Skocz do zawartości
IGNORED

Wrażenia po audio show 2006


kyuss3

Rekomendowane odpowiedzi

Słuchawek generalnie nie było, poza Ultrasone. Najpierw założyłem jedną z par demonstracyjnych i natychmiast ją zerwałem z głowy: przeraźliwe (!!!) i ostre jak ??? wysokie tony przeszyły mnie wprost na wylot. Drugi model już dało się znieść, ale przyjemności żadnej. Wysokich nadmiar, choć nie takich rżnących słuch. No i na koniec najwyższy model, premiera, jeszcze bez numeru. Wykończenie lepsze widać od razu: miękka skórka, lusterka na puszkach. Pałąk taki sam, jak w pozostałych. Model zamknięty, nauszny. Tu już było lepiej, choć do moich AKG K-701 czy HD650 to im daleko. Przestrzeń trudno było ocenić, bo utwór mi nieznany, ale wszystko raczej wstrzykiwane do środka głowy. Bas dość energiczny.

Nie spodobały mi się.

 

Wzmacniacz słuchawkowy był na ich stanowisku właśnie (jakiś Dared czy ASL???). Drugi zauważony w SoundArt. Obudowa płaska jak naleśnik, format do szafy 19", nawet z otworami na śruby mocujące na froncie. Porozmawiałem z panem. Konstrukcja hybrydowa, całkiem zbalansowana. Stopnie napięciowe na ECC83, wyjściowe na MOSFETach. Dwa niezależnie regulowane wyjścia słuchawkowe, przełączniki impedancji słuchawek. Posłuchać można wyłącznie u nich. Ewentualnie mogą przyjechać do mnie na chwilę z egzemplarzem na zamówienie dla jakiegoś klienta, abym sobie go posłuchał. Obawiam się więc, że z odsłuchu porównawczego na spokojnie nic nie będzie. Cena 4.5 kzł. Jeśli za takie pieniądze nie mogę posłuchać spokojnie w domu przez dzień lub dwa...

RagTime'a nie było (znaczy był, na ulotce reklamowej). Pewnie też nie mają egzemplarza pokazowego...

Moim zdaniem:

najładniejszy dźwięk AS: pokój Fotopub - integra EgoVox na 2A3, odtwarzacz Droplet CD5.0 i dszerpokopasmowe kolumny (z tubką) Opera M-15... Ładnie grały też Ushery z PrimaLuna oraz RLS z klockami Naima ;-) W Bristolu fajnie grał system Audio Researcha z kolumnami... nie jestem pewnie - WilsonAudio (??);

najbrzydzszy dźwięk: u Audiosystemu - obie prezentacje WLMa - zarówno podstawkowców, jak i podłogowych; no i "horror szoł" u Naima... Porażka to też Cary z Avalonami...

Najwięszy sukces: ex aequo forumowo/KAiMowy pokój oraz wieczorne piwo w Harendzie ;-) Koncert Brothers in Blues u RCMa w Bristolu też miło wspominam ;-D

Największa porażka: muzyka - płyty do "twardego rzygu" puszczane przez wystawiających, jak i słuchaczy - samplero-podobne plumkania, kobiece śpiewy, muza w stylu "kot zamknięty przypadkiem w fortepianie". No i Carmina Burana... Tego to już nigdy w życiu nie posłucham ;-/

Elektrostatyki Audiostatic DCM-5 napędzane polskimi monoblokami cyfrowymi Audiomatus

 

