Skocz do zawartości
IGNORED

Lenco L 75


Rekomendowane odpowiedzi

Chciałbym namówić do podzielenia się doświadczeniami związanymi z reustauracją, modyfikacją i eksploatacją tego modelu.

Wiem, że kilku kolegów "walczyło" z tym legendarnym ,idlerowym gramofonem

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/26794-lenco-l-75/
Udostępnij na innych stronach

Witaj, wreszcie ktoś się znalazł, kto poszedł w tę stronę co ja:)

Próbowałem taki wątek założyć, ale bez większego sukcesu, pewnie moja wina.

 

Sam jestem ogromnie ciekaw jak wygląda rezultat twojej pracy. Moje próby wyglądały nastęująco:

 

1) Plinta. Absolutnie i koniecznie należy pozbyć się fabrycznej plinty i sprężyn. Najlepsze rezultaty uzyskałem na 40-50 kilogramowym klocu naprzemiennie sklejonych desek dębowych i lipowych. Zupełnie nie pasuje mi sklejka, która wielu uważa za świetną. Oczywiście wgłębienie na mechanizm i pod silnikiem dziura aż do dna dla dobrej wentylacji (silnik jednak się mocno grzeje).

Niektórzy dowodzą, że lepsze jest rozwiązanie ze średnią masą. Ja uważam, że najlepsze jest z dużą, i (zobacz niżej) mądrym odsprzęgnięciem chassis od plinty.

 

2) KLUCZOWA (czytaj KLUCZOWĄ) sprawą okazało się połączenie metalowego chassis z plintą. O tutaj to naprawdę długo szukałem optymalnego rozwiązania. Najpierw poszedłem za radami Jeana Nantais (obecnie już sławny piewca świetności Lenco na długaśnym wątku na audiogonie:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) . Najpierw połączenie bezpośrednie - to jest chassis leży swobodnie i bezpośrednio na plincie. Nieźle, ale jednak dość niemuzykalnie i nadal chassis brzmi na ucho dość głośno. Znacznie lepiej było po wstawieniu cieniutkich kawałków gumy poliuretanowej między obie. Zupełnie rozczarowujący był efekt z chassis przykręconym do plinty na twardo. - zupełnie nie muzykalnie i raczej z dużą dawką wibracji.

 

Świetne okazało się podejście z kolcami między chassis i plintą. To dziwne bo teraz całość wisi nad plintą jakieś 2-3 centymetry nad plintą, ale w chassis prawie nie słychać zupełnie silnika a dzwięk kółka wcześniej słyszalny zniknął ZUPEŁNIE.

 

Dzwięk się ułożył, nabrał wreszcie dobrej barwy i nic nie stracił z dynamiki i skali.

 

 

3) SPRĘŻYNĘ przyciskającą kółko do silnika koniecznie należy zmienić na gumową. Należy jedynie pamiętać o właściwym napięciu.

 

4) SILNIK: tu jest sporo miejsca do prób. Dość łatwo silnik się daje rozkręcić i nasmarować. Na razie używam dość ciężkiego smaru, ale jak się grzał tak się grzeje nadal. Tutaj jest zapewne źródło tego co jeszcze słychać czasem jako wibracje w chassis.

 

5) ŁOŻYSKO. Nie próbowałem ale piszą wszyscy że świetne rezultaty daje wymiana podkładki (trudno powiedzieć z czego ona jest) pod łożyskiem (taka sama jest w moim Thorensie 124) na metalową z kulką łożyska z ceramiki. Nie umiem na razie sensownie usunąć czegoś w rodzaju sprężyny podtrzymującej całość (u spodu tulei łożyska).

 

EFEKT jest taki z dość w sumie przeciętnym ramieniem REGA 300 (poprzednio rb 250) i wkładkami Denon DL-103 i DL-160, że moje pozostałe gramofony (thorens td124i nottingham spacedeck) poszły na razie w odstawkę zapewne na zawsze.

 

SETUP: rega na lenco zamienia się po prostu w zabójcze ramię, tego nigdzie tak nie słychać jak na lenco. Moim zdaniem nie za bardzo pasują do niej dobre wkładki MM (na lenco!!!) natomiast świetnie brzmią średniobudżetowe MC. Na redze P3 np brzmią cienko i detalicznie w złym sensie, na lenco to inna liga - znakomita siła i skala, dynamika jakby kosztowały milion dolarów. To samo piszą o AT OC9, że boli ucho, a tu proszę to zupełnie inna wkładka. Fantasytcznie po prostu fantastycznie brzmi na tym gramofonie Grado (seria plastikowa - blue), aż się boję pomyśleć jak zabrzmią te wyższe drewniane modele. One nie są szczególnie dobrze tłumione i tylko na bardzo lekkich ramionach (u mnie SME III) i tylko wyśmienitym i cichym napędzie można się nimi zachwycić.

