Skocz do zawartości
IGNORED

nowy AMPLIFON konkurencja dla Chińczyków


amplifon

Rekomendowane odpowiedzi

Nie przesadzajmy z tym designem i wykonaniem.

Większość rynku hi-fi nie ma żadnego związku z nowoczesnym designem i tym co się dzieje obecnie w sztuce. Są to obudowy stricte "techniczne" lub "wypas plus skojarzenia" a więc projekty designersko mierne. Bardziej nowoczesne są już obudowy AGD z lat 20 z Bauhausu niż to co widać na półkach.

Z ciekawiej projektowanych obudów kojarzy mi się Audiomeca i Micromega. Quad ma niezły styl ale raczej odpowiadający latom 50 niż dzisiejszej sztuce. Wolę już sumienne obudowy techniczne typu monitory BBC niż byle jakie silenie się na "styl firmowy". A Chińczycy wogóle nie mają kontaktu ze współczesną sztuką co widać po tych pudłach bez pomysłu i jakichkolwiek proporcji. Dobre wykonanie to nie wszystko.

/glista

Mozliwosc techniczna, jak pewnie sam doskonale wiesz, istnieje.

Wazniejsza wydaje sie tutaj deklaracja producenta. Przytoczony przeze mnie cytat tego dowodzi, tak sadze. A dzieje sie tak dlatego, ze produkcja bedzie seryjna, w duzej ilosci i kazda zmiena bedzie duzym uniedogodnieniem.

Pozdrawiam.

ps jesli ja chce kupic wzmacniacz, podoba mi sie jego brzmienie i wyglad, liczba wejsc, chocbym mial i 100 zrodel dzwieku nie dyskredytuje go w moich oczach.

Zamierzam ocenic brzmienie tego Amplifona sluchajac go u siebie w domu. Niedlugo bede mial ku temu okazje, poniewaz moj dobry znajomy jest nim zainteresowany. Niestety nie kupie, Amplifona mialem rok temu. Ten etap mam juz za soba.

No chyba ze pytanie bylo bardziej podchwytliwe:)

Hiena ...nudziarzu, to nie jest takie oczywiste, że taka możliwość techniczna istnieje , może być takie rozmieszczenie komponentów w środku, że nie sposób będzie dokonać tego typu modyfikacji...

/glista

Niestety, znow masz problemy z tym, co zarzucasz innym, czyli czytaniem ze zrozumieniem. Pozwol, ze zacytuje :

"Wzmacniacze są montowane seryjnie i wykonanie takiej jednej specjalnej sztuki to dla mnie jest zbyt uciążliwe"

"Zbyt uciazliwe" - ale to nie znaczy, ze nie jest do wykonania, prawda? A raczej znaczy i dowodzi ze jest.

Ale nie martw sie, duza czesc Polakow ma z tym problemy. Nie jestes sam.

"W skrócie mówiąc [o chińskich lampowcach - przyp.] ładnie opakowana niedoróbka czyli typowe dla chińszczyzny oszczędności. Poparte niezwykle "rzeczowym" testem w HiFi i Muzyce ale to już inny temat."

 

Kolejny raz wyszło, że "świerszczyk" p. Stryjeckiego jest dofinansowywany z "other sources" :)

Mam coraz większe wątpliwości co do rzetelności testów w "HiFi i M"...

=> Hiena podrobka

mam wrażenie, że zatoczyłeś krąg w swoich dedukcjach i wróciłeś do momentu w toku swojego wywodu, do którego napisalem odpowiedź : 2003-10-24

12:51:02

 

A propos, pytanie kierowałem do Amplifona, tymczasem Ty ględzisz, załapałeś się może na rzecznika tej szacownej firmy?

  • Redaktorzy

Piotrek: owszem, z Placu Niebianskiego Spokoju. Ja mam Sparka, gdybym wiedzial ze producent lub dystrybutor dofinansowuja, wzialbym go za darmo.

maciekw:

Coś czuję, że szykuje się na mnie nagonka ;)

No, ale niech stracę...

Niestety nie słuchałem chińszczyzny (ani nie jadłem :) ), więc w sumie nie powinienem zabierać głosu w tej sprawie.