Ogromne rozczarowanie. Wsześniej nie słyszałem Audiomatusów i byłem tej prezentacji bardzo ciekaw. A grało fatalnie. Cały dźwięk nie tylko, że dobiegał tylko ze środka, z miejsca gdzie stał sprzęt, to jeszcze wykazywał jakieś dziwne jakby zachwiania gdy tylko przesuwało sie głowę nawet o 10 cm. Efekt podobny do tego, gdy jedna kolumna ma odwrotnie podłączone przewody i gra nie w fazie. Podszedłem, sprawdziłem, wszystko było dobrze podpiete. Nie mam pojęcia skąd taki zły dźwięk. Gdy poprosiłem o moją muzyke i zagrała barokowa orkiestra, też źle, jeden z odwiedzającyh podszedł do stolika ze sprzętem... i nim pobujał. Ten stolik cały sie kiwał. Po czym ten pan stwierdził, że to jest tego wina. Osobiście nie wydaje mi się, aby stolik-kiwaczek mógł zdruzgotać tak bardzo dźwięk i raczej szukałbym winy w fatalnym ustawienu tych głośników albo w nich samych. Nie wierzę, aby Audiomatusy mogły grać aż tak źle. Chyba nie miały one szczęścia tym razem.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

KAiM i grupa zapaleńców DIY

 

Jako członek KAiM pisząc o tym pokoju dobre słowa mógłbym byc posądzony o chwalenie własnego ogonka, ale ja akurat nie uczestniczyłem w żadnych pracach konstruktorskich. Brzmienie wielu z tych klocków znam po prostu ze spotkań klubowych. Muszę z ręką na sercu przyznać, że to, co pokazali "amatorzy" i zapaleńcy było zdecydowanie jednym z najciekawszych i najlepszych brzmień na Audio Show 2006. Zresztą pozytywne opinie przewijają się tu co chwila, a tłok w pokoju też o czymś świadczy.

Hej wróciłem dopiero co i nie zebrałem jeszcze myśli......jutro coś wyskrobie...ciekawe czy mam pecha, przed prezentacją HI -FI Clubu padł transport cd McIntosha i słuchaliśmy już z integry cd, ale przyznaję najbardziej profesjonalnie w moim przekonaniu przeprowadzona prezentacja....mimo stresu wystawców.

Pozdrawiam Krzyżak.

Inżynierze

 

Dziękuję za materiał o słuchawkach. W tej dziedzinie była zatem kompletna kicha. Ale tego wzmacniacza Sound Artu spróbuj jednak posłuchać.

A propos Ultrasone; na amerykańskim forum jeden Szwab dzisiaj napisał, że przypadkowo miał okazjŁ posłuchać tych ich jubileuszowych słuchawek, co to w ilości kilkuset sztuk parę lat temu na rocznicę powstania firmy wyprodukowali i ze wzmacniaczem MF V3 (sic!) pobiły one na głowę Staxa Omegę II. (Za źródło miał Ikemi.) Lepszy według niego był tylko Orfeusz. Niemcy, przyznać trzeba, autoreklamy sobie nie odmawiają.

I jeszcze zdjęcie tego cud-Ultrasonu.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Moze maly konkurs - wymien sprzet/pokoj (poza DIY), który dostał same pozytywne opinie ... :)

Rozrzut jest tak ogromny, ze obawiam sie, ze nie bedzie zwyciezcy. Dzis wpadl mi w ucho zestawik, o ktorym chyba nikt nie wspominal - MBLe z najtanszymi Avalonami - grało calkiem dobrze, co po, niekoniecznie najprzyjemniejszych, doznaniach z Avalonami za 130 kpln było miłą odmianą.

Hotel Bristol - Accuphase + KEF

 

Sprzęt optycznie i cenowo robi wrażenie, dźwiękowo już mniej. Porównanie CD i SACD to bardzo ciekawa rzecz. Ale można mieć mieszane uczucia, gdy z CD dźwięk jest rozlazły, za duży, przebarwiony i troche efekciarski. Na SACD słychać wyraźną poprawę, głosy oddzielają się od echa, źródła skupiają się i robi się ogólnie lepiej ale nadal nie jest dobrze. Są tańsze sprzęty, które na CD zagraja lepiej niż ten zestaw na SACD.

