Skocz do zawartości
IGNORED

Odtwarzacz cd vs dvd w muzyce


zeppelin

Rekomendowane odpowiedzi

Właściwie to nie wiem, na którym katalogu ta kwestia powinna być umieszczona...obstawiam tu, bo chodzi mi o wierność w stereo.

Czy odtwarzacz dvd będzie równie dobrze grał płyty audio jak odtwarzacz cd?

Mają na pewno różne "mechanizmy" przetwarzania/ dekodowania, czy oba jednakowo sprawdzają się w muzyce?

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/31506-odtwarzacz-cd-vs-dvd-w-muzyce/
Udostępnij na innych stronach

Porównując CD i DVD z tej samej półki cenowej, CD wypadnie lepiej. Zakładając, że jesteś początkujący w kwestii audio, to zapewne wielkich różnic nie odczujesz - choć mogę się mylić:).

Najlepiej wybierz się do salonu audio i poproś o możliwość odsłuchu dwóch podobnych cenowo urządzeń. Oczywiście podziel się wrażeniami:).

Nawet porównywałem odtwarzacz cd i dvd w domu. Jestem w trakcie upgdade`u sprzętu, na razie nabyłem kolumny frontowe Ikony6, i na nich odsłuchałem cd z Radmora na wzmacniaczu tez Radmora 5512 czy jakoś tak, a dvd, szkoda gadać Wiva, (czekam z zakupem na wynik wojny formatów ), i nie słyszałem różnicy. Nie wiem, czy to wynika z przestarzałego sprzętu... Ciekaw jestem innych opinii

EH-55 Panasonic vs CA 640Cv2. Spora słyszalna przewaga CD. W DVD brak szczegółowości. Wypłaszczenie sceny.

( reszta toru: CA 640Av2 + AA Mimas II, Nordost Flat Line Gold, interkonekt Wireworld Atlans5 )

 

EH-55 vs Naim 5x. To już miażdżąca przewaga CD ( ale to chyba nikogo nie dziwi ).

( sprzęt jak w o mnie )

Testowałem jakąś mantę prince DVD. Główny problem tych urządzeń to spore zniekształcenia IMD podczas odtwarzania CDA ( mają wewn. próbkowanie 96k i resamplują z małą precyzją ) - sprawdzałem to samplami testowymi. Może odtwarzacze higher-end potrafią dobrze odtwarzać CDA tak aby zniekształcenia były pomijalne ...

zeppelin, 11 Lut 2007, 00:24

 

>W Wivie są do wyboru częstości próbkowania 48(chyba) i 96kHz. Tak czy inaczej oprócz dvd trzeba by

>się rozejrzeć za cd . Dvd na niebieskich laserach powinno jednak pobić obecne cd.

 

no ba, przecież niebieski jest kolorem prawdziwego audiofyla :-)

Jeżeli coś jest głupie ale działa, to nie jest głupie...

No i nieubłagalnie zbliza się moment, gdy wszyscy będziemy niebiescy!

Wracając do meritum, samplowanie ma znaczenie, gdy przerabiamy sygnał analogowy na cyfrowy ( odbieramy wyjściem cyfrowym), bo gdy z dvd wyprowadzamy dźwięk torem analogowym ( np lewy/prawy), nie powinno być strat w porównaniu z cd

  • 3 tygodnie później...

Odświeżam wątek, bo w poprzednim poście namotałem... a sprawa mnie intryguje.

W standarcie CD częstotliwość próbkowania jest 44,1 kHz, więc jeśli odtwarzacz dvd oferuje próbkowanie dżwięku 96kHz, to powinno byc lepiej. Jeśli jest tu błąd w rozumowaniu, proszę o skorygowanie.

