Elberoth's Audio Nirvana

[vereker]

Zadziwiający przypadek Mista Łolkota czyli jak z lamp srobić tranzystorowy shit. :)

[ASURA]

a co słuchałeś że takie śmiałe poglądy-tak pewnie lepiej ;)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Elberoth]

Bardzo proszę o trzymanie się tematu i nie robienie off-topiców.

 

Dziękuję !

[Gość Paweł Skurzewski]

Rafaell==>>resztę toru też masz z kartonu :))

 

Elb opisz wrażenia z obcowania z Ongaku.

 

P

[zablokowany]

>Elb opisz wrażenia z obcowania z Ongaku.

 

dołączam się do tej prośby :)

 

BTW fajnie by było, gdyby ktoś opisał wrażenia z porównania Ongaku i np. takiego max "wypasionego" Sun Audio 300B:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

wprawdzie zupełnie inne lampy i moc powodują, że to byłoby trochę takie porównanie apples to oranges, ale z drugiej strony i tu i tu jest to samo generalne podejście typu "japoński lampowy minimalizm"

 

ciekaw jestem, czy kultowe tu i ówdzie Sun Audio wyszłoby obronną ręką z takiej konfrontacji i zasłużyło na utrzymanie miana hi-endu (choć "dla ubogich")

 

dysproporcja ceny jest gigantyczna, SA to marne 6100 jak na tej aukcji

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[kubedes]

mnie tylko ciekawi dlaczego te legendarne SA tak często odwiedzają aukcje.

jak już ktoś sobie je kupi, to zaraz musi sprzedać.

[mark11]

>kubedes, 19 Cze 2009, 09:52

Szanowny kolego nie wiem skąd wziąłeś informacje o licznych aukcjach z Sunem w roli głównej :)

Tak się składa, że jest w kraju sporo użytkowników, jak napisałeś legendarnych Sun Audio, którzy wcale nie zamierzają się pozbywać swoich egzemplarzy, a mają je już dość długo. Natomiast sprzedawany egzemplarz pochodzi od osoby, która sprzedaje równocześnie DACa Audionota więc wygląda na to, że oba urządzenia są niezadowalające skoro są przewidziane do wymiany :)

[Frank]

SA nie jest żadnym legendarnym urządzeniem,to najzwyklejszy chinol.

Co oczywiście w żaden sposób nie dyskwalifikuje tych wzmacniaczy,ale zaraz "legendarny" ?

[cloudior]

Frank - jak nie znasz sie na rzeczy to się po prostu nie wypowiadaj. Potem ktoś to przeczyta i jeszcze uwierzy. Sun Audio ma 100% japoński rodowód i jest chyba najtańszą na rynką amplifikacją opartą na LEGENDARNYCH trafach Tamury (takie same stosuje np. Air Tight).

[Frank]

Nie kwestionuję wartości sonicznych,ale w paru miejscach czytałem,że to "chinol".

Zresztą ma to coraz mniejsze znaczenie.

Oczywiście jeśli to faktycznie "japan" to jeszcze lepiej.

[McGyver]

To słabo czytałeś. Sun Audio to razowy, czystej krwi Japoniec. A że Chinole robią kopie (kiepskie) Suna to rzecz inna. O proszę, oryginał vs. kopia:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[McGyver]

RASOWY!

Na klawiaturę mi padło :-)

[Teo]

McGyver:

 

>A że Chinole robią kopie (kiepskie)

>Suna to rzecz inna. O proszę, oryginał vs. kopia:

 

Ale który jest który?

 

;)

[piotrmos]

Oryginalny Sun kojarzy mi się z aparatura szpitalno - wojskową, a nie z sprzętem audiofilskim :)) To chińskie ładniejsze.

[xniwax]

Ten pierwszy. :)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[zablokowany]

>piotrmos, 19 Cze 2009, 19:29

 

>Oryginalny Sun kojarzy mi się z aparatura szpitalno - wojskową, a nie z sprzętem audiofilskim :))

>To chińskie ładniejsze.

