Skocz do zawartości
IGNORED

Mulenie czy kłucie?


Rolandsinger

Rekomendowane odpowiedzi

QSound, czyż nie jest to sztuczne uprzestrzennianie ?

To jest tylko efekciarstwo, nie powiem fajnie się tego słucha, ale co to ma wspólnego z naturalnością.

Znane są tysiące sposobów zabijania czasu, ale nikt nie wie, jak go wskrzesić.

Moim zdaniem, o wierności odtwarzanej muzyki możemy rozmawiać tylko w przypadku muzyki akustycznej. Natomiast każdy instrument , który generuje lub nadaje swoje brzmienie dzięki elektronice raczej trudno jest oceniać w tych kategoriach. Przecież brzmienie zespołu rokowego kształtowane jest:

a) w studiu przez realizatora,

b) na koncercie przez akustyków.

Brzmienie gitary czy basu to wypadkowa kilku elementów, które mogą zmieniać się przy każdym koncercie czy nagraniu. Jeżeli ktoś mówi mi (byłemu gitarzyście, zresztą), że wie jak "powinien" brzmieć Strato na Dimarzio, strunach xxx, piecu Marshall'a xxx i efekcie Korg'a xxx to nie mam więcej pytań ... A talerze, a membrany, a gramatura pałek?

Według mnie, do takiej muzyki zestaw należy dobrac sobie tak, aby dawał jak najwięcej przyjemności ze słuchania. I tyle. Plus element snobistyczny $$$ :)))

 

A propos "cudownych efektów" w studiu. Nie demonizujmy... Nikt z Defila podpiętego do Unitry nie zrobi w studiu Les Paula na Marshall'u. A jeżeli ktoś uważa, że to możliwe, niech spróbuje na komputerze zrobić sobie w pokoju "efekt Krell'a lub Mac'a :)) Gitary zgrywa się przeważnie w wyjścia liniowego w piecyku. Bo tam pojawia się wypadkowa indywidualnego brzmienia gitary i piecyka.

Pozdrawiam.

Robert.

zildjian

Twój nick ma sporo wspólnego z perkusją, więc zawiązując do poprzedniego wpisu Twojego autorstwa a propos wpływu pomieszczenia na brzmienie realizacji rockowych. Słyszałeś kiedyś o tzw "ambientowym" nagrywaniu perkusji? Oprócz dynamicznych mikrofonów kierunkowych ustawionych rzeczywiście z reguły blisko źródła dźwięku ( werbel, tomy itd) stosuje się w ogromnej większości też mikrofony pojemnościowe ustawione w pewnej odległości od nagrywanego zestawu perkusyjnego. Bez nich perkusja brzmiałaby płytko, sucho i bez tzw"powietrza" (uwialbiam te audiofilskie określenia:)

A jeśli wątpisz we wpływ pomieszczenia na brzmienie to podeprzyj to przykładem. Ja nagrywałem identyczny instrument, identycznego muzyka,identycznymi mikrofonami przy użyciu tego samego sprzętu studyjnego......ale w innych pomieszczeniach i fakt, charakter brzmienia zawsze był podobny, ale wykresy częstotliwościowe poszczególnych scieżek różne, także moje ucho wyłapywało znaczące różnice. Jestem tylko amatorem w tej kwestii, ale swoje opinie zawsze popieram doświadczeniem............

houek, 4 Paź 2006, 14:41

Słyszałeś kiedyś o tzw "ambientowym"

>nagrywaniu perkusji?

> stosuje się w ogromnej większości też mikrofony

>pojemnościowe ustawione w pewnej odległości od nagrywanego zestawu perkusyjnego. Bez nich perkusja

>brzmiałaby płytko, sucho i bez tzw"powietrza" (uwialbiam te audiofilskie określenia:)

 

 

Oczywiście słyszałem.Posłuchaj płyt np. Chesky'ego (może także po częśći Linna i Naima). Beznamiętne brzmienie. Pogłosy wycinają namacalność i barwę. Nie lubię tej szkoły.

Obok kierunkowych na bębny i hi-hat używano od 1go do kilku pojemnościowych nad zestawem dla blach i,jak piszesz,powietrza.

Zauważ ewolucję brzmienia z np. LZ II i III/IV i dalej. Jakie brzmienie wolisz?

