kabelkologia - pytanie do praktyków

[kret]

proszę o pomoc w rozwiązaniu problemu przy pomocy kabla - bo chyba tylko tak można to zrobić (?)

sprzęt nastepujący : kolumny B&W 604S3 na ampli Denon 3802 (biwire) jako źródło Sony CX-335 (zmieniarka na 300CD - raczej mało znana)

problem do rozwiązania : złgodzenie "syczących" spółgłosek wysokich tonów, ale bez gubienia ich szczegółowości, "uspokojenie" ich;

 

rozumując "zdroworozsądkowo" kabel dodać nic nie może ale ująć tak więc mniemam że zmiana kabli głośnikowych pomoże - na razie są zwykłe "no name" 2*4mm takie same na górę i na dół (biwire)

proszę więc o jakieś niedrogie propozycje zmiany kabla - miałby on grać tylko na "górze" , basowy na razie zostawiamy bez zmian;

słyszałem że dobry i taniutki jest Procab LS25 ?

nie znam się kompletnie na kablach więc nie wiem który będzie miał "właściwości" porządane w tym wypadku;

 

 

chyba że proponujecie także zmianę interkonektu (na razie jest "no name" :) kabel optyczny ?

 

 

P.S.

zmiany kolumn nie przewiduję - są jak dla mnie genialne (poza tą wadą słyszalną na niektórych nagraniach);

zmiany ampli też - chyba że w przyszłości na model wyższy - ale też będzie to Denon;

źródła także nie zmienię bo nie mam ochoty latać i szukać płyt - nigdy nie słucham więcej jak 1-2 utwory z jednej - a tu mam 300 płyt na żądanie;

tak więc tylko kable :)

[opteron]

Skutecznie wysokie tony tną najzwyklejsze "druty" takie jak kładzie się w ścianach. Wypróbuj podłączenie na takich kablach, jeśli nadal będziesz miał syczące wysokie to znaczy że żadnym kablem tego już nie uspokoisz. A raczej na pewno tak będzie...

[soso]

Same kabelki nie usuna problemu o ile jest bardzo wyrazny. Z tanich i cieplawych u mnie sprawdzil sie Audioquest +4. Z drozszych ladny balans z naciskiem na dol pasma ma Eihmann 6 choc to kable okrotnie sztywny i trudny do ulozenia.

Dobra rada to w tym wypadku wymienic elektornike. :-)

 

pzdrw

 

soso

[Marcin (g)]

Rozważ VdH The Second jako IC.

 

Pzdr, M.

[kret]

soso - elektroniki nie mogę wymienić - powody są proste :

 

przed wyborem kolumn przesłuchaliśmy także różne ampli i tylko Denon grał z B&W tak szczegółowo jak lubimy ( z żoną :) ) a problemu syczenia nie było w warunkach sklepowych (dawali jakieś swoje kable) a u mnie pojawił się dopiero po 3 miesiącach od zakupu kolumn, po wygrzaniu ale równocześnie też bas nabrał mocy i jest taki jak lubię;

co do źródła nie ma chyba innego bardziej "audiofilskiego" które pomieści chociaz 100 CD (nie mówiąc o 300) ??

[stempur]

Kret, obawiam się, że przy tch kolumnach niewiela da się zrobić :-( Ale możesz spróbować, poza wymienionymi powyżej (Audioquest to chyba raczej nie...) na przykład DNM Reason. Ten kabelek trochę powinien uspokoić wysokie.

Pozdrawiam Stempur

[EMiL]

Sprobuj bardziej wytlumic pokoj a wysokie sie uskoja.

[adamo_0]

Napisales na kilku nagraniach. Moze warto sprawdzic czy to same nagrania nie sa juz skopane w studio. Wez kilka plyt i pojdz do znajomego. Druga rzecz to CD-moze masz okazje pozyczyc od znajomego inne cd-warto posluchac. Trzecia to to ze kolumny moga byc za "szczegolowe i syczace" w przypadku zle zrealizowanych nagran. Ja kabelki zostawil bym na sam koniec.

