Skocz do zawartości
IGNORED

Koszmarne 16 bitowe CD - kiedy koniec ?


privaten

Rekomendowane odpowiedzi

Może niech głos zabierze ktoś ze znawcow tematu:

"...Muzyka na CD jest zmasakrowana, szczególnie w dziedzinie dynamiki, jej rozpiętości. Firmom płytowym nie zależy na wiernym brzmieniu, ich celem jest dobra jakoś dźwięku w samochodzielub z głośników TV. Płyta CD jest już na rynku od 25 lat. W tym czasie przechowywanie danych cyfrowych staniało milion razy ! A my wciąż używamy "kompaktów". - AudioVideo 7-8/2006 ser Peter Lyngdorf.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/28036-koszmarne-16-bitowe-cd-kiedy-koniec/
Udostępnij na innych stronach

"TO APSURT!!! DUNAMIKA PŁYT CD WYNOSI LEKKOM RENKOM 95 dB. ŻEBY TO WYKOŻYSTAĆ POCZEBA BY SUCHAĆ MYZYKĘ Z CD Z NATENŻENIEM DŹWIENKU 95 dB W KOMORZE BEZECHOWEJ!

 

JasiuŚ[email protected]

  • Redaktorzy

Lyngdorf trochę przesadza. W mojej skromnej opinii w 99% systemów (włącznie z moim) większą niż źródło barierę dla rozpiętości dynamicznej stanowią zestawy głośnikowe i pomieszcenie. W wielu przypadkach będą to zestawy, wzmacniacz, źródło i pomieszczenie. Ale rozpatrując w kategoriach absolutnych, jeśli nie ma się możliwości zainstalowania sobie wysokiej klasy źródła analogowego (powtarzam: wysokiej klasy!), jest się skazanym na CD. DVD-A i SACD wyrżnęły się nawzajem przy obojętności rynku i karygodnych zaniechaniach ze strony producentów (które tą obojętność częściowo spowodowały). DVD-A nie żyje całkiem, SACD pozostało ku chwilowej radości hobbystów, ale porządnej płytoteki już się z tego nie uzbiera. W tej chwili do podobnego klinczu co stare "gęste formaty" szykują się BlueRay i HDDVD. Jeżeli nie wydarzy się coś niespodziewanego (np. akceptacja jednego z tych formatów przez przemysł komputerowy i natychmiastowe dorobienie do niego bliźniaczego formatu audio, który następnie - znowu niespodziewanie - zostałby zaakceptowany przez znużone sytuacją wytwórnie płytowe), CD będzie panować długie lata. Osobiście uważam, że tak właśnie będzie. Dlaczego? Dlatego, że w proponowanym przeze mnie scenariuszu optymistycznym nie ma miejsca na copy-protection. A wytwórnie płytowe sądzą że tam, gdzie nie ma c.p., tam nie ma biznesu. Tak więc, privaten, rozejrzyj się za dobrym cedekiem, przyda ci się na długo.

No cóż! wydawałoby sie pare lat temu że nowe formaty "ante portas" ale widać ani konsumenci ani przemysł do tego nie dojrzał . Przecież w tym czasie zamiast dsd czy dvd-audio 50 % ludzi przesiadło sie z koszmarnego pcm na jeszcze bardziej koszmarnego mp3

I jest jeszcze jeden argument za kupowaniem audio-systemów: w przypadku ewentualnego rozwodu rzadko się go traci na rzecz partnera: jacht przepadnie, dom przepadnie, dzieło sztuki przepadnie, prawa rodzicielskie przepadną - ale sprzęt na pewno będzie ci towarzyszył na nowej drodze życia. Nawet lichwiarz powinien to docenić.

Koszmarne to jest mp3 128kbps z pasmem ograniczonym do 12-13kHz.

