Poradnik ściemniacza (senicza)

[michelangelo]

jar1, 14 Maj 2007, 22:46

 

>>Żeby było tak, jak senicz pisze, czyli DF idzie w parze z liniowością, we wmacniaczu musi być

>>globalne sprzężenie zwrotne, pytanie tylko, czy obiektywnie zawsze musi być, bo nie sądzę?

>

>A wcale nie. Wróc do swojego punktu pierwszego ;-)

 

No tak, ostatnie zdanie proste niepełne. :) Chodziło o to, czy obiektywnie zawsze musi być globalne NFB, żeby wzmacniacz dobrze grał? Chyba nie.

 

>Jaro_747,

 

Amen!

[wilu żubr]

wg mnie właśnie cała zabawa w tym że końcowka mocy jest wtórnikiem 1/1V w oddzielnej obudowie a preamp oddzielnym układem ze swoim sprzęzeniem lub nie.Całość nie ma pętli i stąd takie wzmaki grają dzwiękiem o niesamowicie małych intermodulacjach.A jako preamp można użyc wszystkiego ja kiedyś używałem traf permanoylowych i grały fantastycznie, niestety takie trafa które które osiągają 50V/V są bardzo drogie.Ja obecnie taki wtórnik napędzam z pre symetrycznego bez sprz.zwrotnego na bipolach (nie pass)

 

A może by założyć temat Jak zrobić naleśnika?A mam na ten temat do powiedzenia.

[wilu żubr]

końcówka jest przetwornikiem inpedancji z 100k na 0,0001ohm.wierzcie preampy w nich więcej wnoszą do brzmienia jak napędzicie to z lampy to zabrzmi jak lampa(bez jej wad oczywiście).A jak sie buduje takie wtórniki?Skrzyżujcie układ wyjściowy od NADa ze strony Mr.Sanicza z układem stasis i będzie poczatek naprawde ładnie grający.Polecam układ ma praktycznie prawie nieograniczone możliwości rozwoju.

[Jaro_747]

>wilu żubr, 15 Maj 2007, 00:48

 

Gadasz zupełnie jak senicz!

Rozdwojenie jaźni, klonowanie czy reinkarnacja?

[senicz]

Czyli seniczowanie jest zarazliwe? no no. Oby wiecej takich przypadkow. A co do df to bez sztuczek w rodzaju ujemnego rezystora na wyjsciu nalesnik plasuje sie tuz przed LM3886 z dopala mojego projektu. I co do poziomu thd - nalesnik daleko przed reszta wzm. Szczegolnie dla malych poziomow i dla 20khz. Cale szczescie ze juz nie musze sie zajmowac wzm mocy. Ja juz swoje zrobilem teraz niech inni pokaza co potrafia. Ale jak na razie plaza. A co do brzmienia to nalesnik ma ten swoj ponury tembr nieslychanie ponury. I to jest piekne. Nic tak ponuro nie gra. Wiele wzm gra fajnie a nawet wesolo ale gdy przychodzi zagrac ponuro to niestety ....... A dlaczego ten dzwiek kojarzy sie dla pewnych kawalkow z ponuroscia? a bo jest czysty i bez thd. Dlatego instrumenty gdy trzeba brzmia tak ponuro bez nalecialosci szczoty z thd. Gdy trzeba nie ma echa ze srednicy jak w innych wzm. Graja tylko basy. I to jest piekne. Wystawilem niedawno na allegro glosniki sredniotonowe. I nikt sie nie poznal na nich. Bo to i tacy fachmani sa w tej Polsce. Gdy ja pisze ze dobre to dobre i juz. Jak posluchacie kiedys marantz na tych glosnikach to zrozumiecie o co chodzi. Srednica nareszcie jest czysta. Pasmo jest spojne bo nie ma podzialu na 2-3khz tylko na 700 i na 7k a to powoduje ze slychac najdrobniejsze detale i echa. Niestety potrzeba tylko dobrego wzm. I jak rozumiem dlatego nie kupiliscie tych glosnikow bo nie macie dobrych wzm?