[adamo_0]

Dodam jeszcze ze zdarzalo sie ze na jakis specyficznie zrealizowanych plytach sprzet pokazywal odmienny niz na codzin charakter. Nie zapominajmy ze spory procent jakosci dziwieku naszego hifi to wlasnie zla realizacja nagran. Niedawno znajomy opowiadal mi ze po przejsciu na wymarzone kolumny o kilka klas wyzej muisal na nowo zrewidowac swoja plytoteke :)

[kret]

adamo_0 - nagrania raczej nie są skopane - słyszałem je na duuzo droższym sprzęcie i nie syczały ;

od znajomych to nie mam co pożyczać - mają co najwyżej "wieżę" :)

a próbowałem na swoim DVD Pioneera i jest mniej więcej to samo;

"posykuje" np. Katie Melua - Piece by piece, Celine Dion, Brodka

[soso]

Pozycz ze sklepu jakis wzmak za 10 tys. zl i takiez zrodelko i wyjasni sie, czy kolumny sa do bani czy nie (osobiscie wydaje mi sie, ze z porzadnym sprzetem bedzie dobrze). To da powod do myslenia i moze nie o kablach. Naprawde wydaje mi sie, ze w tej sytuacji kable niewiele pomoga a potrzebny jest jakis radykalny ruch.

 

pzdrw

 

soso

[opteron]

Radykalny i tani, kilkadziesiąt Pf równolegle do terminali kolumny :-)

[mlody2]

Proponuje zrobic Single Wire zamiast BiWi i zarzucic DNM Resona.Albo dac DNM Resona na wysokie tylko. Zalezy jak kto lubi. Kolega ma CDM 1 NT i fajnie gralo razem.

[Ola]

>kret

 

Kup sobie te nakamichi i będziesz miał spokój ;)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

A tak ogólnie to zalecam zmiane amplitunera na wzmacniacz.

Jezeli lubisz słuchac głośniej to kup wzmacniacz denona 1560, 1520, 1060 itp

(do cichego słuchania odradzam, grają fajnie powyżej 9 godz.)

Dobre będą też Marantze oczywiście topowe np. PM75

Ale wg mnie najlepiej zagra Grundig A9000 lub A9009 ;)

 

Pozdrawiam

Ola

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[slyszecisze]

Zanim zaczniesz przebudowe swojego systemu spróbuj może wypożyczyć ze jakiegoś audiosklepu kilka różnych interkonektów, bo ten który masz obecnie to zdaje sie ze jakis no name. Niewykluczone, że zauważysz róznice.

[opteron]

Dajcie już spokuj z tymi kabelkami, gówno za przeproszeniem mu to da a tylko kasy się pozbędzie....

[Parsec]

kret -> Piszesz :

"chyba że proponujecie także zmianę interkonektu (na razie jest "no name" :) kabel optyczny ?"

 

Jak masz podlaczony odtwarzacz do amplitunera czy prze wyjscie cyfrowe czy analogowe?

Jesli mozesz podlaczyc do amplitunera kablem optycznym to wnioskuje z tego ze ampili ma wbudowany DAC. Jeli tak to masz do wyboru brzmienie:

- odtwarzacza ( z jego wlasnym DAC-iem) w jesli podlaczycz odtwarzacz kablami analogowymi

- brzmienie DAC-a wbudowanego w amplituner czyli uzyc odtwarzacz jako transport - jesli podlaczysz odtwarzacz kablem cyfrowym do ampli. W tym przypadku mozesz uzyc kabel optyczny (gorsze zazwyczj rozwiazanie) lub coaxialny kabel cyfrowy (lepsze rozwiazanie) zakladajac ze odtwarzacz ma takie wyjscie cyfrowe, a amplituner wejscie.

 

Zanim kupisz nowe kable glosnikowe porownaj brzmienie odtwarzacza i DAC-a w ampli.

[Gość]

Dobry pomysł to wypożyczenie kabli do domu.

Proponuje vdh lub dnm reson.

Sam miałem w domu vdh i gwarantuje , że skutecznie pozbędziesz się sybilantów , może nawet , aż za bardzo:)

Więc najlepiej spróbuj - nic nie kosztuje , a dużo przyjemności załapiesz i ssss się pozbędziesz :)

[Treponema]

Ja to jestem za jedno z Opteronem.

