Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Właśnie w jednym rowerze mam już swoją ulubioną pozycję którą wypracowałem w pocie czoła i jestem bardzo zadowolony. Mogę cały dzień jeździć bez rogów bez niczego. Jest dość pionowa jak na enduro, a kierownica szeroka, jednak to jest to.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Przechwytywanie-03.jpg Przechwytywanie-02.jpg Przechwytywanie01.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez Piotr_1
2 godziny temu, jarekb napisał:

macie jakieś sprawdzone klocki do v-brake'ów co by nie piszczały ?

Nie ma reguły. Na jednych obręczach piszczą, a na innych nie. Przerabiałem to i ani ja, ani serwis nie wiedział co jest przyczyną.

11 godzin temu, soundchaser napisał:

Nie ma reguły. Na jednych obręczach piszczą, a na innych nie. Przerabiałem to i ani ja, ani serwis nie wiedział co jest przyczyną.

To nie wesoło . a na tarczę nie przerobię na razie bo piasty nexus prądnica i 7b , a rolkowe to z tego co czytałem raczej spowalniacze niż hamulce 

Edytowane przez jarekb
Godzinę temu, Piotr_1 napisał:

Tarcze też często piszczą i to fabryczne zestawy. Szczególnie na mokrym. W serwisie mi powiedzieli że to tak musi być bo to tak jest.

no tu już coś kłamią, mam skutera na dwóch tarczowych hamulcach i nic nie piszczą nawet w deszczu 

11 godzin temu, Piotr_1 napisał:

W serwisie mi powiedzieli że to tak musi być bo to tak jest.

Nieprawda. Zmień serwis.

W dwóch moich rowerach mam tarcze i nawet w deszczu nie piszczą. Choć, owszem piszczały zanim się dotarły. Starczyło parę dni z częstszym niż to konieczne hamowaniem.

Integra Abrahamsen V2.0 UP, CD Abrahamsen V1.0 UP, monitory Chario Constellation Delphinus, interkonekt M&B AudioCable Diamond XLR, przewody głośnikowe QED Anniversary Ruby Red, przewody zasilające Yarbo 9000 i Yarbo 1100, wtyki Valab Carbon Rhodium

W dniu 15.05.2021 o 10:51, Piotr_1 napisał:

W serwisie mi powiedzieli że to tak musi być bo to tak jest.

Przepraszam, że post pod postem, ale wcześniej mi urwało.

 

Nieprawda. Zmień serwis.

W dwóch moich rowerach mam tarcze i nawet w deszczu nie piszczą. Choć, owszem piszczały zanim się dotarły. Starczyło parę dni z częstszym niż to konieczne hamowaniem.

Jeśli piszczą znowu mimo, że były wcześniej dotarte, to znaczy, że są zabrudzone. Wystarczy, że nie zostały umyte po jeździe w deszczu i błocie. Mogą być też zatłuszczone. Wystarczy by tłuszcz np. z oliwki do łańcucha lub z palców dostał się na tarcze i stamtąd na klocki.

Wszystkie te ewentualności powinien serwis sprawdzić i im zaradzić, bo nie jest to żadna czarna magia, a standardowe postępowanie.

Edytowane przez traumeel

Integra Abrahamsen V2.0 UP, CD Abrahamsen V1.0 UP, monitory Chario Constellation Delphinus, interkonekt M&B AudioCable Diamond XLR, przewody głośnikowe QED Anniversary Ruby Red, przewody zasilające Yarbo 9000 i Yarbo 1100, wtyki Valab Carbon Rhodium

  • 3 tygodnie później...

Zapraszam na moją relację z pięknej trasy rowerowej w Borach Tucholskich. Trasa szlakiem: Woziwoda – Nowy Młyn – Rytel – Czersk – Fajutowo – Klocek – Woziwoda. Uwaga!!! Film zawiera brawurowy pościg za Komarkiem w lesie!

 

7 minut temu, stench napisał:

Jeżdżę nad jezioro pod Włocławek. Tam właściciel jeździ Simsonem w salonowym stanie.

Miał klimat ten komarek, on jest ładny ogólnie. Teraz można kupić coś takiego, jednak słono sobie liczą. 21-Honda-Trail-125_RF34-source-copy.jpg

 

  • Moderatorzy

Ja ma A więc jakbym postanowił kupić bika to w czym innym bym wybierał 🙂

P.S . Wczoraj zrobiłem małe kółko na rowerze. Fajna była wycieczka

" Mądry głupiemu ustępuje więc głupota triumfuje"

Godzinę temu, stench napisał:

Wczoraj zrobiłem małe kółko na rowerze. Fajna była wycieczka

Ja cały długi weekend robiłem wycieczki, codziennie od czwartku.
Właściwie to już nie mam dokąd jeździć, bo wszystkie parki, lasy i inne tereny zielone w Łodzi i okolicach mam zwiedzone.

