Elberoth's Audio Nirvana

[Gość cybant]

Chyba nie do konca to prawda : Mundorf silver gold oil, neodymowe i kobaltowe magnesy i pare innych drogich czesci , ktore rzadko sa stosowane .

Czytalem kiedys taka opinie, ze nie oplaca sie robic repliki duo omega, bo wsad materialowy z robocizna siega prawie 50 % ceny . Jesli by tak bylo ,to przeczyloby Twojej tezie.

http://audio.com.pl/pdf/testy/zespoly%20glosnikowe/avantgarde_duo_omega.pdf

 

Podsumowanie :

 

Czy powinienem być bardziej rzecznikiem

interesów klienta niż interesów producenta?

Powiem w dobrze pojętym interesie klientów

(których na to stać): są to kolumny warte

swojej ceny pod każdym względem, jak żadne

inne w hi-endzie. Ich porażające brzmienie

nie bierze się ze szczęśliwego trafu ani nawet

tylko z genialnego pomysłu. Koncepcja jest

oryginalna, wręcz brawurowa, lecz oparta na

solidnych podstawach, wewnętrznie nie

-

sprzeczna, wszystko logicznie się uzupełnia,

z użyciem różnych„chwytów” wykraczają

-

cych poza konwencjonalne rozwiązania, ale

niestawiających niczego na głowie – choć

kolumny wyglądają oszałamiająco, to nie są

wyrazem szaleństwa i nie skupiają tylko na

jednym wybranym wątku. Niezależnie od tego,

do pełnego sukcesu musiały zostać użyte

bardzo dobre – a więc kosztowne – materiały i elementy, i to w sporych ilościach. Niczego

nie pożałowano, a w dodatku przygotowano

niezwykle atrakcyjny, kolorystycznie wielo

-

wariantowy wygląd, stosując również na tym

etapie najwyższej klasy surowce i dbając o każdy detal wykończenia.

Marslo , spokojnie ;)

Jeszcze coś Ci się stanie....:))

[marslo]

Pelen spokoj, przeciez nie kazalem wywiezc Utopii i wstawic Sylwkowi Avantgardow, a podkreslilo sie mimowolnie i przez przypadek, bez mojej intencji:)

 

Nie każdy ma taką wtryskarkę do zrobienia samych tub. Jak już się zainwestuje w taki sprzęt to wykonanie samych tub jest bardzo tanie. Poza tym jest tam metalowa rama i przetworniki. Widziałem je oddzielnie. Nie wzbudziły zaufania. Ale wiem, że ze słabych komponentów można zrobić dobre kolumny, podobnie jak z super komponentów można zrobić kiepsko grające kolumny.

Uparty jestes :)

Edytowane 16 Grudnia 2014 przez marslo

[sly30]

Po prostu widziałem przetworniki tam używane i bardzo się zdziwiłem. Wyglądały na 20 euro.

[paavloff]

Uparty jestes :)

 

........ale nie chytry :)

[marslo]

Po prostu widziałem przetworniki tam używane i bardzo się zdziwiłem. Wyglądały na 20 euro.

 

Jak zaloze dres, to z kijem tez wygladam na fana leg....:)

Edytowane 16 Grudnia 2014 przez marslo

[sly30]

To prawda. Pozory mylą.

 

 

 

Jak zaloze dres, to z kijem tez wygladam na fana leg....:)

 

A nie na leśnego dziadka, który jest z psem na spacerze?... :-)

[Gość cybant]

Po prostu widziałem przetworniki tam używane i bardzo się zdziwiłem. Wyglądały na 20 euro.

Akurat basowe głośniki w Duo Omega wyglądają na specjalne wersje Beymy 10LW30 .

A seryjna Beyma kosztuje ok. 200 Euro za sztukę ....czyli jest cholernie droga jak na to co używają inni producenci;)

[sly30]

A mid i tweeter ?

[Gość cybant]

A mid i tweeter ?

Aż tak bardzo nie chce mi się szukać , tuby to nie moja bajka;)

Niemniej jakiejś wybitnej technologii tam nie widać;)

To też są pewnie specjalne wersje od dużego producenta..i nic w tym dziwnego nie ma.