 

Phonostage to skromny Ri-Audio. Wzmacniacza Single-Ended 8 wat na lampach KT88. Ja już chciałem go sprzedać za ten papierowy i niedynamiczny dzwięk (oczywiście to dość tani wzmak za jakieś 5500), z lenco nabrał takiego wigoru, jakby miał z 70 watów. Kolumny to Audio Note AN-J/D, kable velum (interkonekt) i Nykiel (głośnikowe).

 

Jestem bardzo ciekaw jakie zmiany ty wprowadziłeś i jaki masz efekt. Ja mogę spokojnie postawić ten gramofon przeciw każdej maszynie z paskiem do 15 tysięcy.

 

Pozdrawiam

Oskar

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/26794-lenco-l-75/#findComment-558061
Udostępnij na innych stronach

>Oskar

jestem pod wrażeniem twoich uwag. Dodam skromnie, że potwierdzam ogromną rolę stanu silnika, w tym zwlaszcza stanu jego łozysk. W amatorskim ukladzie: silnik zawieszony (podobnie jak w magnetofonie kasetowym) w korpusie > korpus > sprężyny > płyta montażowa czy jak kto woli nośna nie słyszałem w głosnikach ale słyszałem uchem na korpusie fakt zacierania sie łozysk silnika SM-2C (od policyjnego Maka).

Ciekawostka 1) Stetoskop przykładany do korpusu nic nie sygnalizował

Ciekawostka 2) Poniewaz silnik SM2-C jest dość duży i pracował prawie na biegu jałowym (więc pobierał prąd bliski jałowemu czyli bardzo mały) początki zacierania się łożysk mozna było wyśledzić dokładnie przyglądając się minimalnym zmianom tego pobieranego prądu, tylko trzeba było pamiętac jak się on zmienia gdy łózyska są OK.

Tak, że myślę że w gramofonie idlerowym musi byc tak samo tylko jeszcze bardziej ;-) bo transmisja wibracji bardziej bezposrednia do talerza.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/26794-lenco-l-75/#findComment-558104
Udostępnij na innych stronach

Coś musi być na rzeczy, choć mnie daleko do Twojego inżynieryjnego podejścia. Konkluzja ta sama bez wątpienia: gdy uda się opanować za pomocą konstrukcji nośnej jako tako kwestię wibracji silnika, łożyska i wkładki zostaje jedynie praca nad tropieniem zła w zarodku.

Poza oczywistym smarowaniem i wymianą zużytych części silnika niektórzy bawią się w obniżanie napięcia w silniku za pomocą transformatorów z regulowanym napięciem. Przy próbach z Garrardem 301/401 obniża się je (w Ameryce) do 102-104 V, co daje poważny spadek wibracji bez uszczerbku dla szybkości obrotowej.

Sam takiego transformatora szukam w kraju.

 

Gdyby się jak piszesz udało wyeliminować wibracje silnika w powyższy lub inny sposób (może jakimś układem elektrycznym) możnaby usunąć lub mocniej napiąć sprężyny na których silnik jest zawieszony. To musiałoby dać jeszcze większą stabilność i więcej energii przekazanej na talerz, co jak wiem jest kluczem do szczęścia w przypadku takich gramofonów.

 

Inni postępują drastycznie inaczej, co jednak nie zmniejsza wagi Twojej uwagi, i odłączają silnik tak, że oparty jest o plintę a nie wisi na chassis. I to rozwiązanie już mocno wymagające zręczności zamierzam sprawdzić.

 

Pozdrawiam

Oskar

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/26794-lenco-l-75/#findComment-558114
Udostępnij na innych stronach

Chcę podkreślić, ze to "zacieranie" się łozysk silnika było w bardzo subtelnym stadium. Ktoś niewtajemniczony i nie szukający skad sa szmery słyszalne uchem na korpusie nie zauważyłby niczego w zachowaniu sie wskazowki miliamperomierza mierzacego prąd pobierany przez silnik, a juz na pewno nie wzrósł pobierany prąd, a jedynie jego drobne zmiany, na tle normalnych zmian wywołanych komutacją (widać je było, bo silnik kręcił się dość powoli, jakieś 300 obr/min.

