Skocz do zawartości
IGNORED

Stevie Irwin


aviar

Rekomendowane odpowiedzi

Sciskal sie z setkami krokodyli, aligatorow, kajmanow i innych zebatych potworow. Calowal sie z wezami, pajakami i niebezpiecznymi gadzinami wszelkiej masci. Wczoraj podczas krecenia zdjec podwodnych na Wielkiej Rafie Koralowej podplynal za blisko plaszczki, ktora nieszczesliwie ugodzila go kolcem w ogonie prosto w serce. Ratownicy nie mieli szans w zaden sposob mu pomoc. Wiekszosc zna go jako "wariata z Animal Planet" lapiacego krokodyle za ogony. Ale ja myślę, że pokazywał przyrodę w sposób nadzwyczajny.

 

Mój 5 letni syn jest bardzo smutny - uwilbiał oglądac "Łowcę Krokodyli" - chyba bardziej niż kreskówki.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/28028-stevie-irwin/
Udostępnij na innych stronach

To prawda - z każdego nawet najnudniejszego programu potrafił zrobić przygodowe widowisko, które oglądało się z zapartym tchem. Porównaj go choćby z Gucwińskimi siedzącymi na ciepłych kanapkach... Żenada. Był jednym z lepszych ambasadorów Australii na świecie. I pomyśleć, że zginął tak banalnie... Jak na jego dokonania oczywiście. Szkoda....

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/28028-stevie-irwin/#findComment-602604
Udostępnij na innych stronach

Ostatnimi czasy facet mocno zapominał o tym że ma do czynienia z dzikimi "jednak" zwierzetami.

Pierwsza żona odeszła od niego z powodu ciągłego stresu związanego z jego nadmiernym brataniem się z "dziczyzną". Australijska prasa też ostatnimi laty donosiła o nazbyt dużemu zaufaniu do swoich umiejętnośći Irvin'a. Był to naprawdę miłosnik przyrody, odpowiedni człowiek na odpowiednim stanowisku [ dyrektor ZOO ].

Szkoda człowieka , nauczka dla innych wyjadaczy, rutyna potrafi zgubić!

[']

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/28028-stevie-irwin/#findComment-602605
Udostępnij na innych stronach

Oglądałem ostatnio film na którym karmił z ręki ogromnego krokodyla a jednocześnie w drugiej trzymał maleńkie dziecko. Wyraźnie zatracił zdrowy rozsądek, zdaje się, że najważniejsze było dla niego show a potem istota rzeczy.

 

A Gucwińskich proszę się nie czepiać.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/28028-stevie-irwin/#findComment-602661
Udostępnij na innych stronach
  • Redaktorzy

q, zginął jak? Banalnie? No nie... Banalnie to byłoby, gdyby pośliznął się na skórce, nomen omen, banana. W zeszłym tygodniu łaziłem między polami minowymi w Bośni, bo miałem tam coś do roboty. Gdybym wyleciał w powietrze, lejąc za krzakiem, byłaby do śmierć raczej głupia, ale na pewno nie miałbym pretensji, że była banalna... Tak też jest z Irwinem.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/28028-stevie-irwin/#findComment-602900
Udostępnij na innych stronach

Banalna w tym sensie, że taka płaszczka nigdy nie atakuje (zgłębiłem swoją wiedzę w tym temacie) a ewentualne ukłucie następuje najczęściej przypadkowo, czego nie można powiedzieć o krokodylu, którego próbuje się złapać rękami.

Na tej podstawie można stwierdzić, że łapanie krokodyli jest jednak bezpieczniejsze niż nurkowanie ;-)

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/28028-stevie-irwin/#findComment-602911
Udostępnij na innych stronach

Podobno to nie do konca bylo tak jak tu sie przedstawia. Kolec tej rybki ma wlasciwosci lekko trujce (nie smiertelnie) i owa rybka nie tyle zasztyletowala nieszczesnika co po prostu uklula go w okolice serca a on sie wystraszyl i doszlo do czegos w rodzaju szoku pourazowego, zapasci na tle nerwowym i serce nie wytrzymalo sytuacji. Jak tlumaczono w TV to co sie stalo nie powinno byc przyczyna smierci w 'normalnej' sytuacji ale w tej konkretnej nastapil taki ciag akcji i reakcji ze skonczylo sie tragicznie. Podobne rodzaje smierci zdarzaja sie na przyklad kiedy ktos znajdzie sie w sytuacji stresowej napadniety na ulicy czy nawet tylko bedac swiadkiem silnie pobudzajacego wydarzenia.

 

pzdrw

 

soso

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/28028-stevie-irwin/#findComment-602959
Udostępnij na innych stronach

>doszlo do czegos w rodzaju szoku pourazowego, zapasci na tle nerwowym

 

troche dziwne, zwlaszcza ze facet, ktorego hobby to lapanie rekoma smiertelnie jadowitych wezy raczej ma STALOWE nerwy.

W kazdym razie smierc bardzo nietypowa, do tej pory odnotowano tylko 3 przypadki smiertelne spowodowane atakiem plaszczki.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/28028-stevie-irwin/#findComment-603090
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Biuletyn

    Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
    Zapisz się
  • KONTO PREMIUM


  • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

    Ostatnio dodane opinie o albumach

  • Najnowsze wpisy na blogu

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.