Skocz do zawartości
IGNORED

Elberoth's Audio Nirvana


Rekomendowane odpowiedzi

....w senise brak rytmu, bo cała reszta tez nie byla jakas super. I tu Elberoth mial u siebie napewno lepszy dźwięk...w tym samym pomieszczeniuw którym byly prezentowane KEF+Accu były kiedys prezentowane BAT+Legacy i to był jak dla mnie bardzo dobry dxwięk....z drive, barwami itp....można.

 

Pozdrawiam

Jeśli można to dodam coś od siebie...

 

Uwagi Elberotha ad. DP500 są w dużej mierze słuszne, jednak ogólny wprowadzający nieco w błąd charakter takiego testu wcale nie wynika z faktu zastosowanych kolumn. A jest to sprawa bardzo banalna. Czasami urządzenia nie zgrywają się ze sobą idealnie, a wynika to NIE Z KLASY CENOWEJ, a z dziwnych i trudnych do uchwycenia (zwłaszcza kwiecistym i pełnym analogii językiem rodem z gazetek audiofilskich) zależności impedancyjno - czułościowo - napięciowych.

 

W sprawie pokoju p. Wilsona (zakładam, że pozwolił Elberothowi na umieszczanie zdjęć w necie) - Jest to pokój zupełnie tradycyjny amerykański, taki standard jaki się dostaje wraz z kupnem domu (poza sufitem jak widzę). Widziałem setki (dosłownie) takich domów w różnych stanach. Amerykanie nie przywiązują się tak bardzo do domu. W każdej chwili są gotowi sprzedać dom i wynieść się do innego stanu jeśli mają tam pracę. Zawsze w nowym miejscu znajdą nowych przyjaciół i ludzi życzliwych. Jest to fajna cecha (mobilność), której nie może zrozumieć ktoś kto nie żył w USA. Daje to poczucie pewnego rodzaju wolności i nie przywiązania do dóbr materialnych, które w każdej chwili można "odtworzyć". Ich doświadczenia życiowe są przez to również dużo bogatsze, bo co innego jest podróżować jako turysta, a co innego zmieniać miejsce życia czasem tak drastycznie jak robią to amerykanie (różne stany mają różną kulturę, klimat, styl życia, różne odmienne ujemne aspekty). To było trochę off-topicowo ;)

Amerykanie nie

>przywiązują się tak bardzo do domu. W każdej chwili są gotowi sprzedać dom i wynieść się do innego

>stanu jeśli mają tam pracę. Zawsze w nowym miejscu znajdą nowych przyjaciół i ludzi życzliwych. Jest

>to fajna cecha (mobilność), której nie może zrozumieć ktoś kto nie żył w USA. Daje to poczucie

>pewnego rodzaju wolności i nie przywiązania do dóbr materialnych, które w każdej chwili można

>"odtworzyć". Ich doświadczenia życiowe są przez to również dużo bogatsze, bo co innego jest

>podróżować jako turysta, a co innego zmieniać miejsce życia czasem tak drastycznie jak robią to

>amerykanie (różne stany mają różną kulturę, klimat, styl życia, różne odmienne ujemne aspekty). To

>było trochę off-topicowo ;)

 

I za to m.in. ich lubię :-)) (bo ja nie potrafię - na razie - "odwiązać " się od mojego domu, starych kątów na podwórku, 2 minut do wszystkich centralnych miejsc w mieście itd.)

> pastwa

 

ja sobie tylko tak dywaguje, ze gdyby Elberoth testowal playery z kolumnami z najwyzszej polki, to mogloby sie okazac, ze Accu-500 ma drive a MBL przynudza :-)))

americano - jesteś mistrzem tego, jak powiedzieć coś tak, aby nic nie powiedzieć :-)

 

Uzasadnij proszę dlaczego myślisz, że EMM czy MBL mieli jakąkolwiek przewagę przy współpracy z Accu, to chętnie się do tego ustosunkuję.

 

Dla twojej informacji - zdjęcia są do publikacji. Już niedługo będziesz mógł przeczytać cały factory tour z Wilson Audio w magazynie AUDIO.

"Don't trust opinion on forums.... every time I bought something based on online opinion and without listening in advance, it ended up being a big disappointment."

