Skocz do zawartości
IGNORED

Ostatnio obejrzane.


Rekomendowane odpowiedzi

Pewnie tak:)

No proszę Cię :)

Pomijając warstwę muzyczną, to o czym jest ten film? Zwykłe disneyowskie kino familijne.

Tylko tego jeszcze brakowało, żeby biła brawo na stojąco cała widownia, z której wyłania się ta młoda laska,

biegnie do niego w zwolnionym tempie i rzuca mu się na szyję. Wybuchają fajerwerki i pojawia się napis The End.

Sami się nabijacie z amerykańskiego patriotyzmu w Snajperze, a chwilę potem się podniecacie bajką dla dzieci

o tym jak to młody ambitny chłopak ciężką pracą i wytrwałością może osiągnąć wszystko, wystarczy że mocno chce.

Gdyby ta cała historia opowiadała o grubym chłopcu ćwiczącym do konkursu w jedzeniu hot dogów na czas,

to pies z kulawą nogą by tego nawet nie obejrzał. A że tutaj równie banalną historyjkę osadzono w klimatach muzycznych

i to nie byle jakich, bo przecież to jazz i w ogóle... no to trzeba mlaskać i się zachwycać, bo to takie cool i trendy :)

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.

No proszę Cię :)

Pomijając warstwę muzyczną, to o czym jest ten film? Zwykłe disneyowskie kino familijne.

Tylko tego jeszcze brakowało, żeby biła brawo na stojąco cała widownia, z której wyłania się ta młoda laska,

biegnie do niego w zwolnionym tempie i rzuca mu się na szyję. Wybuchają fajerwerki i pojawia się napis The End.

Sami się nabijacie z amerykańskiego patriotyzmu w Snajperze, a chwilę potem się podniecacie bajką dla dzieci

o tym jak to młody ambitny chłopak ciężką pracą i wytrwałością może osiągnąć wszystko, wystarczy że mocno chce.

Gdyby ta cała historia opowiadała o grubym chłopcu ćwiczącym do konkursu w jedzeniu hot dogów na czas,

to pies z kulawą nogą by tego nawet nie obejrzał. A że tutaj równie banalną historyjkę osadzono w klimatach muzycznych

i to nie byle jakich, bo przecież to jazz i w ogóle... no to trzeba mlaskać i się zachwycać, bo to takie cool i trendy :)

 

Tja, Whiplash to skryty klon Rockyego.

 

A każdy posiłek to podła imitacja kotleta mielonego z baru mlecznego Mlekuś...

Gość stary bej

(Konto usunięte)

"Gra tajemnic" http://www.filmweb.pl/film/Gra+tajemnic-2014-644005 czyli kolejny film o tym jak to Anglicy (w innym filmie Amerykanie) złamali kod niemieckiej maszyny szyfrującej Enigma.

Gdyby nie ten, celowo zadany kłam, film może oglądałoby się z większą przyjemnością i zaangażowaniem.

I choć gra aktorska Benedicta Cumberbatch na wysokim poziomie, a poszczególne zdjęcia umiejscowione w trzech przedziałach czasowych ciekawią, to pozostaje ten żal i niesmak z tak pokrętnie zrealizowanego filmu.

Prawdopodobnie norweski reżyser Morten Tyldum chciał coś pokazać i nie wiedział jaki temat pod tą swoją opowieść mówiąc nieładnie podczepić - dlatego wyszło co wyszło, a mogło być dużo lepiej.

Ku pokrzepieniu serc po obejrzeniu tego filmu - http://wyborcza.pl/1,75478,16428463,Brytyjczycy_w_koncu_przyznali__ze_zlamanie_Enigmy.html

Obejrzałem Whiplash i jestem zawiedziony. Spodziewałem się czegoś więcej... Film przewidywalny, schematyczny. Dobry, ale dupy nie urwał.

Za to Birdman wykosił konkurencję! To najlepszy film, jaki widziałem w ciągu ostatniego pół roku :)

Thrak: czekam na napisy do Get On Up - nie dałem rady obejrzeć w kinie, akurat byłem na wyjeździe jak go grali.

Edytowane przez d-t-x

"Pogardzam wszystkimi i mam wstręt taki do hołoty umysłowej, że rzygam."          Stanisław Ignacy Witkiewicz – Listy do żony (1928-1931)

Tak samo Polacy się zasłużyli w złamaniu kodu Enigmy, jak Rudy 102 się zasłużył w zdobyciu Berlina.

Edytowane przez parantulla
Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.

To znaczy dokładnie to co napisałem.

Generalnie zasługi Polaków na polach bitew II Wojny Światowej, to są pojedyncze incydenty o symbolicznym znaczeniu militarnym

z których tylko u nas robi się wielkie nie wiadomo co, przypisując zdarzeniom wyimaginowane znaczenie, a ich uczestnikom niebywałe zasługi.