Argi, 4 Paź 2006, 14:18

>Moim zdaniem, o wierności odtwarzanej muzyki możemy rozmawiać tylko w przypadku muzyki akustycznej.

 

Oczywiście.

 

>Natomiast każdy instrument , który generuje lub nadaje swoje brzmienie dzięki elektronice raczej

>trudno jest oceniać w tych kategoriach

 

Również. Dlatego gitarzyści nie używają kabli Heaven's Gate :-) Wszystko oi tak pójdzie przez tabun bajerów.

 

>Według mnie, do takiej muzyki zestaw należy dobrac sobie tak, aby dawał jak najwięcej przyjemności

>ze słuchania.

Zgadzam się.

 

>Nikt z Defila podpiętego do Unitry nie

>zrobi w studiu Les Paula na Marshall'u. A jeżeli ktoś uważa, że to możliwe, niech spróbuje na

>komputerze zrobić sobie w pokoju "efekt Krell'a lub Mac'a :))

O ! Gdyby chodziło o odtworzenie jednego instrumentu nie byłoby to wcale niemożliwe.

 

>Gitary zgrywa się przeważnie w wyjścia

>liniowego w piecyku. Bo tam pojawia się wypadkowa indywidualnego brzmienia gitary i piecyka.

 

Niestety. Kiedyś w Marshalle pakowano specjalnie robione dla niego Celestion i gitary śpiewały, w lepszych Fenderach - JBL'e i przez mikrofon do miksera.Czy dzisiaj na koncertach także idzie kabel z pieca do konsoli? Wystarczyłby w takim razie pre gitarowy?

jar1, 4 Paź 2006, 15:03

 

>>Zauważ ewolucję brzmienia z np. LZ II i III/IV i dalej. Jakie brzmienie wolisz?

>

>Dla mnie im wcześniej tym było lepiej. Od V wcale LZ nie słucham.

 

Co to za szyfr? TW Bolek?

>Edward a co znaczy dla Ciebie dobrze? Bo jesli chodzi o szczekające psy za oknem, to rzeczywiście nie.

Ale, jesli chodzi o 'wyraz' i emocje, to pierwsze płyty sa nie do pobicia przez późniejsze. I nie chodzi mi tu o samą zawartośc płyt, tylko o sposob realizacji.

-> Jarku

 

Nie wątpię, że ich muzyka niesie ogromną ilość emocji dla ludzi, którzy w tamtych czasach wyrastali. Mówię to całkiem poważnie i z szacunkiem. Ja się na te czasy nie załapałem, bo młodszy jestem. Przyznam też, że warstwy tekstowej nie rozpoznałem jak dotąd, więc pozostaje mi ocena muzyki i brzmienia. I tu widzę ogromną różnicę w realizacjach Led Zeppelin, które brzmią płasko w porównaniu np. do wspomnianego Watersa. Nie chodzi mi o psy, one są tylko ciekawostką. Mówie o głosie, chórkach, gitarach, perkusji czy przestrzeni wokół dźwięków. To jest przepaść.

Ludzie przecie to brednie wychodzą, jak mozna porównywać dwie tak różne estetyki i do tego odległe o prawie ćwierć wieku.

 

Absurdem jest porównywanie brzmienia ww.

Znane są tysiące sposobów zabijania czasu, ale nikt nie wie, jak go wskrzesić.

O ile pamiętam, na początku, został tu postawiony zupełnie inny problem: czy neutralny dźwięk jest w istocie dźwiękiem ciepłym z miłym basiorem i detalami podanymi w sposób nie narzucający się, czy też może jest to dźwięk kliniczny, studyjny, zimny, konturowy, a nawet kłujący?

Myślę, że bliższy prawdzie jest ten, który łączy obie cechy, tzn. co w naturze miękkie ma byc miekkie co kłuje ma zakłuć.

 

Raczej żaden instrument (ten sam) w różnych salach koncerowych itp. nie zabrzmi zawsze tak samo, moze sie mylę ?

Znane są tysiące sposobów zabijania czasu, ale nikt nie wie, jak go wskrzesić.

Edward, sorki za wyrażenie ale pierniczysz jak potłuczony. Z Twoich postów wynika, że nie masz kompletnie zielonego pojęcia na temat muzyki rockowej oraz nagrań studyjnych SZANUJĄCYCH SIĘ zespołów.

