Skocz do zawartości
IGNORED

High-end odtwarzacze CD


Piotr Ryka

Rekomendowane odpowiedzi

Powiedzialem gdzie sie pojedynek odbedzie. Zostalem wyzwany i ja mam prawo wybrac czas i miejsce pojedynku. Jak widac kolejny harcownik unika pojedynku. I tak jest zawsze.

No cóż, sam się zastanawiam powaznie nad upgradem CD i też myślałem raczej o zakupie samgo DAC`a niż high-endowego playera, gdzie sporo się płaci za sam naped i laser, czyli mechaniczne i zawodne elementy.

 

Zrobcie ten test w końcu, a jak nie to chociaż na AS. J

 

eżeli sprzet Senicza przy tym MBL się chociaż nie "zbłaźni" (no bo najprawdopodobniej zagra gorzej), to już coś i się zastanowię nad zamówieniem dla siebie ;-)

Uwazam ze zagra lepiej. I bedzie taka kupa smiechu jak z elektorem. Wiec odrazu radze dac se siana. Bo po cholere wiesc ciezki sprzet ,niesc na wystawe i sie osmieszyc? A dlaczego? bo normalne uklady nie maja szans z moim buforem na lampach. Zadbych szans. w niedziele zrobie probne odsluchy systemu. Koledzy napewno zdadza relacje. Chodzi glownie o Slawka ale Nalesnik na staruchach tez zagra. Intuos pewnie poswiadczy o niepowtarzalnie pieknym brzmieniu Maranciunia. tego nie da sie opowiedziec. Tego trzeba posluchac. Glowne cechy brzmienia to mieso i powietrze. Ja juz sie przyzwyczailem ale kto slyszy pierwszy raz popada w nirwane!!!

senicz, 25 Wrz 2007, 16:48

>Powiedzialem gdzie sie pojedynek odbedzie. Zostalem wyzwany i ja mam prawo wybrac czas i miejsce

>pojedynku. Jak widac kolejny harcownik unika pojedynku. I tak jest zawsze.

 

Tak, tak klasyczne odwracanie maranciunia ogonem;)))

Tym harcownikiem jesteś Waść - seniczu. Dlaczego? W przezroczystym systemie z dobrą akustyką nie będzie można

odwrócić kotka ogonkiem i będzie prawda i tylko prawda o tym źródełku. To byłoby bardziej obiektywne niż

ta cała ściepa na AS, ale jak widać senicz woli dalej opowiadać legendy i baśnie....

Przy sobocie po robocie po AS wielu wyjdzie z wystawy zadumanych. Sami sie przekonacie. Zapraszam na chwile smutku i refleksji typu - no i co ja mam w domu. Tyle pieniedzy na to g. wydalem.

Tak jak elektor. Kto by przypuszcal co? Taka kicha. Widze ze koledzy nie kumaci w technice i zbytnio wierza w firmowe legendy. No co ja zrobie ze robie fajne rzeczy? no co? ja to robie bo jako samouk to nie wiem ze czegos lepszego nie da sie robic i robie. Malo tego, ja wszystko robie po swojemu czyli inaczej niz inni i cala reszta swiata. Ot taka Zosia Samosia. Ale czasami mi sie udaje. Czasami.

senicz

Po pierwsze, nikt nie kwestionuje Twojego talentu i klasy tego urządzenia. Nie chcę powiedzieć, że maranciunio

jest przereklamowany, ale wiele robisz w tym kierunku. Po prostu boisz się, że "nadmuchany balon" pęknie przed AS w konfrontacji z MBL-em Elberotha w optymalnym systemie i warunkach odsłuchowych.

Przestańcie wreszcie karmić tego trolla z przerostem osobowości... Rzeczony "marańciunio" grał przecież w KAiM podczas konfrontacji iluś tam budżetowych CD-ków modyfikowanych przez właścicieli... Senicz jest bodajże jedyną osobą, która twierdzi, że wtedy wygrał...

A czy ktos z rzeczonej prezentacji w KAiM moglby podsumowac ja w paru zdaniach, procz senicza, bo jego opinie znamy bez koniecznosci jej artykulowania ;-)? Bo naprawde, ale ten egotyzm, ktory nawet chwilami jest zabawny, powoli staje sie nieznosny ;-)

Napisze tak. Cd ktore tam graly byly slabe. Poprostu slabe. Maranciunio zagral poteznie i z werwa. Na moim nagraniu z plyty ktora sie zaszyla wewnatrz maranciunia odrazu bylo slychac przetrzen generowana przez CD. Ale reszta systemu byla bardzo kiepska. Maranciunio zagral tak jakby ktos podkrecil basy i soprany. Ale tak nie jest. Zreszta sami sie przekonacie na As ze maranciunio gra wielkim dzwiekiem.

