Elberoth's Audio Nirvana

[Piopio]

Teraz wystarczy terminal za 100 zł, DAC na sabre, kabel drukarkowy i mam się hajenda.

[Elberoth]

No widzę Elb że dalej szukasz

 

Lolo, Ty żyjesz :)

 

Miło cie słyszeć po 6 ... 8 latach ? Wpadaj częściej.

[lolo]

Lolo, Ty żyjesz :)

 

Miło cie słyszeć po 6 ... 8 latach ? Wpadaj częściej.

 

Żyję. Postaram się wpadać, ale sam wiesz że czasami nie chce się gadać ;)

 

Poza tym ja zmieniam sprzęt w cyklach wieloletnich. W końcu na pewnym poziomie różnice nie są takie duże. Gdyby mi dzieciak kolumn nie rozwalił pewnie bym dalej z daleka obserwował.

 

Co teraz jest trendy jeśli chodzi o kolumny? Rozumiem że Avalony są passe :) Poza tym WAF miały zawsze niski. Ten kształt...

[Piopio]

Teraz Magico rulez !

[Elberoth]

Dlaczego Avalony mają być passe ? Jedyne co im można zarzucić, to że są drogie. Ale kupione z dobrym rabatem ...

 

Mój znajomy ostatnio szukał dla siebie kolumn. Przesłuchał m.in. Alexie, Magico Q3, Vividy G3, MBL 101 oraz Avalony Time, i kupił ... te ostatnie. U niego Avalony zagrały zdecydowanie najlepiej.

 

Wielkim fanem Avalona jest Jacek Kłos, który nie dalej jak w ubiegłym roku sprawił sobie parę. A przecież słuchał nie jednych kolumn.

 

Moimi osobistymi faworytami poniżej 100kzł, są Magico S3 i Rockporty Atria. Moim zdaniem każdy, kto myśli o wydaniu nawet nie 100, ale 150kzł na kolumny, powinien tych dwóch par kolumn obowiązkowo posłuchać.

[lolo]

...Ale kupione z dobrym rabatem ...

 

No i tu jest sedno problemu. W tej cenie co Magico to zdecydowanie wolę wypasionego Range Rovera (serio, serio). Ceny są absurdalne. Ja rozumiem że wolumen sprzedaży mały i marża producenta i dystrybutora musi być gruba, ale efekt końcowy jest taki że faktyczna wiedza i technika stanowią ułamek ceny dla klienta. Dlatego tworzy się jeszcze wokół tego atmosferę wiedzy tajemnej. A pytania wraca i będzie powracać przy takim modelu biznesowym, co tak naprawdę klient kupuje?

 

Niedawno trafiłem na recenzję CAT SL1, który po chyba po 8 latach słuchania znam jak własną kieszeń. Pomijając obserwacje pisane specyficznym językiem prasy (nie lubię tego stylu) o magicznych właściwościach tego sprzętu najbardziej zainteresowała mnie cena. Szczerze mówiąc dostałem kolki ze śmiechu. Fakt, że nie mam Legend tylko mk III, ale różnice są pomijalne (choć Lacrimosa pewnie miałby inne zdanie). Ja za swój zapłaciłem o wiele, wiele mniej sprowadzając go ze US. Za ten pre cena powinna być max 40k i zdaje się że w Stanach taka właśnie jest (nie sprawdzałem ostatnio).

 

Co do Rockportów i Magico to tak na oko są na tych samych berylowych ss. Ciekawe czy w środku też tak samo wyglądają. Są także jednakowo paskudne, choć każde na swój specyficzny sposób :)

 

Magico jedno muszę przyznać - dbają o szczegół - w środku porządnie wykonane, zwrotnice na Mundorfach. Wydawałoby się oczywiste, ale w "hajendzie" wbrew pozorom nie jest to reguła.

[Elberoth]

Jak kupisz Magico w czarnym lakierze fortepianowym (albo innym kolorze) to są znośne ;)

 

Berylowy w Magico jest ich własną konstrukcją, robioną przez Scan Speaka. W Rockortach ZTCW siedzi seryjny Berylowy Scan.