To może być np. taki głośnik tylko z autorską tubą Avangarda

http://www.beyma.com/getpdf.php?pid=WL4

Edytowane 16 Grudnia 2014 przez cybant

[sly30]

Są dobre tweeter berylowe, są diamentowe, są nawet plazmowe....a tam?

[marslo]

Ja mialem berylowe tweetery w electrze 1037 be. Te w duo omega graja bardziej natrualnie, nie tak ostro.

Mid to jest najlepszy przetwornik ,jaki moze byc , bez zadnej zwrotki w pasmie 170 Hz do 2 kHz.

Tym bije najrozniejsze pasywne konstrukcje, szczegolnie zasilany lampa.

Oczywiscie moim zdaniem.

 

BTW, przeczytales test Kisiela? Dodam tylko, ze kupilem moje duo omega ponad rok przed ukazaniem sie tego testu, na podstawie odsluchu. No i jeszcze to ,ze wg info od Elba, Kisiel ma Avantgardy.

Ja sie moge nie znac na glosnikach, jestem tylko audiofilem amatorem , ale on....

 

Cybant,

 

Wszyscy stereotypowo krytykuja horny za brak spojnosci zakresow . Czytalem przynajmniej dwie opinie fachowcow, ktorych nie moge niestety od reki przytoczyc , wskazujace ,ze nie jest to problem drugiej generacji AA.

Edytowane 16 Grudnia 2014 przez marslo

[Gość cybant]

Ja mialem berylowe tweetery w electrze 1037 be. Te w duo omega graja bardziej natrualnie, nie tak ostro.

Mid to jest najlepszy przetwornik ,jaki moze bec , bez zadnej zwrotki w pasmie 170 Hz do 2 kHz.

Tym bije najrozniejsze pasywne konstrukcje, szczegolnie zasilany lampa.

Oczywiscie moim zdaniem.

Głośnik bez zwrotnicy to najlepsze rozwiązanie , jeżeli oczywiście jest do zrealizowania akustycznie.

Liczy się całość konstrukcji a nie poszczególne elementy.

Zresztą głośniki Focala w pomiarach wypadają słabiutko ;)))

Może dlatego przestali je sprzedawać na zewnątrz, psuło im to całą otoczkę o hipergłośnikach..

Dużo lepsze głośniki od Focala w swoim czasie robił Audax...

[sly30]

Przetworniki w niskich modelach Focali są inne niź w wysokich. Słuchałem różne modele Electr i nie było to fajne granie.

[marslo]

To chyba nie dotyczy tweeterow ale chetnie poglebie swoja wiedze w tym zakresie, jesli mozesz podrzucic teskty na ten temat.

Moim zdaniem do 30-35 k pln electry to swietne glosniki . Napedzalem je i lampa i ss w klasie AB - Accu E 450, to bylo w niektorych aspektach wybitne granie. A zrodlem poza gramiakiem byl player o najlepszej jakosci wykonania , jaki mialem kiedykolwiek u siebie tj x-05. Zaluje , ze go sprzedalem...

Edytowane 16 Grudnia 2014 przez marslo

[sebryl]

Kazda tuba mniej lub bardziej ale podbarwia dźwięk

[sly30]