 

Oskar piszesz, ze

"Gdyby się jak piszesz udało wyeliminować wibracje silnika w powyższy lub inny sposób (może jakimś

>układem elektrycznym) możnaby usunąć lub mocniej napiąć sprężyny na których silnik jest zawieszony.

>To musiałoby dać jeszcze większą stabilność i więcej energii przekazanej na talerz, co jak wiem jest

>kluczem do szczęścia w przypadku takich gramofonów."

 

Jeżeli mowisz o gramofonie idlerowym to nie ma sensu szukac sposobów zwiekszenia docisku idlera do talerza (rozumiem, ze po to chcialbyś zwiększać naciąg sprężyn zawieszenia silnika)

1) nie zwiększy to energii przekazywanej do talerza tylko straty w tym "przekazie"

2) Sprężynka która dociąga idler do talerza jest slabiutka i sluży tylko do tego, zeby idler i talerz były we wstepnym kontakcie a nie byle gdzie. Normalnie w takich przekładniach ciernych stosuje się tzw. wklinowywanie sie idlera między talerz i koło cierne na osi silnika. Ukladowi nadaje się dość prosta ale nie oczywistą konfigurację dzieki czemu idler sam wklinowywuje się pomiędzy te dwa człony ukladu. Robi to tym silniej im mocniej hamuje sie talerz przy czym silnik zwalniając, trochę zwiększa tez swój moment. Owa słabiutka sprężynka nic już wtedy nie ma do gadania. Jeśli masz dostęp do idlera w trakcie pracy gramo to zrób doświadczenie: Jedna ręka przyhamowuj trochę obracający się talerz a drugą spróbuj odciągnąć idler od kontaktu z talerzem/silnikiem. Jeżeli zastosowano konfigurację o ktorej mowa (a prawie na pewno tak) to idler nie tylko nie będzie wynagał zwiększania docisku dla uniknięcia poslizgu, ale przeciwnie, będzie potrzebna pewna siła, żeby go wyrwać ze współpracy z talerzem i silnikiem. Tak, że tu już bym nie grzebał. No, może doświadczenia z kształtem i materiałem gumowej czy tam polimerowej "opony" idlera. Ale to żmudne i niewdzięczne bo obróbka gumy itd itp.

 

Co do zmniejszania wibracji silników to wiele zależy od tego czy silnik jest prądu stałego czy zmiennego. W tych ostatnich mozna w niektórych przypadkach doborem zewnętrznych opornika i kondensatora wygładzić trochę wibracje generowane wirującym polem magnetycznym. Zawsze warto spróbowac polepszyć wyważenie wirnika - idealnie w jego własnym łożyskowaniu.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/26794-lenco-l-75/#findComment-558151
Udostępnij na innych stronach

To superciekawe co piszesz. Muszę nad tym pomyśleć i popróbować z różnymi napięciami gumki. Na razie wydaje się, że gramofon gra tym "niżej" i pełniej im naprężenie jest większe, ale bez przesady. Co odkryje to napiszę. Pamiętaj również że zawieszenie kółka nie jest "twarde", ono jest zamocowane na czymś w rodzaju dość długiego pałąka, który jest gumowym grommetem połączony z chassis, i stąd może te obserwowalne zmiany dzwięku przy zmianach nacisku.

Myślę i piszę co odkryję.

Oskar

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/26794-lenco-l-75/#findComment-558160
Udostępnij na innych stronach

"Pamiętaj również że zawieszenie kółka nie jest "twarde", ono jest zamocowane na czymś w rodzaju dość długiego pałąka, który jest gumowym grommetem połączony z chassis, i stąd może te obserwowalne zmiany dzwięku przy zmianach nacisku."

 

Trafiłeś w sedno! Prawie na pewno mechanizm zjawisk jest taki wlasnie.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/26794-lenco-l-75/#findComment-558286
Udostępnij na innych stronach

>Oskar

Jeszcze nic nie robiłem. Dopiero co go kupiłem skuszony informacjami, że jest to jeden z najlepszych napedów jakie kiedykolwiek powstały, o niesamowitej muzykalności. Więc to raczej ja będę atakował Cię pytaniami.