Oczywiście miało być:

 

Uzasadnij proszę dlaczego myślisz, że EMM czy MBL miały jakąkolwiek przewagę nad Accu przy współpracy z pre ARC Ref 3, to chętnie się do tego ustosunkuję

"Don't trust opinion on forums.... every time I bought something based on online opinion and without listening in advance, it ended up being a big disappointment."

>>americano

 

ta mobilność, to fajna cecha, ale nie tłumaczy braku serca w urządzaniu domu, sam przeprowadzałem się już trzy razy - różne miasta i doszliśmy z żoną do wniosku , ze to nie koniec :) za to koniec OT z mojej strony

Elberoth

A Ty robisz się mistrzem, aby mówić dużo i kwieciście, ale ogólnie nie chwytasz jeszcze istoty i względności tej całej zabawy porównawczej, może celowo?

Zależności impedancyjno - czułościowo - napięciowe, o których wspomniałem nie mają charakteru linearnego i nie można tego przełożyć na opis gazetowy! Dlaczego są urządzenia, które z AR, AN, McIntosh nie zgrywają się idealnie, dlaczego pewne cechy UAKTYWNIAJĄ się dopiero przy połączeniu 2 urządzeń różnych (czyli są relacyjne)?

Bo tak jest i tyle.

Uprzedzę Americano :

Odpowiedź jest prosta, klocki Accuphase nie współpracują dobrze z przedwzmacniczami lampowymi. Podłącz DP-500 nawet bez pre. , bezpośrednio do końcówki Accu. i będziesz miał drive.

A to ciekawe spostrzeżenie. Myślę, że nie tylko ja umieram z ciekawości, aby poznać przyczynę takiej osobliwości technicznej.

 

Tylko proszę - nie piszcie "nie, bo nie". Konkrety Panowie, konkrety. Ziobrostan już się skończył. Nie wystarczy czyjeś "przekonanie".

"Don't trust opinion on forums.... every time I bought something based on online opinion and without listening in advance, it ended up being a big disappointment."

Elberoth

konkretnie, a może lepiej - "kąkretnie" :) to podłącz sobie DP500 do preampa accuphase C-2810 to będziesz wiedział, ale wiedział tylko, że tak jest, a nie "kąkretnie" dlaczego tak jest.

Po co ten absolutyzm w Twoim tonie? Odkrywać w świecie jakąś absolutną i sztywną hierarchę urządzeń? ;)

Sorry, ale wyłączam się, zupełnie mnie nie interesuje taka dyskusja. Powodzenia z Ref-7.

pozdrawiam

Nie wiem jak w konfiguracji wzmacniacz-przedwzmacniacz umieścić Lebena CS-600, bo może być chyba tym i tym, ale to stricte lampowe urządzenie grało z DP-500 pierwsza klasa.

americano - z całym szacunkiem, ale pleciesz Waść androny.

 

Najpierw mieszasz ze sobą źródła Audio Note i Accuphase, nie zważając, że są to zupełnie inne technologie.

 

AN ma stopień lampowy i związaną z tym wysoką impedancję wyjściową (pewnie w okolicach 1kOhm), która faktycznie, w niektórych przypadkach może stanowić problem przy parowaniu urządzeń, w sytuacji gdyby preamp miał niską impedancję wejściową (np. 20k Ohm).

 

Accu to dla odmiany na wskroś nowoczesna konstrukcja, ze stopniem wyjściowym wykonanym na wzmacniaczach operacyjnych - takich samych jakie stosuje cała masa innych producentów. Impedancja wyjściowa wynosi zaledwie 50Ohm (czyli ok 20x mniej niż w Audio Note), a to oznacza, że Accu nie będzie miał problemów z wysterowaniem w praktyce żadnego pre, nawet po bardzo długich kablach.

 

Ale to nie koniec. W dalszej części swojego wywodu stwierdzasz, że Ref 3 był nieodpowiednim obciążeniem dla DP-500. Jako przykład odpowiedniego podajesz ... preamp Accu C-2410. No jak to przeczytałem, to oczy dosłownie wyskoczyły mi z orbit.

 

Tak się bowiem składa, że imp wejściowa Ref 3 wynosi 120kOhm/300kOhm (unbalanced/balanced), a rzeczonego Accu ... zaledwie 20kOhm/40kOhm. Jest więc kilkakrotnie niższa !

