Skocz do zawartości
IGNORED

Złote bezpieczniki


mamz

Rekomendowane odpowiedzi

fotoarkady, 18 Sty 2006, 11:42

 

>zloto zapewnia bardzo dobre pewne styki , polaczenie

>min z tego powodu , ze sie nie utlenia jak miedz i srebro , dlategow w elektronice wykorzystuje sie

>zloto , lub pozlaca w polaczeniach mechanicznych jako najewniejszy sposob

 

Dokładnie tak jest. Tyle że chodzi o przesyłanie sygnałów! Bezpiecznik nie jest w torze sygnałowym! Nawet jeśli na łączeniu pojawi się pojemność to przesunie ci się to 50Hz w fazie... Właśnie dlatego zasilanie przesyła się napięciem zmiennym bo jest odporne na takie niespodzianki.

Nie traktuje powaznie ludzi "slyszacych" brzmienie kabli USB...

>Marcin (g), 18 Sty 2006, 11:24

 

>>

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

>>Nie sprawdzałem tego ustrojstwa. Czekam na wyjaśnienie, czemu to bzdura, i działać nie może...

>>ROTFL.

 

A niby dlaczego?? Niby dlaczego autor tego wynalazku nie powinien udowodnić, że to działa?

Cały czas mamy do czynienia z osobliwym odwróceniem ról.

Wynalazki pomysłowych hochsztaplerów przyjmowane są na wiarę (bo celnie się wpasowują

w trend/potrzebę), a szukający wyjaśnień traktowani są jak jacyć chorzy na umyśle

(nota bene metoda typowa dla sekty).

Czyżby wśród nas byli sami messmeryści i zwolennicy teozofii??

 

Jaro_747

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jestem Europejczykiem.

 

>Marcin (g), 18 Sty 2006, 11:24

 

>>

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

>>Nie sprawdzałem tego ustrojstwa. Czekam na wyjaśnienie, czemu to bzdura, i działać nie może...

>>ROTFL.

 

A niby dlaczego?? Niby dlaczego autor tego wynalazku nie powinien udowodnić, że to działa?

Cały czas mamy do czynienia z osobliwym odwróceniem ról.

Wynalazki pomysłowych hochsztaplerów przyjmowane są na wiarę (bo celnie się wpasowują

w trend/potrzebę), a szukający wyjaśnień traktowani są jak jacyć chorzy na umyśle

(nota bene metoda typowa dla sekty).

Czyżby wśród nas byli sami messmeryści i zwolennicy teozofii??

 

Jaro_747

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jestem Europejczykiem.

 

Misiomor napisal ze w skutek "twardosci" koncowek zwyklego bezpiecznika moze zajsc chwilowa utrata styku.

A wiec niech ktos pomierzy spadek napiecia na bezpieczniku w obwodach z roznymi bezpiecznikami?

Mozna poddac taki bezpiecznik wstrzasa/dragania takim jakim podlega CD lub wzmak.

Myzle ze wieksze spadki spowodowane sa wlaczenie pralki przez sasiadke lub tym co podaje elektrownia niz utrata kontaktu na bezpieczniku

Taki bezpiecznik jest bardziej żywotny, złoto się tak szybko nie utlenia.

 

Weźmy taką sytuację. mamy wzmanciacz 200W z potężnym zasilaczem, jako głośniki małe monitory. Przepala się bezpiecznik na plusie i na wyjściu mamy stałe napięcie, które oczywiście niszczy zabezpieczenia na wyjściu wzmacniacza ("zespawany" przekaźnik to norma). Zanim dobiegniesz do wzmacniacza z głośników niskotonowych monitorów unosi się dym. Można je wyrzucić. A można było zapłacić 30PLN i mieć święty spokój :-)

Jar1, dobrze...ale na kazde nastepne Twoje pytanie odpowiem..." po co...wystarczy poczytac..."

Jesli masz jakas wiedze to podziel sie nia...inaczej nasza dyskusja nie ma sensu.

Tys wtajemniczony a my nie...

Pozdrawiam

"A wiec niech ktos pomierzy spadek napiecia na bezpieczniku w obwodach z roznymi bezpiecznikami?"

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

zaraz zaraz...