Nasuwa się porównanie z czołgiem wykonanym ze szwajcarska dokładnością. Mój egzemplarz ma bardzo cichy mechanizm (bez smarowania jeszcze)- trzeba przyłozyc ucho. Dopiero przy hamowaniu go słychać.

Jakie są opinie i odniesienia jakościowe co do oryginalnego ramienia? Wyglada bardzo poprawnie. Ma podobno jakies ciekawe patenty.

Dlaczego to nazywa sie Goldring Lenco?

Na stronach firmowych lenco znalazłem krótką informacje, ze ten model zdominował technikę profesjonalną na dziesięć lat. Wiesz coś na ten temat?

L75 produkowano do 80 roku. Jak można zidentyfikować rocznik i czy były jakies różnice w modelach?

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/26794-lenco-l-75/#findComment-558926
Udostępnij na innych stronach

Witaj,

No to Cię dopiero czeka zabawa. To jest bez wątpienia najlepszy napęd jaki miałem w ręku. Ten silnik jest nieprawdopodobnie wykonany - na moje oko dziś kosztowałby ok. 300-400 dolarów. Porównanie z czołgiem trafne, ale jednak coś w tej konstrukcji jest tak delikatnego i silnego zarazem. Thorens td-124 to przy nim dość wulgarny "brutal" nie mówiąc już o silnku Garrarda.

 

Swietnie że nie masz kłopotów z wibracją. Jeśli nic nie słyszych nie warto majstrować lepiej skupić się na konstrukcji nośnej. Różnica między fabryczną a customem jaki Ci opisałem jest trudna do opisania, jest po prostu ogromna.

Dodam tylko że plinta winna stać na kolcach nie na gumie pod żadnym pozorem.

 

Kluczem jest naprawdę metoda łączenia chassis z plintą.

 

Co do wersji: zasadniczo różnią się z różnych okresów niewiele (sam mam trzy egzemplarze); kółko czasem plastikowe (warto zamienić na metalowe), z różnym ale bez znaczenia sposobem mocowania do pałąka. Talerze zdaje się dwa były używane. "Pełny" nieco cięższy od wczesnej wersji z głębokimi frezami. Silnik identyczny w każdym okresie.

 

U mnie w każdej wersji części są zamienne w stu procentach.

 

Co do ramienia: naprawdę zastanawiająca konstrukcja z absolutnie odjechanym odsprzęgnięciem trzpienia na przeciwagę - ale to jedyna niezwykła cecha. Dość fantazyjna a la Thorens główka ramienia. Bardzo niefortunna przy mocowaniu. Warto pomyśleć o usunięciu podkładki trochę sprężystej i służącej raz tłumieniu dwa mocowaniu śrub między wkładką a główką. No i te wszystkie wisiory. Bardzo coolowe, ale jednak raczej dla amatorów vintage w wersji oryginalnej. Antyskating przydaje się tyle o ile, przy tej masie efektywnej i współczesnych wkładkach niewiele to zmienia.

Ale brzmi wcale wcale, choć zaledwie jako tako. Tyle że wygląda znakomicie.

 

Uwaga bardzo ciężkie: blisko 25 gram masy efektywnej co znaczy że żadna ale to żadna współczesna wkładka MM nie będzie pasować. Grado (MI) jakoś grało. Pasują za to wszystkie wkładki MC.

 

Uwaga mocowanie ramienia nie pasuje zdaje się do żadnych ramion popularnych: to jest z Regą jest błąd jakiś 10 mm, pasuje zdaje się Audioquest PT i wszystkie ramiona Linna (ale żadnego nie próbowałem).

 

Jeśli chcesz dokładnie zgodnie z geometrią mocować jakieś ramię musisz mieć szablon do ustawiania geometrii i może się zdarzyć, że trzeba będzie albo wiercić dziurę w chassis albo co lepsze mocować ramię do plinty.

 

 

Rocznika nie da się zidentyfikować bezwględnie. Pełne informacje znajdziesz na stronie:

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Czytaj i dawaj znać jakie postępy czynisz.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/26794-lenco-l-75/#findComment-559478
Udostępnij na innych stronach

I jeszcze jedna ważna uwaga do ramienia Lenco. Musisz koniecznie sprawdzić czy gdy wkładka stoi na płycie, zachowane jest doskonalne horyzontalne (patrząc z przodu główki) położenie wkładki. Ramię jest osadzone przez tzw. knife edge bearing na gumowych podkładkach, które mają ze starości tendencje do ulegania przecięciu lub po prostu parcieją. Tak czy owak warto rozkręcić osłonę pivota i sprawdzić ich stan.