Chodzi o to, że bardzo wysoko sobie cenię urządzenia, które mają KONKRETNE bebechy wewnątrz, a nie audiofilskie powietrze. A z tego co pisze Amplifon wynika, że nic specjalnego tam (w chińskich wzmakach) nie siedzi w PORÓWNANIU do JEGO wzmacniacza.

Owszem, wiem, że liczy się TYLKO (ostatecznie) brzmienie, ale prawda jest również taka, że płeć brzydka (czyli my) chorujemy na wieść o tym, że w naszym klocku są przeciętne podzespoły (chociaż w sumie mogą całkiem nieźle grać) w porównaniu do konstrukcji konkurencji w podobnej cenie, ale z lepszymi "klamotami" wewnątrz. Nawet gdyby grało to na poziomie naszego klocka (z przciętnymi układami), to zawsze pozostaje pewien niesmak i.... choruje się na "lepciejsiejszy"( :) :) :) ) model. A antidotum na chorobę można znaleść w aptece-salonie :)

Piotrek nie mam zamiaru robić na ciebie nagonki. Broń Boże.

Ale sam popatrz: nie słuchałeś, nie rozkręcałeś, a masz już wyrobione zdanie. Czy jest to O.K.? Chyba nie.

Ja słuchałem (i słucham) i rozkręcałem.

Porównanie mam, bo trochę sprzętu przerzuciłem w swoim życiu. I uważam, że sprzęt chiński należy traktować poważnie, nawet jak komuś on nie odpowiada.

Z drugiej strony, co nieco znam się na elektronice (na pewno bardziej od wielu recenzentów, którzy w opisach pieją nad sprzętem krajowym, że np. kondensatory są polipropylenowe WIMY, podczas gdy na zdjęciu obok widać styrofleksy tej firmy). I tu mogę cię zapewnić, że środek chińskich wzmaków nie jest poniżej standardu wyznaczonego przez EU producentów, a czasami jest wyższy. Chińszczyzna to często: Burr Browny, ALPS-y, LM 317 i polipropylenowe kądzie.

Konkurencja EU w tej samej cenie ma z kolei do zaoferowania: TL 071, NE 5532, 5534, potencjometry "no name", stabilizatory z serii 7815, a kądzie sytrofleksy.

Oczywiście nie każdy sprzęt z Chin trzyma poziom, ale to jest jak wszędzie.

Zarzucany przez Amplifona brak opóźnienia załączenia napięcia anodowego jest jedynym prawdziwym stwierdzeniem, które można uogólnić. Spotkałem się z tym problemem w kilku chińskich lampkach. Natomiast głowy sobie nie dam uciąć, czy nie ma tam załączonego w szereg termistora, który powoli pozwala na osiągnięcie znamionowego zasilania.

I to tyle z mojej strony.

Natomiast mam także pytanie do kolegi Piwowarczyka, ile lampowych wzmaków z Chin rozkręcał (niech poda jakie) na podstawie których wyrobił sobie tak jednoznaczną złą opinię?

I dlaczego np. nie patrzy na swoją konkurencję z Krakowa, która sądząc po zdjęciach jest manufakturą w żenującym tego słowa znaczeniu, choć ceny kosmiczne.

Pozdrawiam

Mam kilka pytań, czy B-B i Alps-y w Chińskich produktach są oryginalne?

Co jest takiego specjalnego w LM317,337 i polipropylenach, jakie są to kondensatory(producent,wykonanie).Co ma wspólnego manufaktura z Krakowa z Amplifonem

A66:

Jak B-B może być podrobiony ???. Nie spotkałem jeszcze takiego układu (BB-orginał i tak mimo wszystko produkuje wiele scalaków u skośnookich...)

 

maciekw:

OK, jeżeli jest tak jak piszesz, to znaczy, że Amplifon "trochę" się minął z prawdą (mówiąc politycznie porawnie :) ). Cóż - biznes to biznes i nawet w audio nie ma "sentymentów"...

Ja w sumie również mam duże nadzieje związane z chińskim sprzętem. Oby się spełniły.

"krakowski konkurent"

Czy masz na myśli "artysty robiącego w lampach"? :)

Cóż, mnie również wydaje się, że on przesadza z cenami swoich klocków. Szczytem tego jest zestaw: transport+dwa monobloki DAC za prawie 50kzł...

Albo to, że do swoich pół-aktywnych (i drogich) zespołów głośnikowych do napędzania sekcji basowej używa scalaka TDA7294 (skądinąd całkiem poprawnie grający, tyle, że nie w tym przedziale cenowym...)...