 

Fakt że ceny w hi-endzie są zawrotne. Jak ktoś siedzi na co dzień to się po prostu zdążył przyzwyczaić i już go nie rusza. Jak ktoś wpadnie tak jak ty - po 8 latach - to zapewne ma lepszą, mniej spaczoną perspektywą.

 

Ostatnio miałem u siebie monobloki Vitusa SM-11. Świetne tranzystory - chyba najlepsze jakie słyszałem - ale ta cena ... 160kzł ! A jeszcze rok temu kosztowały 120kzł ... Za tyle to sobie możesz kupić roczną motorówkę Mastercrafta do wake'a, bo zakładam że jeżeli ktoś rozważa zakup takich kolumn to już auto za kilkaset tysięcy posiada :)

 

Tyle że z drugiej strony, chętnie bym kupił coś co gra lepiej, albo podobnie, a kosztuje mniej - tylko nic takiego nie znam.

 

Płacz i płać.

[sly30]

1- ktoś kto kupuje tak drogi sprzęt to odpowiednio drogi samochód już dawno ma, więc stwierdzenie, że ktoś wolałby Land Rovera od sprzętu audio jest delikatnie mówiąc nietrafione.

 

2- rok temu nie było nowych Vitusow SM-011 za 120 tys. To był starszy, wyraźnie gorszy model SM-010. Natomiast trudno się nie zgodzić, że 160 tys.za parę monobloków to bardzo wysoka cena. Z drugiej strony wiele innych, gorzej grających par monobloków innych firm ma zbliżone ceny, a są nawet droższe. Ceny w audio poszybowały w poziomy absurdu.

 

3- ciekawe kiedy te wszytkie firmy opamiętają się i przestaną windować ceny coraz wyżej. Może gdy Azja popadnie w kryzys ale to chyba nie tak szybko.

[Elberoth]

W k8ilku miejscach widziałem cenę 30.000 euro.

 

Hans Ole of Vitus debuted the Signature Series SM-011 mono amplifiers (30,000 €) which deliver 400 watts per side into 8 Ohms.

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Nie minął rok, a cena już wzrosła do 40.000 euro. To olbrzymia podwyżka (33%), której w żaden sposób nie da się uzasadnić wzrostem kosztów produkcji itd.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Gość cybant]

W k8ilku miejscach widziałem cenę 30.000 euro.

 

Hans Ole of Vitus debuted the Signature Series SM-011 mono amplifiers (30,000 €) which deliver 400 watts per side into 8 Ohms.

 

http://www.stereotimes.com/post/stereo-times-high-end-2014-munich-report-part-ii

 

Nie minął rok, a cena już wzrosła do 40.000 euro. To olbrzymia podwyżka (33%), której w żaden sposób nie da się uzasadnić wzrostem kosztów produkcji itd.

Może jest taki popyt...że można ceny windować ..przecież to świetny wzmacniacz.

Tak słyszałem..;)

[sly30]

W k8ilku miejscach widziałem cenę 30.000 euro.

 

Hans Ole of Vitus debuted the Signature Series SM-011 mono amplifiers (30,000 €) which deliver 400 watts per side into 8 Ohms.

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Nie minął rok, a cena już wzrosła do 40.000 euro. To olbrzymia podwyżka (33%), której w żaden sposób nie da się uzasadnić wzrostem kosztów produkcji itd.

 

Znam temat. Nigdy nie było ceny 30 tys.€. Nim pojawił się oficjalny cennik to jakiś włoski dealer pospieszył się z podaniem ceny na swojej stronie i to poszło w świat. Ale to była jego szacowana cena na podstawie ceny poprzedniego modelu. Zrobiła się z tego afera bo dopiero później pojawił się nowy cennik.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[tadeo]

Jak będzie za tanio to pospólstwo nakupi , trafi to pod strzechy i wtedy nie będzie to ekstremalny hi-end :-)

[ARTON55]

Te firmy zdaje się konkurują między sobą , która wyższą cenę wystawi.