 

Goldring Lenco bo Lenco robiło te gramofony dla różnych partnerów w systemie OEM. Dla Goldringa, Leaka, Bogena i wielu innych. Ale technicznie różnica żadna.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/26794-lenco-l-75/#findComment-559479
Udostępnij na innych stronach

Dzięki,

Przeoczyłem założony przez ciebie wątek. Sorry, tam bym się wpisał.

To z momokiem i brumem_mkII odliczyło się nas czterech, jak by pewnie powiedział vinyldemon, nienormalnych. Ale on w ramię Garrarda Lab Zero i gainclona, też, a priori, nie wierzy.

Pozdrowienia

 

Swoją drogą,

napęd L75 + ramię Lab Zero = znalezienie niemożliwego ?

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/26794-lenco-l-75/#findComment-559536
Udostępnij na innych stronach

Cokolwiek ktokolwiek pisze lub w co wierzy, ja wierzę w napęd, reszta toru po tak wielu próbach nie ma pod żadnym pozorem takiego wpływu na całość jak napęd i ramię.

 

Mam zdecydowanie nie nienormalne do tego podejście, bo słyszę różnicę ogromną, dzwięk wielki, dynamiczny, muzykalny i jednocześnie detaliczny. Nieporównywalny z niczym co jest w zasięgu budżetów i naszych i normalnych ludzi na Zachodzie. Wg. mnie trzeba być zupełnie nie przy zdrowych zmysłach by nie spróbować tego co oczywiste i bez wątpienia niewiarygodnie świetne: LENCO.

 

Słucham i Regi i Thorensa i Nottinghama i to się da równać pod żadnym względem z idelerem. Ostatnie próby z ClearAudio Emotion za 4000 są po prostu żenujące, smętny, mały, pozbawiony ekscytacji dzwięk za tysiąc euro. A tu w zasięgu o nieprawdopodobnych możliwościach za 100.

 

Ramię Garrarda Zero dość często widuję na Ebay podobnie jak i sam gramofon któren jak wiesz także jest idlerem. Nie słyszałem nie umiem Ci powiedzieć jak to zagra. Równie stare jak świat TP 14 Thorensa gra wspaniale na Lenco.

 

Ceny Lenco na aukcjach urosły już ponad dwa razy od pół roku i wierz mi urosną jeszcze bardziej.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/26794-lenco-l-75/#findComment-559823
Udostępnij na innych stronach
  • 1 miesiąc później...

Witaj. Dawno nic się tu nie dzieje, a ja mam kilka nowych wiadomości do oceny i sprawdzenia.

 

Mimo wszelkich prób z odsprzęgnięciem chassis gramofonu od plinty z niełzymi wynikami niekiedy nawet, okazało się że najlepszy efekt daje jednak postawić go bezpośrednio na plincie i dokręcić od góry (pod talerzem widać dwa otwory) do plinty koniecznie za pośrednictwem gumowych podkładek pod śruby (to jest podkładki są pod łebkami wkrętów a nie pod chassis).

 

Zdecydowanie działa to lepiej niż wkładanie czegokolwiek między chassis a plintę. Niby nic a zmienia bardzo.

 

Druga i tu już bardziej niż duża poprawa to o dziwo mata. Wszędzie rekomenduje się oryginalną gumową, klejoną do talerza, a tu o dziwo fanstatyczny efekt daje mata vinylowa. Robi taką Clearaudio, ja wykonałem swoją z dwóch płyt szelakowych i jednej winylowej 80g. Więcej niż trzy nie może być, bo nie da się potem nałożyć niczego na za krótki trzpień pivota.

 

Oba tweaki warto koniecznie sprawdzić zwłaszcza dla tych którzy używają oryginalnego ramienia ze zmienionymi na metalowe podpórkami pod noże zawiasu.

 

Pozdrowienia i zapytania o postępy

Oskar

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/26794-lenco-l-75/#findComment-584882
Udostępnij na innych stronach

Cześć qrczak. Tak L-75 i L-78 to dokładnie to samo, wyjąwszy że L-78 ma automatykę do unoszenia i powrotu ramienia po zakończeniu płyty.

Ten egzemplarz na allegro to akurat jest już kiepski model z paskowym napędem.

Trzymaj się z daleka, choć wygląda ładnie.

Oskar

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/26794-lenco-l-75/#findComment-584919
Udostępnij na innych stronach
  • 1 miesiąc później...