Żeby bawic sie takimi zabawkami nalezy do sprawy podejsc troche doglebniej. Co to takiego ten Panasonic 55 ? Jesli juz mowa o odtwarzaczu DVD Panasa to jest tylko i wylacznie model S52 za 300-400 zl ktory ma nie zadne tam 96 zamiast 44.1 tylko oryginalny cyfrowy Remaster Technicsa kolejnej generacji. Zwykle plyty CD przerabia na 88kHz a nie na zadne 96 i jakoscia dzwieku wg prasy bije te wszystkie tanie 16 bitowe CD. Podobnie dobrze maja sie DVD Denona czy modele Yamahy (1700, 2700). Dziwi mnie ze na forum audiofilskim rozmawiacie o wynalazkach typu manta, wiva czy jakos tak, sory jesli krece w nazwach. Oczywiscie z poczciwej 16 bitowej plyty mozna wycisnac sporo nawet z odtwarzacza CD jednak tu potraebny jest albo ogromny wydatek na podzespoly, albo rozwiazania techniczne rodem paradoksalnie z DVD- kompletne czytniki czy niemal cala elektronika z zablokowana wizja.

Podsumowujac- jak powiedzieli przedmowcy nadzieja w niebieskim swiatelku i rychlym zaprzestaniu produkcji plyt i calej technologii CD, co zmusi producentow do wziecia sie serio za nowoczesne technologie, zamiast babrania sie w wykastrowanych z muzyki 16 bitach.

Pozdrawiam

Ja też jeszcze niedawno chciałem zaoszczędzić na odtwarzaczu. na szczęście kupiłem odtwarzacz cd. Porównałem i sprawa była jasna. Kenwood dp5050 pobił wszelkie urządzenia cd stojące w domu. DVD Panasonica, jakiegoś technicsa i co tam jeszcze pod reką stało nie mówiąc o komputerowej nagrywarce. Nie jestem żadnym audiofilem i nie doszukuję się w dźwięku rzeczy których nie słyszę, ale różnicę miedzy cd a dvd słyszałem całkiem wyraźnie. Oczywiscie oba urządzenia graja poprawnie - żadne z nich nie zniekształcało dźwięku, nie miało defektów technicznych czyli dźwięk był odtwarzany poprawnie, ale jakosc tego dźwięku była zupełnie inna. CD miało przestrzeń, dynamikę, scenę. DVD zagrało czysto ale zupełnie bez charakteru , płasko , bez wyrazu. Bo i odtwarzanie filmów tego za bardzo nie potrzebuje. a jak ktoś ogląda koncerty no to już zupełnie inna sprawa.

Tak więc sypię głowę popiołem i przyznaje rację kolegom którzy słusznie krytykują użycie dvd jako źródła audio. NIE tędy droga albo porównywany cd nie jest odpowiedniej jakości. A kończąc chcę rzeczywiście przyznać racje pewnemu forumowiczowi który tak zachwalał tego kena dp5050 na forum. naprawdę niezła maszyna - żaden tam hajend ale zwykły solidny cedek z solidnym brzmieniem . I co by było jasne nie sprzedaję takowego na aukcjach

privaten,4 Mar 2007, 13:23

Jesli juz mowa o odtwarzaczu DVD Panasa to jest tylko i wylacznie model S52 za 300-400 zl

 

Ten Panas S52 w połączeniu z DAC-em ZHAOLU powinien stworzyć duet nie do pobicia w tej cenie pod względem jakości dźwięku i obrazu ,no bo jaki przyzwoity CD-ek kupimy za~1200zł? no bo taka jest cena za ZHAOLU+DVD S52 i wtedy otrzymamy dźwięk na poziomie cd za~5-6koła ,no a za~1200zł też nie kupimy dvd z wydatnie lepszą wizją od panasa S52 ,w przypadku dvd S52+zhaolu zyskujemy jeszcze na wygodzie bo możemy sobie nagrać na płytę dvd ok 6 albumów muzycznych i wygodnie sobie nawigujemy po folderach z muzyką za pomocą pilota na OSD ekranowym wyświetlanym na TV. Według mnie za ta cenę czyli ~1200zł nie da się nic lepszego zestawić do słuchania muzyki i oglądania filmów!.

zeppelin, 4 Mar 2007, 13:10

 

>Odświeżam wątek, bo w poprzednim poście namotałem... a sprawa mnie intryguje.

>W standarcie CD częstotliwość próbkowania jest 44,1 kHz, więc jeśli odtwarzacz dvd oferuje

>próbkowanie dżwięku 96kHz, to powinno byc lepiej. Jeśli jest tu błąd w rozumowaniu, proszę o

>skorygowanie.