 

Zgadzam się natomiast z Rolandsingerem, chociaż o ile bardzo cenię Marshalla to osobiście wolę klimaty Kalifornijskie ;)

 

Pozdro.

houek> 4 pażdziernik - ja osobiście nadał bym Ci nagrodę za wpis roku 2006. Zresztą możemy pogadać na temat nagrody-coś znajdę.Zawsze byłem tego zdania -ale jakoś nigdy nie chciało mi się pisać aż tak obeszernie ,zresztą nic by to nie dało.Swiat ględzeniem żyje.Naturalny zamulacz.Pozdrowienia

houek> to jest zresztą problem tych wszystkich dyskusji o czym tam gdzieś pisałem.Uszy oceniaja ,ustawiają,porównują nie mając pojęcia co chciały zrobic ręćę.I chyba im nawet na tym nie zalezy.Przy takiej ilości zmiennych dotyczącech realizacji,sprzetu nagrywającego.pomieszczen nagrywających a potem odtwarzających belkot będzie trwał wiecznie ,jak nigdy nie zabraknie nut tworzących muzyke.Wracając do sali koncertowej na zadane pytanie nie dostałem odpowiedzi od Jara-gdzie trzeba siedzieć żeby było audifilsko?(czy samo to pytanie już nie jest idiotyzmem)

>Ale ten LZ to który, oryginalny czy remasterowany?

 

Ostatnio słuchaliśmy nieremasterów i przy sprzęcie który dobrze sobie radził nawet z 'łomotami' zdziwiliśmy się, że daje się tych płyt słuchać i to, naprawdę dobrze.

muls, 5 Paź 2006, 07:47

 

>Wracając do sali koncertowej na zadane pytanie nie dostałem odpowiedzi od Jara-gdzie trzeba siedzieć żeby było audifilsko?(czy samo to pytanie już nie jest idiotyzmem)

 

Czy to ja?

To, co nazywamy "wrażniami muzycznymi na żywo" to - na przykład w przypadku koncertu w filharmonii - olbrzymia, płaska fala dźwiękowa, urozmaicona różnymi odbiciami. Znajomy fizyk powiedział mi, że próba powtórzenia tego zjawiska w zgrzebnych warunkach domowych, przy pomocy dwupunktowego źródła dźwięku, przypomina bełtanie patykiem w wannie w celu wywołania fali morskiej. Zawsze mam to w pamięci, kiedy włączam sprzęt po koncercie.

"""O ile pamiętam, na początku, został tu postawiony zupełnie inny problem: czy neutralny dźwięk jest w istocie dźwiękiem ciepłym z miłym basiorem i detalami podanymi w sposób nie narzucający się, czy też może jest to dźwięk kliniczny, studyjny, zimny, konturowy, a nawet kłujący?"""

Raz jest kliniczny a raz mulacy w zaleznosci od tego co zrobi realizator czy tez akustyk.

Czy nigdy nie zwrociliscie uwagi ze czasami zmiana plyty w odtwarzaczu (zakladamy ze jest to tro jazzowe) daje ogrome zmiany w charakterze dzwieku.

Jesli by tak nie bylo nikt nie zabijal by sie o mikrofony studyjne za kzl itd.

 

A wramach testu polecam porownanie plyt tych samych wykonawcow i tych samych utworow nagranych studyjnie i koncertowo. Mozna dojsc do bardzo ciekawych wnioskow

adamo> właśnie!. Atak na poważnie chociaz to nie ten wątek-to mam pytanie zaczepne.Czy jeśli nagrywanie to jeden wielki equalizer a odtwarzanie to jeden wielki egualizer to możę ktoś zastosował dobry 20 kan egualizer np -+ 6 dB i zobaczył jak to sie ma do brzmienia kabli ,pokoji,sieciówek.itp.Nie mam bardzo dobrego egua,wiem że to rzecz wykleta.Ale czy przed wyklęciem ktoś zrobił jakieś porównania.Tak pytam z ciekawości.

muls

 

Polecam zabawe z kompem i chociazby winapem albo footbarem.

Nawet na mp3!!!

Poruszaj suwakami (polecam link)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

i zobaczysz ze nawet mala zmiana +/- 1 - 3 dB (a wiec taka dla jakiej akceptyje sie nierownomiernoci w ch-ce kolumn )w pasmie (50 - 300 Hz)

spowoduje wieksze zmiany niz wymiana kabelkowi i innych popierdulek :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.