[senicz]

Dlaczego kablarze nie interesuja sie sprawami dotyczace np. obwodami drukowanymi? wkoncu calosc ukladu elektronicznego siedzi na plytce pcb i nastepnie sygnal przechodzi na kable przez zlacza. Dlaczego nikt nie domaga sie zmian w plytkach pcb na teflonowe lub zlocone? ciekawe? czyzby kablarze nie wiedza ze maja jeszcze tyle do powiedzenia?

[senicz]

a co sadzicie o tym schemacie?

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

moc pokazna - 200W! no i bardzo latwe wykonanie. Chyba lepszy od GC?

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Edward]

senicz, 15 Maj 2007, 09:18

">Dlaczego kablarze nie interesuja sie sprawami dotyczace np. obwodami drukowanymi?"

 

Powody są dwa:

1) takiego upgradu nie da się dokupić w sklepie

2) płytek i ścieżek nie widać na zewnątrz, a wąż boa rzuca się w oczy

[jar1]

>

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

>

>moc pokazna - 200W! no i bardzo latwe wykonanie. Chyba lepszy od GC?

 

Nie. To nie ma prawa grac na poziomie GC.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[terminus]

>senicz

tranzystor to słowo magiczne, tak obce, jak area 51.

[stefanB]

"Wystawilem niedawno na allegro glosniki sredniotonowe. I nikt sie nie poznal na nich. Bo to i tacy fachmani sa w tej Polsce. Gdy ja pisze ze dobre to dobre i juz. Jak posluchacie kiedys marantz na tych glosnikach to zrozumiecie o co chodzi. Srednica nareszcie jest czysta. Pasmo jest spojne bo nie ma podzialu na 2-3khz tylko na 700 i na 7k a to powoduje ze slychac najdrobniejsze detale i echa. Niestety potrzeba tylko dobrego wzm. I jak rozumiem dlatego nie kupiliscie tych glosnikow bo nie macie dobrych wzm?"

 

Senicz jesteś klasycznym przykładem prawa inż Mamonia: " Ludzie lubia to co znają".

No i prawa Greena: "wszystko jest możliwe, pod warunkiem, ze nie wiesz o czym mówisz."

Czas zapisać się do tej szkoły dzwięku na jakiś baaaaardzo intensywny kurs osłuchowy i nadrobić braki w poznawaniu przyzwoitego sprzętu z ostatnich 30 lat.

Witort, Feszczuk, Radioamator, ogólnodostępne schematy z netu, Marantz CD40, kolumienki Hitachi (które nigdy też nie zrobiło kolumny) i parę przypadkowych odsłuchów w salonach, to nie są wystarczające doświadczenia, by kandydować do tytułu Hifi Mannitou. A takie wrażenie pojawia się po przeczytaniu iluś Twoich wpisów. Jeżeli nie mam racji, popraw mnie i wielkie sorry.

Fascynacje, które ujawniasz na forum wskazują raczej na sam początek drogi praktycznej (nie ujmując nic Twojej wiedzy teoretycznej) i nieodpacie kojarzą mi się z Radioelektronikiem z lat osiemdziesiatych

Gdy chwaliłeś się kiedyś tymi głośnikami M. na forum, ja i kilku kolegów próbowało cię delikatnie poinformować, że marantz nie zrobił nigdy głośnika średniotonowego. Również MFB Philipsowskie, którymi się delektujesz, to takie popierdółki (no może poza tymi na 30cm).

Lubię Cię czytać w niewielkich ilościach. Ale traktując text wyłącznie w kategoriach audiofilskiego folkloru. Powyżej kilku wpisów jesteś już małostrawny, bo permanentnie powtarzasz tą samą, epatującą samozadowoleniem frazę.

Powiedz, jakiego modelu kolumn Marantza używasz? Jakie kolumny M. słuchałeś (bo z wpisów wynika, że je bardzo cenisz)? A co sądzisz o dzwięku Imperial 9? Poznamy Twój układ odniesienia i przy okazji o starych kolumnach będzie można pogadać.