 

A z tego wynika, że to właśnie Ref-3 jest znacznie lżejszym obciążeniem dla odtwarzacza niż C-2410 !

 

Rozmawiajmy więc o FAKTACH. A nie o mitach.

 

I proszę was - nie zwalajcie już wszystkiego na przysłowiową "krzywą podłogę". Albo przynajmniej róbcie to z głową.

"Don't trust opinion on forums.... every time I bought something based on online opinion and without listening in advance, it ended up being a big disappointment."

Elberoth, sądzę jednak ,że Americano ma częściowo rację. Jest powszechna opinia ,że wiele urządzeń ze sobą "nie gra". I nie zwasze fakt ten można wytłumaczyć tylko np. dopasowaniem impendancyjnym we/wy.

Na forum krąży taki filmik ( bardzo fajny zresztą) o adudiofilach w Grecji gdzie wielu z nich podnosi właśnie ten problem, tzn. ,że "ten wzmacniacz lubi te kolumny , a ten cd gra dobrze z pre x czy y a z innym już nie".

Elberoth

Z całym szacunkiem ale Ty pleciesz androny i nie rozumiesz tego co napisałem (wszystko Ci się pomieszało)...

I nie sugeruj, że ja sprowadziłem wszystko do impedancji i to w taki prymitywny liniowy sposób. I pisałem o C-2810 a nie C-2410.

 

Chcesz faktów a nie mitów? To sprawdź empirycznie a potem pisz absolutystyczną recenzję accuphase, opisuj "PRAT-y" itp. analogie cenowo-samochodowe (swoją drogą to myślenie przez analogię jest właśnie cechą charakterystyczną w tworzeniu mitów). Ewidentnie próbujesz stworzyć jakiś nowy MIT. Chyba jesteś mercedes za 200kzł, a ja skromny VW passat za 80kzł. Mimo wszystko częściej używasz wsteczny bieg :)

americano - proszę bardzo, w takim razie wyjaśnij nam maluczkim o co chodzi w twoich "zależnościach impedancyjno - czułościowo - napięciowych" i jak to się ma do rzekomego niedpoasowania Accu do ARC.

 

Wyjaśnij to w sposób "nieprymitywny" z uwzględnieniem "charakteru linearnego".

 

Tylko tym razem bez frazesów. Prosimy o konkrety.

 

PS: C-2810 ma identyczną imp wejściową co C-2410, więc dla naszego przykładu nie ma to najmniejszego znaczenia.

 

PS2: Nie wiem czy wiesz, ale robisz w tym momencie krecią robotę firmie Accuphase. Jeżeli jest prawdą to co mówisz, że DP-500 gra tylko z preampem Accu, do tego najdroższym (!) to doprawdy nie wiem do kogo jest adresowane to urządzenie. Chyba do nikogo, bbo jak kogoś stać na 2810, to nigdy nie kupi DP-500, tylko DP-700 lub 800 :-)

 

(Oczywiście jest to bzdura, bo Accu to nowoczesny odtwarzacz, który będzie prawidłowo współpracował z większością urządzeń dostępnych na rynku).

"Don't trust opinion on forums.... every time I bought something based on online opinion and without listening in advance, it ended up being a big disappointment."

Panowie, nie kłóćcie się w taki sposób. Obaj w jakiejś mierze macie przecież rację. Że kolor brązowy nie pasuje zazwyczaj do niebieskiego i ich zestawienie wymaga wyjątkowo starannego doboru odcieni oraz kształtu kompozycji, tego się nie da udowodnić poprzez powoływanie się na żadną „impedancję” czy inną miarę laboratoryjną. Równocześnie napisałem pół roku temu, że po powrocie do domu z odsłuchu, na którym jako źródło pracował Accuphase DP-78, odniosłem wrażenie, że w porównaniu z moim Cairnem (którego koszt łącznie z tuningiem nie przekroczył ośmiu tysięcy), brzmiał on dość nudno. Jest coś w urządzeniach tej firmy - czego nie odnotowałem jedynie w dzielonym szczycie oferty - co sprawia, że ten dźwięk jest jakiś inny i wymaga zapewne oswojenia.

