Skocz do zawartości
IGNORED

wiarygodność testów audio


Meloman

Rekomendowane odpowiedzi

Wiadomo - testujemy element zestawu.

Jego brzmienie oczywistym jest, że będzie związane z pozostałymi elemtnami zestawu.

Kombinacji z czym może posłuchać nasz testowany element jest bez liku.

Więc po pierwsze, możemy wiarygodnie stwierdzić np. testując wzmacniacze A i B, wg naszej oceny w danym zestawie lepiej wypada powiedzmy wzmacniacz A.

Ale to wcale nie oznacza, że wzmacniacz A jest wzmacniaczem lepszym od B, bo może znajdzie komponenty do zestawu, którego wykażą wyższość tego drugiego....

Więc podchodziłbym racjonalnie do wszelkich recenzji, testów, opinii...

A panu Ryce życzę, aby poznał kiedyś dreszczyk emocji jaki dostarcza muzyka, a nie sprzęt.

DOdatkowo - test i tak jest subiektywnym odczuciem jakieś osoby, często zresztą ukształtowany przez dystrybutora sprzętu....

W zasadzie każdy odsłuch, w którym brałem udział, potwierdził to, co napisałeś.

 

Mogę się więc tylko zgodzić. :)

 

Dorzuciłbym tylko do tego wpływ osobistych preferencji słuchającego.

>Dorzuciłbym tylko do tego wpływ osobistych preferencji słuchającego.

 

Szczególnie odnosi się do "Hi fi i muzyka"!!!

Czytając recenzje w tym piśmie, łatwo można poznać, które firmy są "be", a które "cacy" (oczywiście według recenzentów.)

Gość masterofdeath6

(Konto usunięte)

DOSKONAŁY TEMAT !!! Czekam na jego rozwój. Bardzo na czasie :)

Najważniejsza jest synergia w zestawie. Sam ostatnio doświadczyłem kilku złych połączeń klocków za ciężkie pieniądze, które grały żałośnie, znacznie poniżej możliwości tych elementow. Ja nie czytam tych bzdetnych gazetek, staram się słuchać co się da.

Wydaję mi się że tak jak w fotografii i innych dziedzinach sztuki trzeba znalezć sobie mistrza. Uczyć się od niego i deptać mu po piętach jeśli na to pozwoli.

Metoda zakupów na własną rękę i czytanie testów może być bardzo kosztowna i często nietrafiona :)

Też mnie ciekawi jak się temat rozwinie, jesteśmy wszak rąbani na wielka kasę przez producentów sprzętu audio. Chłopaki wcale nie chcą nas uszczęśliwić, tylko zarobić kasę.

1. Kiedyś, chyba na przełomie lat 80 i 90, czytałem niezły tekst chyba w jakimś piśmie amerykańskim. Bardzo ciekawie autor opisywał testy audio. Przytoczone było wiele ciekawych doświadczeń wpływających na wynik. Obiektywne czynniki takie jak wilgotność powietrza, ciśnienie atmosferyczne, pogoda, pora dnia, temperatura itp. ale również bardzo wysoko stawiany był subiektywny aspekt - samopoczucie osoby testującej. Wniosek był taki - jesli testowano jeden zestaw a tydzień później drugi to mimo tych samych obiektywnych czynników wynik raczej nie może być porównywany.

 

2. Ok. kilka lat temu uczestniczyłem grzecznościowo w testach pewnej znanej redakcji. Mój kumpel był sąsiadem redaktora i tak się udało. Napewno cheć obiektywnej oceny nie była motywem przewodnim. Wzmacniacze testowane były w "tych samych" warunkach. Jak odczytac takie info? Ano tak:

- Ten fajny , super, długo oczekiwany klocek postaw tu ( na specjalistycznej podstawce w miejscu dobrze przewietrzonym ) a ten drugi .... może tam na podłodze koło kolumny.

- Ale on się chowa w tym włochatym dywanie ?!

- Eeee i tak mu nic nie zaszkodzi.

Przez te kilka lat napewno wiele się zmieniło ale czy zawsze na lepsze?

Wiem o tym że chłopaki z fachowych pism dostają albo dobre ceny na testowane klocki, albo dostają je najnormalniej w świecie w prezencie.Tak już jest. Można się poparzyć kupując chwaloną zabawkę.Czasem oczywiście nie, są wyjątki.

Meloman:

no wyjales mi temat z ust (spod klawiatury). Wlasnie dzis chcialem taki watek zalozyc.