PCM audio 16/44.1 jest idealnie - w sam raz, a dla niektorych nawet nieco na wyrost. To ludzki słuch określa jakiej potrzebuje rozdzielczości a nie orędownicy nowych gęstych formatów. Skok na kasę się nie udał i nie uda dopóki urządzenia nie będą powszechne, masowe i tanie jak płyty i odtwarzacze DVD/CD, albo tańsze.

Z wiekiem możliwości słuchu maleją więc nie widzę sensu inwestowania w nowe niepewne formaty - no chyba że młodzież - dla której nośnikiem dźwieku są pliki na kartach pamięci w odtwarzaczach i ten segment najszybciej chyba się rozwija i rozwinie w końcu w pełni.

jozwa maryn, 5 Wrz 2006, 18:20

>W tej chwili do podobnego klinczu co stare "gęste formaty"

>szykują się BlueRay i HDDVD.

 

Ja mam swoją teorię na ten temat. Nowy format, któryt upowszechni się w naszych domach będzie też masowym nośnikiem dla komputerów. Więc jeszcze bym nie wyrokował.

Ciekawostka , dysk twardy z dzwiękiem w standarcie CD-DA na wyjsciu, wystarczy tylko podłączyc do wzmacniacza .

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Wydaje mi się że niezależnie od formatu przemysl audio przespał swoje możliwosci.

Nie wspominam już o zachłannosci wytwórni płytowych które zgodziłyby się na każdy format

który byłby lepiej zabezpieczony przed kopiowaniem niz CD-DA .

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

A privaten znowu swoje. Przypomniał sobie znowu, że trzeba nawracać zbłąkane miliony...

 

Ktoś tu już napisał, że większość ludzi nie wykorzystuje nawet potencjału 16-bitowego CD. Podpisuję się pod tym obiema "ręcyma". Ogromna większość nabywców / użytkowników / słuchaczy, słucha płyt na byle gównie i na tym nie usłyszy ŻADNEJ różnicy między CD a np. SACD. Przyczyniają się do tego sami producenci, których byle trzeszczadełko oferuje odczyt SACD, a do tego jest gówniany wzmacniacz i jeszcze bardziej gówniane głośniki. Użytkownik czegoś takiego nie ma prawa usłyszeć jakiejkolwiek przewagi SACD nad tradycyjnym CD. A sami audiofile doceniający zalety gęstych formatów nie napędzą rynku "gęstych" płyt i sprzętu do ich odczytu, bo po prostu takich ludzi jest stanowczo za mało.

 

Jak już ktoś też tu napisał - w ostatnim czasie nabywcy masowo przechodzą na mp3, czyli chcą mieć wygodę i miniaturyzację, a jakość mają w... tej... no... w du...

 

Ergo - KTO miałby napędzić rynek gęstych formatów???

Audiofilów (czy audiofili?) jest za mało. A i wśród tych wcale nie wszyscy są tacy napaleni na "gęste".

A pozostali nabywcy (większość) raczej zmierzają w przeciwnym kierunku.

Janusz z Torunia

Coś jakby biel jeszcze bielsza... Tak więc 16 bitów - jeszcze długo nieee, większa rozdzielczość to wymagana większa przepustowość, pojemność nośnika (problem coraz mniejszy, chociaż wciąż istniejący), dla samej idei jest sens to robić, nawet gdyby to miał być tam gdzie się za bardzo nie przyda (radio telewizja) - jeśli miałoby to być przesyłane bezstratnie (obecnie - jakaś kompersja to prawie norma).

Przelomu nie widzę, stopniowo lub równolegle może przez komputery, internet, filmy, telewizję, DVD, pojawi się wysokorodzielcza muzyka która będzie już pozbawiona cyforwego nalotu, a analogowa w charakterze - ale już bez wad techniki analogowej.

Cena (brzmienie) dobrych głośników i wzmacniaczy jest wciąż końcowym wyznacznikiem jakości dźwięku.