Chyba nie to jest najgorsze. Wiele kolumn coś tam podbarwia. Dla mnie tuba z bliska nie nadaje się do słuchania. I twierdzenie, że to jest naturalne granie nie jest prawdą. Weź zwiń gazetę i krzycz przez taką niby tubę do żony czy kolegi. Wszyscy pouciekają. Tuba to taki rodzaj wzmacniacza dźwięku. Ale w naturze ani ludzie ze sobą nie rozmawiają przez takie tuby, ani muzycy nie grają przez żadne tuby. Przecież jak słuchasz skrzypiec czy fortepianu to między tobą a instrumentem nie ma żadnej tuby. Jest powietrze bez fizycznego wzmacniacza. To było mądre rozwiązanie ale kilkadziesiąt lat temu do słabych wzmacniaczy, gdzie trzeba było nagłośnić duże pomieszczenia, hale, sale kinowe itd. I na upartego do domu też można to wstawić. Marslo ma mega wielki pokój i może siedzieć od tych tub nawet 8m jeśli zechce. Wtedy to nie razi tak bardzo. Podobnie było na prezentacjach w Monachium. Np te wielkie Magico. siedząc ponad 10m od nich było strawnie ale siedząc bliżej to był dramat. Ale są tacy, którzy to lubią i ok. Wolno ci Tomku w swoim domku. Mirek10 twierdzi, że w Japonii lubią tuby. Ale tak samo lubię wiele innych kolumn. Avalon, Focal, Wilson, do niedawna Sonus Faber, MBL i wiele innych firm mają w Japonii świetną sprzedaż, więc twierdzenie, że Japonia to tuby jest nieprawdą. Poza tym Azjaci inaczej słyszą. Jest też kwestia ich szacunku dla kraju, który ich pokonał. USA pokonało Japonię, więc uważają, że muszą być lepsi. A że w latach 50-80 tuby były bardzo popularne to też w Japonii trochę ich jest. Europejczycy mają inny słuch, inaczej słyszą, więc takie bezkrytyczne zapatrzenie w Japonię jest ryzykowne. Kto tam był to wie, że to bardzo ciekawy ale i dziwny kraj. Lubują się tak w porno-rysowankach, banalnych komiksach, czy śmiesznych grach. Poza tym podniecają ich kobiety udające kilkuletnie dziewczynki, a design np samochodów na własny rynek jest tak fatalny, że w Europie wzbudza tylko śmiech i politowanie. Nie wszystko co Japońskie jest godne uwagi. Trzeba być rozsądnym. Niemniej jednak jest to jakaś opcja i można i tak. Byle być zadowolonym.

Swego czasu też przymierzałem się do Duo, potem do Trio ale za każdym razem byłem tym jednak zmęczony.

Edytowane 16 Grudnia 2014 przez sly30

[noaudiofil]

"ani muzycy nie grają przez żadne tuby"

Sly wpisz w google-grafika -instrumenty dęte ,nie wiem czy je kiedyś widziałeś to takie co się w nie dmucha

[sly30]

Wiem, wiem. A gitara, fortepian, harfa, skrzypce, wiolonczela, klarnet, vibrafon itd to też grają przez tubę?

[noaudiofil]

szybko usuń klarnet

[Yogi]

"Dla mnie tuba z bliska nie nadaje się do słuchania. I twierdzenie, że to jest naturalne granie nie jest prawdą" Sly może wpadniesz do mnie ? Nie mam żadnych wielkich Hiendów ale myślę że z tymi tubami dał bym radę Cię przekonać że jednak da się :)

[piano]

Zapodaj Sly,emu z YT, będzie tak samo:)

[sly30]

szybko usuń klarnet

 

Tak czy inaczej poza nielicznymi wyjątkami, czyli instrumentami dętymi to w przyrodzie dźwięki i głosy nie są wzmacniane przez żadne tuby. Jest źródło dźwięku, przestrzeń wypełniona powietrzem i słuchacz. Zgadza się? Czy jeśli do kogoś mówimy przez tubę z plastiku czy papieru to jest naturalnie i przyjemnie? Próbował kiedyś ktoś? Ja próbowałem. To jest horror. To tyle w kwestii tub. A, że można zrobić kolumnę tubową to wiadomo, że można. Niektóre z nich potrafią nieźle zagrać ale czy wybitnie to nie wiem. Jeszcze takiej nie słyszałem. Ale możliwe, że są takie np z bardzo krótką tubką, może Everest 67000?

[Yogi]

Zapodaj Sly,emu z YT, będzie tak samo:)

 

Psze bardzo, choć domyślam się że to żart ;)

 

[piano]

Wyraźnie słychać, ze pozorny vocal Patrici jest zbyt nisko, a Arnopol trzyma basisko pod zbyt dużym kątem:))

.., ale może niech się fachowcy wypowiedzą:)

[marslo]

Sylwkowi sie dzwiek z dobrych tub podoba, on tylko tego nie chce przyznac:)

Tak sie przyjelo ze tuby podkolorowuja, "krzycza" , fazy sie rozjezdzaja i co tam jeszcze , a jak sie dobrze zestawi system z tubami to za te pieniadze pasywki nie zagraja lepiej, w zyciu :). A do obnizenia cisnienia akustycznego mamy potencjometry albo drabinki rezystorow, albo jedno i drugie.

Na forum czesto rzadza stereotypy , tuby sa jedna z ich ofiar.