  • Moderatorzy

@soundchaser też mam zjeżdzone po 100 x wszystkie drogi na północ od łodzi.

Wczoraj pojechałem Krecią, Łagiewnicką w Zgierzu, Rudunki, Szczawińską , pod autostradą, Szczawin, Glinnik, Józefów , Janów, koło cmentarza w Łagiewnikach i przez Arturówek do domu. Szybka trasa do 1,5 h.

" Mądry głupiemu ustępuje więc głupota triumfuje"

50 minut temu, soundchaser napisał:

Ja cały długi weekend robiłem wycieczki, codziennie od czwartku.
Właściwie to już nie mam dokąd jeździć, bo wszystkie parki, lasy i inne tereny zielone w Łodzi i okolicach mam zwiedzone.

Ja już pakuję rower do auta i jadę dalej jeździć. Świat jest wielki. Czwartek 130km, piątek ponad 200 motorem, sobota 70km, niedziela 60km. Teraz tyłek musi odpocząć, ale i tak mam już dobre siodła.

  • Moderatorzy

Słuszna koncepcja. Też doszedłem do tego że trzeba podjechać pociągiem albo wrzucić rower do samochodu i wyskoczyć w nowe miejsca.

" Mądry głupiemu ustępuje więc głupota triumfuje"

31 minut temu, stench napisał:

Szczawin, Glinnik, Józefów , Janów

Byłem tam jakiś miesiąc temu i wróciłem przez Smardzew, Nowe Łagiewniki. Fajna wycieczka...po drodze była jeszcze Ukraina i Palestyna. 😉

31 minut temu, Piotr_1 napisał:

Ja już pakuję rower do auta i jadę dalej jeździć

Ja wsiadam do pociągu z rowerem i plecakiem, wysiadam gdzie chcę i dalej już tylko rowerem, a nocleg załatwiam spontanicznie gdzieś po drodze. Lubię taki trochę survival. W ten sposób zaliczyłem już Mazury i Mierzeję Helską.
Teraz planuję okrążyć Zalew Sulejowski, a później Śląsk i Małopolskę. Jeden nocleg mam już obiecany u naszego Kolegi @iro III. 😉

47 minut temu, soundchaser napisał:

Byłem tam jakiś miesiąc temu i wróciłem przez Smardzew, Nowe Łagiewniki. Fajna wycieczka...po drodze była jeszcze Ukraina i Palestyna. 😉

Ja wsiadam do pociągu z rowerem i plecakiem, wysiadam gdzie chcę i dalej już tylko rowerem, a nocleg załatwiam spontanicznie gdzieś po drodze. Lubię taki trochę survival. W ten sposób zaliczyłem już Mazury i Mierzeję Helską.
Teraz planuję okrążyć Zalew Sulejowski, a później Śląsk i Małopolskę. Jeden nocleg mam już obiecany u naszego Kolegi @iro III. 😉

Też fajnie, też to planuję robić z pociągiem, najlepiej żeby jeszcze gdzieś w górach 500m w pionie podwiózł. Najlepiej jednak mi się jedzie bez plecaka, a jak już to z lekkim. Dlatego jakieś torby wchodzą w grę. Motorem bardziej będę robił surwiwal, aczkolwiek w sporej mierze zaplanowany. Całkowity brak planu - też podobno niedobrze. W aucie muszę zdejmować oba koła, to jeszcze ujdzie, najgorzej wkładanie tego ciężkiego elektryka do środka, i wyjmowanie. Jak widać do Upa wszedł, a rama ma rozmiar i XL i jest jeszcze bagażnik. W takim wypadku widać że wszystko wszędzie wejdzie skoro to weszło 🙂

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez Piotr_1
8 minut temu, Stream napisał:

W tym sezonie przesiadłem się na elektryka. Super sprawa. Mogłem wrócić na stare, dłuższe  trasy które odpuściłem parę lat temu.

Mam podobnie, na dłuższe trasy (80-120km) oszczędzam baterię i rower robi za mnie około 35% roboty. Na krótsze w zależności od dnia i nawierzchni. Jak do 80km, to mogę sobie pozwolić na więcej wsparcia, czyli rower zrobi tyle samo co ja (1:1). I wtedy się szybciej jedzie, 30kmh można trzymać. Mowa o płaskim i twardym, bo w górach 1/4 zasięgu trzeba by odjąć.

 

Edytowane przez Piotr_1
  • Moderatorzy
21 godzin temu, soundchaser napisał:

Teraz planuję okrążyć Zalew Sulejowski,

Zalew to na 1 dzień.

Masz też możliwość podjechać pociągiem do TM, dalej poł zalewu, Sulejów, drogą po prawobrzeznej Pilicy to Przedborza, Radomsko i z Radomska PKP do domu.