A66: (jeszcze raz)

"Co jest takiego specjalnego w LM317,337 i polipropylenach"

 

Stabilizatory te mają niższy poziom szumów własnych i lepiej wygładzają tętnienia od LM78xx/79xx. Cenowo są podobne, ale w biznesie audio każda złotówka jest na wagę złota...

Polipropylen jest lepszy z wielu powodów. Jednym z nich jest właśnie rodzaj dielektryka (stała dielektryczna). Nie umiem wymienić w tej chwili innych zalet, ale jest ich jeszcze parę... Chociaż TEORETYCZNIE najlepsze są kondensatory mikowe. Niestety na razie drogie i o małej pojemności

>Piotrek

kondensatory mikowe mają małą pojemność, bo kruchej miki nie da się zwinąć w rulon, stąd kondensator ten to mała płytka miki z napylonym metalem jako okładkam. Kiedyś w układach lampowych spotykało się je w obwodach rezonansowych. Dzisiaj takie kondensatory stosuje się np. w obwodach wejściowych lub kompensacji częstotliwościowej, vide wzmak słuchawkowy Piotrka608.

Panowie, przepraszam za głupstwo które niechcący napisałem. Mówiąc o kondensatorach "polipropylenowych" i "styroflexowych", w przypadku tych ostatnich popełniłem dość duży błąd, gdyż zamiast "styrofleksu" powinien w mojej wypowiedzi być "poliester". To bardzo duża różnica, gdyż "styrofleks" jest po prostu lepszy od "poliestru".

Tak to jest jak się pisze w pracy, pomiędzy jedną sprawą a drugą.

Natomiast "polipropylen" to jest to co tygrysy lubią najbardziej w średnim przedziale cenowym.

Dołożę swoje, bo używam amplifona i mam o nim dobre zdanie, jak chodzi o jakość używanych materiałów. Solidne zasilanie, świetny montaż, wysoka jakość elementów w torze sygnałowym (kondzie SCR) plus niepowtarzalna jakość wykonania w tej cenie. Nie spotkałem wzmaka w zbliżonej, czy nawet dwukrotnie wyższej cenie, prezentujacego tak wysoką jakość wykonania. Być może nie miałem szczęścia, niemniej jednak amplifon robi swoje urządzenia bez stosowania półśrodków, czy oszczędzania na elementach. Po prostu - świetna jakość, za którą zagraniczna konkurencja żąda o wiele większych pieniędzy. Tyle.

Pozdrawiam

Do nowy2.

Mika jako dialektryk ma jedną zaletę w porównaniu z innymi kondensatorami ceramicznymi /i z tworzyw sztucznych/: nie wygrzewa się jej w wysokich temperaturach dzięki czemu można stosować srebrne elektrody, które z audiofilskiego punktu widzenia mają lepsze właściwości od innych metali nieszlachetnych.

I tyle.

Natomiast właściwości takie jak straty, stabilność, absorpcja dialektryczna ma w mojej ocenie podobne do polipropylenu.

=>maiekw

 

Jeżeli chodzi o twoje pytanie jakie wzmacniacze rozkręcałem to przyznaje że żadnego. Do niczego nie jest to mi potrzebne aby stwierdzić dwóch podstawowych faktów. Wystarczy mi zwykłe zdjęcie i zdrowy rozsądek.

 

1. Brak wspomnianego opóźniacza

2. Konieczność regulacji uciążliwa wymagająca pewnego doświadczenia i najprawdopodobniej sprzeczna ze wszystkimi normami bezpieczeństwa.

 

Czy ten drugi punkt też można uogólnić? Są to dwie rzeczy do których się tak naprawdę doczepiam bez których nie wyobrażam sobie eksploatacji takiego urządzenia. Nie interesuje mnie co tam do środka pcha producent powinno natomiast to interesować nabywcę co kupuje.

 

Nie wiem jak tobie ale mi tyle wystarczy. Jeżeli chcesz nadal polemizować to skoro miałeś dużo sprzętu podaj mi choć jeden przykład wzmacniacza lampowego z takimi wadami.