Serdecznie Cie pozdrawiam

[Gość Arek__45]

Transformatory i cewki na wyjściu wzmacniaczy sprawiają że nie są dobrze wykazywane braki w konstrukcji kabli głośnikowych a nawet całkowicie błędne rozwiązania-stąd ta cała różnorodność,rynek i zabawa z kablami.Eksperymenty kablowe powodują że wzmacniacze podczas pracy ze złym kablem pracują w "stresie" a dobra kondycja wzmacniacza powinna być na pierwszym miejscu.Czytaliśmy tyle " recenzji " na temat kabli,zastanówmy się dlaczego nie ma w nich podanych i omówionych parametrów technicznych-rezystancji,pojemności,indukcyjności,upływności,wspóczynnika tłumienia jego charakterystyki.Firmy kablarskie niechętnie udzielają takich informacji.Ja znam tylko jedną taką publikację z naszych czasopism i to jeszcze przedruk -1996r dawno,a co mamy dziś?A wysoki df nie może być tylko jedynym celem jak i thd bo i tak do końca nie wiemy co jest potrzebne do wiernego odtworzenia dzwięku.Nadmiar informacji też szkodzi.

[senicz]

jak mjuz pisalem wiele glosnikow wycofano z produkcji gdyz zbyt dobrze odtwarzaly thd wzmacniaczy. Jednak zasilenie takiego glosnika prze wzm wysokiej klasy daje mozliwosc bardzo wiernego reprodukowania dwieku. Problem w tym ze takich wzm jest malo i producenci nie beda sie bawic w produkcje dla samej produkcji. Wiekszosc z was podlaczajac taka kolumne pod gc czy inne badziewie wina za skrzeczenie obarcza natychmiast glosnik. Nigdy wam nie przejdzie przez mysl ze to wina wzm a glosnik jest dobrej a nawet wybitnej jalosci. Technika robienia zjwiska wycinania brudow z dzwieku jest dosc prosta. Robi sie to przez zbyt duza mase cewki sredniaka zbyt dluga cewke sredniaka dosc duza mase klejenia karkasu do membrany wyprofilowanie takie aby gubic informacje w membranie................ moglbym duzo ale co tam zachwycajcie sie tym syfem ktory macie. Spraparowane glosniczki specjalnie po to aby nie draznic sluchacza thd od wzm. A perelki jak te sredniaki marantz juz nie beda produkowane. Zreszta to nie sa produkcji maratz a pewnie kupione w tonsilu?

[dogon]

Panie!

Cóż za bzdury pan wypisujesz!?

Przecież tu młodzież zagląda i jeszcze weźmie to na serio !

[Rambo]

spoko... to taki stan psychiki, że wszędzie dookoła zaczyna widzieć się jeden wielki spisek

[stefanB]

senicz.

Nie chcesz czytać ze zrozumieniem?

[stefanB]

Jeżeli tekst był za długi, przepraszam

Powtórzę samo pytanie:

Powiedz, jakiego modelu kolumn Marantza używasz? Jakie kolumny M. słuchałe¶ (bo z wpisów wynika, że je bardzo cenisz)? A co s±dzisz o dzwięku Imperial 9? Poznamy Twój układ odniesienia i przy okazji o starych kolumnach będzie można pogadać.

[senicz]

Starych kolumn nie cenie. Jedyny wyjatek to te glosniki marantz. Ale tylko te sredniaki bo basowce to ? no wlasnie nietypowe tez. Bo 25cm polipoli i chyba zrobione tak - tu wykorzystano zjawisko tlumienia a drgan wew. membrany - ze nie barwi srednicy. Wieksze chyba nie wytrzymaly by juz tak wysokiego podzialu bo 700-800hz dla 25cm jest juz zbyt wysoko. Dla normalnego glosnika. Nie pamietam jaki symbol maja ale gdzies tam juz pisalem na ich temat. A co do hitachi to kupilem jedla bardzo ciekawego zawieszenia gormego basowca. Nie gladki a zabkowny zawieszen gorny. bardzo ciekawa konstrukcja. A jak gra? niezle. Naprawde dobrze. Moze obudowa zbyt mala i lekko dudni ale calosc jest ok. Wydaje sie ze warto odkupic je ode mnie i zrobic super monitory wsadzajac je do wiekszej obudowy. A co do PCB to zastanawia mnie dlaczego weszacy za jakoscia kablarze nie wyweszyli plastiku z miedzia. I to nie jakas tam krystaliczna a zwykla. Nawet nie wymagaja zlocen na pcb. No i te elementy takie ale i ................ a tranzystory? dlzcego nie wymaga sie przewodnikowych tranzystorow a toleruje sie jakies polsrodki czyli polprzewodnikowe tranzystory?