Nie do końca jest tak jak wygląda. Moim zdaniem przy wykonaniu naprawdę dobrej plinty (obudowy) to oryginalne ramię gra naprawdę dobrze z niskopodatnymi (niska compliance) wkładkami, głównie MC. Jest bardzo ciężkie: zeznania w sieci mówią że ma masę efektywną w okolicach 20 gramów. Nie kupuj to niego nigdy MM, warto jednak wypróbować na nim Denona 103 który jest wprost do niego stworzony (bardzo niska podatność).

 

Naprawdę nie warto się tak od razu poddawać. Ja zrobiłem ten błąd i teraz na nim bardzo często słucham.

 

Co do ramion które mają identyczną geometrię: wydaje mi się że pasują wszystkie ramiona Linna, Audioquesta i Decca London.

 

Najpopularniejsza Rega pasuje mniej więcej z błędem ok. 8-10 milimetrów - przyznaję że nie słyszę tego błędu kontowego, kiedy słucham. Tyle że wkładka musi być maksymalnie w głębi głowki.

 

Swoją drogą najważniejsza jest obudowa: nie uwierzysz jaką to robi różnicę. Poczytaj sobie przede wszystkim

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

oraz

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

a także

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

doradzam także duży artykuł o plincie dla Garrarda: sam go wyznaję, bowiem próby z bardzo ciężką skrzynią nie dały tak dobrych rezultatów jak plinta szkieletowa z miękkiego drewan:

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Zasadniczo Lenco nie różni się konstrukcyjnie od Garrarda wyjąwszy że jest znacznie bardziej eleganckim projektem - słowem co o Garrardowych plintach wyczytasz stosuje się do Lenco jak najbardziej.

 

Pozdrawiam

Oskar

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/26794-lenco-l-75/#findComment-618623
Udostępnij na innych stronach

> oskar20051

 

Bardzo dziekuje. To milo, ze dzielisz sie swoja wiedza. Bez informacji z forum nie zdecydowal bym sie na wejscie w temat Lenco. Od czego rozpoczac reaktywacje ? Czy zdjecie talerza wymaga dodatkowych czynnosci ? Pytam poniewaz trzyma sie mocno a nie chce zdejmowac na sile...

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/26794-lenco-l-75/#findComment-618804
Udostępnij na innych stronach

Witaj,

 

Po kolei.

 

1) Musisz zdjąć talerz: należy go podważyć placami z całej siły chwytając dokładnie dłońmi po przeciwległych stronach. I taką dźwignią da się go wyciągnąć. Mozesz to zrobić dość mocno: nie ma obaw nic się nie zepsuje. Możesz kogos poprosić, aby przytrzymał trzpień pivota, to jest łożysko i tak na pewno da radę.

 

2) Następnie odkręć mocowanie łożyska: trzy duże śruby pośrodku. Rób to delikatnie, czasem kołnierz mocujący łożysko do podstawy może się kruszyć właśnie w miejscu mocowania sródb.

 

3) Następnie odkręć ale nie całkiem malutką śrubkę mniej więcej w połowie tulejki łożyska i powolutku wyjmij pivota.

 

4) Następnie wodą z mydłem albo jakimkolwiek rozpuszczalnikiem, byle nie za mocnym oczyść wszystko i tuleję i pivota.

 

5) Wysusz to wszystko bardzo dokładnie i nawilż piviota olejem (ale nie za bardzo, taka aby aby) np. Mobil 1 lub jakimś silnikowym o dość dużej 80W, może delikatnieszym. To spore pole do badań.

 

6) Silnika na razie nie ruszaj, sprawdz czy się bardzo grzeje po powiedzmy godzinie grania. Uwagi na ten temat później.

 

7) Zobacz czy sprężyna napinająca kółko nie jest zbyt luźna. Nie powinna. Zostaw jeśli wygląda ok.

 

8) Sprawdz czy silnik nie jest mocowany dwoma dużymi śrubami do podstawy. Jeśli tak usuń je koniecznie. Silnik musi wisieć zupełnie bezwładnie na sprężynach. Te śruby służą tylko do transportu.

 

9) Musisz koniecznie modyfikować ramię. Nie bardzo ale trochę. To na następny raz.

 

10) Najważniejsze i to powinieneś już powoli obmyślać: nowa plinta zamiast pudła w którym to stoi obecnie na sprężynach prawdopodobnie.