Określenia PRAT nigdy natomiast nie używałem, bo w moim wieku muzyka już tak silnie na podświadomość nie oddziałuje i w związku z tym tego typu odczucia łączę bardziej z własnym nastrojem niż z odsłuchiwanym sprzętem. Ten sam zestaw mogę raz odbierać jako PRAT-owy, a innym razem jako nieinteresujący, toteż trudno mi traktować to zjawisko jako miarę obiektywną.

Ciekaw natomiast jestem, czy inni też odnotowali pewną inność źródeł Accuphase, a jeśli tak, to w jaki sposób ją sobie racjonalizują.

Piotrze - gdybyśmy dyskutowali o gustach, przyznał bym ci rację. Natomiast my tu dyskutujemy o prawach fizyki. Dopasowanie impedancyjne nie jest niczym nowym, jest to teoria znana od lat, wielokrotnie sprawdzona i powszechnie wykorzystywana.

 

Dlatego ze zdumieniem czytam wpisy kogoś, kto stara się ją podważać. Albo powinienem powiedzieć jeszcze inaczej - wpisy kogoś, kto się na nią próbuje powoływać, mimo że teoria ta mówi coś dokładnie przeciwnego.

 

Ale skończmy już watek DP-500, bo na jego miejscu grzeje się już DP-78.

 

O różnicach i podobieństwach napiszę za kilka dni. Wtedy dowiemy się, czy jest coś takiego jaku Accubrzmienie.

 

BTW - wie ktoś ile dokładnie kosztuje DP-78 ? Bo zapomniałem się zapytać.

"Don't trust opinion on forums.... every time I bought something based on online opinion and without listening in advance, it ended up being a big disappointment."

Jako posiadacz DP-75V mogę stwierdzić że pod pewnymi względami jest to faktycznie uładniacz dźwięku, ale

jeśli chodzi o jego rytm czy szybkość, to nie mam specjalnie nic do zarzucenia. Słucham sporo rytmicznego jazzu

i pod tym względem CD jest dla mnie wystarczający, Powiedziałbym nawet że jego zaletą jest kocherencja

w rytmie w skali mikro i makro.

Natomiast odnosnie neutralności to przyczepiłbym się do takich aspektów brzmienia jak przejrzystośc, umiejętność oddania akustyki pomieszczenia, dodawanie czegoś od siebie na średnicy , nieco ciemne wysokie tony,

Ale co z tego jeśli wszystko razem zebrane do kupy po prostu gra muzykę ?

A najwazniejsze że nawet muzyka na źle nagranych plytach mocno angażuje pomiimo że odtwarzać potrafi przekazać

bardzo dużą ilośc szczegółów.

Panowie ale o co ta wojenka ?!

 

Przeciez kazdy kto chodz troche liznal tematu hifi wie ze dane urzadzenie w danej konfigoracji i akustyce zagra inaczej i ztad tyle odmiennych opini.

 

Co do ,,Accubrzmienia ,,to chyba cos w tym jest ze graja ,,przyjemnie,, ja nazywam to lampowo.

 

Jakis czas temu byl u mnie kolega z forum o niku murasz i przekonal sie ze nie wszystko chce ze soba grac a mianowicie jego wzmak lampowy Ming Da na Kt 90 70 W na kanal z kolumnami AN J/Sp ktore to stworzone sa do lampy i niestety -LIPA.

 

Natomiast 30 letni amplituner Technicsa za czpke sliwek spiewa z nimi jak marzenie to jak to nazwac -CZARY? (to sie nazywa dopasowaniem elementow) a inaczej Voodoo.

 

robix

Elberoth

"americano - proszę bardzo, w takim razie wyjaśnij nam maluczkim o co chodzi w twoich "zależnościach

impedancyjno - czułościowo - napięciowych" i jak to się ma do rzekomego niedpoasowania Accu do ARC"

 

Oczywiście tego nie zrobię, bo tego albo się nie da wyjaśnić zupełnie, albo ja nie potrafię. Nawet 200 stron A4 teorii nie opisze dokładnie tego, będzie to tylko redukcjonizm, ponieważ (uwaga, tu zaskoczenie dla Elberotha po tylu latach zabawy) - jest coś takiego jak:

1. charakter urządzenia nieprzekładalny na język parametrów i współzależności teorii elektroniki (takie mądrości ludowe jak: "parametry nie grają", "czasem gra kabel", "kondensator A gra inaczej niż kondensator B o takiej samej pojemności", "rezystor A gra inaczej niż rezystor B o takiej samej oporności" itd...)