 

szpitalno-wojskowy to jest dopiero taki Sequerra:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

:))

 

no i masz Ci los - znowu rozwinął się off-topic :(

 

a mi chodziło tylko o zasugerowanie miłemu gospodarzowi wątku, że gdyby miał możliwość przeprowadzenia takiego porównania (bo przecież niewątpliwie ma rozmaite możliwości) to byłoby to ogromnie ciekawe i wartościowe

podobnie jak porównanie z EAR-em 859 SE, który też bywa na allegrze w cenie ok. 6000:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

ja niestety takich możliwości nie mam :((

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[McGyver]

Łomatko, ale ten EAR brzydki!

A tu ładniejsza wersja Suna:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[zablokowany]

>McGyver, 19 Cze 2009, 20:56

 

>Łomatko, ale ten EAR brzydki!

 

raczej te zdjęcia bardzo nieudane, no ale ładniejszych nie wkleję, żeby nie robić w tym wątku galerii niekoniecznie związanej z zainteresowaniami gospodarcza :)

[Matthew]

Elb.. cały czas czekam aż coś napomkniesz w temacie Gakuon.. ;)

[Elberoth]

Dostałem właśnie płytę CD z firmy dCS, która zawiera najnowszy update do oprogramowania odtwarzacza.

 

Update naprawia problem opisywany wcześniej w tym wątku, który uniemożliwiał synchronizację z zewnętrznym zegarem przy korzystaniu z zewnętrznych źródeł cyfrowych (czyli np. z zegarem Puccini U-Clock, gdy korzystaliśmy z konwertera USB/SPDIF).

 

Oprócz tego dodano kilka dodatkowych funkcji związanych z wyświetlaczem - m.in. możliwość wygaszenia niebieskiego LEDa, który świecił się po wyłączeniu wyświetlacza, jak również regulacje jaskrawości LEDa mute.

 

Do tego, osoby które zakupiły odtwarzacz po 01.04.2009 mają uruchomioną funkcję upsamplingu do DSD z zewnętrznych źródeł (możemy więc sobie teraz upsamplować sygnał z USB). Osoby które zakupiły odtwarzacz przed 01.04.2009 (czyli np. ja - 16.03) muszą za tę dodatkową funkcję zapłacić. dCS tłumaczy to opłatami licencyjnymi - odtwarzacze kupione po 01.04 były trochę droższe i było to właśnie związane z uwzględnieniem licencji w cenie.

 

Sam update przebiegał bardzo bezproblemowo - wkładamy CD, wybieramy z menu update CD i po ok 30 min mamy update'owany software.

 

Fajnie, że jeszcze istnieją firmy które robią update'y do swoich produktów - bo takich, które to OBIECYWAŁY było na pęczki. A dCS proszę - nie tylko obiecał, ale i słowa dotrzymał.

[nautilus81]

No fajnie tez sie cieszymy..... a ongaku kiedy zagra

[Elberoth]

Ongaku powiadasz ... chwilowo musiałem oddać, ale mam go jeszcze mieć u siebie. Na pewno jest to jeden z 2-3 najlepszych wzmacniaczy jakich słuchałem, co nie znaczy, że nie da się go w pewnych aspektach brzmienia poprawić.

 

Po przesiadce z AN Conquest Silver Signature (CSS) od razu zwraca uwagę znacznie większa masa dźwięku. W porównaniu do Ongaku, CSS gra dźwiękiem bardzo zwiewnym, eterycznym. Dźwięk Ongaku jest bardziej nasycony, bardziej mięsisty. Dużo bardziej realistycznie brzmi dzięki temu fortepian, także wiolonczela, a poczucie realizmu i obecności w pokoju przy reprodukcji głosów ludzkich jest takie, że aż ciarki chodzą po plecach. Lepszy jest również bas - w Ongaku nie pozostawia już niedosytu tak jak CSS, choć oczywiście ma ma tu mowy o jakiejś żelaznej kontroli. Jest to już po prostu porządny lampowy bas, który nie boi się grania z Wilsonami.