Polak trzymał ster na barce i od razu alianci Normandię zdobyli. Inny Polak oparł się o Enigmę i od razu alianci wojnę wygrali.

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.

Birdman - przez amerykanów dla amerykanów.

 

Kilka pomysłów ciekawych, większość filmu kwintesencja nudnej pracy aktorów.

Jak ktoś ludzi TV serialne i filmy usa, może podejść

Dla ludzi oglądających przede wszystkim dokumenty, zmęczeni grą hollywoodzkiego aktora - omijać film z daleka

 

+ za pomysł na podkład muzyczny ;)

To znaczy dokładnie to co napisałem.

Generalnie zasługi Polaków na polach bitew II Wojny Światowej, to są pojedyncze incydenty o symbolicznym znaczeniu militarnym

z których tylko u nas robi się wielkie nie wiadomo co, przypisując zdarzeniom wyimaginowane znaczenie, a ich uczestnikom niebywałe zasługi.

Polak trzymał ster na barce i od razu alianci Normandię zdobyli. Inny Polak oparł się o Enigmę i od razu alianci wojnę wygrali.

 

Tyle, że nic nie napisałeś. Konkrety proszę. Na temat Enigmy rzecz jasna.

10 lat temu byłem na wykładach z dr. Markiem Baldwinem poswiecone enigmie - kapitalny rzut historii całej sprawy - ale Parpantulla moze wie więcej wiec sie nie odzywam,

"...Idiotów podobno nie ma aż tak wielu na świecie, ale ich niewątpliwym sukcesem jest, że tak się sprytnie rozstawili, że spotkasz ich na każdym kroku..."

Polakom jakimś cudem udało się rozpracować (lub zdobyć stare plany) pierwszą wersję Enigmy,

po czym gdy po wprowadzeniu przez Niemców kolejnej stwierdzili, że mogą sobie swoją w buty wsadzić,

wielkodusznie postanowili podzielić się nikomu już wtedy niepotrzebną wiedzą z Anglikami i Francuzami.

Tutaj kończy się przygoda Polaków z Enigmą i tym samym ich wielkie zasługi w walce z U-Bootami,

tylko że mamy rok 1939 i II Wojna Światowa jeszcze dobrze się nie zaczęła, a Polacy już ją wygrali.

Śmiech na sali.

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.

Wolny strzelec - Kapitalizm hamerykanski w wersji przeciętnego obywatela startujacego od zera. Odnośnie tego kapitalizmu mam odruch wymiotny. A co do filmu można obejrzeć dla rozrywki nie jest źle ale wybitne kino to też nie jest.

chwilowy brak działalności w audio.

Wybitne kino może nie - ale bardzo bardzo rzetelne. No i Jack Gyllenhaal nominację do Oskara powinien dostać choćby zamiast cieniutkiego w roli snipera Bradley'a Coopera. Mnie film bardzo podszedł. Kawał naprawdę dobrej roboty.

"...Idiotów podobno nie ma aż tak wielu na świecie, ale ich niewątpliwym sukcesem jest, że tak się sprytnie rozstawili, że spotkasz ich na każdym kroku..."

Gość Gosc

(Konto usunięte)

Sędzia.

Świetny film!

Prosta historia opowiedziana bez zbędnych wodotrysków, ale jakże wciągająca i dająco dużo radości z oglądania.

Dawno nie ogladałem filmu z taką przyjemnością.

I Origins - Początek.

Świetny scenariusz, powolny rozwój akcji, fajna muzyka.

W dobrych rękach ten film mógłby być killerem, gdyby np. Christopher Nolan zabrał się za realizację.

A tak... do oglądania.

Żal potencjału.

"Bits are bits, right? Wrong! 

If you can't hear the difference between cables, DACs, etc. - count yourself lucky. Your audio life is much simpler."

Jack Gyllenhaal nominację do Oskara powinien dostać

Nie no, poważnie? Raczej do Złotej Maliny chyba. Moim zdaniem kompletnie nie dźwignął roli czym dokumentnie położył cały film.

Beznamiętne recytowanie wykutych na blachę kwestii z przyklejonym na stałe uśmieszkiem jakiegoś niedorozwoja

brzmiało i wyglądało tak nienaturalnie, że aż po prostu karykaturalnie. Przekombinowane to wszystko i zupełnie niepotrzebne.

No tak mnie wpieniało to jego "aktorstwo" że przez dwie godziny ani na moment nie mogłem się skupić na niczym innym.

Jestem zawiedziony, tym bardziej, że po entuzjastycznych opiniach nastawiłem się na pewniaka, a tu taka szmira, że aż żal.