[Stasiop]

Ostatnio miałem u siebie monobloki Vitusa SM-11. Świetne tranzystory - chyba najlepsze jakie słyszałem

Ja naprawde nie rozumiem zachwytow nad Vitusem, ale moze jestem gluchy i slucham tylko z Youtuba ;)

Przeciez ta prezentacja Estelon Extreme/Vitus w Monachum to byla porazka 'Zlota Malina' poprostu!

W pokoju Vitusa tez zagralo slabo jak na te pieniadze, zeby nie bylo sluchalem ze swojej plyty.;) Ale widocznie mam klopoty ze sluchem, musze przejsc sie do laryngologa.:D

Edytowane 16 Kwietnia 2015 przez Stasiop

[sly30]

Wreszcie Stasiop napisałeś prawdę... :-) Szacun za samokrytykę.

Edytowane 16 Kwietnia 2015 przez sly30

[Stasiop]

Wreszcie Stasiop napisałeś prawdę... :-) Szacun za samokrytykę.

Akuratnie ciebie o ocene nie prosze, obiektywnosc twoja co do sprzetow to ZERO w moim mniemaniu, tak samo co do mojego sluchu!

Znowu zaczynasz?

Edytowane 16 Kwietnia 2015 przez Stasiop

[sly30]

A powinieneś bo ja znam brzmienie tych nowych Vitusów, a ty nie. Tak więc jest to oczywiste.

[Gość cybant]

 

Akuratnie ciebie o ocene nie prosze, obiektywnosc twoja co do sprzetow to ZERO w moim mniemaniu, tak samo co do mojego sluchu!

Znowu zaczynasz?

Stasiop wyluzuj...słuchanie na prezentacjach często wygląda jak ostatni odsłuch RCM u, we Wrocławiu .

To , że w hotelu grało słabo o niczym nie świadczy...pogadaj z " Ekipą z Warszawy ";)

[Stasiop]

Vitus to w moim mniemaniu kpina z klienta, robia sobie jaja. OK prezentacje maja swoje minusy ale jesli cos gra tragicznie jak Estelon z Vitusem a wszyscy mowia ze bylo bosko, to ja powiem prosto - Krol jest nagi! Ten dzwiek byl taki jakby napchac do uszu waty i tak slychac...i teraz zachwyty jak to pieknie gra :D, kpina i tyle! Nikt tego nie slyszal, nie ma odwaznych aby napisac prawde? ;)

I tak nie ujalem prawdy sluchanie z wata w uszach to przy tym, to moze byc dobry dwiek, tam byl tragicznie zmulony, ciezki i powolny- MOJA ZLOTA MALINA MONACHIUM 2014

Edytowane 16 Kwietnia 2015 przez Stasiop

[Gość jarek&ania]

Na temat Vitusa jestem tego samego zdania co Staszek.

Ale ja słuchałem poprzednich konstrukcji i to był dramat.

Wynika z tego ,że ich nowe konstrukcje są przynajmniej o dwie klasy lepsze niż poprzednie co jest trudne do uwierzenia.

Ale skoro nowe Vitusy są tak zachwalane na tym forum to koniecznie trzeba ich posłuchać i np. porównać do Pass -a.

Na wystawach to różnie bywa.

Jak tylko za tydzień zainstaluję się ze sprzętem to postaram się sprowadzić te cuda Vitusa na odsłuch.

Zobaczymy jaki będzie wynik ;)

[sly30]

Akurat słuchałem prezentacji z Estelonami. Nic specjalnego i przyczyna leży po stronie Estelonów, ale na to Stasiop nie wpadł... :-)

 

Co do Passa to nie wiem jak gra topowy XS i tu nie wypowiem się, ale zestaw Passa XA-100 i dedykowane pre Passa w zestawieniu z Vitusami SM-011 i pre Burmestera 077 było bardzo ciekawe. I wynik też, nawet trochę zaskakujący. Pass poległ zupełnie. Odsłuchy były również przy świadkach w tym przy znanym nam Kamilu, który jest bardzo osłuchany, ma świetne ucho i gust w audio.

