Skocz do zawartości
IGNORED

BOXY wieloplytowe


ABs

Rekomendowane odpowiedzi

Podobnie z niektórymi symfoniami wydanymi na Telarcu - zadziwia wysoka jakość interpretacji, co w przypadku tego labelu (i większości tzw. 'audiofilskich') jest zgoła rzadkością (patrz: linn, naim etc.)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...w zasadzie zamiast boksu Decci z 44CD wystarczy kupić ten powyższy telarca z 11CD i mamy i tak najważniejsze dzieła operowe na półce a w zasadzie w szufladzie (odtwarzacza!)!

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

broy napisał:

 

"w zasadzie zamiast boksu Decci z 44CD wystarczy kupić ten powyższy telarca z 11CD i mamy i tak najważniejsze dzieła operowe na półce a w zasadzie w szufladzie (odtwarzacza!)!"

 

No ale - jesli się nie mylę -w boxie Decca najważniejsze nagrania są pod Colinem Davisem. Mamy Ingwara Wixella jako Giovanniego i Hrabiego, Jessey Norman jako Hrabinę a na deser Monserat Caballe w "Cosi fan tutte". Więc chyba najlepiej kupić oba...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uff faktycznie coś dla mnie.

Sporo chyba nigdy nie publikowanych nagrań.

Ps.Gshock czy Ty to dawny Papageno bo nie mogę Cie rozszyfrować.

Oczywiście tak tylko pytam!

Pzdr.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A wracając do Bacha - tu jest sporo taniej niż w jpc czy nawet na stronie producenta. Pierwsze wrażenia ( przesłuchałem do tej pory parę płyt) - kantaty to jednak z małymi wyjątkami nie poziom Harnoncourta. Inne utwory sakralne - różnie. Utwory instrumentalne - niektóre interpretacje utworów organowych są ciekawe. Jeśli ktoś lub Bacha, to to wydanie jest ciekawym materiałem do porównań

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 3 tygodnie później...
  • 3 tygodnie później...

nowe wydanie

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Richard Wagner - Der Ring Des Nibelungen, historyczne nagranie z lat 50 i 60 DECCA. W zeszłym roku wydane jako remaster w SACD. Wywołało niemało komentarzy co do astronomicznej ceny kompletu, niemniej jednak cały nakład zostal sprzedany w kwietniu. Jestem ciekway czy pojawiło się to wydanie w Europie?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To pewnie rodzaj odpowiednika niektórych wydań bibliofilskich - bardziej dla specyficznych kolekcjonerów niż typowych melomanów. Fakt, że ten RING to od strony technicznej jedna z najwybitniejszych realizacji muzyki operowej w historii fonografii. Wydaje mię czasem, że ocena artystyczna tych nagrań jest zawyżana ze względu na wrażenie jakie wywołuje jakość realizacji. Sam temu czasem ulegam - niby Solti ma miejsacmi słaby feeling, ale jaka przestrzeń, jaka definicja wokali i instrumentów!

Niewykluczone więc, że ten nowy remastering coś jeszcze wyciąga z oryginału.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Postanowiłem kupić to wydanie. W siedzibie (USA) firmy zostały jeszcze tylko dwa komplety, jeżeli ktoś jest poważnie zainteresowany (tylko jednym zestawem) proszę na pw.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli ktoś chciałby mieć komplet Pierścienia na najwyższym poziomie interpretacyjnym , a nie przywiązuje zbytniej wagi do jakości technicznej to polecam tanie jak barszcz komplety nagrań z Bayreuth pod batutą Knappertsbuscha z lat 1956,57,58 . Wydawnictwo Walhall i Andromeda.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

post-18731-100000059 1281254854_thumb.jpg

post-18731-100000060 1281254854_thumb.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To że nagrania są stare nie oznacza, iż nic się nie da z nich wydobyć. Nie wiem jak z Andromedą, ale Walhall warto się zainteresować jedynie w wypadku nagrań, których nie można znaleźć w innych wytwórniach(a mają tego trochę). Niestety ich jakość jest b. słaba - np w porównaniu z tymi samymi realizacjami z Orfeo d'Or. Ja muszę wykorzystywać korekcje tonów wysokich - bo dźwięk jest po prostu zbyt ostry. Kupiłem kiedyś "Tristana" pod Krajanem z 1952 w wersji Orfeo i Walhall, niestety na sensownym sprzęcie (lepszym niż Piano Craft) różnice w jakości są znaczące. W tym wypadku różnica w cenie płyt też jest znaczna - ale akceptowalna.