2. cechy relacyjne przejawiające się w ujawnianiu pewnych dziwnych niedopasowań różnych aspektów brzmienia - układu urządzeń (a nie jednego abstrakcyjnie wyizolowanego).

 

Niestety z powyższego wynika, że całą prasę audio, kwieciste opisy jakie serwujesz w swoim wątku i większość obiegowych opinii można sobie włożyć między bajki. Trochę to nieatrakcyjne (wiem), taki sceptycyzm praktyczny - bardzo nie na rękę absolutystycznym scholastykom audiofilizmu, powiem więcej (!) nie jest to w ich interesie - w audiofilizmie Marks się sprawdza :))) Piotr Ryka może potwierdzić :) Jest coś takiego jak "fałszywa świadomość" mitomanów hi-endu ;)

 

Do kogo jest adresowany C-2810? No myślałem, że do Ciebie... Lubisz topowe preampy, a ten wcale nie jest bardzo drogi (poziom AR Ref3). Co więcej, jest b. dobry. I oceniając DP500 będzie uczciwiej zestawić go z topowym accu C-2810 niż z topowym AR. Cena podobna, a urządzenie bardzo dobrze ukazuje charakter (względny) DP500 w powiązaniu z pkt. 1 i pkt. 2 powyżej. Nie ma niż do tego, że DP500 nie jest topowym modelem. Pełnię swoich zalet i tak pokarze dopiero na dobranym preampie. DP-78 tak samo, nie wydaje mi się, żeby mieszanie cd i pre accu i AR prowadziło do jakiejś bezwzględnej oceny. Ale pobawić się można, twój wątek! Udanej zabawy.

To ja żeby rozladować atmosferę wtrącę, że jestem właśnie po pierwszych odsłuchach Accu E-550 (z AP YaraII i Focal Chorus 716). Bardzo gęsty, wręcz syropowaty dżwięk, ładnie wybrzmiewający u góry, ale PRAT'u :-) mu chyba troche brakuje:) Tyle tytułem wstępu. W weekend będę słuchał we własnym systemie.

Teoretycznie słaby (impedancja wy) preamp AN miał rewelacyjny PRAT z końcówką tranzystorową o niskiej impedancji wejściowej ;) Rytm, dynamika, "momentalność" basu (bez żadnego energetycznego opóźnienia) czyli jak live. W teorii powinno być odwrotnie.

Ale zgodzić się mogę z Elberothem, że PRAT jest bardzo ważny. Jak tego nie ma, to jest kiszka.

Czytam i oczom nie wierzę , może ja głuchy jestem ............ ;-)

Basu mało ............ słuchałem na Wilson B. i basu były hektary i to kapitalnej jakości.

Na W.B faktycznie było trochę miluśnie , ale teraz na JMLabach Utopia Mini jest rytmiki ,aż za dużo ?!

Pierwsze co zwróciło moją uwagę po zmianie Accu 65 na 500 była lepsza rytmika - wigor dźwięku.

 

Kiedyś słuchałem parę godzin u siebie w domku Accuphase DP 75V i byłem zachwycony, doskonałe CD,

ale po ok. 3 godzinach zmęczył mnie , czułem się trochę znużony jego szybkością ,

a po pierwszej godzinie chciałem go kupować ;-)

Może bym się przyzwyczaił ;-)

 

Wydaje mi się ,że w pewnym momencie decydują o wyborze klocka własne preferencje i trudno tu o właściwą recenzję .

Elberoth jesteś trochę niesprawiedliwy porównując 500 do dużo droższych klocków.

i chyba nie uświadczysz, to chyba taka "książkowa" klasa A, soczysta, plastyczna, dużo informacji, bardzo miło i romantycznie, oczywiście klasę to to ma, ale niegrzeczny nie będzie.

Namiętnego całuska z języczkiem możesz być pewien, ale na przygryzanie wargi nie licz :) ;)

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.