Ostatnio obejrzane.

[piotr_37]

Coś dla relaksu po sobotnim obiadku, można się troszkę pośmiać...

"Knight And Day"

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[octavarium]

W.Allen-Co nas kręci co nas podnieca.

Zabawny,zaskakujący,refleksyjny z gęstymi ironicznymi dialogami-jak to u Allena,bardzo dobry obyczaj,pozostaje mi tylko polecić.Dla fanów Woody'ego-pozycja obowiązkowa.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Piotr_1]

Dom zły (polski)

Unforgiven (western z Clintem Eastwoodem)

The Assasination of Jesse James (westernowy klimat)

O Brother, Where Art Thou (sympatycznie się ogląda, pod warunkiem że ktoś toleruje Georgettę Clooney)

 

Wszystkie fajne, warto, pierwsze trzy na pewno.

Edytowane 31 Października 2010 przez Piotr_1

[Peter Daniel]

"The American", musze przyznac ze spodziewalem sie czegos ciekawszego. Juz chyba bardziej spodobalo mi sie Valhala Rising, chociaz ten film byl takze dosc dziwny, moze dlatego pojawialy sie tez recenzje "Ale Kino!". W kazdym razie tempo w obu filmach bardzo podobne, w tym drugim sciezka dzwiekowa godna uwagi. Jesli ktos preferuje szybsza akcje, polecam "The Good, The Bad and The Ugly", Koreanska parodia klasycznego Westernu, zrobiona w interesujacy sposob, chociaz moze zbyt duzo akcji bo podchodzilem do tego az w trzech etapach ;-)

[Jazz :-)]

Jackass 3D: Arcydzielo w kontrascie do np Red ze swietna obasada i absulutnie kretynskim scenariuszem, montaz za dwa zlote, wszystko ratowane muzyka i jeszcze raz obsada. Nieudany superpretensjonalny pozer do Pulp Fiction. lub Wall Street z patetycznymi i kompromitujacymi film scenami. Jackass natomiast wrza ze swoim tworca Johnny Knoxville, elementarne kino skeczu, studencki prostacki nie aspirujacy do niczego wiecej humor. Szczery do bolu, nieambitny, bez snobizmu i astronomicznych budzetow i przede wszystkim czy sie do tego przyznajemy czy nie, smieszny jak jasna cholera. LOL

[parantulla]

"Trick" - Więckowski, Talar, Chyra, Adamczyk, Topa... już po samych nazwiskach zapowiada się co najmniej nieźle.

Niestety na tym również się kończy, a sam film to zlepek różnych wątków (zerżniętych z filmów "zagranicznych") nieudolnie połączonych w jakieś nie wiadomo co.

 

Ale żeby nie było tylko narzekania, to dla równowagi polecam "Fujary na tropie" (Cop Out) z Willisem.

Co prawda wyświechtany i ograny schemat w stylu np. "Zabójczych Broni" itp. ale ze śmiechu można normalnie jajo znieśc.

[Firebird]

: Arcydzielo w kontrascie do np Red ze swietna obasada i absulutnie kretynskim scenariuszem, montaz za dwa zlote, wszystko ratowane muzyka i jeszcze raz obsada. Nieudany superpretensjonalny pozer do Pulp Fiction. lub Wall Street z patetycznymi i kompromitujacymi film scenami. Jackass natomiast wrza ze swoim tworca Johnny Knoxville, elementarne kino skeczu, studencki prostacki nie aspirujacy do niczego wiecej humor. Szczery do bolu, nieambitny, bez snobizmu i astronomicznych budzetow i przede wszystkim czy sie do tego przyznajemy czy nie, smieszny jak jasna cholera. LOL

 

Jackass 3D...OMG: ekranizacja upadku ludzkiej cywlizacji. Prawdziwie, film grozy. Grozy upadku kinematografii i podbnie jak TV, opanowania przez Reality Shows. Im DURNIEJSZE, tym lepsze!!

Tak dalej!!

[broniasz]

"BALLADA O ŻOŁNIERZU" 1959-przypomnialem sobie po latach,obronil sie.