 

A do tego pan prowadzący prezentację głosem sennym, beznamiętnym jakby chciał nas uśpić opowiada sprzętowi o nim samym. Tak tak, stoi przodem to Accuphase i do niego mówi, a do nas jest TYŁEM! Prawie wcale go nie słychać. A potem gdy już słuchamy, drugi pan wystawca z tyłu sali zaczyna dyskutować z kimś bardzo głośno, bo mu oczywiście muzyka przeszkadza. Bardzo złe wrażenie wyniosłem z tej prezentacji. Amatorskie podejście do tematu.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

To w dużej mierze, tez z powodu rozrzutu gustow i własnych 'wzorców'. Jako, ze miałem przyjemnośc w tym roku czuć się 'prezenterem, miałem tez mozność zaobserwować, jak w tej fali ludzkiej ten sam dźwięk może byc różnie postrzegany. Barzdo trudno 'wyzwolić' sie z własnych stereotypów. Dla jednych było super dla innych takie sobie.

Panie i Panowie,

 

Polscy wystawcy i konstruktorzy górą! Jutro napiszę więcej bo właśnie wróciłem z Wa-wy ale Harpia Acoustic, Ancient Audio i ESA przebiła wszystkich. Palmę pierwszeństwa przyznaję Harpia Acoustics za świetne kolumny B300 połączone z lampami Audio Research, Ancient Audio za jak zwykle fenomenalny dzwięk i profesjoalną prezentację - niestety rzadkość na AS i wreszcie odkrycie wystawy - wspaniałe kolumny ESA Revolution. Jestem pod wrażeniem i gratuluję!

Saczek_xtrm, 12 Lis 2006, 23:42

 

>>>pal55

>

>jeśli nie brać pod uwagę estetyki to dla mnie cena/jakość + rewelacja to na pewno Akkus C95-R1; bez

>2 zdań

 

Pełna zgoda.

pp, 12 Lis 2006, 19:55

 

>pal55, 12 Lis 2006, 19:34

>

>>Malo brakowało a dołączyłbym do wielu osób, które jako jedno z najwiekszych rozczarowań wskazywali

>>AudioNote - tak by było, gdybym oceniał po sobotnim odsluchu - na szczęście dziś na koniec

>poszedłem

>>jeszcze raz posłuchać i było ... znakomicie. Z nieoficjalnych informacji wynika, ze wczoraj "coś

>>było źle popodłączne" - oczywiście to nie tłumaczy p. Wojtka, bo nie powinno sie zdarzyć, ale

>>przynajmniej dziś wszystko brzmiało rewelacyjnie (nawet Beasty Boys :) ) oczywiście z gramofonu.

>

>

>Podpisuję się pod palem z zestawu AN dziś wspaniale słuchało się nawet Rage Against the Machine

 

Po własnym wpisie postanowiłem poczytać opinie wcześniejsze. W sobotę chyba rzeczywiście było coś nie tak skoro tak wiele osób nazwało to porażką... Szkoda bo dziś (po 16:00) to był hi-end jak nigdzie na AS2006.

Niesamowici byli "chłopcy na perkusjami - tylu facetów walących w różne talerze i kotły". Głośnik falował z częstotliwościami w okolicach 5-10 Hz. Dead Can Dance - odlot, Ewa Demarczyk - koncert na żywo... A skrzypce i fortepian - prawdziwe. Ekstaza.

 

Też szokiem był dla mnie Avalon. Miałem przyjemność uczestniczyć kiedyś w odsłuchu z Ancient Audio Grand Mono. Wtedy była to bajka - niezapomniane wrażenia. Tu na AS2006 to jakby jekieś nieudolne podróby z tanią elektroniką, która grała jak moje radio w kuchni (Saba Freudenstadt 5W-3D z 1956 roku).

Najciekawsze brzmienie AS 2006

 

Jest to dla mnie kompletne zaskoczenie, ale dla mnie najlepiej grało w pokoju, w którym nie były prezentowane ani odtwarzacze, ani wzmacniacze, ani głośniki, tylko przewody i listwy zasilające Ansae. Charakterystyczną rzeczą był sprzęt audio odwrócony tyłem do słuchaczy, jednynie głośniki stały przodem, bo inaczej sensu by to nie miało. Pan prezentujący swoje wyroby nie miał łatwego zadania, bo musiał się z tej dziwnej sytuacji tłumaczyć co chwila, ale jestem dla niego pełen uznania za profesjonalne podejście, cierpliwość i miły stosunek do słuchaczy. Z chęcią włączał każde zaproponowane nagranie.