Chyba już wolę atoposa, bo przynajmniej mogę omijać jego wątki na bocznicy... Tymczasem kiedy senicz dostaje napadu sraczki osobowościowej, wyskakuje jak diabeł z pudełka i w "stereo", i w "DYI"... wszędzie, k**wa... ;-)

Panowie,

 

Na Senicza nalezy patrzec mocno przez palce, czlowiek ma najprawdopodobniej delikatne zaburzenie psychiczne w temacie konstruowania, pisanie na forum jest dla niego swego rodzaju rehabilitacja, podobnie owa dlubanina w sprzecie audio (cos jak plewienie ogrodka). Nie ma co na powaznie oczekiwac, ze wytwory wspomnianego maja jakies cudowne wlasciwosci brzmieniowe, pewnikiem ich brzmienie uspokaja umysl konstruktora, natomiast dla pozostalych ludzi, zabrzmia tak, jak to mozliwe za owe 130PLN, no albo dajmy mu nawet na zapas komplement, jak za 260PLN....

 

ps. dla tych co lubia nieco ambitniejsze bajki, proponuje filmy Hayayo Miyazaki'ego, zawieraja w sobie rownie duzo fantazji,a za jeszcze mniejsze pieniadze...

Elberoth, 25 Wrz 2007, 09:18

 

>slvn - wszystko zależy od systemu. MBL jest bezsprzecznie cieplejszy, gęstszy niż AA Capitole. Moim

>zdaniem jest duzo bardziej naturalny, choć jak ktoś ma ocieplony system to może być już "za duzo

>dobrego". Poza tym MBL ma czystszą, bardziej przejrzysą górę, duzo lepszy bas, lepszą przestrzeń i

>głębię. Szczerze mówiąc, nie potrafę wykazać choćby jednego aspektu brzmienia w którym AA miałby

>przewagę nad MBLem. MBL wygrywa nawet w takich aspektach brzmienia jak płynność i gładkość dźwieku -

>choć to w AA siedzi stopień lampowy.

 

 

No to ten MBL naprawdę wyjątkowy...:)))

Miałem okazję słuchać tych dwóch źródeł w bezpośr porównaniu.Trzecim był dzielony Esoteric, nie pamiętam modelu, ale coś w cenie 55kzł. Grało to na najwyższych monoblokach MBL( kosmos cenowy, wizualny i wagowy- 2x100kg) Głośniki to Ruak topowy model(potężne konstr. coś w cenie 20 ty eur. Wszystko spięte transparentem drugim od góry i na basie Albedo Versus.

Jak to grało?

W mojej subiektywnej ocenie uważam, że wszystkie źródła zasługują na rekomendację, bez względu na cenę.

Esoteric to żyleta w stylu Marka Levinsona. Mbl ciepły, nie do końca przejrzysty z dużym basem, neutr.średnicą i nie tak trójwymiarową sceną jak AA Capitole MK II Ref. , który także brzmi lekko ocieploną średnicą, ale w żadnym wypadku nie można mu zarzucić przejrzystości a już na pewno nie na górze. Minimalne najniższy bas wycofany, ale to dopiero można zauważyć na głośnikach, które tak nisko schodzą. AAC według mnie jest najsłabiej wykonany z całej trójki.

W tym systemie z każdym odtwarzaczem dżwięk był naprawdę najwyższych lotów, a wybór to kwestia preferencji słuchacza zasobności potrfela i doboru do reszty toru względem upodobań brzmieniowych.

johny, 25 Wrz 2007, 21:37

 

>No to ten MBL naprawdę wyjątkowy...:)))

>Miałem okazję słuchać tych dwóch źródeł w bezpośr porównaniu.Trzecim był dzielony Esoteric, nie

>pamiętam modelu, ale coś w cenie 55kzł. Grało to na najwyższych monoblokach MBL( kosmos cenowy,

>wizualny i wagowy- 2x100kg) Głośniki to Ruak topowy model(potężne konstr. coś w cenie 20 ty eur.

>Wszystko spięte transparentem drugim od góry i na basie Albedo Versus.

>Jak to grało?

>W mojej subiektywnej ocenie uważam, że wszystkie źródła zasługują na rekomendację, bez względu na

>cenę.