 

Wszyscy guru każą montować gramofon w bardzo dużą masę, najlepiej z różnych gatunków materiału: MDF, drewna, corianu, płyty pilśniowej.

 

Poczytaj sobie dobrze linki, które Ci wysłałem.

 

Moim zdaniem i zdaniem kilku "badaczy" gramofon brzmi znacznie lepiej w szkieletowej obudowie a nie w masywnym klocu.

 

Pamiętaj, że to jest różnica niebo a ziemia, a nie takie audiofilskie pitu pitu. Skrzynia robi ogromną różnicę.

 

Wg. mnie najlepiej zostać przy oryginalnym ramieniu z drobnymi przeróbkami i zrobić bardzo lekką konstrukcję szkieletową z bardzo lekkiego i miękkiego drewna.

 

Ja obecnie testuję drewno balsa i brzmi to fantastycznie. FANSTASTYCZNIE. Żaden z moich dotychczasowych gramofonów tak nie gra. A wierz mi mam tu trochę tego paskowego paskudztwa.

 

Zrobiłeś świetny wybór - tylko nie niecierpliw się i nie za szybko wszystko na raz. Wiem bo sam mocno kombinowałem i niepotrzebnie czasem.

 

Na razie weź się za łożysko, i badanie śilnika.

Czyszczenie silnika i modyfikacja ramienia dopiero po próbach z obudową.

 

Swoją drogą napisz jaki masz sprzęt to dość ważne, aby gramofon dobrze zestroić.

 

Pozdrawiam i służę pomocą w każdej chwili w tygodniu. Weekendy niestety nie, bo dziewucha nie pozwala na hobby w czas wolny:)

Oskar

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/26794-lenco-l-75/#findComment-620321
Udostępnij na innych stronach

A ja dodam jeszcze jednego linka całkiem młodego i dobrze zapowiadającego się forum na temat Lenco:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

hififreak.wordpress.com

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/26794-lenco-l-75/#findComment-620435
Udostępnij na innych stronach
  • 2 tygodnie później...

Oscar

 

> Sprawdz czy silnik nie jest mocowany dwoma dużymi śrubami do podstawy. Jeśli tak usuń je koniecznie. Silnik > musi wisieć zupełnie bezwładnie na sprężynach. Te śruby służą tylko do transportu.

Masz racje silnik jest przykrecony na amen. Dosyc glosno dziala. Mozna go przesmarowac?

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/26794-lenco-l-75/#findComment-629177
Udostępnij na innych stronach

Artumis,

v-blocki można dostać w

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) koszt około 7-8Euro łącznie z przesyłką. Tylko trzeba ich poprosić o dobre zapakowanie, bo wysyłają je w zwykłej kopercie i potrafią dojść uszkodzone.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

hififreak.wordpress.com

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/26794-lenco-l-75/#findComment-629748
Udostępnij na innych stronach

Zastanawialem sie do czego sa otwory w chassis. Juz wiem sa do ustawiania ramienia i geom. wkladki:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

szkoda ze nie ma szablonu w postacji skalowanego PDF.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/26794-lenco-l-75/#findComment-629915
Udostępnij na innych stronach

Istnieje gdzieś zdaje się na vinylengine szablon do tego ramienia. Ale konieczny nie jest. Po prostu overahang (to jest odległość od pivota łożyska głównego do igły) winna być w okolicach 17 mm (licząc za pivotem a nie przed oczywiście - to pewnie wiesz, ale lepiej mówić otwarcie) i będzie na pewno dobrze, bo mocowanie ramienia nie ma luzu.

Oskar

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/26794-lenco-l-75/#findComment-632323
Udostępnij na innych stronach

Co do koła idlera: żeby się upewnić czy to guma na kółku czy zbyt luźno mocowane śruby na pałąku po prostu go odkręć i sprawdź starannie gumę, moim zdaniem nie powinna być uszkodzona, czasem odchodzi ale to bardzo rzadkie zjawisko. Jeśli guma postaraj się wpuścić trochę kleju i bardzo starannie przycisnąć do metalu kółka.

 

Wydaje mi się, że raczej mocowanie może być luźne lub zbyt mocne, może także podkładki ślizgowe są nieco zwichrowane: poodkręcaj to i posprawdzaj, u mnie to był ten przypadek. Smarowanie lekkim smarem lub olejem.

 

Silnika na razie nie ruszaj, sprawdź te podstawowe rzeczy.