 

Było by lepiej gdyby resampling w takiej mancie był dokładny - ale tam jest chyba najgorsza ( najmniej wymagająca obliczeniowo ) precyzja.

zeppelin, 4 Mar 2007, 19:10

 

>OK, zapomnijmy o tym odtwarzaczu.....chodzi mi o ogólną zasadę, ma znaczenie sama częstotliwość

>resamplingu czy nie? Czyli czy dvd może dobrze grać muzycznie?

 

Częstotliwość do której następuje resampling ma znaczenie ale większe znaczenie ma jego dokładność. Czyli wysokiej jakości resampling do 96K zagra o niebo lepiej niż niski do 192 .... a najlepiej ( w porównaniu do dwóch poprzednich ) zagra wysokiej jakości resamplowanie do 192K ...

DVD może dobrze zagrać "muzycznie" ( dziwne określenie ) ale pod warunkiem że będzie miał dobrą elektronikę i jeśli używamy wyjść analogowych to muszą one być wysokiej jakości .

Krak_oN, 4 Mar 2007, 19:30

 

>zeppelin,4 Mar 2007, 19:10

>>Czyli czy dvd może dobrze grać muzycznie?

>

>Jak podłączysz do dvd (po SPDIF) zewnetrzny DAC to zagra wręcz rewelacyjnie ! :) .

 

Nie zawsze .... a już na pewno nie manta którą testowałem ( DAC zewn. ) - powodem był resampling do 96k ale niskiej jakości co owocowało znacznym IMD.

witam

Uważam że DVD może dobrze grać dobrze a nawet lepiej niż cd ale-

pod warunkiem gdy nośnikiem jest płyta dvd - audio dvd , a nie jakieś

władowane do katalogu dvdvideo pseudodvdaudio

- jest to o niebo lepszy dżwięk przynajmniej w przypadku panasonica

nie mówiąc o dvd z wyższej półki z odczytem dvdaudio

mam cały czas na myśli porównania w 44100 i 16 bit

-- no i dodatkowy plus jak wcześniej wspomniano ok 6 albumów na 1 płycie

 

pozdrawiam

Kyle,4 Mar 2007, 19:35

>Nie zawsze .... a już na pewno nie manta którą testowałem ( DAC zewn. ) - powodem był resampling do 96k ale niskiej jakości co owocowało znacznym IMD.

 

Ale czemu ciągle mówisz o DVD "manta"? to jest przecież poza markowy sprzet hipermarketowy więc nie ma co wymagać cudów!, Panas S52 jest 192khz/24bit to i resampling jest lepszy niz manta .

 

Kyle,4 Mar 2007, 18:20

>Było by lepiej gdyby resampling w takiej mancie był dokładny - ale tam jest chyba najgorsza ( najmniej wymagająca obliczeniowo ) precyzja.

 

To dlatego że "manta"jest ( najmniej wymagająca finansowo :) ).

 

cytat:

Zewnętrzny przetwornik DAC. Podpinasz jego wejście kablem koaksjalnym do odtwarzacza (może być DVD) i wyjścia interkonektem do wzmacniacza. W tym momencie Twój odtwarzacz staje się tylko "transportem", to znaczy odczytuje dane z płyty w nieprzetworzonej cyfrowej postaci wysyła do przetwornika D/A (Czyli DAC-a), który zajmuje się konwersją na sygnał analogowy. Korzyści są oczywiste: bardzo czuły na zakłocenia i "szumy" układ D/A jest odseparowany od napędu, lasera i całej elektroniki obsługującej transportowe funkcje CD. Ponadto urządzenie ma własne zasilanie !.

Krak_oN, 4 Mar 2007, 20:17

 

>Kyle,4 Mar 2007, 19:35

>>Nie zawsze .... a już na pewno nie manta którą testowałem ( DAC zewn. ) - powodem był resampling do

>96k ale niskiej jakości co owocowało znacznym IMD.

>

>Ale czemu ciągle mówisz o DVD "manta"? to jest przecież poza markowy sprzet hipermarketowy więc nie

>ma co wymagać cudów!, Panas S52 jest 192khz/24bit to i resampling jest lepszy niz manta .

 

Ciągle o nim mówię bo go przetestowałem dokładnie.