 

Dużo lepsza jest także przestrzeń - choć CSS radził sobie pod tym względem naprawdę dobrze, to dopiero Ongaku poakuje co jest jeszcze możliwe. Ongaku zachwyca oddaniem przestrzeni pomiędzy wykonawcami oraz umiejętnością generowania wielowarstwowej sceny dźwiękowej, zbudowanej z kilku-kilkunastu oddzielnych planów. W zasadzie jakiego nagrania na nim nie puścić, nawet takich o których myśleliśmy, że są nagrane "płasko", wszystko okazuje się mieć sugestywną głębię i gradację planów, bez problemu można odczytać subtelne różnice w odległościach, które na innych wzmacniaczach jakoś giną.

 

To co można w Ongaku "poprawić" to z pewnością mikrodynamika oraz rozdzielczość wysokich tonów. Wzmacniacze oparte o 300B, takie jak wspomniany Conquest Silver Signature, mają przewagę jeżeli chodzi o bogactwa wybrzmień, tą niesamowitą eteryczność wysokich tonów, ilość "planktonu" który są w stanie odtworzyć oraz oddanie mikrodynamiki. 300B (stosowana w CSS) to lampa tworząca spektakl niezwykle wyrafinowany, idealny do analizy "intelektualnej". 211 (stosowanej w Ongaku) trochę tego brakuje, dźwięk z tej lampy kreślony jest minimalnie grubszą kreską, z większą masą i wypełnieniem, trochę mniej nastawiony na szczegóły, za to bardziej muzykalny.

 

Ostatecznie bardziej podobał mi się Ongaku, był bardziej realistyczny i bardziej przekonywający jeżeli chodzi o wrażenie obecności muzyków w pokoju. Gdyby nie cena, bez wahania postawił bym go u siebie na stałe.

 

Przy okazji dowiedziałem się, dlaczego Ongaku wg dystrybutora dużo lepiej gra z przedwzmacniaczem, który daje "niesamowity bas i dynamikę". Jak się okazuje, jest to po prostu końcówka mocy z pasywnym przedwzmacniaczem (potek TKD). Nic dziwnego zatem, że lampowe DACi Audio Nota, z imp wyjściową rzędu 1,5k Ohm, nie są w stanie tego wzmacniacza napędzić i potrzebny jest przedwzmacniacz. U mnie razem z tranzystorowym dCS Puccini, Metronome oraz ARC CD-3 mk III, problemów z wysterowaniem oczywiście nie było. Jeżeli ktoś chce używać z Ongaku z preampem, to najlepiej sobie ten potek poprzez drobną modyfikację ominąć.

[Elberoth]

Ponownie przyjechały do mnie MPMy - Monobloki Pana Maćka (z Otwocka) na lampach GM70.

 

Słuchałem ich wczoraj jakieś 3h - grają chyba nawet lepiej niż je zapamiętałem. To rzadka sztuka, bo człowiek z wiekiem/osłuchaniem robi się coraz bardziej wybredny. To jest jednak trochę inna wersja - z trafo EI na wejściu zamiast toroidu i lampami 300B Full Music. Nowa wersja ma również po raz pierwszy znak firmowy - PM [to chyba od "Pan Maciek" ;) ].

 

Więcej jak więcej posłucham, ale już teraz mogę potwierdzić, że stosunek jakości do ceny jest absolutnie FENOMENALNY. Genialny wzmacniacz.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[wilu żubr]

A jaka jest cena tych okazałych monobloków?

[McGyver]

Elberoth, co to za Metronome masz? Masz gdzieś foty?

[Elberoth]

wilu żubr, 4 Paź 2009, 22:57

 

>A jaka jest cena tych okazałych monobloków?

 

Ostatnio było to 14kzł. Teraz nie wiem. Możliwe że dalej tyle samo.

 

McGyver, 4 Paź 2009, 23:03

 

>Elberoth, co to za Metronome masz? Masz gdzieś foty?