Kable to tylko sposob jak zlagodzic zle brzmienie nie najdoskonalejszego lub zle dobranego sprzetu.

Tu jednak nie przecze ze w solidnych zestawieniach nie maja swego znaczenia.

 

Patrik

CR

[opteron]

W pierwszej odpowiedzi napisałem, ale jeszcze raz powtórze, może pytający zatrybi zanim uda się do audiofylskich sklepów z kablami za setki złotych.

Podłącz kolumny zwykłym drutem (instalacje elektryczne), jeśli nadal będziesz miał zbyt ostro to wszelkie inne kable radzę wybić sobię z głowy.

Kablem można DELIKATNIE sobie "szlifnąć" brzmienie DOBRZE zestawionego sprzętu. A nie odwrotnie.

[mlody2]

opteron

 

No coz trzeba sie z toba zgodzic. Kabelki raczej do szlifowania brzmienia a nie jego ksztaltowania. Przy odpowiednich zalozeniach ze cos tam chcemy poprawic to sie sprawdzaja. Jednak kiedy chcemy zmieniac nimi cale brzmienie systemu to raczej watpie iz jest do dobry pomsyl.

 

Najlepsze efekty wg mnie daje zabawa z pomieszczeniem i akustyka. Lepiej wywalic 400 zl na gruby dywan niz tyle samo na kable. Ja wlasnie sobie experymentuje i jestem pod wrazeniem rezultatow.

[BRODA]

kret - Wywal tą zmieniarkę, a potem ewentualnie kup jakiegoś Monstera (ale nie za 5PLN), złagodzi wszystko, a od VdH daleko, przyćmi Ci wszystko. :)

[Zydelek]

kret, 15 Mar 2006, 11:27

>"posykuje" np. Katie Melua - Piece by piece, Celine Dion, Brodka

 

Katie Melua- lubi moja żona. Płyty jej są nagrane bardzo dobrze.

 

Ja proponowałbym, byś zainwestował w kable Nordosta z serii Gold. UWAŻAM-że są lekarstwem dla taniej ostrej elektroniki. Zginą wyostrzenia, ale nie stracisz smaczków. Dodatkowo dudniący bas zamieni się w bas taki jaki ma być.

Kolejna rzecz- pokrętełka barwy ustaw w pozycji neutralnej i pod żadnym pozorem się nimi nie baw. :):)

[Slav]

Widze, ze ktos sie tutaj naczytal o wplywie kabla na brzmienie.

 

Dla mnie najrozsadniejszym wyjsciem w tej sytuacji bylaby ingerencja w zwrotnice. Oczywiscie ow strojenie to robota dla profesjonalisty a nie zwyklego dlubacza.

[Zydelek]

Slav, 15 Mar 2006, 22:37

 

>Widze, ze ktos sie tutaj naczytal o wplywie kabla na brzmienie.

>

>Dla mnie najrozsadniejszym wyjsciem w tej sytuacji bylaby ingerencja w zwrotnice. Oczywiscie ow

>strojenie to robota dla profesjonalisty a nie zwyklego dlubacza.

 

O tak- najlepiej od razu któregoś poleć:):) w celu spieprzenia konstrukcji, by kolumny niczym w swej jakości i konstrukcji nie odbiegały od reszty:):) Przecież B&W mają słabych konstruktorów i brak sprzętu pomiarowego. A wogle, to nie wiedzą co robią he he.

[Slav]

Zydelek to niezaprzeczalny fakt, z ktorym musze sie zgodzic.

Jesli tworca tego watku chce uslyszec zmiane to szybciej dojdzie do tego w czasie wymiany jakiegos toru lub zwykla fizyczna ingerencja niz zonglowanie kablami.

A moze korektor?

 

Pozdrawiam.

[Ola]

>Slav

 

Ingerujac w zwrotnice bez potrzeby można tylko coś popsuć.

Już lepiej dołozyć z 200-300zł na porządny wzmacniacz.