[rekin]

Ostatnie zdanie z przewodnikowymi tranzystorami i omal nie spadłem z krzesła :)

[senicz]

Stefano poruszyl temat mfb. he he mfb. Panie Stefanie chyba pan nie ma zielonego pojecia o mfb a wypowiadasz sie na ten temat. To jest typowe zachowanie audiofila. Gledzi cos nie maja pojecia na temat. Stare jak nowsze rozwiazania mfb maja wade plytkiego sprzezenia. Firmy nie daja rady opracowac czegos ciekawego. Czesto sa to raczej proby ukladu bez spejalnego wplywu na dzwiek a ze mfb kojarzy sie najwyzsza jakoscia wiec np. suby z takim ukladem sa lepeij sprzedawane od zwyklych.

[cloudior]

StefanB -> kolega Senicz ma Marantz DMS250. Nie udało mi się znaleźć fotki tych kolumn, więc zamieszczam link do modelu wyżej DMS350.

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[terminus]

>senicz, 15 Maj 2007, 15:09

Lubię Cię, ale to rozwiń proszę:

" ...... a tranzystory? dlzcego nie wymaga sie przewodnikowych

>tranzystorow a toleruje sie jakies polsrodki czyli polprzewodnikowe tranzystory? "

[senicz]

To ja stawiam pytanie dlaczego koledzy toleruja polprzewodniki?

Moje rzeczywiscie maja symbo 250 i sa mniejsze od tych bykow. Wymienilem wysokie gdyz jeden z tych wsteg byl spalony. Jednak 19mm polipoli tez dobrze garaja bo sa ciete od 7-8k wiec prawie wszystko bedzie gralo dobrze. jakosc mfb zalezy w znacznym stopniu od jaskosci wzm. Wiele firm padlo na tym ze uzywali przecietnych wzm. Tak np. stalo sie z B&M. I podbnie bylo z philipsami z mfb. Graja fatalnie z powodu slabusienkich wzm. Na Alegro jest kolumna B&M z cudacznym sensorem na mikrofonie. He he ale jaja i taka firma miala przetrwac? Ja w szkole dzwieku pokaze wam jak powinno sie sluchac muzyki. Najwazniejsze to wygodny fotel, panienka masujaca palce u nog i smaczny drinek w dloni. A reszta he he ........ dobry mikrofon najwazniejszy........

[senicz]

No i zeby umiala dac obsluzyc.........

[terminus]

>senicz, 15 Maj 2007, 16:03

>To ja stawiam pytanie dlaczego koledzy toleruja polprzewodniki?

 

 

Ja toleruję, bo nie mam dostępu do nadprzewodników. Wtedy wzmacniacz

chyba niebyłby potrzebny, hihi.

[Edward]

senicz, 15 Maj 2007, 16:03

"Najwazniejsze to wygodny fotel, panienka masujaca palce u nog i smaczny drinek w dloni."

 

No z takim podejściem to nie dziwię się, że szkoła może mieć powodzenie. Tylko czy "szkoła dźwięku" to aby na pewno dobra nazwa? :-) I ciekawe co Giertych na to powie...

 

Tak, ja też chętnie bym widział w moim sprzęcie same przewodniki. Półprzewodniki to półśrodki. Proponuję zorganizować wspólną petycję do producentów sprzętu i domagać się w niej stanowczo wydawania certyfikatów użycia jedynie przewodników w swoich wyrobach.

 

PÓŁPRZEWODNIKOM MÓWIMY STANOWCZE "NIE!"

[senicz]

A najgorsze sa lampy. Tam w nich nic nie ma!!! i jak to ma dobrze grac?

[senicz]

Moja przygoda z df zaczela sie niewinnie. Ot takie zwykle pomiary. Ale zaciekawila mnie zaleznosc miedzy jakoscia grania a df. Im lepeij graly wzm tym df mialay lepszy. A co do tych marantz to skurczybyki tak wylapuja thd toru ze strach. Wlasciwie to nie moglem zrozumiec dlaczego moje i cudze wzm tak kiepsko na nich graja. Juz chcialem je wywalic ale polubilem je za bedudnienie na basie. I pod tym wzgledem te glosniki sa wyjatkowe. Dlaczego one nie dudnia nawet bez slomy? powinien wymienic w nich cewke od sredniaka bo jest na ferrycie ale mi sie nie chce. Trudno, beda w szkole dzwieku jako wzorzec kolumn biernych. Niech chlopcy przywoza swoje paczki cwicza sie w sztuce dobrego brzmienia.