Chodzi mi o to ze mamy zwykly i zloty bezpiecznik...obydwa przepalaja sie przy takim samym natezeniu pradu.

Czy na obydwu bedzie taki sam spadek napiecia w czasie normalnej pracy?

(Pomijamy na razie jakosc polaczenia bezpiecznik - gniazdo)

To już trzeba by znać rezystancję włókna. Natomiast bezpiecznik złoty jest bardziej trwały, a wątpię, że komuś się chce wymieniać bezpieczniki (chociaż profilaktycznie powinno się to robić co jakiś czas).

 

W energetycy również stosuje się takie bezpieczniki, oczywiście są poteżne. A tam nie można sobie pozwolić ot tak na wymianę.

Misfit, 18 Sty 2006, 12:03

>Dokładnie tak jest. Tyle że chodzi o przesyłanie sygnałów! Bezpiecznik nie jest w torze sygnałowym!

>Nawet jeśli na łączeniu pojawi się pojemność to przesunie ci się to 50Hz w fazie... Właśnie dlatego

>zasilanie przesyła się napięciem zmiennym bo jest odporne na takie niespodzianki.

 

Misfit, a czy ja napisalem ze bezpieczniki pozlacane maja sens ?

a moze lepiej po cichu zupelnie zlikwidowac bezpieczniki i bedzie po sprawie ,

wtedy kazdy z nas moze taki test zrobic i napisac na forum czy zaszly zmiany w jego sprzecie ?

/to oczywiscie pol zartem pol serio/

z ta nsza siecia nie jest tak cudownie 50hz wystepuje tylko na papierze , w rzeczywistosci jest tam wiecej tych czestotliwosci

 

>Dokładnie tak jest. Tyle że chodzi o przesyłanie sygnałów! Bezpiecznik nie jest w torze sygnałowym!

zgoda , ale to juz przerabialismy , ze zasilanie ma ogromny wplyw na tenze tor sygnalowy !

 

zreszta to wszystko to dywagacje , niestety tylko teora mala, a jeszcze mniejsza praktyka w konstruowaniu sprzetu audio na skale przemyslowa , powoduje , ze bezbieczniki sprawdzic kazdemu osobiscie trzeba ,

a jezeli honor nie pozwala to uparcie twierdzic i ze , te bezpieczniki to Bzdura , ale to na wlasny uzytek

> Właśnie dlatego zasilanie przesyła się napięciem zmiennym bo jest odporne na takie niespodzianki.

 

Zasilanie przesyla sie pradem zmiennym, bo prad zmienny mozna transformowac w przeciwienstwie do stalego. A dawno dawno temu na slupach elektrycznych bylo napiecie stale, ale jak widac, wycofano sie z tego.

 

Swoja dorga, Bogu dziekujmy, ze audiofiliskie konstrukcje nie sa zasilane trojfazowo, bo dopiero bylaby checa z przesunieciami miedzyfazowymi.

adamo_0, 18 Sty 2006, 12:11

 

>dobrze...ale na kazde nastepne Twoje pytanie odpowiem..." po co...wystarczy poczytac..."

Jesli masz jakas wiedze to podziel sie nia...inaczej nasza dyskusja nie ma sensu.

 

To Ty jako argumentu użyłeś oscyloskopu, więc chyba wiesz co piszesz.....ale jak widać nie za bardzo.

No i bardzo dobrze, że temat wzbudza takie emocje. Jestem pewien, że będą chętni na złote bezpieczniki. I będą zadowoleni, że je mają. A że nie przekłada się to na parametry mierzalne? A może właśnie się bardzo przekłada, tylko jak zmierzyć zadowolenie? :) Ja na przykład bardzo, ale to bardzo lubię stan zadowolenia. I mówcie sobie co chcecie :)

Ja powiem tak: w końcu te 30 zł to naprawdę nie majątek - jakby kosztowały 300 zł dyskusja byłaby jeszcze bardziej zażarta, a tak daję głowę że już poszły zamówienia :)

->jar1

Misomor podal bardzo dobry powod dla ktorego warto stosowac zlote bezpieczniki.

Ja dalem propozycje jak mozna to pomierzyc bo watpie czy zjawisko o ktorym pisze naprawde wystepuje.