Edytowane 16 Kwietnia 2015 przez sly30

[Gość jt211]

Dwie ostatnie wypowiedzi świadczą o tym jak wielka jest ta nasza ...liszka :)

[Stasiop]

Nic specjalnego i przyczyna leży po stronie Estelonów, ale na to Stasiop nie wpadł... :-)

Co mieli popalone wysokotonowce i zle nastrojony ekstremalnie bas? Nic z tych rzeczy, to nie byly niuanse, to zagralo tragicznie i z pewnoscia wzmaki tez pokazaly co robia z dzwiekiem. Wstyd i kpina prezentowac taki dzwiek, to juz lepiej sluchac z patefonu marki 'Bambino' niz sluchac tego systemu. W pokoju Vitusa bylo duzo juz lepiej ale i tak jak wepchalem plyte i przelecialem po kawalkach to wycielo 30% instrumentow na klasyce, ale owszem ostro nigdy nie bylo i stad moze takie zachwyty nad marka Vitus :D

[sly30]

Dwie ostatnie wypowiedzi świadczą o tym jak wielka jest ta nasza ...liszka :)

 

A dlaczego tak sądzisz? Chciałem zamówić Passa dla siebie. Odsłuch był po to by finalnie zamówić dla siebie. Nawet rozpocząłem negocjacje cen i warunków. Czyli teza, że każda pliszka swój ogonek chwali jest nietrafiona.

[Gość jarek&ania]

Cóż mogę na to poradzić ?

Słuchałem sporo różnych rzeczy i porównując takiego Vitusa do Tenora albo Kondo to nie przymierzając jakby porównywać Kartoffelsalat do Langusty.

Nie wiem jakim cudem u Sylwestra Pass poległ sromotnie z Vitusem skoro u mnie Pass ( ten podstawowy , który miałem ) wypadł na podobnym poziomie jak wspomniany Tenor , który takiego Vitusa cytując klasyka : "rozwalcował " ;)

Może problem jest w okablowaniu lub czym innym ? Tego nie wiem.

Natomiast u mnie również słuchało kilka osób wspomnianych urządzeń i Vitus jakoś nie został faworytem , żeby nie pisać dosadniej.

Pożyjemy , zobaczymy - na tym forum B-klasowe wzmacniacze grają barwnie , pastelowo i z piękną średnicą więc dziwić się nie ma czemu... ;)

 

P.S.

 

A co to za znaczki NIKE przy każdym poście ?

Edytowane 16 Kwietnia 2015 przez jarek&ania

[sly30]

Słuchałeś starych Vitusów ze starym pre. Miałem też to u siebie i było to znacznie gorsze granie niż obecne SM-011. Tenora słuchałem tylko w salonie w W-wie i to było bardzo dobre. Ale nie powiedziałbym, że Pass gra podobnie. Może ten XS ale XA nie.

[Gość cybant]

Cóż mogę na to poradzić ?

Słuchałem sporo różnych rzeczy i porównując takiego Vitusa do Tenora albo Kondo to nie przymierzając jakby porównywać Kartoffelsalat do Langusty.

Nie wiem jakim cudem u Sylwestra Pass poległ sromotnie z Vitusem skoro u mnie Pass ( ten podstawowy , który miałem ) wypadł na podobnym poziomie jak wspomniany Tenor , który takiego Vitusa cytując klasyka : "rozwalcował " ;)

Może problem jest w okablowaniu lub czym innym ? Tego nie wiem.

Natomiast u mnie również słuchało kilka osób wspomnianych urządzeń i Vitus jakoś nie został faworytem , żeby nie pisać dosadniej.

Pożyjemy , zobaczymy - na tym forum B-klasowe wzmacniacze grają barwnie , pastelowo i z piękną średnicą więc dziwić się nie ma czemu... ;)

 

P.S.

 

A co to za znaczki NIKE przy każdym poście ?

