskie grono! Niesamowicie wzrosla kultura dyskusji i "jakosc" slowa ;p

 

Ps.

Chlopaki, ale naprawde... litosci... dajcie spokoj z tymi rymowankami i wierszykami, bo... no bo tak... ;)

[lenam]

>lete

Kolega z Ziem Odzyskanych, zatem i obyczaj odmienny. A my tu u nas w Krakowie tak właśnie. Nie uchodzi: "Dawaj zdjęcie i kiedy randka".

[Ironista]

paulinka, 17 Sty 2006, 16:51

 

>alez skad, nie posiadam zadnej wiedzy elektronicznej. w tej materii nie pomoge.

>

>

>ps. nowe slowo na dzis - "ironia"

 

Czyż mam mieć nadzieję, że to zdjęcie to ja właśnie dostanę? Niecierpliwym czekam i pozdrawiam

 

nowy człowiek na dziś - Ironista

[lete]

>lenam

>>lete

>Kolega z Ziem Odzyskanych, zatem i obyczaj odmienny. (...)

 

W mojej opinii posiadasz chyba zbyt mocno "zakorzenione" wyobrazenie(?) o Ziemiach Odzyskanych i zwyczajach tu panujacych... Krytyka pochodzenia drugiego czlowieka, nawet tak zgrabnie ukryta jak w Twoim przypadku (dla mnie bardzo oczywista), jest niestety nie na miejscu. Po prostu na pewne "konstrukcje jezykowe" nie mozna sobie pozwalac. Twoj "savoir vivre" wymaga wzbogacenia o pewna "wrazliwosc". Ale czy ja tu jestem od pouczania starszych i doswiadczonych?... :-( Eh...

 

Lete

[lenam]

Poczucie humoru i dystans do samego siebie to dla mnie warunki sine qua non miłej konwersacji. Bez odbioru.

[lete]

>lenam

>Poczucie humoru i dystans do samego siebie to dla mnie warunki sine qua non miłej konwersacji. Bez

>odbioru.

 

Sa oczywiste obszary, gdzie okreslony "humor" bedzie po prostu nie na miejscu i budzi niesmak. Czasami wiec wystarczy odrobina wyczucia (to przeciez rowniez "jakis" element szacunku dla rozmowcy), a owe "warunki sine qua non" rzeczywiscie beda spelnione. Wiem, ze przyznac sie w takiej sytuacji do bledu to trudna sztuka, ale jest to wykonalne - polecam.

 

(dalsza argumentacja na zyczenie, juz na priv)

 

Lete

[tommi.d]

>

>A tak wracając już do tematu, to napisz skąd jesteś. Jeśli z Warszawy, to mogę podać namiary na

>znakomitego i niezbyt drogiego fachowca. I napisz coś może o sobie w "o mnie", to ułatwia wzajemne

>kontakty.

>Stempur

 

Stempur dziekuje za nr. tel. napewno sie przyda.

Jak juz bede znac przyczyne awarii RA to nie omieszkam poinformowac szacowne grono.

Tommi.d

[Art6900]

Witam

Zanim zaniesiesz sprzęt do jakiegoś mordercy sprawdź wszystko co się da we własnym zakresie. Nie kojarzę niestety RA02, choć pewnie w życiu kilka naprawiłem. Jeśli na pewno nie ma jakiegoś problemu z interkonektem (jest tam gdzie należy i jest sprawny) to wydaje mi się, że separator wejść zszedł, lub blok przedwzmacniacza (sprawdziłbym zasilanie). Ponieważ tranzystory stopnia mocy palą się "w zwarcie" pada bezpieczik i po zawodach więc to nie końcówka.

Acha - Pannicy nie dokuczajcie - to nie przystoi.

Art