 

Wspomniany przez ciebie termistor nie na wiele się zda w takim wzmacniaczu aby podczas jego normalnej pracy miał odpowiednio niską rezystancję (gorącą) musiałby mieć stosunkowo niską rezystancje tzw zimną co powoduje że i tak lampy musiałyby pracować przy nie dogrzanej katodzie. Zastosowanie termistora o dużych rezystancjach powoduje konieczność stosowania dodatkowego kondensatora (elektrolitu) odsprzęgającego taki typowy filtr RC. Termistory NTC świetnie nadają się do tłumienia krótkich impulsów prądowych (rozruchowych, ładowanie kondensatorów itp) o krótkim czasie lecz dużej amplitudzie. We wspomnianym układzie praktycznie nie spełniają swojego zadania. Prowadziłem z nimi próby i nic z tego konkretnego nie wyszło. Ponadto okazały się zawodne przy uszkodzeniach lampy i można ich stosować tylko do pewnych napięć.

 

Cofając się do twojego wczorajszego wpisu że w Polsce nie można zrobić dobrego trafa.

Chcę ci również zadać pytanie:

 

Czy miałeś chociaż raz kontakt z transformatorami które obecnie stosuję skoro twierdzisz że muszą buczeć i nie mają parametrów?

 

Mogę ci takowe wypożyczyć do testów.

Mówię tutaj zarówno o sieciówkach które gwarantuję ci że nie buczą jak i o głośnikowych o parametrach naprawdę bardzo dobrych często znacznie lepszych niż trafa renomowanych firm. Pomierzysz posłuchasz i dopiero wtedy się wypowiesz.

 

O co ci chodziło z tą konkurencją z Krakowa? Nie zrozumiałem tego.

Piotrek

LM317 itp. ale co mają zasilać, procesory, przekaźniki-nie przesadzałbym.

Do zasilania toru audio niestety zasilacz z elegantów dyskretnych.

Polipropyleny jak zawsze w audio liczy się producent, wykonanie i są kondensatory

papierowo-olejowe(duże i często drogie). Tak polipropylen to dobry wybór pod warunkiem

że są dobrej jakości i mimo wszystko w hi-fi to standard u dobrych producentów.

Hienka => nie wiem, czy AA mozna traktować tu jako kokurencję. Pan J.W. ma zupełnie inna filozofię i w projektowaniu i w marketingu, nastawił się chyba na dość elitarne rozwiązania (300B SE, srebrne trafa, marmury na obudowy etc). Nie mówię, że to jest przerost formy nad treścią, ale to jest dość elitarne podejście do produktu i do klienta. A Amplifon, jak rozumiem, stosuje filozofię typu "po co nam jeszcze jeden wznacniacz za 10 000 pln (taka trochę JoLida po polsku :)))) ) . To nie ironia, tylko pełne uznanie:).

MaciekW=> Myślę, że w kraju można już dostać niezłe trafa, sam zamówiłem ostatnio w pewnej firmie (nie podaję jakiej, abyście mnie nie zjechali za reklamę :) ) - dostałem je już, wprawdzie nie uruchomiłem jeszcze sprzeta (to będzie 2x18 W SE na 6L6), ale trafaf już pomierzyłem. No i:

- porządne, starannie złożone rdzenie EI 120 z blach 0.25 mm

- izolacje wszędzie tam, gdzie trzeba

- porządnie i POWTARZALNIE nawinięte uzwojenia z odpowiednią ilością sekcji (prosiłem o 9 i tak tez zrobiono)

- impedancja, przekładnia i indukcyjność zgodna z moją specyfikacją (zmierzyłem)

mechanicznie wprawdzie trochę odstają od takiego np. Lundahla (nie mają osłonek, a nóżki do montażu są wykonane umiarkowanie starannie), ale dzaiałać powonny dobrze. Oczywiście wszystko zweryfikuje się po montażu, uruchomieniu i odsłuchach, ale pierwsze wrażenie jest pozytywne.

 

Pozdrawiam

=> Argus

Stary bez przesady z tą reklamą, to jakaś fobia niemalże, jeśli stary forumowicz coś zachwali bo jest zadowolony z produktu to co w tym złego? jeśli znajomy mówi znajomemu: kupiłem dobra rzecz tu i tu, to nie jest reklama o jaką tu chodzi, i nie chce się aby była na tym forum.

Zobacz w innych wątkach, organizuje taki sprzedaż tego i owego i jest dobrze...

Więc kto zrobił te trafa?

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.