 

Nie mam pojęcia na ile jego listwy zasilające pomogły w brzmieniu, sam jestem sceptykiem w tym zakresie, ale całość tego zestawu grała jak dla mnie kapitalnie. Był to odtwarzacz Coplanda (nie wiem jaki), wzmacniacz JJ 88 (o ile sie nie mylę) oraz Spendory LS 2/3.

 

Dźwięk był bez fajerwerków, ale niezwykle subtelny i piękny. Wokale były dość głęboko i miały naturalną wielkość oraz bardzo naturalny dźwięk bez podbarwień dając iluzję obecności tej osoby w pokoju. Bardzo krótki bas, bez śladów rozlazłości, a tym bardziej dudnienia i wzbudzania się tak obecnego w wielu innych pokojach. Gdy śpiewała Kari Bremnes i ktoś wchodził do pokoju, natychmiast zastygał w bezruchu. Drugiego dnia wziąłem ze soba na AS moich znajomych, którzy kompletnie nie znają się na audiofilskich markach i cenach. W połowie pierwszego utworu zapytali mnie na ucho "ile kosztują te kolumny?"

 

Jak to jest, że najlepiej gra w pokoju, w którym nie wystawia się klocków audio? Nie jest to tylko moja opinia. Pan z firmy Ansae powinien dostać od dystrybutora takie Spendory w prezencie za ich popularyzację :-)

 

->fotoarkady, przepraszam, że podkradam Ci fotke i jeszcze raz zamieszczam

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Niestety dzisiaj - niedziela - bylem na prezentacji Audio Note i o to moje notatki - suchy dzwięk, góra obcięta i do tego wyszczuplony bas. Byliśmy w trzy osoby i wszyscy byliśmy zgodni - porażka

->audiofil123

Ja mam odmienne zdanie (pal55 to przewidział :-) W sobotę na prezentacji słuchałem jak ktoś katował zestaw Audio Note muzyczką Rammstein, było tak se a niedzielne nagrania jazzowe wypadły już pierwsza klasa.

Jednym słowem brzmienie zestawów w dużym stopniu determinował rodzaj puszczanej muzyki i czasami przypadkowe towarzystwo komponentów towarzyszących. Przykład - Sound Art. Znam i cenię sobie brzmienie wyrobów tej firmy ale ponownie w tym roku zestawiono chyba przypadkowe głośniki bo dudnienie basu na Czajkowskim było .....

Wiedzac wczesniej, ze prezentacja Pana Senicza odbędzie sie w pomieszczeniu Trimexu słuchałem kilkanaście minut wzmacniacza Tact i kolumn JMlab. Dźwiek był w kilku aspektach OK, ale nieco przeszkadzał brak zywości i wypełnienia dźwięku.

Wzmacniacz dostarczony na prezentacje przez naszego forumowego kolegę zagrał moim zdaniem lepiej od Tacta...

Jak zdradził mi sam autor, przywieziony przez niego wzmacniacz był najlepszym na tegorocznym AS;)

A tak całkiem serio, to całosć zabrzmiała zdecydowanie powyżej moich oczekiwań.

 

Pozdrawiam

 

Pasja:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

post-3044-100003354 1170304562_thumb.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Sobieski, sobota.

 

Zjawiłem się trochę za późno aby zdążyć porządnie „obsłuchać” całość.

 

KAIM. Wielkie skrzynie z Fostexami na górze + Ugoda + CD Sony grało ładnie Kari Bremnes. Troszkę ostrzejszy repertuar w postaci agresywnych skrzypiec Carmignoli a potem rytmicznego Talk Talk nie wypadł już tak dobrze, było ostro i sucho.

 

Magnepan. Ogromne panele ledwo mieściły się w pokoju. Przyjemny dźwięk, choć dość spokojny, ale z niezłym basem i dynamiką. Ciekawe jak by zagrały, gdyby je tak ustawić w dwukrotnie większym pomieszczeniu...