[Firebird]

Ostatnio na BD "Crazy Heart". "można obejrzeć" film, dobra muza i rewelacyjny dzwięk (hd-dts).

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane 3 Listopada 2010 przez Firebird

[stench]

w sobotę idę na Piła 7 3d

[stench]

Byłem na Pile, chyba najbardziej krwawa ze wszystkich części,3D więc ręce i nogi latają, film naprawdę mocny.......

[nygus]

Predators 2/10

Zenada, przewidywalny, widać niedróbki i kiepskie dekoracje, dziury w senariuszu, brak klimatu.

A Brody jako komandos to już największa porażka.

Nawet dzwięk miniguna był słaby... nie polecam.

[mczaj]

Byłem na Pile, chyba najbardziej krwawa ze wszystkich części,3D więc ręce i nogi latają, film naprawdę mocny.......

 

Sorry, jeśli zabrzmi to jakoś mentorsko, ale po co się chodzi na takie filmy?

[piotr_37]

Obejrzałem „Amerykanin” z Clooney'em i powiem szczerze iż nic ciekawego :( , przynudzony i tego typu historii było już sporo w filmie ,a ten nie wyróżnia się niczym in plus.

[stench]

Sorry, jeśli zabrzmi to jakoś mentorsko, ale po co się chodzi na takie filmy?

 

Aby przeżyć silne emocje

[parantulla]

"Red" - matko bosko, rzeczywiście bardziej denny film z Willisem ciężko będzie znaleźc.

"Piła 3D" - no Piła jak Piła, wiadomo, ale to niby 3D to jakieś takie cieniutkie. Raptem ze cztery efekty naliczyłem i to też jakieś rysunkowe na dodatek... szału raczej nie ma, ale fani serii będą zadowoleni.

[Piotr_1]

ostatnie 15 postów opisuje wasze traumy związane z obrazem, miałbym ochotę obejrzeć coś ciekawego, tylko nie wiem co. Ale przynajmniej wiem, czego nie mam oglądać :)

[nygus]

"How to train a dragon" - grafice i animacji daleko do pixara, ale i tak dobrze się ogląda. Przyjemna historyjka i dla dziecka i dla starszych. Dobra muzyka Johna Powella.

[czuły barbarzyńca]

"Red" - matko bosko, rzeczywiście bardziej denny film z Willisem ciężko będzie znaleźc.

ale w tym gatunku ciezko tez bedzie znalezc lepsza produkcje...

[parantulla]

ale w tym gatunku ciezko tez bedzie znalezc lepsza produkcje...

 

W gatunku "zabili go i uciekł" może i tak, ale gdzieś leży granica debilizmu i szmiry,

której pewni aktorzy, zwłaszcza w podeszłym już wieku, przekraczac nie powinni,

przynajmniej tak mi się wydaje...

[lucmaster]

"Moja krew" - mocne, wzruszające, przejmujące, dobrze zagrane. warte każdej minuty. polecam.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[mczaj]

"How to train a dragon" - grafice i animacji daleko do pixara, ale i tak dobrze się ogląda. Przyjemna historyjka i dla dziecka i dla starszych. Dobra muzyka Johna Powella.

 

Dziś obejrzałem z córkami, bardzo dobra animacja, angażująca fabuła, bardzo dobre postacie (dziwnie to brzmi w przypadku animacji, ale tak jest) i dialogi.

Bardzo udany filmik.

[czuły barbarzyńca]

W gatunku "zabili go i uciekł" może i tak, ale gdzieś leży granica debilizmu i szmiry,

której pewni aktorzy, zwłaszcza w podeszłym już wieku, przekraczac nie powinni,

przynajmniej tak mi się wydaje...

gatunek nazywa sie "komedia sensacyjna" wiec czego ty oczekujesz od takiego filmu? Wszystko jest przekoloryzowane, akcja bywa absurdalna i tak ma wlasnie byc. Dlatego tego typu kino nigdy nie bedzie kinem wybitnym, kultowym... A co do granic debilizmu to w wiekszosc typowo sensacyjnych filmow sa one przekraczane nagminnie i RED nie jest tu zadnym przodownikiem. Apropos aktorow to swietnie widac w tej produkcji jak John Malkovich deklasuje swoich bardzo znanych, cenionych i wysoko wynagradzanych kolegow :)

[nygus]

"Wyjście przez sklep z pamiątkami" - film Banksy-ego. Krótko: polecam!