>Esoteric to żyleta w stylu Marka Levinsona. Mbl ciepły, nie do końca przejrzysty z dużym basem,

>neutr.średnicą i nie tak trójwymiarową sceną jak AA Capitole MK II Ref. , który także brzmi lekko

>ocieploną średnicą, ale w żadnym wypadku nie można mu zarzucić przejrzystości a już na pewno nie na

>górze. Minimalne najniższy bas wycofany, ale to dopiero można zauważyć na głośnikach, które tak

>nisko schodzą. AAC według mnie jest najsłabiej wykonany z całej trójki.

>W tym systemie z każdym odtwarzaczem dżwięk był naprawdę najwyższych lotów, a wybór to kwestia

>preferencji słuchacza zasobności potrfela i doboru do reszty toru względem upodobań brzmieniowych.

 

Wlasnie odsluchuje Audio Aero Capitole Reference i musze przyznac ze gra chyba nawet lepiej od mojego combo (jadis+sonic frontiers DAC) ;)

Audio Aero daje fantastyczna jakosc wysokich tonow, sa perliste i dzwieczne, ale czasami potrafia zakluc w ucho. Przestrzen, plynnosc i barwa sa niemal takie jak na sonicu, a to juz baardzo dobrze ;)

Capitole jest szybszy i bardziej precyzyjny, dzwieki pojawiaja sie dokladnie nakreslone w przestrzeni, choc troche brakuje mi dalszej glebi, poczucia odleglosci dzwiekow dochodzacych z tla. Najnizszego basu faktycznie jest ciut malo, scianami nie trzesie. Mimo ze Sonic Frontiers tez nie jest basowym pogromca, to ma go troche wiecej, a raczej schodzi on nizej, jednak to Capitole lepiej go kontroluje. Ogolnie AA Capitole Ref to bardzo fajne zrodlo, sporo ciekawszy od np. Cary 306 SACD, ktorego tez niedawno sluchalem - jak dla mnie 306 to ostra zyleta i szklo powiekszajace, niestety bez barw i przestrzeni.

 

Z ciekawoscia posluchalbym tego MBL-a 1531, byc moze sie uda :)

 

pzdr

Na audiogonie pojawiają się coraz częsciej bardzo pochlebne recenzje Dac-ów USB, których "transportem" jest komputer. Taki Cosecant Sliver USB DAC za 10k$ gra podobno lepiej niż Reimyo CDP-777 ( takie były opinie ludzi, którzy mieli 777-kę). Poniżej link do strony producenta tych Daców i poradnik jak skonfigurowac komputer do audiofilskiego odtwarzania muzyki.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ciekawy jestem czy ktoś z Was miał okazję posłuchac tych urządzeń. Jest to o tyle ciekawe ,że można już z netu ściągnąc pliki audio o jakości nawet lepszej niż RBCD.

Tylko proszę nie opowiadac o sundblasterach i innych tego typu "wynalazkach".

Rozmawiamy poważnie.:)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

>Wojtek

ja nie moge sobie wyobrazic czegos takiego jak zrodlo w postaci komputera, plików, skad to brac, nagrywac? pakowac w pudelka, opisywac cienkopisem, albo szukac w Windows Commander? :-)) tutaj potrzebna jest zmiana pokoleniowa, dostepnosc WSZYSTKICH tytulow, i pomysl na zorganizowanie tego biznesu, technologia pewnie da rade...

Coś takiego już jest łączy to nagrywanie na twardym dysku z wypalaniem w standardzie lepszym niż CD czyli starzy potrafią to obsłużyć a młodzi mają wygodę na dodatek jest to kompatybilne wstecz do standardu CD jest to Tascam DV-RA1000HD za jedyne u nas w kraju 8kzł

Z ciekawostek chyba na AS będzie pokazywany CDC Nagra podobno Esoteric przy nim wymięka i waży toto jedynie 4,5 kg czyżby dotąd płaciliśmy niepotrzebnie za te kilogramy highendu?

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Posiadałem DACa pod USB i niestety wkurzało mnie to że do sluchania muzyki musi byc włączony komputer lub laptop.

Szumi ,świeci ekranem , rozprasza , wolę CD . Purysci kochają vinyl za to całe misterium , ja lubię mieć przed

sobą chociaż okładkę płyty CD.

Posiadałem DACa pod USB i niestety wkurzało mnie to że do sluchania muzyki musi byc włączony komputer lub laptop.

Szumi ,świeci ekranem , rozprasza , wolę CD . Purysci kochają vinyl za to całe misterium , ja lubię mieć przed

sobą chociaż okładkę płyty CD.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

    Gość
    Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.


    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.