 

Audiostatic. Chyba najładniejsze kolumny wystawy. Niestety grały z bardzo silnie stłumioną górą. Pani z obsługi, która przedstawiła się jako automatyczny pilot :-), stwierdziła że to coś z resztą sprzętu – monoblokami Audiomatusa albo odtwarzaczem Opusa. Być może tak, bo chyba niemożliwe aby cokolwiek hiendowy sprzęt brzmiał w ten sposób. Szkoda, bo pozostałe aspekty dźwięku były na wysokim poziomie.

 

Zupełnie nieźle grały nowe modele RLS, niestety nie zdążyłem do nich wrócić.

 

Audionote – podzielam zawód znacznej części uczestników. Grało ładnie ale nic nadzwyczajnego, taka muzyczka w tle.

 

Pokoje Decibela, to chyba największa porażka tej wystawy. Prezentacja Naima to starannie przygotowany wystrój pokoju, zielonkawa poświata i ogromny bezkształtny dźwięk wypełniający szczelnie pomieszczenie jak wata obudowy zamknięte. Nie wiem na kogo to było zorientowane bo takie brzmienie może zrobić wrażenie tylko na kimś zupełnie nieosłuchanym. Naprzeciwko jazgotały jakieś wysokie zestawy Monitor Audio, chyba z Arcamami. Okropne.

 

W pokoju Audioforte można się było z powrotem zrelaksować przy dźwięku Totemów Hawk podłączonych do znacznie droższej elektroniki Moona. Dźwięk był dobry ale nie potwierdzał aby podłączenie droższego sprzętu towarzyszącego wyzwalało w kolumnach jakieś ukryte dotąd możliwości.

 

QBA zaprezentowało trójdrożne zestawy podłogowe i własny wzmacniacz zintegrowany, jedne i drugie wyglądające bardzo porządnie. Grało to nieźle, stosownie do ceny, całkiem łagodnie jak na metalowe membrany, bas był dość lekki i nie za szybki.

 

Do pokoju Sound Artu wszedłem, nic szczególnego nie usłyszałem i wyszedłem. to samo było z Halcro. Dużo lepiej wydawały się grać Ushery z serii 6xxx, ale nie spędziłem z nimi wystarczająco dużo czasu aby wyrobić sobie zdanie. Podobnie z Foto Pubem, czego żałuję.

 

W pokojach Audio Systemu było różnie. Creeki z Eposami grały nieźle o ile ktoś nie nastawił wysokiego poziomu dźwięku, bo wtedy zaczynało jazgotać a bas brumił jak szalony, niemniej jak na tą cenę bardzo ładnie. Małe Avalony, szkoda opisywać, to jakieś zupełne nieporozumienie. Lepiej było w pokoju z Audio Physic, ale na dłużej zakotwiczyłem przy monitorach WLM. Znakomita stereofonia, świetnie zlokalizowane źródła dźwięku, trójwymiarowa scena i w ogóle oddana przestrzeń, „powietrze”, pogłosy. Dynamika której mogłyby pozazdrościć dużo większe zestawy. Barwa chyba lekko „estradowa”, ale na tyle lekko, że wcale to nie przeszkadzało, a czyniło przekaz bardziej autentycznym. Ta estradowość uwydatniała się bardziej w nagraniach elektrycznych. To było naprawdę dobre. Ponoć pod stolikiem był subwoofer – nie sądzę, suby WLM wszystkie mają po 80 cm wysokości i żaden z nich by się nie zmieścił. Zresztą bas wcale nie był jakiś potężny, po prostu był taki jak trzeba i co ważne wcale nie rezonował pomimo sporej głośności.

 

Harpia Audio. Ceny poszły w górę od zeszłego roku, dźwięk był niezły, nie wiem na ile ze względu na zaawansowaną adaptację akustyczną pomieszczenia przy użyciu sięgających sufitu paneli.

 

B&W 801 z Classe grały niezwykle miękko, zupełnie inaczej niż się spodziewałem, może to takie nagranie, słuchałem tylko chwilę.