A co do tych argumentow ,ze Japonczycy inaczej slysza, to dodam tylko , ze oficjalnym dytrybutorem kolumn Avantgarde Acoustic w Japonii jest firma Esoteric, skadinad znana . Majac taki brand , mogla wejsc w alians z wieloma producentami kolumn , wybrala Avantgarde, to o czyms swiadczy.

W ramach rewanzu w Monachium 2014 zrodlem uzywanym w prezentacji Avantgarda byl swietny Esoteric X05.

Edytowane 17 Grudnia 2014 przez marslo

[ABs]

Jakiś czas temu zafundowałem sobie drugi zestaw kolumn, pudełka (wysokość 130cm) na głośnikach TADa (15cali + horn) - jest to najbardziej naturalny i neutralny dzwięk jaki miałem w pokoju - hmm, więc mówicie tuby?... pokój 26m2

Porównując do pełnopasmowych Accutonów, to na nich muzyczka popiarduje, ale nie powiem też lubię ;-) zupełnie inna prezentacja.

[Stasiop]

Tuby sa dobre z uwagi na to ze ciezko wygenerowac wysokiej jakosci duzej mocy sygnal. Problemem sa zrodla jak i wzmacniacze, ale uwazam ze z kazdym rokiem bedzie lepiej z wytwarzaniem duzej mocy sygnalow i wysokiej jakosci, to sprawa czasu. A tuby niestety wnosza swoje, jak dla mnie najbardziej daje sie we znaki nieliniowosc charakterystyki czestotliwosciowej co wplywa na to ze wiele nagran na tubach gra przedziwnie i trzeba sie do takiej prezentacji przyzwyczajac. Ale generalnie Mariusz masz racje mozna uzyskac dobry stosunke jakosc cena stosujac tuby, tu sie zgodze!

[paavloff]

Jakiś czas temu zafundowałem sobie drugi zestaw kolumn, pudełka (wysokość 130cm) na głośnikach TADa (15cali + horn)

 

Czyżby kol Azus maczał w tym palce i o czymś nam nie powiedział ? :)

[sly30]

Tu trochę Stasiu masz rację. Tzn chodzi o sygnał dużej mocy. Czasem słyszę, że z tub jest koncertowy dźwięk przy wzmacniaczu małej/średniej mocy, a z pasywnej,klasycznej kolumny już nie. Ale to jest nieprawda. Jeśli do tub podłączymy lampę SET 30W i tą samą lampę podłączymy do pasywek to wiadomo, że pasywka nie da koncertowego dźwięku. A dlaczego? Ano dlatego, że tuby same z siebie dodatkowo wzmacniają sygnał czyli moc systemu to moc wzmacniacza plus moc samych tubowych kielichów. W przypadku pasywki pozostaje tylko moc wzmacniacza co finalnie daje znacznie mniejsze wzmocnienie dla systemu pasywnego niż dla tubowego. Chcąc uzyskać koncertowy dźwięk z pasywnych kolumn trzeba dać odpowiednio mocny wzmacniacz np 100W w czystej klasie A, albo 300-400W w klasie AB. I wtedy jak się mocno odkręci to mamy to samo co z tub, czyli głośno i koncertowo.

Edytowane 17 Grudnia 2014 przez sly30

[Stasiop]

Bo tu chodzi o duze prady ktore niezmiernie ciezko kontrolowac przy duzych mocach i stad tuby graja w pewnych aspektach lepiej. Ale gdyby miec wzmacniacz ktory poradzi sobie z duzymi pradami ( we wszystkich aspektach, czyli trafo, prostowanie, wzmacnianie, petla ) to pasywki sa duzo lepsze, tylko ze takich wzmakow na rynku prawie nie ma i tu jest wlasnie problem. Chociaz sadze na poziomie sredniej klasy High-Endu wzmacniacze impulowe moga okazac sie wybawieniem. To jednak dla topowego High-Endu dalej pozostana wzmaki analogowe, tylko co jak nie bedzie wolno stosowac duzych traf w UE...:( wiec chcac nie chcac bedziemy sluchac na impulsowkach w przyszlosci...nie wiem czy to sie da opanowac na tyle aby bylo to dobre dla top-High-endu, raczej nie sadze. ;(