" Mądry głupiemu ustępuje więc głupota triumfuje"

51 minut temu, stench napisał:

Zalew to na 1 dzień.

Masz też możliwość podjechać pociągiem do TM, dalej poł zalewu, Sulejów, drogą po prawobrzeznej Pilicy to Przedborza, Radomsko i z Radomska PKP do domu.

No nie wiem czy dam radę w 1 dzień. Planuję pociągiem do Piotrkowa i stamtąd zacząć od południa.
Z mapy wynika, że trzeba będzie trochę oddalać się i zbliżać do linii brzegowej, a ja po drodze chcę też pewne miejsca obejrzeć. Ewentualny nocleg w Borkach, albo gdzie indziej...jak wypadnie, tak będzie. Fajnie tak wieczorem usiąść sobie nad wodą w jakimś ładnym miejscu, zrobić małe ognisko, upiec kiełbaskę i wypić piwko. 😉

  • Moderatorzy

Pokombinuj, żeby ktoś cię dostarczył do Sulejowa. Jeżdżą busy na Kielce i Radom ale może być problem z rowerem.

Jakbyś jechał z Przedborza do Radomska to "dołem" przez Niedośpielin bo mały ruch.

" Mądry głupiemu ustępuje więc głupota triumfuje"

19 godzin temu, Piotr_1 napisał:

Mam podobnie, na dłuższe trasy (80-120km) oszczędzam baterię i rower robi za mnie około 35% roboty. Na krótsze w zależności od dnia i nawierzchni. Jak do 80km, to mogę sobie pozwolić na więcej wsparcia, czyli rower zrobi tyle samo co ja (1:1). I wtedy się szybciej jedzie, 30kmh można trzymać. Mowa o płaskim i twardym, bo w górach 1/4 zasięgu trzeba by odjąć.

 

W tym filmiku jechałeś elektrykiem? Na niektórych leśnych i piaszczystych odcinkach nieźle zapierdzielałeś, a normalnym rowerem chyba by się tak szybko nie dało. 😉

22 minuty temu, stench napisał:

Pokombinuj, żeby ktoś cię dostarczył do Sulejowa

Ale cały urok w tym, że wysiadam na stacji w mieście (w tym przypadku w Piotrkowie) i dalej radzę sobie już tylko rowerem.
W 2018 wysiadłem z rowerem w Gdyni i dalej rowerem do Swarzewa, gdzie znalazłem kwaterę, a po drodze zwiedzałem wszystkie nadmorskie wioski, czyli musiałem czasem odbijać z trasy kilka km nad morze i wracać.
Później 2-krotnie przejechałem cały Półwysep Helski (w linii prostej ok. 40 km, ale mi wyszło ponad 60, bo po drodze odwiedzałem morze zarówno od strony Zatoki Puckiej, jak i od drugiej). Na Helu wsiadłem w pociąg, żeby wrócić do Władysławowa, a następnego dnia odwrotnie - pociągiem na Hel i stamtąd powrót rowerem.
Podobny wypad na Mazury - pociągiem z przesiadkami do Szczytna i stamtąd rowerem do Spychowa, nocleg, nazajutrz zwiedzanie moich ulubionych miejsc i jezior, nocleg w Zgonie, później Mrągowo i okolice, nocleg w Pieckach.
Codziennie 60-80 km.

Edytowane przez soundchaser
  • Moderatorzy

Z Piotrkowa do Sulejowa kiepska droga bo duży ruch. Chyba lepiej z TM bo zadupia.

Albo Radomsko-Przedbórz- Łopuszno -Kielce.

Edytowane przez stench

" Mądry głupiemu ustępuje więc głupota triumfuje"

Godzinę temu, soundchaser napisał:

W tym filmiku jechałeś elektrykiem? Na niektórych leśnych i piaszczystych odcinkach nieźle zapierdzielałeś, a normalnym rowerem chyba by się tak szybko nie dało. 😉

Tak, normalnie w lesie wystarczy 15kmh jak są ładne widoki, inaczej nic się nie zobaczy. Powroty jak jestem zmęczony wolę wybierać mało uczęszczanymi szosami, wtedy jak widać że baterii jeszcze sporo się zaoszczędziło, to można lecieć 35.

  • Moderatorzy
1 godzinę temu, soundchaser napisał:

Zamierzam bocznymi drogami dojechać do Sulejowa, a nie trasą "74". Jest taka możliwość...dłużej, ale przyjemniej.

Widzę, że jest przez Kłudzice i Łęczno.

Mógłbyś jechać do Przedborza DK 742, ale tam jest większy ruch niż po drugiej stronie Pilicy.

" Mądry głupiemu ustępuje więc głupota triumfuje"

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.