 

A propos plinty: zaczynam się skłaniać ku oryginalnej:)

 

Oskar

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/26794-lenco-l-75/#findComment-632331
Udostępnij na innych stronach
  • 3 tygodnie później...

>>>Oskar

 

Wlasnie zakupilem sobie Lenco L75 w Niemczech. Bedzie za kilka dni u mnie w domu.

 

Czy moglbys podac maila do siebie- chcialbym podpytac o pare spraw na etapie projektu.

 

 

 

 

Panowie mam takie pytanie. Posiadam ramie SME II improved i wkladke MM Shure V15 ktora z tego co wiem pasuje do tego ramienia. Czy moge zamontowac to ramie do LENCO L75?? Czy to wogle zagra razem?

Czy wkladka Shure V15 zagra z firmowym ramieniem w lenco??

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/26794-lenco-l-75/#findComment-642982
Udostępnij na innych stronach

Witaj. Fajnie że robisz ten projekt.

 

Mail do mnie [email protected].

 

W podsumowaniu mojego ostatecznego czytaj najlepszego rozwiązania i w odpowiedzi na twoje pytania co do SME i Shura.

 

1) Dziś już nie jestem taki pewien czy warto robić nową ciężką obudowę. Słucham w starej i to na sprężynach. Ramię RB300 Regi i Denon dl-103. Gdybym nie słyszał to bym nie uwierzył: to jest cudowny absolutnie skończony dzwięk. Opadła mi szczęka:) I to mimo zdbyt dużego overhangu c. błąd o 10mm. Każdemu doradzam to zestawienie - jest po prostu niesamowite. Szczegół i taka energia, barwa i PRAT że nic dotychczas temu nie może się równać. I w dodatku całość jest taka pięknie vintage'owa z kolumnami Audio Note i lampą.

 

2) Zdaje się, że efektywna masa dla sme II jest c. 12,5 (medium, rega ma c. 11.5) dla improved jest 9,5 (lekkie) co czyni je naprawdę dopasowanym do Shura które ma sporą podatność (25). Moim zdaniem synergiczne rozwiązanie. Nie słuchałem Shura ale większość opinii to zestawienie preferuje dla Garrarda 301/401.

 

3) Przy montażu Sme 3009 II kłopotem będzie u Ciebie overhang: odległość między pivotem łożyska talerza i igłą (mierząc za a nie przed pivotem). Innymi słowy ważna jest długość ramienia w kontekście mocowania do obudowy, otwór jest na ramię jest również określonej średnicy a trzpień SME jest dość duży i moim zdaniem się nie zmieści. A prucie otworu jest takie nieodwracalne:)

 

Dane do Sme II są takie

 

> Pivot / stylus 233.20mm

> Effective Mass 9.50 grams

> Net weight 450.00 grams

> Linear offset 93.47mm

> Null point inner 66.04mm

> Null point outer 120.90

> T-table/ arm pivot 215.40mm

> Offset angle 23.63 deg

> Overhang 17.80mm

 

Moim zdaniem odległość będzie mniej więcej dobra przy długości 215,40, rega jest dłuższa o jakieś 7 mm i właśnie o c. 10-12 mm jest za długa, a dalej gra fantastycznie.

 

3) Shure i oryginalne ramię. Otóż ono jest straszliwie ciężkie (blisko lub ponad 25 gramów masy efektywnej) i jest po prostu źle brzmiące. Cholera jednak wie, moje Grado jakoś grało, może zagra i Shure. Dla MM ono powinno być grubo za ciężkie.

Zobacz arkusz kalkulacyjny rezonansów dla masy ramienia, wkładki i danej podatnośći pod adresem (dla Shure V15):

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Wynika z tego (zielone dane) że pasują najbardziej ramiona o masie do 12 gramów (Czyli Sme świetne).

 

Pozdrawiam

Oskar

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/26794-lenco-l-75/#findComment-644024
Udostępnij na innych stronach

Witaj, dziekuje za odpowiedz.

 

Co masz na mysli ze sluchasz w starej obudowie na sprezynach? Czy chodzi o oryginalna obudowe do Lenco?

 

Zapomnialem zaznaczyc ze posiadam premp Kit Audio Note i tam jest bardzo dobre phono MM takze chcialbym juz zostac przy wkladkach MM.

 

Czy Rega III zagra z Shurem V15?

Czy lepiej zostac przy SME?

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/26794-lenco-l-75/#findComment-644071
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.