Po ostatnich testach doszedelm do wniosku (wiem, ze spora liczba forumowiczow tez), ze gra nie pojedynczy element ale caly system. Tak sie wlasnie zastanawialem jak mozna wychwalac pewien element skoro brzmiemnie jest skladowa wszyskich czesci toru audio. Np czytam min "kabel o pieknej, szczegolowej gorze". Mysle cos dla mnie. Podlaczam a tu daje niemilosiernie po uszach. On po prostu u mnie sie nie sprawdzil. Mysle, ze dobrym rozwiazaniem jest opis (czasem mozna taki znalezc w AUDIO czy AV), iz dany sprzet sprawdzi sie w systemach np. neutralnych, takich a takich. Preferencje muzyczne np. rock. Jest to jakies uczciwe postawienie tematu. Oczywiscie nie unikniemy subiektywizmy oceny testujacego.

Macie całkowita rację nie raz się już przejechałem na sprzęcie audio który według np:HI-FI i Muzyka był rewelacyjny a grał dużo gorzej od sprzętu który był sporo tańszy i gorzej recenzonowany. Prawdę p[owiedzą Ci tylko uszy:)

To widać po ilosci sprzedazy, reklam i testów Rotela, Kambodży i B&W wszystkie w ramch ochów i achów - nagród i wyróżnień.

Znane są tysiące sposobów zabijania czasu, ale nikt nie wie, jak go wskrzesić.

Wniosek z tego taki,ze wszystkie testy i opinie sa diabla warte.Kazdy potencjalny klocek do zakupu powinien byc odsluchany na miom zestawie i w miom pokoju.Przestawienie mebli tez zmieni pewne aspekty dzwieku. :))

w 1999 miałem fart,ale nie całkiem. Młody jeszcze byłem, zwariowałem i kupiłem w ciemno APVirgo1 zachwalane pod niebiosa w HiFi. Kolumny te są rzeczywiście niesamowite, grają mi pięknie do tej pory i długo jeszcze będę sie cieszył ich dzwiękiem, ale monobloki Sphinx 12 które miały zagrać z nimi jak dwie połówki jabłka to wpadka do kwadratu, straciłem na nich oczywiście 50%ceny przy sprzedaży. Tak samo z paskowym CECem. Niby to gra...ale w sumie nic.Bo co ma grać? opampy? krzem? Już go nie mam. Teraz to już tylko lampowce, kupowane po głębokim namyśle, niedrogie i po przynajmniej trzydniowych odsłuchach. Do fachowych pism nie zaglądam od paru lat i dobrze mi z tym. Na marginesie- naczelny HiFi Stryjecki po testach Virgo miał je prywatnie długo w domu, tyle że z McIntoshem integrą 6850....ciekawe za ile?

Osoby z branży audio - bo dla uściślenia, nie chodzi tylko o osoby piszące recenzje - mogą kupić sprzęt taniej. Tak jest na całym świecie. I nie tylko w branży audio. Jak ktoś "robi w armaturze" to może sobie kupić taniej baterie, jak ktoś sprzedaje dywany to kupi sobie taniej dywan, a jak jest lekarzem to pójdzie za darmo na prywatną wizytę do znajomego. Trzeba się z tym pogodzić i tyle.

 

(Oczywiście zdaję sobie sprawę, że większość tu piszących chciało by kupić i tanio dywan, i kran, i sprzęt audio - ale niestety, jak to w życiu, wszystkiego mieć nie można :-)

 

Również za zupełnie bezzasadny uważam zarzut, że ktoś "napisał dobrą recenzję, bo mógł potem kupić z rabatem".

 

Otóż osoba pisząca recenzję może kupic z rabatem KAŻDY sprzet jaki sobie tylko upatrzy. I nie musi do tego pisać dobrej recenzji. A jeżeli można dostać rabat na wszystko - to automatycznie rabat przestaje działać jako "wabik".

"Don't trust opinion on forums.... every time I bought something based on online opinion and without listening in advance, it ended up being a big disappointment."

kwestii korzystania z układów we własnej pracy nikt chyba nie kwestionuje.

Im chodzi chyba o to że pisanie naginanych recenzji jest bezkarne do bólu w innych zawodach które wymieniłeś długo się tak nie pociągnie

Szanuj zdrowie należycie, bo jak umrzesz, stracisz życie

wiarygodność testów audio

 

nie tylko klocki muszą mieć te sam warunki, również słuchacze. Czyli test, który nie jest podwójnie ślepym testem podpartym odpowiednią metodyka statystyczną, jest nic nie wart. Oczywiście, mówie o porównywaniu sprzetu podobnego, nie 5 cm logitechów z Tannoy Kingdom.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.