Ciekawe rozwiązanie ten HDD player,chociaż cena na poziomie ponad 600 to nie mało.Można trochę oszczędzić kupując sam odtwarzacz:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) i dokupując dysk twardy.Trzeba poczekać aż ktoś przetestuje i podzieli się być może wrażeniami.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Nie zgodzę sie co do tego że 16 bitów wystarcza normalnemu człowiekowi. Owszem piraci są zadowoleni bo łatwo kopiowac. natomiast świat profesjonalny już jakies 20 lat temu przestawił się na DVDAudio w postaci studyjnego zapisu 24/96 czy często nawet 24/192 lub 32/192. Owszem w latach 80-tych powstało kilka płyt nagranych bezpośrednio pod CD w 16 bitach ale to był koszmar i teraz ciezko jest takie plyty remasterowac do DVDAudio. Zupełnie inaczej ma sie sprawa z zapisanymi na tasmie analogowej plytami z lat 70-tych, ktore teraz po prostu digitalizuje sie od razu na 24/192 a potem kompresuje sie do postaci 16/44.1 usuwajac czesc informacji tak by zmiesciło sie to na plycie Cd. Tak robi np. JVC z XRCD i wiele innych firm audiofilskich.

 

CD sie konczy i tak trzymac !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Re: privaten, 5 Wrz 2006, 17:56

 

>"...Muzyka na CD jest zmasakrowana, szczególnie w dziedzinie dynamiki, jej rozpiętości. Firmom

>płytowym nie zależy na wiernym brzmieniu, ich celem jest dobra jakoś dźwięku w samochodzielub z

>głośników TV. Płyta CD jest już na rynku od 25 lat. W tym czasie przechowywanie danych cyfrowych

>staniało milion razy ! A my wciąż używamy "kompaktów"

 

płyta CD tak samo dzisiaj masakruje dźwięk jak to robiła 25 lat temu

wtedy trzeba ją było sprzedać - to się reklamowało "idealny dźwięk na wieki" ' ;-))

teraz trzeba sprzedac coś nowego to się krytykuje płytę CD

 

a najlepszy był i pozostaje dobry tor analogowy

Re: jozwa maryn, 5 Wrz 2006, 18:20

 

>Lyngdorf trochę przesadza. W mojej skromnej opinii w 99% systemów (włącznie z moim) większą niż

>źródło barierę dla rozpiętości dynamicznej stanowią zestawy głośnikowe i pomieszcenie.

 

największa barierę stanowią NAGRANIA - w 99% kompresowanE

A TAKŻE to że nawet my audiofile słuchamy w pomieszczeniach o kubaturach rzadko przekraczających 100 m3 i muzyka bez kompresji z naturalną dynamiką POURYWAŁABY NAM ŁBY w takich małych "audytoriach" :-))

 

>audio, który następnie - znowu niespodziewanie - zostałby zaakceptowany przez znużone sytuacją

>wytwórnie płytowe), CD będzie panować długie lata.

 

yeah, tak jak LP królowało dzięki gramofonom w midiwieżach ;-)

odtwarzanie CD wkrótce będzie tylko dodatkiem do wieloformatowych odtwarzaczy mulimedialnych nie mających nic wspólnego z naszym audiofilskim hobby

 

>Dlaczego? Dlatego, że w proponowanym przeze mnie scenariuszu optymistycznym nie ma miejsca na

>copy-protection.

 

to płyty CD nie można sobie skopiować?!

no i które medium jest najlepsze jeślio chodzi i copy-protection - ZAWSZE I NIEZMIENNIE WINYL!

 

>privaten, rozejrzyj się za dobrym cedekiem, przyda ci się na długo.

 

na długo to raczej nie starczy części zamiennych ;-))

Re: zorro, 5 Wrz 2006, 22:43

 

>Ciekawostka , dysk twardy z dzwiękiem w standarcie CD-DA na wyjsciu, wystarczy tylko podłączyc do

>wzmacniacza .

>

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

>Wydaje mi się że niezależnie od formatu przemysl audio przespał swoje możliwosci.

>Nie wspominam już o zachłannosci wytwórni płytowych które zgodziłyby się na każdy format

>który byłby lepiej zabezpieczony przed kopiowaniem niz CD-DA .