Fakt, że Ringi pod Kna z 1957 i 58 poza tymi tanimi seriami są dostępne jedynie w Golden Melodram za dość sporą kasę. Wersja z 1956 - ponoć najlepsza pod względem jakości dźwięku - jest dostępna dość tanio w transferze Music&Arts albo we wspomnianym nieco droższym Orfeo - ta druga wersja(a być może obie)jest zremasterowana bezpośrednio z taśm oryginalnych.

Firmy typu Walhall czy Archipel to raczej czysto chałupnicza robota - zabawne, że w Stanach za te płyty trzeba dość słono płacić, a np. w Niemczech są dostępne za grosze.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzarro

 

Z tego co wiem to labele pana Gebhardta czyli Andromeda,Walhall,Archipel i Myto to nie chałupnicza robota ,ale spore przedsięwzięcie.

Nie wiem,może akurat na moim sprzęcie az tak żle nie brzmią.

Zabawne mam siedem Parsifali pod Knappertsbuschem od nich i brzmią lepiej od Parsifala z Orfeo z 1964?

Pzdr.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Podaje jeszcze link gdyby ktoś chciał luknąć na ich katalog.

Podobno takie labele jak Golden Melodram ,Urania,Gala i Living Stage też już są bądz lada moment będą wchłonięte.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem może to kwestia gustu. Jak dla mnie to dźwięk tego Parsifala z 1964 jest więcej niż OK - oczywiście przy uwzględnieniu ograniczeń samego nagrania. Barwa dźwięku jest nawet lepsza niż w stereofonicznym nagraniu Philipsa z 1962 r.(oczywiście całościowo dźwięk Philipsa jest lepszy) Sprzęt mam chyba z podobnej albo nawet niższej półki niż Twój.

Gebhardt to chyba inna liga - oni sprzedają często te same nagrania co Walhall, ale znacznie drożej. Więc skoro właściciel jest ten sam a nagrania sprzedawane są na tych samych rynkach - to jakieś różnice muszą być, no chyba, że dodają libretta. spotkałem się z opinią na Amazonie, że ich remastering Ringu pod Furtem jest lepszy od oryginału EMI. Akurat nie mam niczego tej firmy - więc to tylko moje(byc może naiwne) spekulacje.

W każdym razie w wypadku wspomnianego Tristana różnice na korzyść Orfeo były ewidentne. Gala, Golden Melodram czy "stare" Myto nigdy nie wyostrzają wokali tak nienaturalnie jak Walhall - efekt końcowy i tak zależy od jakości materiału źródłowego. Zwłaszcza Gala na ogół mile zaskakuje. Natomiast Walhall ma sporo rzeczy, których nie publikuje nikt inny - i to , obok rewelacyjnych cen, jest ich niewątpliwa zaletą.

 

Przy okazji, czy masz może Parsifala pod Kna z 1954(z Hotterem jako Amfortasem) i z 1956( z Vinayem w roli tytułowej i Fischerem-Dieskau jako Amfortasem). Jestem ciekaw opinii.

 

Pozdrawiam

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj.

Mam wszystkie nagrania Knappertsbuscha 1951,1952,1954,1956,1957,1958,1959,1960,1962,1963,1964!

Z tych dwóch wymienionych przez Ciebie wolę to z Hotterem , po prostu to dla mnie genialny śpiewak.

Oczywiście Vinay też jest ok.Technicznie oba nagrania są porównywalne.

Z wyżej wymienionych najsłabsze jakościowo jest to z 1957 roku.O dziwo za słabe technicznie uważam to z 1951 nagrane przez Decce a zremasterowane przez Naxos.

Co do Orfeo to może faktycznie tez nie jest złe.

Jeszcze wracając do Gebhardta , to może faktycznie zaczynali słabo,ale myślę że po prostu się poprawili i dzięki nim mamy sporo nagrań.

Ps.Właśnie słucham i polecam Spiewaków z 1952 pod Knappertsbuschem (Archipel 0111)może ocenisz jakość,moim zdaniem jest bardzo dobrze!

Pzdr.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.