 

Duże Avalony – matowy, zupełnie nie zwracający uwagi dźwięk.

 

Reszty nie słuchałem w ogóle lub bardzo krótko i nic nie wbiło mi się w pamięć.

Edward, 13 Lis 2006, 00:08

ok

ale mysle ze z coplandem jako cd i spendorami 2/3

gral nie jj ale jolka 502 sadzac po wygladzie

niestety nie moge zidentyfikowac tego urzadzenia w srodku , pomiedzy cd a wzm

swoja droga przewrtny sposob prezentacji

moze inni by sprobowali

im mniej widac tym wiecej ciekawosc bierze:-)

Mnie w tym wszytskim zastanawia jedna rzecz - dlaczego na imprezie gdzie 90% zwiedzajacych stanowa faceci w wieku produkcyjnym tylko kilku wystawcow zdecydowalo sie na taka obsluge stoiska jak w pokoju Nell. Czy az tak trudno przeszkolic kilka ladnych hostes w obsludze podstawowych funkcji CD i gałki głosnosci?

>gonarek

 

Historia pokazuje że trudno. Hostessy prezentujące urządzenia techniczne to nieporozumienie. Nie mam nic przeciwko hostessom ;-), ale niech się lepiej ograniczą do rozdawania folderów, napojów i słodyczy.

 

W ogóle metody promocji budzą pusty śmiech. W pokoju Magnepana siedzi sobie samotna nastolatka z udręczonym wyrazem twarzy. Trzeba było spróbowac ją zapytać o zasady działania zastosowanych przetworników, chociaz lepiej nie, bo jeszcze by się skończyło oskarżeniem o próbę gwałtu.

 

W wielu innych pokojach nie lepiej, trudno nawiązać kontakt z obsługą i namówić na to aby dała puścić swoje płyty. Ogólnie brak profesjonalizmu, widać gołym okiem że w tej branży "menedżerowie" jeszcze nie słyszeli o tym że personel nalezy poddać fachowemu szkoleniu w obsłudze klienta.

PawelP, 12 Lis 2006, 21:07

 

>Mój wpis będzie nawiązywał do wcześniejszych opinii innych. Wsłuchałem się (pierwszy raz) w ten

>osławiony dźwięk WLM-ów i z satysfakcją tym samym odnotowuję odwrót od audiofilskiego ciepłego

>plumkania do szkoły estradowej, bo taką wg mnie ewidentnie reprezentują WLM-y. Tylko, czy tak ma

>wyglądać audiofilski ideał ? Bo wg mnie dynamika była powalająca ale z naturalnością było wyraźnie

>na bakier. Chadzam do filharmonii i siedzę zazwyczaj blisko sceny, ale nie słyszałem nigdy takiego

>bombrdowania dźwiękiem. Wg mnie WLM-y łaczą znakomitą dynamikę (plus - zasługa ich skuteczności) z,

>niestety nieliniową ch-ką w górnej średnicy (minus), która powoduje bardzo wyrazisty przekaz, ale

>nienaturalny i męczący na dłuższą metę. Czy też to aby nie jest tak, że zestawy, które potrafią bez

>zniekształceń wygenerować duże poziomy głośności automatycznie są lepiej odbierane (niesłusznie) ?

>Czy to nie jest stały trick w sklepach audio ? Jestem bardzo ciekaw opinii jakiegoś posiadacza

>WLM-ów w domu, chociaż jak ktoś wydał sporą kasę to mu się później zazwyczaj barzdo podoba. A jak

>już w zachodniej prasie je dobrze ocenili ...