Facet ma talent, nie raz i nie dwa to udowodnił, ale tym razem przesadził i moim zdaniem zmarnował całkiem niezły scenariusz.

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.

Nie no, poważnie? Raczej do Złotej Maliny chyba. Moim zdaniem kompletnie nie dźwignął roli czym dokumentnie położył cały film.

Beznamiętne recytowanie wykutych na blachę kwestii z przyklejonym na stałe uśmieszkiem jakiegoś niedorozwoja

brzmiało i wyglądało tak nienaturalnie, że aż po prostu karykaturalnie. Przekombinowane to wszystko i zupełnie niepotrzebne.

No tak mnie wpieniało to jego "aktorstwo" że przez dwie godziny ani na moment nie mogłem się skupić na niczym innym.

Jestem zawiedziony, tym bardziej, że po entuzjastycznych opiniach nastawiłem się na pewniaka, a tu taka szmira, że aż żal.

Facet ma talent, nie raz i nie dwa to udowodnił, ale tym razem przesadził i moim zdaniem zmarnował całkiem niezły scenariusz.

 

Mam zupełnie inne zdanie.

1/ Sam film Wolny Strzelec - wyrywa z butów. Dawno nie widziałem, żeby ważny społecznie temat opakowano tak atrakcyjnie

2/ Jake Gyllenhaal - do tej pory miałem go za dupka, co udaje aktora. Po tym filmie gość ma mój pełny szacun, bo właśnie to on dźwiga ten film. Ta sztuczność o której słusznie wspominasz jest zamierzona. On to po prostu genialnie zagrał. To recytowanie kwestii... jak dla mnie - fenomenalne.

Mamy tu typ ewidentnego socjopaty, przecież jemu nawet nie drgnie powieka w tych tragicznych okolicznościach.

Socjopaci właśnie tacy są - czysta kalkulacja, zero uczuć. Jak roboty.

Moim zdaniem Jake Gyllenhaal pokazał to rewelacyjnie.

Ogólnie - film zdecydowanie wart polecenia. Kino nie dość że wartościowe, społecznie zaangażowane, to jeszcze dobrze zrealizowane.

Dość mam filmów o niczym, takich wydumek. Tu jest życie: ulica, krew i flaki. Prawdziwe życie a nie pitolenie o niczym i ból istnienia.

"Bits are bits, right? Wrong! 

If you can't hear the difference between cables, DACs, etc. - count yourself lucky. Your audio life is much simpler."

Popieram w dużej części tezę z punktu 2/ napisaną przez iLdottore, choć nie często mi się to zdarza, żeby przyznać mu rację. Dokładnie tak samo uważam, że efekt absolutnie zamierzony z tą socjopatyczną osobowością recytatywami i ogólną fizis. Zwróć uwagę, że on przecież przez cały film korzysta z "rad" jak osiągnąć sukces, a ponieważ nie ma tego w jego naturze (bohatera) posiłkuje się wręcz nie swoimi przez co sztucznie w połączeniu z całością postaci odgrywanymi pojedynczymi scenami.

Może miałeś zły dzień Parantulla? A film naprawdę jest imho jednym z lepszych filmów w 2014 roku. A nominację do oskara w zamian za Coopera popieram raz jeszcze. Nie wiem doprawdy dlaczego Cooper się znalazł w nominowanym towarzystwie ... zwlaszcza w odniesieniu do pozostałych nominowanych ról.

"...Idiotów podobno nie ma aż tak wielu na świecie, ale ich niewątpliwym sukcesem jest, że tak się sprytnie rozstawili, że spotkasz ich na każdym kroku..."

A film naprawdę jest imho jednym z lepszych filmów w 2014 roku.

 

To prawda. Jak na razie to nie przypominam sobie nic lepszego z aktualnej produkcji.

Dobry film. Wciągający i niegłupi.

"Bits are bits, right? Wrong! 

If you can't hear the difference between cables, DACs, etc. - count yourself lucky. Your audio life is much simpler."

W końcu zobaczyłem polską komedię (bo inaczej nie można tego nazwać) pt.: Służby specjalne. Niezły gniot. Drętwa gra aktorów, dialogi przesadnie napakowane slangiem, tragiczny poziom głośności dialogów, no i historia. Trzech baranów pomaga nie wiadomo komu w zarobieniu setek milionów PLN. I oni w służbach pracowali? Chyba specjalnej troski. Najlepsze były spotkania w pokoju z dykty:) Typowy film dla gimbusów.

Edytowane przez Octagon

Typowy film dla gimbusów

Lub też dla opętanych teoriami spiskowymi prawaków. U mnie w robocie, prawicowe dziady się nim jarają.

"Pogardzam wszystkimi i mam wstręt taki do hołoty umysłowej, że rzygam."          Stanisław Ignacy Witkiewicz – Listy do żony (1928-1931)

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.