Misiomor twierdzi, ze slaby kontakt bezpiecznik-gniazdo moze powodowac np. spadki napiecia + generowanie sie innych nie porzadanych stanow.

Czy zle mysle, ze mozna to pomierzyc na modelowym obwodzie szybkim oscyloskopem i stwierdzic czy drgania bezpiecznika powoduja zmiane w sygnale plynacym przez niego? czestosc probkowania i napiecia minimalne jakiem moze pomierzyc osyloskop sa IMO wystarczajace aby uchwycic istnienie lub brak zjawiska

Pozwole sobie jeszcze raz przekopiowac wpis Misiomora:

 

"""Złocone bezpieczniki mogą mieć sens nie dlatego że złoto lepiej przewodzi (nie ma się co bić o tysięczne ohma), tylko dlatego że się nie utlenia i jest miękkie a więc zapewnia bardzo dobry kontakt (bez krótkotrwałych zaników prądu - zwłaszcza że bezpieczniki nie są mocno dociskane jako delikatne). Dlatego też kupiłem sobie na zapas 10 przekaźników ze złoconymi podwójnymi stykami na 16A każdy - do opóźnionego załączania głośników i ochrony przed DC na wyjściu jak znalazł."""

_igod_, 18 Sty 2006, 11:29

 

>Poprawa dźwieku jest wprost proporcjonalna do ilości złotych bezpieczników.

 

Czy mozna połączyć szeregowo-równolegle (samo szeregowe - wiadomo) te bezpieczniki aby uzyskać kumulacje efektu ich działania ? Myślę, ze gdyby połączyć w ten sposób kilka, kulkanaście bezpieczników efekt byłby spektakularny. Oczywiście wtedy w grę wchodzą koszty rzędu setek złotych ale w porównaniu do kosztu dobrej sieciówki jest to wciąż stosunkowo mało.

Poprawa dźwięku byłaby jeszcze bardziej spektakularna gdyby bezpieczniki

umieścić za przezroczystą szybką na płycie czołowej. Sądzę, że wtedy każdy

(nie tylko prawdziwy audiofil) usłyszałby różnicę.

 

Jaro_747

Jestem Europejczykiem.

 

Adamo_0:

 

""naskórkowości..."

dla 50 Hz????"

 

Nie mówimy tu o podstawowych 50Hz tylko o śmieciach powstających przy chwilowym braku kontaktu - zwłaszcza w okolicach przejścia przez zero - może to być trochę podobne do iskrzenia a więc może mieć całkiem wysoko sięgające widmo.

 

Sam wojowałem ostatnio z żarówką halogenową w lampie do mikroskopu PRL-owskiej produkcji - blaszka nie do końca kontaktowała (nacisk nie mógł być za duży żeby nie uszkodzić żarówki) i iskrzenie wyżarło jedną z końcówek żarówki. Tak więc badziewny kontakt przy słabym nacisku i braku złoceń może być problemem.

 

PS. Styki w dobrych przełącznikach są złocone.

dudivan:

 

W takim rozwiazaniu pojawia sie dodatkowy problem i potrzeba: zlocone gniazdka bezpiecznikowe i laczniki miedzy nimi.

Ale moze odpowiadajac na zapotrzebowanie, pojawilyby sie wowczas gotowe zlocone matryce bezpiecznikowe.

 

 

To oczywiscie zart, ale z czysto formalnego punktu widzenia nalezy o tym tez pamietac, wiec napisalem. :)

Złocone i hermetyczne. Myslę, że oprawki bezpiecznikowe powinny być hermetyczne, co z uwagi na wymienność bezpieczników pociąga za sobą konieczność użycia pompy próżniowej. Nie jest to rozwiązanie absurdalne, koszt pompy nie powinien przekroczyć ceny kondycjonera. Alternatywnie warto rozważyć użycie gazów szlachetnych.

  • Redaktorzy

"No ale faktycznie jeśli komuś brakuje wiedzy, to pozostaje mu eksperyment"

 

A mi się najbardziej podoba powyższe zdanie. Tylko że jest zdezaktualizowane o około 500 lat. Ale i tak brzmi fajosko, naprawdę sprawiło mi kupę radości.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.