 

Jestem posiadaczem systemu WLM i zapewniam cię ,że gdy jest on dobrze zestawiony dynamika i realizm przekazu są referencyjne. Wszystko zależy od nastaw na aktywnej zwrotnicy. Można zrobić dźwiek estradowy lub też jak najbardziej audiofilski. Co kto lubi. Siła tego systemu polega właśnie na tym, że da się go dostroić pod typ muzyki, którą słuchamy. Na tegorocznym AudioShow było bardzo estradowo , pod tzw.”publiczkę” i mnie się to nie podobało. Tak się złożyło ,że miałem wczoraj przyjemność gościć u siebie obu Panów z WLM – ustawiali mi cały system pod suba – i przy okazji przyznali, że na wystawie było trochę “dla efektu”. U mnie dźwięk jest w tej chwili zupełnie inny: ma odpowienią skalę oraz dynamikę ale bez nadmiernej natarczywości, która była obecna na AudioShow.

Niestety dla mnie, AudioShow zbiegło się z terminem oddania dużego projektu w robocie i nie mogłem posłuchać wszystkiego. Zostałem ograniczony do 5 godzinej wizyty w Sobieskim w sobotę. Przyszedłem na AudioShow z nastawieniem, że nie będę sobie wyrabiał opini o sprzęcie na podstawie przeprowadzonych odsłuchów. Miło było zato spotkać kilku forumowych kolegów i wymienić z nimi spostrzeżenia.

Pozdrawiam tutaj kolegów spożywających piwo w pokoju DIY/KAIM :)

Moje obserwacje w kolejności przypadkowej:

Audio Note - wzbudzający się bas, ale barwowo bardzo fajnie, czuć było przejrzystość systemu, mimo iż ogólne wrażenie(odbiór) dzwięku nie było olśniewające; w pamięci utkwiły mi świetnie odtworzone reakcje publiczności z jakiegoś koncertu muzyki elektronicznej (źródło CD); brawa i krzyki było słychać dookoła (chyba nagranie binuralne)

Audiostatic (czarne, od Nell) - uwagę w pokoju przykuwała młodziutka i ładna dziewczyna, speszona ilością męskich spojrzeń :), dzwięk mi się podobał: lekki, zwiewny przejrzysty, ale braki w scenie, a szczególnie w masie dzwięku, tego mi najbardziej brakowało

Magnepan (srebrne, od Nell) - podobnie do Audiostatic ale ogólnie gorzej, szczególnie zauważalne wypranie z barw, IMHO może wynikać z cyfrowych wzmacniaczy AudioMatus

AudioAcademy - nie posłuchałem uważnie ze względu na ustawienie kolumn, ale nawet ze złej perspektywy dzwięk wydawał się wciągający, żywy, bogaty w barwy

AudioPhysic - IMHO dzwiękowa pomyłka, wzbudzony bas, brak przejrzystości, dynamiki, a scena która powinna być tu atutuem, neistety nie istniała

AudioNova - naocznie przekonałem się że AudioNova Solaris jest robiona z taśmy Made IN ZSRR z allegro :), pozatym ciekawie grające kolumny w kształcie pocisku, oraz całkiem fajnie grające szerokopasmowce w tubach(niestety wzbudzający się bas i brak dzwięczności blach perkusyjnych); ogólnie całość prezentacji firmy mocno na plus, ze względu na poszerzającą sie ofertę

WLM monitory - wciągający dzwięk, świdrujący wysokotonowiec przy odtwarzananiu trąbki i saksofonu; najbardziej zapadł mi w pamięci opiekun pokoju, Austriak kręcący gałkami zwrotnicy i mówiący po angielsku z typowym dla Austriaków akcentem :)

B&W chyba 801 - kompletna pomyłka, IMHO najgorszy dzwięk wystawy (jak można tak ustawić kolumny !!!!)

Opera + kolumny z średnio-wysokotonową tubą i 18'' basowcem - dzwięk uspokojony (aż zabardzo), za mało wciągający(brak wysokich tonów), wzbudzający się bas, a najgorsze, że przy 96dB skuteczności kolumn brak było dynamiki, "Children of the night" Cassandry Wilson były mocno spowolnione (chyba wzmak nie wyrabiał)

Usher - nic ciekawego, brak spontaniczności, życia, nie rozumiem zachwytów nad tymi kolumnami

mniejsze Triangle - fajnie, żywiołowo, trochę niespójnie na górze, ale ogólnie bdb

duże Triangle - jeden z najlepszych dzwięków wystawy, świetna dynamika, spójność dzwięku(mimo iż te kolumny to pudełka, to chciałbym takie mieć :))