 

>

>Kyle,4 Mar 2007, 18:20

>>Było by lepiej gdyby resampling w takiej mancie był dokładny - ale tam jest chyba najgorsza (

>najmniej wymagająca obliczeniowo ) precyzja.

>

>To dlatego że "manta"jest ( najmniej wymagająca finansowo :) ).

 

Pewnie tak.

 

 

>

>cytat:

>Zewnętrzny przetwornik DAC. Podpinasz jego wejście kablem koaksjalnym do odtwarzacza (może być DVD)

>i wyjścia interkonektem do wzmacniacza. W tym momencie Twój odtwarzacz staje się tylko

>"transportem", to znaczy odczytuje dane z płyty w nieprzetworzonej cyfrowej postaci wysyła do

>przetwornika D/A (Czyli DAC-a), który zajmuje się konwersją na sygnał analogowy. Korzyści są

>oczywiste: bardzo czuły na zakłocenia i "szumy" układ D/A jest odseparowany od napędu, lasera i

>całej elektroniki obsługującej transportowe funkcje CD. Ponadto urządzenie ma własne zasilanie !.

 

No właśnie nie - najpierw następuje resampling - czyli sygnał ulega przetworzeniu ( pewnie nie we wszystkich DVD ) i po modyffikacji jest wysłany przez SP-DIF na zewnątrz

>Kyle

 

Myśle, że powinieneś zrobić jeden mały test.

Zczytaj jakąs płyte cd do komputera a następnie wypal ją jako DVDAudio 24bit 192khz,

np. programem Audio DVD creator. Myślę że po włożeniu płyty DVD efekt

resamplowania nie wystąpi. ;)

 

Pozdrawiam

Ja mam system oparty na dvd575 pioneera. Oryginalnie dżwięk był tak zmulony, że strach było słuchać, dopiero po podłączeniu nos daca Petera dzwięk nabrał blasku i powietrza. Jednak nie jest to nadal brzmienie, które by mnie satysfakcjonowało. Dzwięk jest jakis taki niby ładny, ale sztuczny i preparowany. Transport powinien być super , bo jest to odtwarzacz SACD, ale tak nie jest-Dlaczego?

Ola, 4 Mar 2007, 20:40

 

>>Kyle

>

>Myśle, że powinieneś zrobić jeden mały test.

>Zczytaj jakąs płyte cd do komputera a następnie wypal ją jako DVDAudio 24bit 192khz,

>np. programem Audio DVD creator. Myślę że po włożeniu płyty DVD efekt

>resamplowania nie wystąpi. ;)

 

Pewnie tak będzie .... nawet musi ;)

 

ps. oczywiście zakładam że resampling jeszcze w PC zrobię przy wysokiej jakości.

-> chick

"Transport powinien być super , bo jest to odtwarzacz SACD, ale tak nie jest-Dlaczego?"

 

A czy z innym transportem (ale reszta toru dokładnie taka sama) było lepiej?

Once a CD or download is converted to FLAC, the only way you can achieve the superior sound of WAV files is to go back to the original CD or source for a new rip or WAV download. - "The Absolute Sound" - Charles Zeilig, Ph.D., and Jay Clawson

-> chick

No to może jednak to nie jest wina transportu, a jednak jakiegoś innego elementu toru (np. NOS-a).

Once a CD or download is converted to FLAC, the only way you can achieve the superior sound of WAV files is to go back to the original CD or source for a new rip or WAV download. - "The Absolute Sound" - Charles Zeilig, Ph.D., and Jay Clawson

Kyle,4 Mar 2007, 19:53

>Wiadomo że DVD audio to "full wypas" - detaliczność , brak "metalicznego" brzmienia - taki winyl bez szumów, trzasków .... wad

 

To zależy na czym się słucha ,no bo np w magazynie "AUDIO"podczas testu odsłuchowego DVD Pioneera model 696 napisali że płyty DVD audio/SACD są odtwarzane na sporo niższym poziomie jakościowym od płyt CD ! zaskakujące ale prawdziwe,tak więc liczy sie odpowiednia aplikacja technologji a nie sama fizyczna możliwośc odczytu danego formatu :) bo okazuje się że może być wręcz gorzej a nie lepiej :( ,w teście był też Panas S52 no i tam stwierdzono poprawę jakości formatu DVD audio wobec standardu CD .

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.