 

no właśnie, słuszne uwagi!

wpadli we własną pułapkę a rozwój mediów komputerowych przejechał po nich jak walec

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Re: liberas, 5 Wrz 2006, 22:08

 

>jozwa maryn, 5 Wrz 2006, 18:20

>>W tej chwili do podobnego klinczu co stare "gęste formaty"

>>szykują się BlueRay i HDDVD.

>

>Ja mam swoją teorię na ten temat. Nowy format, któryt upowszechni się w naszych domach będzie też

>masowym nośnikiem dla komputerów.

 

na 105% tak będzie! teraz liczą się multimedia i komputery, dla przemysłu problem zapisu samej muzyki nie ma już dziś żadnego znaczenia

> privaten !!!!

 

pojawiłeś się ponownie, więc powtórzę moje pytanie do Ciebie, które oczywiście pozostało bez odpowiedzi w innym wątku.

 

Czy mógłbyś otwarcie, szczerze i bezinteresownie przyznać, jakiego najlepszego odtwarzacza "CD-only" zdarzyło Ci się w życiu posłuchać? będziemy przynajmniej wiedzieli, do jakiego referencyjnego poziomu odnosisz swoje rewelacje.

Re: Yanoosh, 5 Wrz 2006, 23:46

 

>A privaten znowu swoje. Przypomniał sobie znowu, że trzeba nawracać zbłąkane miliony...

>

>Ktoś tu już napisał, że większość ludzi nie wykorzystuje nawet potencjału 16-bitowego CD. Podpisuję

>się pod tym obiema "ręcyma". Ogromna większość nabywców / użytkowników / słuchaczy, słucha płyt na

>byle gównie

 

to nie problem ludzi - TO 99% NAGRAŃ na Cd nie wykorzystuje potencjału 16-bitowego

większość ludzi słucha >>byle gówna

privaten 6 Wrz 2006, 09:12

>Nie zgodzę sie co do tego że 16 bitów wystarcza normalnemu człowiekowi. Owszem piraci są zadowoleni bo łatwo >kopiowac. natomiast świat profesjonalny już jakies 20 lat temu przestawił się na DVDAudio w postaci studyjnego >zapisu 24/96 czy często nawet 24/192 lub 32/192. Owszem w latach 80-tych powstało kilka płyt nagranych >bezpośrednio pod CD w 16 bitach ale to był koszmar i teraz ciezko jest takie plyty remasterowac do DVDAudio. >Zupełnie inaczej ma sie sprawa z zapisanymi na tasmie analogowej plytami z lat 70-tych, ktore teraz po prostu >digitalizuje sie od razu na 24/192 a potem kompresuje sie do postaci 16/44.1 usuwajac czesc informacji tak by >zmiesciło sie to na plycie Cd.

Dzwadzieścia lat temu 24bity ?- to pomyłka.

A 24bity w studyjnym sprzęcie to raczej zabezpieczenie przed zbytnią degradacją dźwięku przy poddawaniu "torturom" sygnalu przez algorytmy w sprzęcie studyjnym.

Re: Piterson, 6 Wrz 2006, 10:20

 

>Yanoosh, 5 Wrz 2006, 23:46

>

>>Audiofilów (czy audiofili?) (...)

>

>Audiofilów.

 

;-)

chyba Rada Języka Polskiego się nie wypowiedziała jeszcze? :-))

do Miodka można by napisać :-)

Re: morris, 6 Wrz 2006, 10:26

 

>A 24bity w studyjnym sprzęcie to raczej zabezpieczenie przed zbytnią degradacją dźwięku przy

>poddawaniu "torturom" sygnalu przez algorytmy w sprzęcie studyjnym.

 

słuszna uwaga, chodzi tylko o to żeby na końcu wyszła mniejsza kaszana

ale i tak wychodzi kaszana choc przynajminej daje się jej słuchac w samochodzie i w kuchni ;-)

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.