AudioForte, Totemy - barwnie, kolorowo, ale też całkiem zwiewnie, aż dziw, że takie małe kolumny tak grają, dobrze wpasowały się w akustykę pokoju, jednak pokój nie wyróżnił się mocno :(

włoskie, srebrne monitory - za ostro i jasno, ale to chyba wina akurat granej muzyki

SoundArt - kiepsko grały kolumny, wzmacniacze robiące wrażenie ... wielkością

DIY/KAIM ProAc + dracula DeToma + brazylijka - wciagające brzmienie, bogate barwy, odpowiednia masa dzwięku, głośniki IMHO miały brzmienie typowe dla Scan Speak'ow udanie połączene z Draculą

DIY/KAIM klony WLM Twonka + ugoda + Rotel - to co słychać było w tym zestawieniu IMHO: CD zbyt rozjaśnione, wzmacniacz wydaje się bdb(bardzo przejrzysty), w przypadku kolumn źle połączona kopółka z dołem, brak spójności w dzwięku, za dużo góry; na niektórych nagraniach takie brzmienie jest OK- symfonika (ale słychać inny charakter chórków); myślę, że kolumny mają potencjał, ale trzeba popracować na zwrotką i położeniem wysokotonowca

DIY/KAIM monitory Papamka - czekałem na nie, ale niestety się zawiodłem, brzmienie rozmachem typowe dla monitorów. dobra góra, zdecydowanie bardziej spójne niż kopie WLM Twonka

Acapella+Halcro+Wadia - przejrzyście, żywo, nie ostro, ale sucho (brak nasycenia barwami)

 

TOP: Acapella+Halcro+Wadia, AudioNote, duże Triangle, DIY/KAIM ProAc + dracula DeToma + brazylijka

 

Naprawdę brakowało mi na AudioShow tego co aktualnie najbardziej mi się podoba w audio, czyli OpenBaffle + dobra lampa. Pokładałem nadzieję w dipolach Audiostatic, oraz Magnepanach, ale IMHO nie było słychać, że to dipole (wydaje mi się, że ze względu na złe ustawienie)

Alez mnie nie nie chodzi o to zeby jedna z drugą powabna dziewoja tlumaczyla gawiedzi zasade dzialania elektrostatu - to faktycznie byloby dosc dziwne. Na takie okazje powinien siedziec gdzies dyskretnie z boczku osobnik dysponujacy odpowienia wiedza, ktory wkroczy do akcji jezeli sytuacja bedzie tego wymagac. Ta udreczona panienka u magenpana to tez oczywiscie nieporozumienie bez dwoch zdan. Ale za to pani we wspomnianym pokoju Nella - z pilotem w reku, zmieniajaca plyty, komunikatywna, usmiechnieta - to naprawde robi bardzo pozytywne wrazenie estetyczne (oczywicie z punktu widzenia normalnych, zdrowych facetow a nie jakis uposledzonych tzw. mniejszosci seksualnych). To rowniez zacheca do pozostania w pokoju, ktory inaczej na tle innych moglby sie niczym specjalnym nie wyrozniac. A przeciez ambicja kazdego wystawcy powinno byc zatrzymanie zwiedzajacych przy swoim stoisku jak najdluzej, pod takim czy innym pozorem, bo to gwarantuje ze prezentowane produkty zostana pzrez nich zapamietane lepiej niz te kolo ktorych przeszli w pospiechu.

-> gonarek

Ta młoda, przestraszona panienka musiała być chyba córką właściciela, bądź pracownika Nell'a :), bo co to za hostess, która tylko siedzi przy ścianie :), mimo wszystko spojrzenie miała zniewalające :)

>gonarek

 

No i powinny mówić: Jakie Pan znakomite płyty ze sobą przyniósł, jak Pan wspaniale słyszy wszystkie szczegóły, jak Pan cudownie ustawił właściwą głośność, co za wspaniały krawat, etc. ;-)

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.