 

Mam te głośniki i zmiana kabli na nakamichi silver bardzo łagodzi górę.

 

Przesłuchałam wiele kabli nawet elektryczne i nie jest to prawdą, że łagodzą

dźwięk. Kabel elekryczny z gruba pojedynczą żyłą powoduje wyostrzenie oraz

daje konturowość dźwięku. Najlepsze do łagodzenia są plecionki z bardzo cienkich

posrebrzanych drucików.

 

>Kret

 

Jeżeli nie masz zamiaru zmieniać ani głośników ani amplitunera to te kabelki będa bardzo

dobrą propozycją na łagodne brzmienie. One są dość tanie i różnica na pewno bęzie bardzo

widoczna.

 

Pozdrawiam

Ola

[kret]

poeksperymentowałem trochę wieczorem - za radą Opterona podłączyłem kable instalacyjne 2*1,5 YDYp (zostało mi z budowy :) ) no i muszę stwierdzić że "syczenie" mi obcięło ale przy okazji kompletnie skaszaniło brzmienie - była katastrofa jak zza 3 ścian wszystko pozlewane, przytłumione - no ale przecież to nie są kable do kolumn tylko eksperyment który się chyba powiódł - kabel JEST W STANIE BARDZO MOCNO zmienić brzmienie;

później znalazłem kawałki skrętki komputerowej i podłączyłem to - normalny jeden kawałek bez warkoczy, 4 żyły jasne -, 4 ciemne + no i tutaj trochę się zaskoczyłem bo nawet krzątająca się żona (nieinformowana o działaniach :)) stwierdziła że nie wie co ja tam majstruję ale teraz jest najlepiej od początku jak kupiliśmy głośniki - czyli skrętka lepsza na HF od noname 4mm) i faktycznie zagrało jakoś tak "ciekawiej" no ale syczenie zlikwidowało tylko troszkę - na razie zostawiłem to połączenie bo gra najlepiej z dostępnych za 0 zł (bas noname 2*4mm, góra - skrętka pojedyncza)

 

co do dac-ów - próbowałem analogowo i przez optyczny - lepiej gra przez optyczny, tak jak było od początku ale może to wina "interkonektu" analogowego - kabel cinch-cinch od karty TV :)

 

czyli podsumowując - jestem skłonny kupić jakiś kabel głosnikowy, nie za drogi, który i tak "wypadałoby" mieć :) zamiast noname ale żeby przy okazji przyciął mi "syknięcia" - czy proponowany najczęściej DNM Reson ?? czy audioquest (type4, 6+)? czy coś innego ??

[kret]

Ola - dzięki za poradę- pomyslę nad tymi Nakamichi ;

 

wzmacniacza stereo nie kupię nigdy napewno - uwielbiam kino domowe !!! i wielokanałowe DVD-AUDIO !!! i takież SACD; w dwóch kanałach słucham muzyki z CD i lubię to ale nie mogę zrezygnować z reszty...

co najwyżej jakaś końcówka mocy na fronty - może jakieś propozycje ? bo i tak chciałem kupować jakąś dwukanałową do tyłów (7.1) bo 7 szt B&W to ampli nie uciągnie raczej - to może podpiąć jednak tyły, boki i centra pod ampli a odciążyć go przodami ... ?

[Zydelek]

krecie-> :):) ryjesz ryjesz, ale ryjek wsadzasz nie tam gdzie trzeba:):)

 

Wyjdzie i tak jak ma wyjść czyli: zmienisz coś w klockach. Będziesz miał kupę druta na składzie:):) nieprzydatnego. A jak zakupisz już dziś wspomnianego Nordosta Golda, to nie dosć, że od razu będziesz miał muzykę, to i w natępnym zestawieniu kabelek zagra (może nie w 100%) ale napewno.... nic nie skaszani.

Nordost wytępuje w szerokiej taśmie. Jeśli nie musisz używać bi-warringu możesz go ropołowić i wyjdzie połowa ceny. Reson natomiast swe zalety pokazuje przy podwójnym okablowaniu- co da podwojenie jego ceny. Moim zdaniem do tego co masz wyłącznie Nordost Gold.

Amen