 

Miałem pożyczony od dystrybutora komplet C3A Signature + T3A Signature. Już niestety oddałem.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Matthew]

no nieźle..

 

MPMy fajna sprawa, choć moje jeszcze nie wygrzane...

 

Elb, napisz parę słów o Metronome...

[Elberoth]

Granie bardzo muzykalne, lekko ocieplone, z pięknymi wokalami.

 

Cena nie da się ukryć jest dość wysoka (wiadomo - dwa pudełka), a konkurencja w tym przedziale cenowym - wyjątkowo ostra. Mamy przecież jeszcze ARC CD-8, Accu DP-700, dCS Puccini.

 

W porównaniu do mojego Pucciniego, Metronome gra tak jak wspomniałeś lekko ocieplonym, pełniejszym dźwiękiem. dCS jest bardziej neutralny, szybszy, dokładniejszy, ma jeszcze lepszą rozdzielczość. Na papierze wygrywa z Metronome w cuglach, choć gdy przychodzi do słuchania (a nie analizowania) wynik nie jest już tak jednoznaczny. Nie zdziwił bym się, gdyby wiele osób wybrało Metronoma zamiast

Matthew, 5 Paź 2009, 08:51

 

>Elb, napisz parę słów o Metronome...

 

O Metronome napisałem w innym wątku, jako uzupełnienie spostrzeżeń Stempura:

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Dla leniwych wklejam tekst i tutaj:

 

"Granie bardzo muzykalne, lekko ocieplone, z pięknymi wokalami.

 

Cena nie da się ukryć jest dość wysoka (wiadomo - dwa pudełka), a konkurencja w tym przedziale cenowym - wyjątkowo ostra. Mamy przecież jeszcze ARC CD-8, Accu DP-700, dCS Puccini.

 

W porównaniu do mojego Pucciniego, Metronome gra tak jak wspomniałeś lekko ocieplonym, pełniejszym dźwiękiem. dCS jest bardziej neutralny, szybszy, dokładniejszy, ma jeszcze lepszą rozdzielczość. Na papierze wygrywa z Metronome w cuglach, choć gdy przychodzi do słuchania (a nie analizowania) wynik nie jest już tak jednoznaczny. Nie zdziwił bym się, gdyby wiele osób wybrało Metronoma zamiast Pucciniego. Zresztą co tu ukrywać - sam go słuchałem z niesłychaną przyjemnością i ciężko było się z nim rozstać.

 

Jedyny "problem" jaki miałem z Metronomem, nazywał się ARC CD-3 mk II, którego również miałem do porównania (niestety nie miałem pod ręką CD-8, który bardziej by tu pasował cenowo). CD-3 ma podobny zestaw wad i zalet co Metronome, czasami był wręcz nie do odróżnienia od francuskiego zestawu. Jedynym aspektem którym Metronome górował nad CD-3 mk II był stopień realizmu z jakim rysował pozorne źródła dźwięku - z Metronoma były bardziej trójwymiarowe, lepiej wypełnione. CD-3 mk II grał trochę bardziej płasko, brakowało tego ostatniego stopnia ekspresji, tego złudzenia, że wykonawca faktycznie jest na wyciągnięcie ręki (you-are-there feeling). Skłamałbym jednak gdybym napisał, że różnica była szczególnie duża - co jest szczególnie istotne w odniesieniu do ceny. Metronome to wydatek blisko 60kzł, a ARC CD-3 mk II - 25kzł - prawie 2,5x mniej.

 

Wszystkie uwagi dotyczą Metronoma spiętego dostarczoną przez dystrybutora łączówką cyfrową Stereovox XV2, a więc najtańszego kabla w ofercie Stereovoxa. Możliwe że z bardziej wyszukanym kablem, różnica "in plus" była by większa."

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Elberoth]

Coś się pokrzaczyło ... mam nadzieję że mimo to da się to przeczytać. Pierwszy akapit jest 2x.

[Matthew]

ok, nie śledziłem wątku o którym pisałeś..

 

Czy to Pucciniego lub Metronome używałeś przedwzmacniacza?