[kezlok]

Prorok (Un Prophète) - to miała być europejska odpowiedź na filmy Scorsese, a wyszła nudna dłużyzna. Nie polecam.

[Bipo]

,,Piła VII3D" - film robiony na siłę, dla fanów ok, jeśli ktoś by chciał obejrzeć tylko tą część to nie polecam. Efektów 3D również naliczyłem 4.

,,Hej skarbie" - ten film polecam, ponieważ jest jest to film, którego historia może wydarzyć się wszędzie. Opowiada historię nastolatki, która oprócz tego że ma kłopoty z nadwagą to ma problemy z rodzicami i w szkole. Mnie i mojej żonie się bardzo podobał.

[mczaj]

"Robin Hood" Ridleya Scotta.

 

Jak dla mnie film średnio udany. Przede wszystkim wygląda to jak Gladiator, tylko w innej scenerii. Russell Crowe gra na to samo kopyto, tymi samymi minami. Pod koniec filmu, w zwolnionych scenach na plaży, osiąga niezamierzony efekt autoparodii.

Poza tym mamy to samo: praktycznie identyczny muzyczny motyw przewodni, "bardzo dobrego" króla, który ginie, "bardzo złego" następcę tronu, "bardzo dobrego", szlachetnego Maximusa, przepraszam, Robina itd.

Wtórność jest oczywista. Poza tym to wszystko jest trochę wysilone, zbyt poważne, pompatyczne, postacie są wyłącznie czarno-białe, brak tu luzu i poczucia humoru. Niestety, film niespecjalnie trzyma w napięciu, ogląda się to z czasem z rosnącą obojętnością, oczekując na końcowy gong.

A nawiązanie do Robin Hooda, którego znamy, jest w ostatnich 30 sekundach tego 2,5 godzinnego "dzieła" - pewnie na zasadzie zarodka drugiej części.

 

Robota oczywiście solidna i zrealizowana po mistrzowsku, ale co z tego, skoro film slaby?

[parantulla]

"I love you Phillip Morris" - scenariusz podobno oparty na faktach, jeśli tak było w rzeczywistości, to tym bardziej warto.

Jednak najbardziej zaskakuje tutaj Jim Carrey, który od jakiegoś już czasu próbuje zerwac z wizerunkiem głupiego i głupszego,

co przyznac muszę (a nienawidzę po prostu jak psa) nawet całkiem nieźle mu idzie.

 

"2:22" - solidne kino sensacyjne, żadnych gwiazd (zwłaszcza dawno przebrzmiałych) fabuła może nieco przewidywalna, ale za to muzyka...

Ogląda się super od początku do samego końca, polecam.

 

"Kick Ass" - taka sobie luźna komedyjka do obejrzenia w wolnej chwili. Tym bardziej jak ktoś już rzyga na widok naciągniętego Nicolasa Cage,

jego dwóch min (numer 1 i numer 2) i coraz durniejszych produkcji w których namiętnie się udziela. Tutaj zagrał chyba za darmo rolę drugoplanową

i moim skromnym zdaniem, to jego najlepsza rola od przynajmniej 10 lat.

 

"Twój na zawsze" (Remember Me) - na pierwszy (i drugi) rzut oka nic ciekawego. Ot kolejna smętna historyjka w stylu "on spotyka ją, bla bla bla..."

ale warto obejrzec chociażby dla rewelacyjnego Pierca Brosnana (którego jest trochę za mało) i zakończenia...

Edytowane 14 Listopada 2010 przez parantulla

[stench]

sen kasandry - w allena - można odpuscić

wszystko dla niej - kino francuskie ale totalnie odgrzewane, można odpuścić

[josef]

RED - kolejny film o podstarzałych agentach - jedynie dobra obsada ratuje - 4/10

Incepcja - jak ktoś lubi ten gatunek to będzie zadowolonych - 8/10