[stefanB]

Seniczu drogi,

przeczytaj mój wpis jeszcze raz i spróbuj po kolei odpowiedzieć. Dzielę go na kawałki w celu łatwiejszego zrozumienia. Kropki będą oznaczać koniec myśli.

 

Senicz jestes klasycznym przykładem prawa inż Mamonia: " Ludzie lubia to co znaja".

No i prawa Greena: "wszystko jest możliwe, pod warunkiem, ze nie wiesz o czym mówisz."

Czas zapisać się do tej szkoły dzwięku na jakis baaaaardzo intensywny kurs osłuchowy i nadrobić braki w poznawaniu przyzwoitego sprzętu z ostatnich 30 lat.

Witort, Feszczuk, Radioamator, ogólnodostępne schematy z netu, Marantz CD40, kolumienki Hitachi (które nigdy też nie zrobiło dobrej kolumny) i parę przypadkowych odsłuchów w salonach, to nie sa wystarczajace doswiadczenia, by kandydować do tytułu Hifi Mannitou.

A takie wrażenie pojawia się po przeczytaniu ilus Twoich wpisów. Jeżeli nie mam racji, popraw mnie i wielkie sorry.

Fascynacje, które ujawniasz na forum wskazuja raczej na sam poczatek drogi praktycznej (nie ujmujac nic Twojej wiedzy teoretycznej) i nieodpacie kojarza mi się z Radioelektronikiem z lat osiemdziesiatych

.................................................................................................................................................................................

Gdy chwaliłes się kiedys tymi głosnikami M. na forum, ja i kilku kolegów próbowało cię delikatnie poinformować, że marantz nie zrobił nigdy dobrego głosnika sredniotonowego. Również MFB Philipsowskie, którymi się delektujesz, to takie popierdółki (no może poza tymi na 30cm).

.................................................................................................................................................................................

Lubię Cię czytać w niewielkich ilosciach. Ale traktujac text wyłacznie w kategoriach audiofilskiego folkloru. Powyżej kilku wpisów jestes już małostrawny, bo permanentnie powtarzasz ta sama, epatujaca samozadowoleniem frazę.

..................................................................................................................................................................................

Powiedz, jakiego modelu kolumn Marantza używasz?.

Jakie kolumny M. słuchałes (bo z wpisów wynika, że je bardzo cenisz)?

A co sadzisz o dzwięku Imperial 9 albo 7? Zgadzasz sie, jako ekspert od M, z ocena Bena Blisha tych skrzynek?

Z jakiej kolumny M. pochodzi, uważany przez Ciebie za bezkonkurencyjny, sredniotonowy?

Jakie fabryczne kolumny na MFB słuchałeś?

Jako specjalista od MFB (i posiadacz jak mówiłeś P) jak oceniasz linie RH Philipsa. Na które kolumny P. byś wskazał i co byś w nich poprawił?

Poznajmy w koncu Twój układ odniesienia

...................................................................................................................................................................................

Może za czwartą próba odpowiedzi się uda.

P.S.Jeżeli uważasz, ze tymi pytaniami naruszam twoją prywatnosc, uszanuje Twoja wole. Ale, na Boga, nie p...l bez sensu omijając temat, tylko powiedz: Nie Powiem.

[yolaos]

"To jest typowe zachowanie audiofila. Gledzi cos nie maja pojecia na temat"

A Ty Scenicz jesteś rozumiem superjajogłowykonstruktor i niedługo zademonstrujesz nam najnowszego "Damfaka" który nie tylko nie będzie wrażliwy na kable , ale również na kolumny.

 

Pan Panie Senicz po pierwsze ma za mało pieniedzy, po drugie za malutkie zaplecze na odkrywanie na nowo Ameryki , możesz Pan tylko poględzić o szkole słuchania i pierdzących naleśnikach tak czy siak im dłużej kolege czytam tym więcej nabieram przekonanie , że słuch zastepuje kolega wzrokiem gapiąc się na oscyloskop co póżniej skutkuje bzdetami propagowanymi na forum