Ojtam, uzbierałeś już ponad 1500 NIKE - ów...;)

A dlaczego gra u Ciebie inaczej jak u Sylwka ? akustyka Panie ..akustyka...;)

 

Zobaczysz jak system inaczej zagra w nowym pomieszczeniu:))

Edytowane 16 Kwietnia 2015 przez cybant

[Gość jt211]

Na tym forum wszelkie walce i liszki to nijak się mają do dzwięku jako takiego. Jak może Vitus zagrać dobrze w opinii Stasia skoro gra na nich Sly ? Albo jak Pass może zagrać dobrze w opinii Slya skoro Jarek zjechał Vitusa i kupił Passy. OK to tylko że tak powiem naleciałości towarzyskie a przecież są jeszcze dotyczące innych userów naleciałości biznesowo-wizerunkowe :) Panowie pamiętajcie śmiech to zdrowie !!!

[sly30]

Akurat do Jarka nic nie mam i wcale nie chcę obsmarować Passa, bo to generalnie bardzo dobre sprzęty. Pod wieloma względami lepsze od wielu współczesnych tranzystorów ale w starciu z tymi konkretnie Vitusami SM-011 i lampowymi Amplifonami niestety ale Pass poległ i Jarek nie musi mi wierzyć, bo może w każdej chwili zadzwonić do osoby, którą zna i która była przy tych odsłuchach. Pass XA miał fajną barwę, gęstość, super przestrzeń i głębie dalszych planów ale....były jednak poważne ale tzn: po 1- buła na basie, potężny bas ale jednolity, bez selektywności i rozdzielczości. Amplifony mają równie potężny bas ale rozdzielczy i selektywny bez buły, mimo że to lampy. A Vitusy mają tego basu mniej, ale doskonałej jakości pod każdym względem. Po 2- Pass miał mniejsze kontrasty dynamiczne, wszystko grało jakby ujednolicone, podobne do siebie. Amplifony i Vitusy grały bardziej różnorodnie. Po 3- Pass złagodzał przekaz, narzucał taki pastelowy filtr. Od razu telefonicznie powiedziałem o tym Jarkowi, że u mnie to słychać. Muzyka z Passa zawsze jest miła i łagodna, ale nie powinno tak być zawsze przy każdym rodzaju muzy. Po 4- przekaz z Passa zawsze był jakby przez taki szarawy filtr. To jak woda w strumieniu, ciepła i czysta ale z Passa nieco mętna, a z Vitusów i Amplifonów zupełnie klarowna. No i po 5- ale to chyba wynika z punktu 3 i 4 tzn z Passa muzyka nie ma blasku i nie chodzi o ilość góry bo tej jest dosyć i jest miła, rozdzielcza ale bez blasku. Muzyka nie lśni. Nie wiem jak to opisać.Vitusy i Amplifony dają łagodną, spokojną górę pasma ale z blaskiem.

 

A to, że Staszek będzie zawsze chciał mi dokopać i stąd jego fałszywe opinie to wszyscy wiedzą. Nic nowego i oczywiście masz rację. A Jarek kupił topowe Passy XS, na pewno znacznie lepsze niż seria XA, która w sumie też jest dobra.

Edytowane 16 Kwietnia 2015 przez sly30

[Stasiop]

A to, że Staszek będzie zawsze chciał mi dokopać i stąd jego fałszywe opinie to wszyscy wiedzą.

Heh...starac sie dokopac, to ty zawsze mi chcesz! Ja staram sie pisac wybitnie obiektywnie, w swej odsluchowej subiektywnosci, ktora chyba wszyscy rozumiemy, bez wzgledu na swoje personalne animozje. No i wlasnie, jesli chodzi o twoj opis dzwieku starego Passa to sie jak najbardziej zgodze we wszystkich podpunktach. Napisales prawde poniewaz chcesz wypromowac Vitusa, ot taka zabawa ;) Ale i tak z tego co slyszalem oba sprzety ( chodzi mi o nowe konstrukcje Vitusa i Passa) postawilbym bardziej na Passa, ze da rowniejszy i bardziej normalny dzwiek, ktory ja wlasnie cenie! Nowy Pass to dla mnie postep w stosunku do starego ale absolutnie nie rewolucja, o ktorej pisze Jarek. Tak samo sie ma z nowym Vitusem.

Edytowane 16 Kwietnia 2015 przez Stasiop