audiofile a wykształcenie

[areczek]

Podoba się ludziom wiele rzeczy.Tylko dlaczego miłośnicy muzyki tak manifestują,pewnego rodzaju niechęć do czerpiących przyjemność ze słuchania dzwięku?Poza tym,meloman przedkłada wartość muzyczną nad dzwiękową.Audiofil lub też smakosz dzwięku przedkłada dzwięk nad maestrię dzieł muzycznych.Co jest z wami ludzie,po co się czepiacie?

na marginesie,dlaczego melomani nie słuchają tylko w domu?Czyżby braki wierności dzwięku na domowym stereo...?

[Gość StaryM]

Audiofil lub też smakosz dzwięku przedkłada dzwięk nad maestrię dzieł muzycznych.

Znaczy, jak mu doskonale zrealizuję pierdnięcia, to też będzie się zachwycał?

[fox733]

Fajny temat...był:) Po podstawówce (tej starej) to można tu pisać?

[Gość romekxxx]

Fajny temat...był:) Po podstawówce (tej starej) to można tu pisać?

Co to za popieprzony watek???

[pdi90]

Kiedyś AS trzymało poziom... No ale to było kiedyś. Od kilku lat leci po równi pochyłej. Spadek poziomu merytorycznego jest wprost proporcjonalny do przyrostu userów. Wiem, że tym postem być może strzelam sobie w stopę (rejestracja 2011), pozostaje mi mieć jedynie nadzieję, że nie przyczyniam się swoją osobą do takiego stanu rzeczy.

 

PS. Audiofilem jeszcze nie jestem, acz melomanem i owszem. We wtorek mam nadzieję zostać mgr lic. :)

[Gość StaryM]

We wtorek mam nadzieję zostać mgr lic. :)

To jakiś eufemizm na określenie matury? ;)

[fox733]

Może moderator wyjaśni swoje motywy?

(oczywiście o ile wykształcenie pozwoli:)

 

p.s. nie dotyczy jozwy, bo to doktor. Nauk.

[Grzegorz7]

Co tu zaszło...?

[marcinw899]

licencjaci, magistrzy, doktorzy- łączcie się, przecież jest Was tak mało ;-)

[xniwax]

licencjaci, magistrzy, doktorzy- łączcie się

 

Najlepiej w jednego profesora

[antymalkontent]

A moim zdabiem wyksztalcenie ma troche wspolnego z audiofilizmem i uwazam ze najwiecej audiofili to inz lub mgr.inz oraz.osoby z wyksztalceniem technicznym rowniez technicy co starsi z naciskiem na branze elektro...

 

Oczywiacie uwagi

- kablologia i sieciowkologia jak i audiovooodo zainteresowania nie wliczaja sie w ww.wyksztalcenie a wiec z ww wyksztalceniem najmniej jest praktykujacych kablologie sieci......

- kapitalizm dodal kolejnego audiofila - osobe z za duza kasa - bardzo czesto to tylko pseudiaudiofil szukajacy zbycia swojej kasy...

[marcinw899]

profesor dr inż. audiofil o specjalizacji: kablologia i sieciowkologia z naciskiem na gniazdkologie schuko japan

[xniwax]

kapitalizm dodal kolejnego audiofila - osobe z za duza kasa - bardzo czesto to tylko pseudiaudiofil szukajacy zbycia swojej kasy...

 

Mylisz kapitalizm ze zwykłą zamożnością.

 

uwazam ze najwiecej audiofili to inz lub mgr.inz oraz.osoby z wyksztalceniem technicznym rowniez technicy co starsi z naciskiem na branze elektro...

 

Ja uważam, że mgr. farmaceuci i lekarze stomatolodzy.

[J.Jerry]

Nie mgr ani dr, tylko mln jest odpowiednim tytułem i wykształceniem dla audiofila. Mln przebija nawet prof...

[Gość dziadekwłodek]

Fajny temat...był:) Po podstawówce (tej starej) to można tu pisać?

 

Można! Ale powinno być wymagane zaświadczenie od laryngologa o czystości i skali słuchu!

[pdi90]

To jakiś eufemizm na określenie matury? ;)

 

Zaiste poziom analogiczny do przedwojennej matury. Pierwszy etap edukacji za mną, wybroniłem się na bdb :) Tym samym zdobyłem tytuł licencjata (tajemniczy mgr lic.;)). Audiofilem w zasadzie nie jestem. Zważywszy na tę okoliczność nie powinienem zabierać tutaj głosu... W każdym razie - przede mną magisterium i najpewniej doktorat (magistrów u nas na pęczki, więc aby choć odrobinkę się wyróżnić na rynku pracy i aby z działu mrożonek awansować od razu do działu kas - potrzeba stosownego wykształcenia;) - tak poważnie - Polska to kraj absurdu...)

[dream555]

Niektórzy bardzo wykształceni są np. mają skończoną filozofię albo biologię. Ale część z nich liznęła tylko podstawy marketingu i lubi kolor niebieski. Jakie tego są efekty - w jednym i drugim przypadku dosyć komiczne, ale bez wątpienia obie te grupy różni motywacja - oczywiście jeśli chodzi o wypowiedzi.

[romekjagoda]

Zaiste poziom analogiczny do przedwojennej matury. Pierwszy etap edukacji za mną, wybroniłem się na bdb :) Tym samym zdobyłem tytuł licencjata (tajemniczy mgr lic.;)). Audiofilem w zasadzie nie jestem. Zważywszy na tę okoliczność nie powinienem zabierać tutaj głosu... W każdym razie - przede mną magisterium i najpewniej doktorat (magistrów u nas na pęczki, więc aby choć odrobinkę się wyróżnić na rynku pracy i aby z działu mrożonek awansować od razu do działu kas - potrzeba stosownego wykształcenia;) - tak poważnie - Polska to kraj absurdu...)

 

no mgr lic to lepszy tytuł niż sam goły mgr... tak jak dr hab. lepszy niż goły dr. ;)

Co do doktoratu - super że masz entuzjazm, ale zanim się zdecydujesz pogadaj z ludźmi którzy to przeszli, popytaj czy by to jeszcze raz zrobili, oceń sam, czy ich sytuacja na rynku jest taka super. Dr. to jednak tytuł akademicki (głównie) i jeśli nie myślisz o karierze naukowej, być może zamiast doktoratu warto rozważyć inne opcje kształcenia się.